Skocz do zawartości

Albinos

Przyjaciel
  • Zawartość

    13,574
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Albinos

  1. Major Karol Czulak

    Temat wydzieliłem. Co do "Czaty" i wątku o poległych, prosiłbym jednak, aby nie zadawać tam pytań dt. każdego poległego Powstańca. Zawsze można założyć osobny temat. A przepraszać nie ma za co, każdy z nas się czegoś uczy
  2. Tak z ciekawości, jak często oglądasz Narya mecze piłkarskie? Nikt nie ma pewności, jak potoczyłby się mecz przy stanie 2:2. Błędy były wynikiem odsłonięcia się w sytuacji gonienia wyniku. Stan 2:2 dawałby znacznie większy luz i spokój. Nie trzeba być specem, aby wiedzieć, jakiego kopa może dać drużynie m.in. właśnie powrót z takiej podróży, kiedy wydawało się, że wszystko ustawione. Sam jestem w stanie podać od ręki kilka przykładów. Czechy-Holandia na Euro 2004. Czesi z 0:2 na 3:2. Tottenham-MU w 2001. Z 0:3 ekipa Fergusona wyciągnęła na 5:3. Dwa lata temu, również z Tottenhamem z 0:2 na 5:2. Anglia-Portugalia w 2000 na Euro. Z 2:0 dla Anglików na 3:2 dla Portugalii. Ostatnie Euro i w samej końcówce 1/4 Turcja wyrównała z Chorwacją, choć bramkę straciła wydawało się sekundy przed końcowym gwizdkiem. W dogrywce. W karnych było widać, że Chorwaci są dużo mniej pewni niż Turcy. Takie sytuacje dają potężny zastrzyk energii. Pozwalają uwierzyć w swoje możliwości. Natomiast u rywala może wywołać efekt wręcz odwrotny. Awans o krok, a tu zaczynamy od nowa! A tak bramka nieuznana, Niemcy mieli czas odsapnąć, uspokoić i poczekać na błędy Anglików. A ci z czasem popełniali ich coraz więcej. Masz dowód Narya na to, że przy 2:2 skończyłoby się tak samo? Remis oznaczałby rozpoczęcie meczu od nowa. Wtedy Anglicy graliby spokojnie ustawieni na tyłach i nie angażowaliby 3/4 zespołu z przodu, bo nie byłoby po co. A to właśnie odsłonięcie się z tyłu przez podopiecznych Capello dało Niemcom możliwość wyprowadzenia szybkich kontr. Awansu Niemców nie mam zamiaru kwestionować, uważam, że Anglicy tak czy inaczej mieli małe szanse na awans (o czym byłem przekonany od momentu, kiedy dowiedziałem się, ze ze sobą zagrają). Ale naprawdę, nie przesadzajmy z tym "i tak byłoby 4:2", bo to jest gdybologia. Głupich błędów, które były następstwem takiej a nie innej sytuacji. Naprawdę uważasz, że przy 2:2 Anglia grałaby identycznie co przy 1:2? Nie ma, co nie zmienia faktu, że mecz wyglądałby zupełnie inaczej. A wtedy wszystko byłoby możliwe. Anglicy pokazali, że grać potrafią. Wynik absolutnie nie odzwierciedla przebiegu spotkania. Ani jedno, ani drugie. Niemcy są zwyczajnie od początku turnieju znacznie lepiej przygotowani. Tak pod względem zgrania jak i świeżości. Ewidentnie trudy PL odciskają się na tuzach angielskiego futbolu. Do tego koszmarna gra obrony i błędy Jamesa. Pierwsza i trzecia bramka na jego konto.
  3. No i nie dokopią. Wczoraj do ćwierćfinału po wyrównanych meczach weszły Urugwaj i Ghana (wyrównali najlepszy wynik drużyny afrykańskiej na Mundialu), a dzisiaj już za chwilę wejdą Niemcy a wieczorem zapewne Argentyna. Co do kończącego się pojedynku. Piękna gra Niemców, wielkie brawa za polot, fantazję i żelazną konsekwencję. Awans zasłużony. Ale... właśnie. Panie Blatter, może zamiast wprowadzać kolejne piłki produkowane w kosmosie (sama FIFA przyznała, że z Jabulani jest coś nie tak), może warto byłoby pomyśleć nad jakimiś zmianami? Kilka kamerek, dodatkowy sędzia za bramką? Ja rozumiem, niezauważony rożny po otarciu się piłki po nodze rywala, wolny w środku pola za coś czego się zazwyczaj nie gwiżdże... ale do jasnej ciasnej, nie piłka, która jest co najmniej pół metra za linią bramkową! To jest nic innego, jak tylko wypaczenie wyniku. Inaczej gra się gdy przegrywa się 1:2, a inaczej, gdy jest remis 2:2. Czego efektem były bramki dla Niemców na 3:1 i 4:1? Zaangażowania się Anglików w ofensywę. Czy przy 2:2 byłoby podobnie? Wątpię. Inna sprawa, że podopieczni Capello zagrali katastrofalnie w obronie. Co robili dzisiaj Terry z Upsonem? A James? Czy Barry to ten Barry, który miał być najważniejszym zawodnikiem tej ekipy, nie licząc Roo? Koszmar Anglików. To już chyba Carrick, tak krytykowany za ostatni sezon, zagrałby lepiej. Inna rzecz, że Anglia miała swoje okazje. Poprzeczka Lamparda, kilka dobrych interwenci goalkeepera Schalke. A co do Neuera. Przykro się robi, gdy człowiek widzi coś takiego. Czy taki Di Canio musi pozostać wyjątkiem? Tak czy inaczej, faza pucharowa nie zawodzi, trzeci mecz, trzecie wspaniałe widowisko. Oby tak dalej. I Niemcy w 1/4. Jedyny plus z tego odpadnięcia Anglii, to to, że Roo szybciej wróci do klubu, odpocznie i przygotuje się do nowego sezonu. W klubie ma przynajmniej skrzydłowych, którzy potrafią go obsłużyć odpowiednio.
  4. Major Karol Czulak

    Najlepiej przez ich stronę internetową: http://www.1944.pl/ Powinieneś znaleźć jakiś kontakt do nich. Warto do nich napisać, bo zazwyczaj starają się pomagać (wiem z doświadczenia). Ale tak z ciekawości, czy mjr Czulak był z "Czaty"?
  5. Major Karol Czulak

    Jedyne co udało mi się znaleźć nt. mjra Karola Czulaka, to data urodzenia: 23 lipca 1893 r. Sugerowałbym jednak zgłosić się jeszcze do Muzeum Powstania Warszawskiego, być może będą mogli pomóc w znalezieniu dokładniejszych informacji
  6. Tadeusz Wiwatowski "Olszyna"

    Wiesz, tylko żeby to zrobić, trzeba mieć trochę czasu. A ja tego nie mam w nadmiarze, do tego w Warszawie mam jeszcze trochę rzeczy do sprawdzenia (archiwum gimnazjum/liceum Sowińskiego, zbiory w AANie, spotkania z osobami, które pamiętają go z konspiracji). Tak więc mam gdzie szukać. Księgi parafialne to na razie melodia przyszłości, choć mam je w planach. Aktualnie jestem na etapie zbierania informacji odnośnie tego, jak często nazwisko Wiwatowski pojawia się w pracach poświęconych okresowi 1939-1945 (tak tych o samej konspiracji/Powstaniu jak i o polskiej kulturze tego okresu).
  7. Tadeusz Wiwatowski "Olszyna"

    Autor słów pieśni? No to mamy kolejną rzecz, która by ich łączyła, zdolności językowe Ale to tak lekko pół-żartem pół-serio. Jestem szalenie ciekaw, jakie były losy Kazimierza Wiwatowskiego. Jak na razie jest to jedyny trop jeśli chodzi o ewentualną rodzinę "Olszyny". Być może z nim związany był dodatek rodzinny... Tylko pytanie, na jakiej zasadzie? Tak czy inaczej, trop wart zbadania. Co do finansów. Zapomniałem o jednej bardzo istotnej rzeczy. Otóż T. Wiwatowski pisywał do gazety konspiracyjnej "Polsce Służ", będącej organem TOW, pisał powieść, artykuły naukowe, brał udział w spotkaniach kółek literacko-naukowych (wspominał o tym Tadeusz Mikulski, profesor polonistyki): Miał referaty i koreferaty na dziesiątkach tajnych kółek literacko-naukowych. Pisał niezliczoną ilość artykułów do prasy podziemnej. Zwłaszcza w "Polsce Służ" (organ TOW) było moc płodów jego pióra. Miał na to czas. (...) Prosiłem "Olszynę" i wielu innych ("Olszyna" pisał często), by czasami dawali mi artykuły, bym miał czym ułagodzić awanturniczą-choć w szlachetnym celu- napastliwość Arkadiusza [NN- A.]. Za: J. R. Rybicki, Notatki szefa warszawskiego KeDywu, Warszawa 2003, s. 104, 122. Można założyć, że to wszystko też jakieś dochody przynosiło. W kwestii pisanej powieści można wspomnieć działalność Zbigniewa Mitznera, który podpisywał kontrakty z autorami, dające mu prawo wydania dzieła. Jednak zanim dzieło zostałoby wydane, autor otrzymywał od Mitznera pieniądze. Czy był wśród nich młody pracownik tajnego UW? Nie wiem, ale nie można tego wykluczyć. Profesor Szarota w jednej ze swoich prac [Inteligencja warszawska [w:] Studia warszawskie. T. XVII: Warszawa lat wojny i okupacji 1939-1944. Z. 3, Warszawa 1973, s, 292; ten artykuł ogólną treścią i układem przypomina odpowiedni rozdział z pracy profesora dt. całości życia w okupowanej Warszawie, jednak w szczegółach trochę się różni, niektóre miejsca zawierają dokładniejsze informacje] podawał przykład pewnego młodego dziennikarza, który za pracę otrzymywał następujące sumy: - honorarium autorskie 200 zł; - udział w wieczorach autorskich 120 zł; - praca w redakcji pisma 300 zł; - stypendium od organizacji katolickiej Front Odrodzenia Polski 200 zł. Teraz oczywiście nie da się stwierdzić, jakie (i czy w ogóle) T. Wiwatowski otrzymywał za swoje artykuły umieszczane w gazetach czy też prezentowane na różnych spotkaniach wynagrodzenie, niemniej można przypuszczać, że jakieś drobne sumy udawało się za to zgarnąć, co razem pozwalało mu finansowo na więcej niż przeciętnemu mieszkańcowi Warszawy (szczególnie, jeśli mieszkał sam, wtedy jednak trzeba by wziąć pod uwagę ewentualne żywienie się na mieście, a nie w domu, choć to już daleko posunięta hipoteza, bez głębszych podstaw). Znalazłem też kilka dodatkowych informacji odnośnie płac nauczycielskich. Otóż jak podał Marian Walczak [Działalność oświatowa i martyrologia nauczycielstwa polskiego 1939-1945, Wrocław 1987, s. 197] miesięczne opłaty uczniowskie (wszystkie dane dla Warszawy) wynosiły w kolejnych latach 25, 40, 80, 150 i 300 zł. Wynagrodzenie nauczyciela za jedną godzinę w stosunku miesięcznym odpowiednio 10-15, 25, 50, 80 i 100 zł natomiast za jedną godzinę efektywną 2,50-3,75, 6,25, 12,50, 20 i 25 zł. Jak więc widać w kolejnych latach nauczyciele dostawali coraz większe sumy. Nie zmieniało to jednak specjalnie ich sytuacji, gdyż jednocześnie rosły ceny towarów i usług. Do tego wszystkiego trzeba brać pod uwagę, iż część uczniów bywała zwalniana od opłat. Ogółem przyjmuje się, że blisko 20-50% uczniów korzystało z różnych ulg. Kolejna sprawa, to samopomoc w środowisku nauczycieli. Robiono zrzutki na tych, którzy z jakichś względów znaleźli się w wyjątkowo trudnej sytuacji (duża rodzina, problemy z Niemcami, konieczność ukrywania się itp.). Co do podziękowań i drążenia tematu. Dziękować naprawdę nie ma za co, ja to robię z wielką przyjemnością, a jeśli komuś mogę pomóc, to tym bardziej Poza tym, zwyczajnie zależy mi na tym, aby postać Tadeusza Wiwatowskiego została wydobyta na światło dzienne (ależ to musi przeraźliwie patetycznie brzmieć). Jeśli porównać go z takimi osobami jak (pozostańmy już tylko przy konspiracji warszawskiej) Tadeusz Zawadzki, Jan Romocki, Bronisław Pietraszewicz, Jan Bytnar czy też Stanisław Jankowski, to "Olszyna" wypada blado. Brakuje mu czegoś, co wyróżnia wspomniane osoby, dzięki czemu tak zapadły w naszą pamięć. To trochę tak jak z przeprowadzaniem akcji sabotażowo-dywersyjnych, o czym ostatnio mówiła mi p. Rybicka. Ci, którzy wysadzali pociągi, organizowali i przeprowadzali zamachy, narażali się, ale widzieli swoje dokonania, widzieli efekty swoich działań. Ci, którzy podpalali składy materiałów pędnych czy uszkadzali maszyny w fabrykach, nie widzieli efektów swych działań. Ale jedni i drudzy wykonywali robotę potrzebną, jedni i drudzy zasługują na identyczne uznanie. Niemniej efektowność działań tych pierwszych sprawia, że to ich lepiej pamiętamy, rzecz absolutnie zrozumiała. Tymczasem "Olszyna" poza 3-4 akcjami, które nie są wspominane zazwyczaj przy poruszaniu takich tematów, zajmował się głównie zapleczem, czyli planowaniem, przygotowaniami do akcji, pisaniem raportów. Dzięki niemu mamy szczegóły działań tych, o których pamiętamy. O nim już mało kto pamięta. Dlatego tak zależy mi na ukazaniu jego życia w jak najdokładniejszy sposób. Poza tym, jakkolwiek by to dziwnie nie brzmiało, zżyłem się już trochę z jego postacią. I na tym koniec moich wywodów Przynajmniej na jakiś czas...
  8. Panowie, czy Wy lekko nie przesadzacie? Temat dt. wywiadu z Radosławem Sikorą i jego nowej książki a nie tego, co kto rozumie w jakim języku, w co wierzy i dlaczego należy stawiać emotki. Sugeruję z tymi uprzejmościami przenieść się na PW, tutaj każdy kolejny post poleci, co też za chwilę stanie się udziałem tych, które są zwyczajnym offem (część zostawię, bo jeszcze jako tako pasują do tematu). Ufam, że moja uwaga zostanie przyjęta przez obu Panów. Wszelkie uwagi jak zawsze na PW.
  9. Postanowiłem spróbować odtworzyć tutaj listę poległych żołnierzy "Czaty 49", wraz z podaniem dnia i miejsca śmierci, oraz wieku w chwili śmierci, i w miarę możliwości, również dokładnego przydziału. Wola: 1. Strz. Marek Buczyński "Bocian" (Jędrzejewski- pchor.), 18 lat, pluton "Mieczyków", 7 sierpnia, Żytnia-Karolkowa-cmentarz Ewangelicki-cmentarz Kalwiński 2. Por. Franciszek Gramza "Franek", 28 lat, 1 sierpnia, d-ca drużyny, Monopol Tytoniowy przy Dzielnej 3. Strz. Henryk Halicki "Sikora", pluton "Mieczyków", 7 sierpnia, rejon Żytnia-Karolkowa-cmentarz Ewangelicki-cmentarz Kalwiński 4. Strz. Tadeusz Janik "Tadeusz", 5 sierpnia, rejon Towarowa-Wolska-Górczewska-Płocka 5. Strz. Edward Janusz Krzyżewski "Blacharz" (WMP również jako "Janusz"), 37 lat, 5 sierpnia, Płocka 6. Kpr. pchor. Tadeusz Kurzyna "Zygfryd", 23 lata, pluton "Mieczyków", 6 sierpnia, rejon Cmentarza Ewengelickiego 7. Strz. Leszek Maringe "Leszek", pluton "Ruskiego" 8. Strz. Jan Orszagh "Krajewski", pluton "Małego"/"Mieczyki", 2.08 9. Pchor. Jan Orzechowski "Topór" (za Jędrzejewskim, na WMP brak), d-ca drużyny w plutonie "Piotra", 4.08, okolice Karolkowej 10. Ppor. Karol Maroń "Pawełek", "Karol" 11. Strz. Zdzisław Piasecki "Stawiński" (Jędrzejewski- pchor.), 22 lata, pluton "Mieczyków", 7.08, zmarł z ran w kościele św. Jana Bożego 12. Kpr. pchor. Stanisław Potworowski "Potwór" (Jędrzejewski- pchor.), 24 lata, pluton "Ruskiego", 5.08, rejon Towarowa-Wolska-Górczewska-Płocka 13. Por. Stanisław Lipień "Ryś", 40 lat, pluton "Motyla", 7/8.08, Cmentarz Żydowski 14. Ppor. Tadeusz Tomaszewski "Wąwóz", 27 lat, 5.08, rejon Towarowa-Wolska-Górczewska-Płocka 15. Ppor. Zenon Ziemba "Stanisław", 24 lata, 5.08, rejon Towarowa-Wolska-Górczewska-Płocka 16. Strz. "Jastrząb" (NN), 8.08 17. Strz. "Mirek II" (NN); 6 bądź 7.08, Pawia 18. Strz. Tadeusz Izdebski "Pomian", 22 lata, 5.08 19. Plut. pchor. Wojciech Szczepański "Marian" (Jędrzejewski- pchor.), 22 lata, pluton "Zgody", 1.08, Oczki 20. Strz. "Szary" (NN), 6 bądź 7.08, Pawia 21. Plut./ppor. "Lotnik" (NN), zm. 8.08 22. Strz. Paweł Karcz (?) 23. San. Maria Kruszewska "Rzecka", 24 lata, wzięta do niewoli, zamordowana na Woli 24-25 września 24. Strz. "Blondyn" (NN), 8.08 Stawki i Muranów: 25. Ppor. cc. Stanisław Harasymowicz "Lalka", 28 lat, d-ca drużyny w kompanii "Zgody" i plutonu "Mieczyków", c. ranny 10.08 w rejonie Stawek, 11.08, szpital św. Jana Bożego 26. Pchor. Ryszard Jaźwiński "Wiesiek", "Sewer", lat 24, pluton "Motyla"- drużyna kurierów, 12.08 27. Kpr. pchor. Ludomir Foremski "Mirek", lat 18, 17.08 28. Kpr. Bronisław Szczepański "Bolek", 9.08, Stawki 29. Strz. Tadeusz Dybicz, lat 20 30. Strz. Stefan Szot "Stefan" (na WMP brak) 31. Strz. Ryszard Grochowski "Zimny" 32. Strz. Andrzej Wegenko "Zapaleniec", lat 15, pluton "Mieczyków", 11.08 33. "Wolski" (NN), 10.08 34. Sierż. pchor. Stanisław Zołociński "Doman", lat 21, d-ca drużyny w plutonie "Piotra", 12.08, szpital św. Jana Bożego 35. Pchor. "Adam" (NN); 14.08 36. Plut. "Wiktor" (NN); 12.08, Stawki Stare Miasto: 37. Strz. Stanisław Lejman "Rycerz", 26.08 38. Strz. Stanisław Małaszek "Turek", 20.08, Długa 13/15 bądź 28.08, Długa 23 39. Strz. Michał Rothenburg-Rościszewski "Miś", lat 14, pluton "Mieczyków", c. ranny 8.08 na Cmentarzu Ewangelickim, 19.08, szpital na Długiej 7 40. Strz. Jerzy Borkowski "Piguła", lat 14, pluton "Mieczyków", 28.08 Mławska 3 41. San. Elżbieta Jasińska "Marta", pluton "Mieczyków", 28.08, Mławska 3 42. Strz. Michał Jasiński "Wiarus", lat 17, pluton "Mieczyków", 28.08, Mławska 3 43. Kpr. Antoni Jastrzębski "Śliwka", "Słowik", lat 47, pluton "Jedrasa", 28.08, Mławska 3 44. Pchor. Leszek Klimczak "Leoch", lat 19, pluton "Cedry"- drużyna kurierów, 28.08, Mławska 3 45. St. strz. Zbigniew Jan Kobendza "Zawadzki", lat 16, pluton "Mieczyków", 28.08, Mławska 3 46. St. strz. Stanisław Adam Kolbuch "Stach", "Gruby", 28.08, Mławska 3 (wcześniej "Miotła") 47. Strz. Jan Kondratowicz "Węglik", lat 15, pluton "Mieczyków", 28.08, Mławska 3 48. Kpr. Zbigniew Andrzej Kozłowski "Pogonowski", lat 19, 28.08, Mławska 3 49. Strz. Sławomir Multański "Sławek", lat 16, pluton "Mieczyków", 28.08, Mławska 3 50. Strz. Witold Noiński "Witold", lat 19, pluton "Mieczyków" 28.08, Mławska 3 (wcześniej "Miotła") 51. Siostra Krystyna Nowocień "Kalina", pluton "Mieczyków", 28.08, Mławska 3 52. Pchor. Wojciech Perzyński "Winnicki", lat 24, d-ca drużyny w plutonie "Cedry", 31.08, plac Bankowy 53. Strz. "Władysław" (NN), pluton "Mieczyków", 28.08 Mławska 3 54. Kpr. pchor. Włodzimierz Antoni Pietrzak "Balk", lat 31, pluton "Mieczyków", 22.08 55. Strz. Marian Pill "Rębacz", lat 15, pluton "Mieczyków", 28.08, Mławska 3 56. St. strz. Leszek Połotnicki "Chrzanowski", lat 15, pluton "Mieczyków", 28.08, Mławska 3 57. St. strz. Krzysztof Pogonowski "Cis", lat 16, pluton "Mieczyków", 28.08, Mławska 3 58. Łączn. Halina Smoleńska-Polkowska "Hala Olszewska", lat 23, pluton "Mieczyków", 28.08, Mławska 3 59. Plut. pchor. Janusz Polkowski "Jastrzębiec", pluton "Mieczyków", 28.08, Mławska 3 60. Por. Witold Popławski "Drzewica", "Skoda", lat 36, 28.08, Mławska 3 61. Strz. Ireneusz Sagan "Bernard" 62. St. strz. Remigiusz Stańczyk "Zagłoba", 17.08 63. Strz. Jerzy Szafrański "Czapla", lat 16, pluton "Mieczyków", 28.08, Mławska 3 64. Strz. Leon Tarasiewicz "Sułkowski", lat 16, pluton "Mieczyków", 28.08, Mławska 3 65. Pchor. Ryszard Wallich "Rych", c. ranny 29.08, zamordowany 2.09 w szpitalu na Długiej 7 66. Strz. Henryk Wencel "Grójec", lat 24, pluton "Jędrasa", 28.08, Mławska 3 67. Kpr. pchor. Ryszard Woliński "Dąb", c. ranny 31.08 na placu Bankowym, 3.09 68. Sierż. Sebastian Gordowski "Alan", lat 30, kwatermistrzostwo batalionu, 26.08 69. Dr "Bolek" (NN), szef sanitariatu, 28.08, Mławska 3, 70. St. strz. Edward Czajkowski "Dziuniek", lat 19, pluton "Mieczyków", 28.08, Mławska 3 71. Strz. Teofil Jachowicz-Wróblewski "Lubomirski", lat 16, pluton "Mieczyków", 28.08, Mławska 3 72. Strz. "Kanka" (NN), 29.08 73. Ppor. Edward Ledóchowski "Lechnowski", pluton "Andrzeja"/pluton "Mieczyków", 21.08 74. Strz. "Różycki" (NN), lat 16, pluton "Mieczyków", 28.08, Mławska 3 75. Strz. "Sowiński" (NN), lat 16, pluton "Mieczyków", 28.08, Mławska 3 76. Strz. "Staszek" (NN) 77. Strz. "Szyszka" (NN) 78. Strz. "Ziółkowski" (NN), 28.08, Mławska 3 79. Strz. "Skrzetuski" (NN) 80. Strz. Maksymilian Ślęzak "Warszawiak", "Maks", 28.08 Mławska 3/29.08 szpital na Zakroczymskiej (wcześniej Dyon Motorowy) 81. Pchor. Stanisław Orlikowski "Bocheński", lat 20, pluton "Mieczyków", 2.09 (Jędrzejewski podaje, że zginął na Woli) 82. Strz. "Leszek" (NN), zaginął 83. Por. Jan Andrzej Byczkowski "Cedro", lat 33, d-ca plutonu, 31.08, plac Bankowy 84. Strz. Zygmunt Czerwiński "Wicher II", lat 24, 29.08 (wcześniej Dyon Motorowy) 85. Strz. Julian Janowski "Słoń", pluton "Mieczyków", 28.08 Mławska 3 86. Strz. Stanisław Olos "Staszek", "Gruby", lat 22, pluton "Mieczyków", 28.08 Mławska 3 (wcześniej "Miotła") 87. Ppor. Robert Rachmielowski "Rob", lat 25, plutony "Ruskiego" i "Jędrasa", c. ranny 8.08 na Woli, 2.09, szpital na Długiej 23 Czerniaków: 88. Por. cc. Cezary Nowodworski "Głóg", lat 28, d-ca plutonu w kompanii "Motyla", 22.09, podczas przeprawy przez Wisłę (chociaż mówi się też, że dostał się za Wisłę, a tam w ręce NKWD) 89. Ppor. Antoni Kończal "Gram", lat 29, adiutant d-cy baonu, 14/15.09, okolice Wilanowskiej 90. Elżbieta Tyblewska "Perełka", "Ela", pluton "Mieczyków", ok. 15.09 91. San. Izabela Łucja Wilbik "Iza", lat 16, 17.09, Okrąg 2/Wilanowska 92. Strz. "Jadzia" (NN), 15.09 93. Łączn. "Jadzia" (NN), lat 16, 17.09, Okrąg przy Wilanowskiej 94. St. strz. Benedykt Karczewski "Janek", lat 18, zaginął 95. St. strz. "Jantar" (NN), lat 25, zaginął 96. Pchor. Józef Żychowicz "Józek", lat 25, 14.09 97. Plut. Jerzy Drzewiecki "Jurek" (u Jędrzejewskiego został podany jako pchor., wg. tegoż samego "Jerzy Drzewiecki" to nazwisko konspiracyjne), 10.09, Okrąg 3/3a/3b 98. Strz. Jerzy Kmicik "Jurek", lat 18, pluton "Jędrasa", 7.09, Książęca 7 99. Strz. Tadeusz Kabaciński "Kuba", lat 20, pluton "Cedry", 10 września, Przemysłowa 19, szpital "Blaszanka" 100. Ppor. Wiesław Knast "Kujawiak", lat 21, 7.09 (Grigo- 17.09), Książęca 101. Sierż. Leon Michalecki "Leon", 10.09, Okrąg 3 102. St. strz. Adam Lis "Lis", lat 19, zaginął 103. Strz. Zdzisław Pyzalski "Łokietek", lat 37, 13.09, Czerniakowska 231, szpital ZUS 104. San. "Magda" (NN), zaginęła 105. Por. Zbigniew Marczyk "Marek", lat 27, od 7.09 d-ca plutonu "Jędrasów" za por. Zygmunta Jędrzejewskiego "Jędrasa" w kompanii "Motyla", 17.09, Solec 51 106. Strz. Tadeusz Pietrzak "Mewa", lat 20, zaginął 107. Ppor. Jan Dąbrowski "Mohort", lat 35, pluton gospodarczy, 10.09, Solec 51 108. St. strz. "Finek" (NN), lat 19, zaginął 109. Ppor. Wojciech Helbich "Nar", lat 28, kompania "Piotra", 10.09, Przemysłowa 19, szpital "Blaszanka" 110. Strz. Władysław Wróbel "Nosek", zaginął 111. Strz. Tadeusz Zubel "Orzeł I", lat 16, 18.09, Rozbrat 22 112. St. strz. Józef Żurawski "Orzeł II", lat 22, zaginął na Powiślu Czerniakowskim 113. Ppor. "Oskar" (NN), zaginął 114. Ppor. cc. Jan Bienias "Osterba", lat 25, d-ca drużyny w kompanii "Zgody" i "Piotra", 9.09, Książęca przy szpitalu św. Łazarza 115. Kpr. "Otwocki" (NN), lat 23, 15.09 116. Kpr. z cenz. Kazimierz Fortuński "Polak", lat 21, plutony "Piotra" i "Czarnego", zaginął 117. San. Irena Żabicka (z d. Alexandrowicz) "Puszek", lat 21, 19.09, Solec 118. Por. Julian Sawicki "Rafał", lat 40, Okrąg 4a (wcześniej III Obwód) 119. St. strz. "Filip" (NN), lat 24, zaginął 120. Kpr. "Sęk" (NN), lat 19, zaginął 121. Strz. Zbigniew Świderski "Szczygieł", lat 20, Okrąg 3 (wcześniej III Obwód) 122. Ppor. Paweł Kaden-Bandrowski "Tadeusz", lat 24, d-ca drużyny, 15.09, Okrąg 2 (wcześniej Dyon Motorowy) 123. Kpr. "Tchórz" (NN), lat 17, zaginął 124. St. strz. "Tyczka" (NN), lat 17 zaginął 125. Strz. Jan Welt "Ulatowski", lat 16, pluton "Mieczyków", 18 bądź 19.09, Wilanowska 18 126. Strz. z cenz. Stefan Marszałek "Wiecki", plutony "Ruskiego", "Jędrasa" i "Marka", 14.09, Idźkowskiego 18, ciało znalezione w mogile na Zagórnej róg Czerniakowskiej (w mogile było 118 ciał) 127. St. strz. "Wiktor", lat 43, zaginął we wrześniu 128. St. strz. "Wrona", lat 21, zaginął we wrześniu 129. St. strz. z cenz. Marian Wyszyński "Wyżeł", lat 21, 18.09, Okrąg 2 130. St. strz. z cenz. Zbigniew Prażmo "Zbylut", lat 21, pluton "Mieczyków", zaginął 131. Strz. Józef Prokop "Ziuk", lat 17, Zagórna 9 (wcześniej "Miotła") 132. Ppor. Antoni Langner "Douglas", lat 26, c. ranny 7.09 podczas walk w rejonie Książęcej, 8.09, szpital przy Mokotowskiej 55 133. San. Zofia Dąbrowska "Zośka", lat 19, 6.09, szpital przy Mokotowskiej 55 134. Plut. Leon Betlin "Leon" (Jędrzejewski- Bettin), 10.09, Okrąg 3/3a/3b (co ciekawe, w tekście Śreniawy-Szypiowskiego z '94, podane mamy dwie wersje, jedna traktuje o 10.09, druga o 31 sierpnia) 135. Kpr. Mieczysław Graczyk "Dąb", 3.09 (Jędrzejewski podaje jakoby zginął na Woli, Śreniawa-Szypiowski podaje datę 3 września, czyli teoretycznie początek działań "Czaty" w okresie walk o Czarniaków, natomiast u Grigo ani słowa na jego temat), lat 36, pluton "Jędrasa" 136. Kpr. pchor. Andrzej Maringe "Andrzej", lat 25, pluton "Ruskiego", 10.09, Okrąg 3/3a/3b 137. St. strz. Wiktor Szczepaniak "Gigant", lat 20, pluton "Jędrasa", zaginął 138. Strz. "Kosek" (NN), 14.09 139. Kpr. Wacław Mierzejewski "Wacek", pluton "Grabowskiego", 15.09, Okrąg 2 (wcześniej Dyon Motorowy) 140. St. strz. Jerzy Bogdan Kondratowicz "Juhas", lat 18, pluton por. "Małego", 19.09, kanały (wcześniej 3. baon pancerny "Golski") 141. Strz. Julian Miłowski "Miriam", pluton por. "Małego" 18.09 142. Kpr. Aleksander Dobrosielski "Cygan", lat 30, 16.09, Wilanowska 5 (wcześniej "Pięść") 143. St. strz. "Czapla" (NN), lat 20, zaginął 144. Łączn. Czesława Borkowska "Czecha", lat 21, 14.09, okolice Szarej 145. Ppor. Leszek Oczechowski "Dziryt", lat 24, d-ca drużyny w plutonie "Piotra", 14.09, Przemysłowa 19, szpital "Blaszanka" 146. Pchor. Tadeusz (NN) "Sewer", d-ca plutonu w kompanii "Motyla", 10.09., Okręg 3 Śródmieście (w tym zapewne i Mokotów): 147. Por. Janusz Stolarski "Mały", lat 24, d-ca plutonu, 27.09, Aleje Ujazdowskie 22 148. Kpr. pchor. Józef Żychowicz "Józek", lat 25 Obozy dla jeńców i okres tuż po Powstaniu (?) 149. Ppor. Henryk Walewski "Bronek", lat 30, obóz Grossrosen 150. Sap. Stanisław Wojtasik "Józek", lat 38, 11.03.45 151. Plut. Jan Urbas "Bogdan", lat 31, kompania "Zgody", 7.12.44 152. Kpr. pchor. Jeremi Ireneusz Ważyński "Jeremi", lat 23, pluton por. "Małego", c. ranny 19.09, 22.11.44, Stalag IV-B/H Zeithain (wcześniej 3. baon pancerny "Golski") Lista poległych na Woli, Stawkach, Muranowie i Starym Mieście opracowana na podstawie Z. Jędrzejewski, Od września do września, Warszawa 1989, s. 202-204; T. Wierzejski, Kto - jeśli nie łączniczka [w:] Drogi Cichociemnych, Warszawa 2008, s. 311; T. Wierzejski, Z "Czatą 49" na Starym Mieście [w:] Drogi Cichociemnych, Warszawa 2008 s. 342, 346 i WMP. Lista poległych na Czerniakowie na podstawie Z. Jędrzejewski, Od września do września, Warszawa 1989, s. 204-205; T. Grigo, Powiśle Czerniakowskie, Warszawa 1989, s. 327-329 oraz WMP. Natomiast lista poległych na Mokotowie i w Śródmieściu, na podstawie Z. Jędrzejewski, Od września do września, Warszawa 1989, s. 204-205 i WMP. Dodatkowo do okresu walk sierpniowych, wykorzystałem dane umieszczone w artykule Bartosza Nowożyckiego Było ich 37..., z sierpniowego numeru BI AK, na rok 2007. W kilku miejscach pomocne było OdB baonu ze strony pw44.pl. Wszędzie tam, gdzie u któregoś z autorów pojawiało się (NN), brak pseudonimu lub stopnia, posiłkowałem się WMP. Przy brakach w nazwiskach starałem się z ewentualnej listy na WMP wybrać osoby, które najlepiej pasowały do danych. Wówczas to umieszczałem najpierw informację (NN) a dopiero po niej wybrane osoby i oznaczenie (?) na końcu. Oczywiście mogłem kompletnie nie trafić. Zaznaczam także, iż ostatecznie o podanych danych, decydowała informacja na WMP. Jest to lista oczywiście mocno niekompletna (brakuje około 40 nazwisk), dlatego też wszelkie poprawki i uzupełnienia jak najbardziej mile widziane. Jednocześnie sam postaram się w miarę możliwości uzupełniać i poprawiać listę. WMP - Wirtualny Mur Pamięci Lista jest sukcesywnie uzupełniania i poprawiana.
  10. Batalion "Czata 49" - lista poległych

    Przeglądając ostatnio zbiory ze spuścizny Roberta Bieleckiego (naprawdę potężne ilości materiałów dt. Powstania) w Gabinecie Rękopisów BUWu natrafiłem na coś takiego: Batalion "Czata 49". Spis osobowy ręką Marka Stroka, sygn. 2919, k. 206-210. Z opisu wynikało, iż spis jest niepełny. Niemniej zawsze coś nowego. Zapoznawał się ktoś z tym? Może być pomocne przy uzupełnianiu listy poległych. Pytam z ciekawości, bo sam dopiero za jakiś czas będę miał dostęp do tego.
  11. Dokumenty, archiwa...

    Coś mi tam kołatało z tyłu głowy, dzięki za przypomnienie. Niemniej to ciągle mało, zwłaszcza jeśli porównamy to z ilością materiału filmowego, jaki mamy z Powstania Warszawskiego (fakt, te co ciekawsze ujęcia są pozorowane, ale jednak). A tutaj? Posucha. Chociaż można to niejako tłumaczyć względami bezpieczeństwa. Nie było sensu ryzykować dekonspiracji ludzi. A po dostaniu się w ręce niemieckie taki dokument byłby szalenie niebezpieczny.
  12. Dokumenty, archiwa...

    Pytanie dt. dokumentów, ale filmowych. Otóż wczoraj dowiedziałem się od p. Rybickiej, że ponoć w trakcie jednej z akcji kolejowych KeDywu OW AK został nakręcony film (sic!). Operator zmuszony przez oddział musiał szybko jednak zakończyć swoją pracę z uwagi na konieczność odskoku. Film został po pewnym czasie przekazany komuś. Do dzisiaj nie udało się go odzyskać. Wiadomo coś o filmach, na których widać efekty działań sabotażowych bądź dywersyjnych?
  13. Jan Mazurkiewicz "Radosław"

    Słyszał ktoś kiedyś, aby Jan Mazurkiewicz w okresie maja '45 r. używał pseudonimu "Urban"? Wczoraj przeglądając jeden z katalogów w Gabinecie Rękopisów BUWu, natknąłem się w opisie dokumentu na taki pseudonim, należący rzekomo właśnie do byłego d-cy KeDywu KG AK.
  14. Narya, ja nie wiem czy mam rację. Boisko zawsze weryfikuje wszystkie przedmeczowe przewidywania, papierowe porównania, statystki itp. Zwyczajnie nie widzę podstaw do tego, aby pisać, iż Ghana z łatwością ogra USA. Amerykanie rok temu pokonali Hiszpanię, prawie wygrali z Brazylią. To nie jest drużyna przypadkowa. W tej fazie nie grają już drużyny przypadkowe. Mecze, kiedy ktoś z łatwością sobie z kimś radzi na tym poziomie, można policzyć na palcach jednej ręki. W '98 były w fazie pucharowej cztery takie mecze (Brazylia 4:1 Chile, Dania 4:1 Nigeria, Chorwacja 3:0 Niemcy i Francja 3:0 Brazylia), cztery lata później jedno (Anglia 3:0 Dania, było kilka wyników po 2:0, ale każde z tych spotkań było wyrównane, mniej lub bardziej, nawet Brazylia męczyła się z Belgią, do dzisiaj pamiętam kontrowersje przy bramce Wilmotsa dla Belgów przy 0:0), cztery lata temu trzy (Niemcy 2:0 Szwecja, Brazylia 3:0 Ghana i Włochy 3:0 Ukraina). I tylko o to mi chodzi. Może i wyjdzie na Twoje i USA nawet nie piśnie. Nie wiem, ale podstaw do takiego stwierdzenia jak na moje oko nie ma. Już nie takie niespodzianki widywałem na piłkarskich boiskach. Kto by w poprzednim roku uwierzył, że Burnley, beniaminek PL pokona u siebie Manchester United? Nikt. A jednak. Kilka miesięcy wcześniej ten sam Manchester miał z łatwością ograć Liverpool. Jak się skończyło, wolę nie pamiętać. Jak podopieczni Fergusona jechali w roku ubiegłym na Volkswagen-Arena, mieli w składzie jednego nominalnego obrońcę, mówiło się, że MU ma małe szanse na sukces w tym meczu. Wygrali 3:1 po fantastycznym występie. Takich przykładów można by mnożyć w nieskończoność Chociażby z tych mistrzostw. Anglia-Algieria. Na papierze jeden Rooney, Gerrard czy Lampard są więcej warci zapewne niż cała ekipa Algierii. A jednak powstał po meczu kawał, jak to młody Algierczyk po meczu żalił się przypadkowo spotkanemu człowiekowi, że nie wygrać z takimi patałachami i amatorami jak Anglia to dla niego wstyd. I tyle.
  15. Anglicy też strzelili Amerykanom jedną bramkę a do tego jedną stracili Z kolei USA przed mundialem (dosłownie kilka dni przed rozpoczęciem), ograli Australię 3:1, podczas gdy Ghana grając 11 na 10 blisko godzinę, zremisowała tylko. Tego typu argumentami można się długo przerzucać, z tym, że zazwyczaj boisko brutalnie weryfikuje wszelkie ustalenia "ten pokonał tego, więc tamten nie ma z tym szans". Jak dla mnie to będzie wyrównane spotkanie drużyn o podobnym potencjale. Szanse USA upatruję w większej dyscyplinie taktycznej. Ekipy afrykańskie od lat pokazują, że z tym mają problem.
  16. Jeśli chodzi o zapowiadaną wcześniej pozycję WUWu dt. KeDywu OW AK, to mogę już powiedzieć, że tym razem będą to dokumenty oddziałów obwodowych. Ta pozycja wczesną jesienią. Pani Rybicka ma już projekt następnego tomu. Ten ma dotyczyć oddziałów podwarszawskich. Ale to dopiero za jakiś czas. Jest też gorsza informacja. Na tym wydawanie dokumentów KeDywu zakończy się. Pozostanie grzebanie w oryginałach, gdzie ciągle są dokumenty, które nie zostały opublikowane.
  17. Z takimi składami obie ekipy powinny wyjść ze swoich grup z łatwością. Francuzi mają naprawdę niezłą pakę. Przecież Evra, Gallas, Abidal, Gourcouff, Cisse, Anelka, Malouda czy też Ribery, to piłkarze o dużej renomie, grający w najlepszych europejskich klubach. Włosi personalnie ciut gorsi, ale mieli najłatwiejszą grupę. Wystarczyło wygrać ze Słowacją i Nową Zelandią, ekipami znacznie słabszymi personalnie. Obie reprezentacje dały ciała. Tutaj żadne tłumaczenia nic nie pomogą. Grali fatalnie.
  18. Coś niesamowitego. Mistrz i wicemistrz świata wylatują z mistrzostw już po pierwszych trzech meczach. O krok od pożegnania się z RPA były ekipy Anglii i Niemiec. Hiszpania ciągle niepewna. Europa w odwrocie, czy też potwierdzenie reguły, że na innych kontynentach Europejczycy nie wygrywają? Tak czy inaczej, takich sensacji dawno nie było.
  19. Gwoli ścisłości, Urugwaj z USA zagrać może w ćwierćfinał a nie w 1/8 (1/8 jest zaraz po fazie grupowej).
  20. A w życiu Narya USA pokazało, że w piłkę potrafią grać świetnie. Bardzo dobrze poukładani, perfekcyjnie przygotowani fizycznie do spotkań, mają kilku niezłych grajków i świetnego bramkarza (jeden z najlepszych goalkeeperów w PL). A awansowali nie fartem, ale żelazną konsekwencją i dążeniem do upragnionego celu. Czym różni się gol strzelony w 1, 35, 74 i 93 minucie spotkania? Niczym. Bramka to bramka. Poza tym, wcześniej sędziowie nie uznali im dwóch trafień (po jednym ze Słowenią i Algierią), tak więc ewentualny brak awansu można byłoby spokojnie zrzucić na sędziów. Gdyby arbiter meczu USA-Słowenia zaliczył poprawnie strzeloną bramkę dzisiaj nawet remis dał podopiecznym Bradleya awans. Bardzo się zdziwię, jak Ghana sobie z nimi poradzi z łatwością.
  21. Jarpenie, możesz jeszcze raz? Bo zgubiłem się Paragwaj z Meksykiem może zagrać dopiero w półfinale (jeśli Paragwaj wygra grupę) bądź w finale (jeśli zajmie drugie miejsce), a USA już jest z Ghaną w 1/8. Inna sprawa, że w półfinale na 100% będzie ktoś z czwórki USA-Ghana-Korea Płd.-Urugwaj. Jak dla mnie spora niespodzianka.
  22. I mamy kolejne pary 1/8 mundialu. Niemcy z Anglią i Ghana z USA. Zapowiada się ciekawie, zwłaszcza w tym pierwszym spotkaniu. Prawdziwy piłkarski klasyk. Jeśli tylko Anglia zagra tak jak dzisiaj ze Słowenią a Niemcy jak chociażby z Australią, będziemy mieć piękne widowisko.
  23. Barykady, okopy i tunele Powstania Warszawskiego

    Ślepota jak widać nie boli... jeszcze dzisiaj to czytałem na wiki. Z tego co podawał Przygoński [Powstanie Warszawskie w sierpniu 1944 r., T. I, Warszawa 1980, s. 405] z żołnierzy OW PPS wybrano około 200 żołnierzy (połowa uzbrojona) z czego część odesłano z "Sępem" i "Wilnianinem" na Muranów, gdzie przyłączono ich do "Leśnika", a część została ze "Stefanem". Na Muranów z Woli miało wówczas trafić około 130 ludzi, ale nie wszyscy z OW PPS w końcu (chociażby pluton "300", który miał mieć na stanie 43 ludzi). Tak czy inaczej, można chyba założyć, że wersja z rodowodem transparentu od III batalionu OW PPS jest całkiem możliwa.
  24. Barykady, okopy i tunele Powstania Warszawskiego

    Za Zdjęcie piękne dzięki, kompletnie o nim zapomniałem. Co do OW PPS. Faktycznie, trop jak najbardziej słuszny. Jest jedno "ale". Skąd oni by się wzięli w tamtym miejscu? Przecież batalion OW PPS walczył w rejonie Wolskiej-Młynarskiej, o obecności jego żołnierzy w okolicach tamtej barykady nie słyszałem. Może to zwyczajnie efekt silnych związków Woli ze środowiskiem, które reprezentował Okrzeja?
  25. Dość jasną sprawą jest to, iż od początku istnienia grupy żoliborskiej był S. Sosabowski "Stasinek". Wiemy również, że od maja '43 za grupę mokotowsko-śródmiejsko-czerniakowską odpowiadał Z. Zajdler "Żbik". Za to trzeba przyznać, że kwestia dowodzenia grupą wolską jest lekko pogmatwana. Od stycznia '40 jej pracami miał kierować Edmund Hryniewicz "Komar". Aresztowany w styczniu '41, został zastąpiony przez "Cupełka" (NN). W połowie '41 jego miejsce zajął T. Wiwatowski "Olszyna". Tego po jakimś czasie zastąpił "Żbik", który od maja '42 miał siedzieć w Warszawie, po tym jak został "spalony" w Częstochowie, gdzie współtworzył TOW. Ten miał być d-cą grupy przez krótki okres czasu. Od kiedy? Tego nie znalazłem, natomiast wiadomo, że w lutym '43 na jego miejsce przyszedł Stefan Mrozowski "Pik" (jakiś czas temu p. Rybicka przekazała mi, iż w najbliższym czasie możemy spodziewać się przybliżenia tej postaci na naszym rynku wydawniczym; osobiście już nie mogę się doczekać). Ten swoją funkcję sprawował do stycznia/lutego (mniej więcej) roku następnego, kiedy zastąpił go "Olszyna", który jednocześnie cały czas był odpowiedzialny za cały OD "A" (ten stan rzeczy utrzymano aż do Powstania; właśnie ten związek "Olszyny" z grupą wolską jest podawany jako jedna z przyczyn załamania się jego żołnierzy 11 sierpnia na Stawkach, kiedy odmówili wykonania rozkazu "Śnicy"). Sam "Pik" został odkomenderowany do DB-16. Wiemy również, iż od września '43 "Pik" dowodził także grupą kolejową OD "A". Zastanawia mnie tutaj jedna, a może i nawet dwie sprawy. Pierwsza, to od kiedy dowódcą na Woli był "Żbik"? Od maja '42 do maja '43 był instruktorem sabotażu. Wedle wspomnień "Andrzeja" narzekał na to, że nie może sprawdzić się w działaniu, co "Andrzej" z uwagi na ich powiązania rodzinne uniemożliwia mu, chroniąc go tym samym. Skąd więc byłyby te "zarzuty" względem wuja, gdyby "Żbik" jednak dowodził oddziałem z Woli? Może tak T. Strzembosz jak i H. Witkowski mylą się tutaj, podając go jako d-cę tej grupy? I druga rzecz, to czemu "Olszyna" będąc d-cą całego OD "A" został jednocześnie d-cą grupy wolskiej? Nie było nikogo lepszego na to stanowisko, czy może wcześniejsze jego powiązania i znajomość terenu sprawiły, że postawiono na niego?
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.