Skocz do zawartości

Albinos

Przyjaciel
  • Zawartość

    13,574
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Albinos

  1. Wykupywanie więźniów z rąk niemieckich...

    W ramach małej, choć istotnej poprawki. Adam Leszczyński rozmawiał nie z Jerzym Kochańskim, a Kochanowskim, autorem m.in. wznowionej ostatnio przez W.A.B. pracy Tylnymi drzwiami. Czarny rynek w Polsce 1944–1989.
  2. Temat "estetyczny" Które z czołgów i dział samobieżnych Waszym zdaniem zasługują na miano najpiękniejszych? Mile widziane zdjęcia.
  3. Bitwa pod Studziankami stoczona w dniach 9-16 sierpnia '44 roku należy do najsłynniejszych starć (l)WP na froncie wschodnim. Rozpropagowana przez znany każdemu serial o czterech co to czołgiem jeździli i ich wiernym psie, do dzisiaj budzi sporo kontrowersji. Jak oceniacie udział naszej 1. Brygady Pancernej w tym starciu? Czy jej wynik można uznać za sukces? Jak oceniacie sam przebieg walk?
  4. W najnowszym "Przeglądzie Historyczno-Wojskowym", nr 1(251)/2015: Agnieszka Pietrzak, Represje wobec byłych żołnierzy "Zośki" i "Parasola" objętych tzw. sprawą "Radosława" w latach 1948-1956, s. 99-124; Jerzy Romanowicz (wstęp i oprac.), Konspiracyjna Marynarka Wojenna w świetle relacji kmdr. ppor. Bronisława Chybowskiego, s. 144-157; Bartłomiej Szyprowski, Sprawa kradzieży pieniędzy cichociemnych z placówki "Trawa" i rozwiązanie jej przez podziemny wymiar sprawiedliwości, s. 158-178.
  5. Tyberiuszu, ruch oporu - czy ogólnie opór - to nie tylko dywersja i partyzantka. To tak samo wywiad, cywilne struktury podziemia, konspiracyjne wydawnictwa, w końcu - łamanie i nieprzestrzeganie praw, które okupant wprowadził na zajętych ziemiach.
  6. Literatura - Powstanie Warszawskie

    Z tego co pamiętam to samo. "Mireki" raczej wznawia tytuły, niż wypuszcza coś nowego. Identycznie jest pewnie w przypadku pracy Kuleszy o 993/W.
  7. Praca Lipińskiego o "Anodzie" już dostępna w sprzedaży, a tymczasem w "Polityce": Z tyłu nie ma nic. Rozmowa z Aleksandrem Tarnawskim, cichociemnym, "Polityka" nr 15/2015, s. 34-35. Rzecz krótka, ale warta uwagi.
  8. Okupacja na wesoło

    O świątecznym starciu na warszawskiej Pradze: http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,dyngusowy-pojedynek-prazan-z-hitlerowcami,163652.html
  9. Tymczasem w "Newsweeku": Czas sobie powiedzieć: Uniwersytety nie są dla wszystkich
  10. Zapowiedź na kwiecień: Piotr Lipiński, Anoda. Kamień na szańcu, Warszawa 2015 (Agora SA, Muzeum Powstania Warszawskiego) http://wydawnictwoagora.pl/ksiazki/anoda.-kamien-na-szancu/
  11. Kłótni wokół tego kto i jak powinien dbać o pamięć o warszawskim Kedywie ciąg dalszy - Pomnik błędów na Żoliborzu : http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,17647131,Pomnik_bledow_na_Zoliborzu__List_Hanny_Rybickiej_.html
  12. I jeszcze jeden głos: Prof. Sztompka: uniwersytet nie może być przedsiębiorstwem
  13. Przypadki Niemców - Powstańców?

    Użytkownik peter_bb poprzez raporty dla administracji przesłał dwie wiadomości z informacji dotyczącymi tego tematu, obie wstawiam: Jesli piszesz o moim dziadku Ottokarze Flandorferze, to w 1939r. walczył Polskim Wojsku i uciekł w drodze do niemickiej niewoli. Gdyby się do niej dostał, miał by wybór: albo wermacht albo KC. Zmarł 30.09.1978 w swoim mieszkaniu w Bielsku-Białej. Wszysko o PW jest prawdą. Jestem Jego wnukiem i chyba jedynym Jego męskim potomkiem. PS A na przyszłość proszę o "normalne" umieszczanie wpisów.
  14. To skoro już polecamy co do czytania... Na temat nauk historycznych pisał też Tadeusz P. Rutkowski, Nauki historyczne w Polsce 1944-1970. Zagadnienia polityczne i organizacyjne, Warszawa 2007 (WUW). Co do kontaktów zagranicznych, to można zajrzeć do pracy Marcina Kuli, Mimo wszystko bliżej Paryża niż Moskwy, Warszawa 2010 (WUW). Rzecz o charakterze wspomnieniowym, ale z uwagi na kwestie rodzinne, autor ma całkiem sporo do powiedzenia. Inna rzecz, że większość pracy tyczy się okresu późniejszego, niż czasy stalinowskie - ale to zawsze coś.
  15. Zapowiedzi: Magdalena Tarnowska, Artyści żydowscy w Warszawie 1939–1945 (DiG): http://www.dig.pl/index.php?s=karta&id=1151 Krzysztof Komorowski, Warszawa walcząca 1939-1945. Leksykon (Bellona): http://merlin.pl/Warszawa-walczaca-1939-1945-Leksykon_Krzysztof-Komorowski/browse/product/1,1632796.html
  16. W jaki sposób promujecie historię?

    Tyberiuszu, wszystko zależy od tego jakie studia. Uczelnia i kierunek. Bo są takie miejsca, gdzie w zasadzie jedynie tracisz czas. Ani one nie uczą niczego praktycznego, ani nie uczą myśleć, ani nic. Co najwyżej uczą, jak bez większego wysiłku przetrwać te kilka lat i dostać dyplom, który jest nic nie wart. W takiej sytuacji o wiele lepiej zostać młotkowym.
  17. Z rzeczy dopiero zapowiadanych, ale wartych wyczekiwania... Już w tym roku, w związku ze zbliżającymi się obchodami 200-lecia UW, zaczną wychodzić pierwsze tomy Monumenta Universitatis Varsoviensis. Na całość mają składać się: Dzieje Uniwersytetu Warszawskiego, t. I, Lata: 1816-1915, red. T. Kizwalter. Dzieje Uniwersytetu Warszawskiego, t. II/1, Lata: 1915-1945; t. II/2, Lata: 1945-2015, red. P. Majewski. Portrety Uczonych. Profesorowie Uniwersytetu Warszawskiego, t I-IV, red. zbiorowa pod kierunkiem A. K. Wróblewskiego. Dzieje gmachów uniwersyteckich, red. W. Baraniewski. Nauki humanistyczne na UW, red. H. Samsonowicz. Nauki ścisłe i przyrodnicze na UW, red. A. K. Wróblewski. Nauki społeczne na UW, red. M. Wąsowicz. W zasadzie poza tomami I i II/2 Dziejów..., reszta powinna przynajmniej we fragmentach dotyczyć wojennych losów uczelni, jej pracowników, studentów i budynków.
  18. Nie wiem co secesjonista ma do zarekomendowania, ale ze swojej strony proponowałbym zajrzeć do: Marcin Zaremba, Wielka trwoga. Polska 1944-1947. Ludowa reakcja na kryzys, Kraków 2012 (Wydawnictwo Znak, Instytut Studiów Politycznych Polskiej Akademii Nauk). I chociaż podziemie antykomunistyczne i walka z nim to co prawda jedynie margines tej pracy, to jednak powinna Ci ona nakreślić Tyberiuszu krajobraz tamtych czasów, co może być dość pomocne przy próbie zrozumienia czemu podejmowano walkę z nową władzą.
  19. Po dłuższym odkładaniu z uwagi na sytuację: Drewniane ptaki "bolszewickich bestii", "Stolica" nr 3(2275)/2015, s. 22-24 - czyli opowiadam o losie sowieckich jeńców, przetrzymywanych w niemieckich obozach na terenie okupowanej Warszawy i okolic. Ufam, że tekst w choćby niewielkim stopniu przywróci pamięć o tych ludziach.
  20. Na stronie IPN-u pojawiła się informacja o wyżej zapowiadanej pracy Piotra Szopy (do przejrzenia spis treści): http://ipn.gov.pl/publikacje/ksiazki/w-imieniu-rzeczypospolitej.-wymiar-sprawiedliwosci-polskiego-panstwa-podziemnego-na-terenie-podokregu-ak-rzeszow
  21. W jaki sposób promujecie historię?

    @jancet A ilu kibiców piłki nożnej gra w klubach? Ilu fanów kina jest aktorami albo reżyserami? Ilu melomanów ma wykształcenie muzyczne? Interesując się psychologią czy socjologią nie muszę od razu tego studiować. To samo z historią. Pomijam to, że wiele osób zwyczajnie może nie nadawać się do takich studiów. Robota jest jak po (prawie) każdym kierunku studiów. Wśród znajomych ze studiów mam (nie licząc doktorantów) pracowników agencji reklamowych, banków, urzędów, instytucji naukowych, muzeów, szeroko pojętych mediów (tak pisanych jak i tych telewizyjnych), nauczycieli. Sam też większych problemów z robotą nie mam - co więcej daje mi ona czas na jak najbardziej zawodowe zajmowanie się historią. Więc może aż tak źle nie jest? Samo w sobie studiowanie historii dla kogoś, kto się nią naprawdę interesuje, nudne być nie może - każdy znajdzie coś dla siebie. Nudni mogą być wykładowcy i program zajęć, który układają. Podczas swoich kilku lat studiów nudziłem się na jednych ćwiczeniach i dwóch wykładach (z czego jeden z archeologii, na pierwszym roku). Z kolei zajęć, po których zakończeniu szczerze żałowałem, że już więcej nie będę brał w nich udziału, było co niemiara. @Razor Dużo zależy od tego, gdzie się tę historię studiuje. Jak na dobrej uczelni, gdzie ma się wykładowców z prawdziwego zdarzenia, to człowiek da sobie radę. Jak się studiuje na kiepskiej uczelni, gdzie nikomu specjalnie nie zależy na tym, aby utrzymać jakikolwiek poziom, to i po prawie będzie się miało problemy z pracą.
  22. Waldemar Baczak "Henryk"

    Urodzony 15 listopada 1922 r. w Warszawie, syn Kazimierza (z zawodu adwokat) oraz Ireny Krzyżanowskiej. Uczeń gimnazjum Towarzystwa im. Jana Zamoyskiego (tę samą szkołę kończyli m.in. Melchior Wańkowicz, prof. Stefan Kieniewicz, gen. Tadeusz Pełczyński czy też Jerzy Giedroyć, a nauczycielem był m.in. prof. Wacław Borowy), maturę zdał na tajnych kompletach w 1940 r. Brał udział w walkach września 1939 r. Dostał się do niewoli sowieckiej. Przez 10 dni przebywał w obozie w Jarmolińcach, skąd uciekł do Warszawy, gdzie trafił już pod koniec października. Od maja 1940 r. do marca 1941 r. pracował jako delegat aprowizacyjny PCK na kilka komisariatów m. Warszawy. Rzadko wówczas bywał w samym mieście. Od 23 października 1942 r. do 3 marca 1943 w podchorążówce Legii Akademickiej w NSZ. Od 3 marca '43 w "Baszcie". Te informacje podawał sam w materiałach do ewidencji jego oddziału w Kedywie OW AK [Kedyw Okręgu Warszawa Armii Krajowej. Dokumenty - rok 1944, red. H. Rybicka, Warszawa 2009, s. 265-266; Archiwum Józefa Rybickiego]. W 1942 r. zaczął naukę na Wydziale Prawa tajnego UW. Od jesieni tego samego roku w konspiracji (przez cały jej okres używał pseudonimów/kryptonimów: "Henryk", "Pantera", "Arne", "Młody", "Ba" i "F-25"), kierował referatem więziennym kontrwywiadu Wydziału II Okręgu Warszawa AK (tak podawał dr A. K. Kunert [Baczak Waldemar [w:] Słownik biograficzny konspiracji warszawskiej 1939-1944, t. 1, Warszawa 1987, s. 32-33] i teraz pytanie, czy będąc w podchorążówce Legii Akademickiej NSZ mógł kierować tą komórką?). Od 1 czerwca 1943 r. pracował w referacie Sicherheitspolizei i SD przy szefie KW Cenzury. Od 19 lipca-30 listopada 1943 r. najpierw zastępca a później p.o. oficera informacyjnego dzielnicy 3 (?), jednocześnie szef brygady informacyjnej R (?). Na własne życzenie zwolniony z tej funkcji w dniu 30 listopada. Z dniem 19 grudnia '43 rozpoczął pracę w Kedywie OW AK, jako szef grupy rozpoznawczej. Jego zadaniem było m.in. przygotowywać dla oddziałów dyspozycyjnych materiały z rozpracowania kolejnych celów (coś jak "Rayski" w KG AK). Opracował m.in. plan wysadzenia w powietrze gmachu gestapo przy Szucha samochodem, który sam miał prowadzić. Plan powstał w lipcu '44, wobec czego zabrakło czasu na jego realizację. W Powstaniu Warszawskim walczył w kompanii B-3 "Baszty" (d-ca drużyny w 2. plutonie). W dniu 5 sierpnia oddział dowodzony przez niego zdobył niemiecki samochód. On sam został ranny ciężko 13 sierpnia (ogółem w trakcie walk sierpień-wrzesień miał być ranny aż pięć razy z czego dwa poważnie). W dniu 20 września trafia do sztabu (O.II) 10. DP AK. Przeszedł do Śródmieścia kanałami. Po kapitulacji trafił do Krakowa, gdzie ukończył studia i uzyskał dyplom magistra prawa (wrzesień '45). Wrócił do Warszawy i od marca '46 pracował jako doktorant na UW. Był także przewodniczącym sądu koleżeńskiego Bratniej Pomocy. Pracował też jako urzędnik w MSZ. Jednocześnie od jesieni '45 pracował jako kierownik referatu w Wydziale Informacji Zarządu Obszaru Centralnego WiN-u. Aresztowany w dniu 17 listopada 1946 r. w trakcie II Krajowej Konferencji Akademickiej, na której był delegatem "Bratniaka". W dniu 14 stycznia 1947 r. przed WSR w Warszawie [wszystkie informacje nt. aresztowania i procesu za: IPN, Indeks represjonowanych w PRL z powodów politycznych, kwestionariusz osoby represjonowanej nr WSR/Wa/0040, wypełnił Jan Żaryn, znak akt: 1/47] skazany na karę śmierci (wraz z nim Ksawery Grochowski i Witold Kalicki). Przewodniczący składu sędziowskiego ppłk Marian Baker, pozostali sędziowie: mjr Mieczysław Dyczkowski i ppłk Kazimierz Tomasik. Oskarżycielem był Henryk Podlaski a protokolantem Michał Sosnowski. Wyrok utrzymany w mocy wyrokiem NSW z dnia 17 lutego 1947 r. O zwolnienie całej trójki oprócz rodzin czy też kpt. Michała Juchnickiego "Wichra", w Powstaniu d-cy kompanii B-3 pułku AK "Baszta", apelował m.in. znany wówczas duński dziennikarz Emil Dehn. Bierut z prawa łaski nie skorzystał. Wyrok wykonano przez rozstrzelanie w dniu 24 lutego 1947 r. w więzieniu mokotowskim. Miejsce pochówku nieznane. Symboliczny grób znajduje się w kwaterze "na Łączce". Izba Wojskowa SN wyrokiem z dnia 8 marca '91 zmieniła orzeczenia b. WSR i b. WSN uznając całą trójkę (Grochowski, Kalicki, Baczak) za niewinnych. Człowiek wybitnie utalentowany (w wieku 21-22 lat znał już sześć języków w tym francuski, niemiecki, włoski i hiszpański a częściowo angielski i duński), raporty sporządzane przez niego (w okresie działania w Kedywie OW AK) nt. rozpracowywanych celów, imponują szczegółowością i ilością zebranych danych. Za wszelkie informacje na jego temat będę wdzięczny.
  23. Waldemar Baczak "Henryk"

    Takie informacje podawał sam Baczak w materiałach do ewidencji jego oddziału w Kedywie OW AK [Kedyw Okręgu Warszawa Armii Krajowej. Dokumenty - rok 1944, red. H. Rybicka, Warszawa 2009, s. 265-266]. Z ciekawości - do czego te dane są tak pilnie potrzebne?
  24. Pierwsza w Polsce blogosfera historyczna

    Secesjonisto, ależ możesz jak najbardziej sprawić, że na forum nie pojawi się żaden post bez Twojej zgody (w tym momencie nie pamiętam, czy trzeba mieć do tego uprawnienia na całym forum, czy może moderator jednego-dwóch działów też dałby radę). Musiałbyś co prawda każdemu użytkownikowi ustawić to ręcznie, ale jak najbardziej masz takie narzędzia do dyspozycji. Jedyna różnica między blogami a forum polega na tym, że tam jest to ustawione automatycznie, a Ty musiałbyś poświęcić parę chwil na zrobienie tego - efekt jednak byłby taki sam. Jeśliś ciekaw daj znać na PW, a powiem co i jak
  25. Pierwsza w Polsce blogosfera historyczna

    Secesjonisto - ale tak jest wszędzie. Na portalu pojawiają się komentarze zatwierdzone przez administrację. Ty na forum możesz sobie tak wszystko ustawić, że pojawiać się będą jedynie te posty, które Ci się spodobają. To samo na blogach. Czy i co pojawi się na nich, to już jedynie kwestia uczciwości autora wobec siebie samego i innych. Pomijam to, że nawet strony, na których teksty krytyczne/niepochlebne pojawiają się, dają możliwość usuwania takich komentarzy. Efekt w zasadzie podobny.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.