Albinos
Przyjaciel-
Zawartość
13,574 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Albinos
-
Chodzi o noc 30/31.08? A to ciekawe. W jednej z książek Macieja Kledzika znajduje się coś takiego [62 dni bez porucznika "Rygla", Hove 1993, s. 95]: Na tle bijącej łuny od strony Hal Mirowskich wyrosły przede mną cztery sylwetki w niemieckich hełmach i panterkach. Biegną, jak duchy. Przyklęknąłem i z odległości nie większej, niż 10 metrów skierowałem w ich stronę mojego stena. Naciskam na spust. I nic. W ułamek sekundy później dochodzi do mnie krzyk biegnących: Nie strzelać, Starówka! I już są za mną, przebiegają przez rumowisko. Odetchnąłem i jeszcze raz nacisnąłem na spust. Sten strzelał! Niesamowita sytuacja! (...) Skuliłem się odruchowo i na plecach poczułem ciężkie, wojskowe buty. Przebiegli po mnie. (...) Strzelec "Sęp": "Skakaliśmy przez jakieś leje. Nagle zobaczyłem, że pocisk granatnika rozrywa się w leju, w którym ukryło się może dziesięciu powstańców. I zaraz potem usłyszałem:- Nie strzelaj! Nie strzelaj!" Czy to może chodzić o tych żołnierzy, o których wspominałeś? Jest to dla mnie szczególnie interesujące, bo z tego co pamiętam (te fragmenty jedynie wynotowałem sobie) Kledzik wiązał tych Powstańców z desantem kanałowym. Wspominane relacje pochodzą z tego samego okresu? Pani Halina Jędrzejewska "Sławka" z "Miotły" kiedyś wspominała mi, że w sytuacji, kiedy jest kilka różniących się relacji najlepiej zaufać tej najwcześniejszej. Metoda najlepsza już tak na logikę (rzecz jasna różnie z tym może być). No, chyba że to mniej więcej ten sam okres (czyżby AHM?), wtedy siedzę już cicho.
-
Tak patrzę na tę listę... i lekko zaskakuje mnie w zasadzie równa ilość żołnierzy z "Zośki" i OD "A" (kwestia przynależności po 11 sierpnia resztek tego oddziału do "Zośki", to inna rzecz). Dla mnie zawsze raczej rzeczą dość oczywistą było to, że to szła głownie "Zośka", plus paru ludzi od "Śnicy". A tymczasem wygląda to ciut inaczej. Pytanie laika. Zachował się jakiś meldunek, czy to np. od "Jerzego" czy też od kogoś ze Śródmieścia, w sprawie tego przejścia?
-
Padam na twarz i na kolana... whatfor, a niech mnie W życiu bym się nie spodziewał... A co do meritum. Tematem przebicia do Śródmieścia zajmowałem się dotąd tak o tyle o ile (chyba, że mowa o desancie kanałowym). Listę zrobiłem korzystając z naprawdę niewielkiej ilości źródeł. Od czasu kiedy ostatnio coś nad tym robiłem... minęło sporo. Tak więc wszelkie uwagi przyjmuję z jak największą radością. Będę wdzięczny za uzupełnienia.
-
Ja też nie mogę się doczekać. Chociaż z nieco innych powodów. Czepiamy się czegoś? Nie. Przynajmniej ja się nie czepiam. Ot już tak mam, że lubię sobie czasem popsioczyć na innych. Bardzo mnie to uspokaja. A tak na serio. Jeśli scenarzyści wykorzystują prawdziwe wydarzenia w scenariuszu, to mogliby się lekko wysilić, i uczynić serial bardziej prawdopodobnym. Wystarczyłoby akcję przesunąć do roku '43. I byłoby ok. Tak więc Arku, serial jest oparty na faktach. Tylko że to wszystko zostało zebrane do kupy, wrzucone do worka, którym ktoś parę razy zakręcił i wysypał zawartość na ziemię. Poza tym, dlaczego nie wolno nam ponarzekać? Jeśli mi się coś nie podoba, to to mówię. Takie dziwne? A tak z innej beczki. Kompletnie nie rozumiem, dlaczego postanowiono usunąć z serialu Bakę. Facet obok Adamczyka i Globisza grał zdecydowanie najlepiej, do tego jego postać można było wykorzystać w dalszych częściach (czy też części, jeśli prawdą jest, że IV seria ma dziać się już po wojnie). Jaki jest sens tego zabiegu?
-
Kontynuując wątek Stawek (tych z początku Powstania). Jaka jest szansa, że ktoś z OD "A" jeszcze 2 sierpnia nie był ubrany w panterkę? Trafiłem przed chwilą na zdjęcie, na którym jedna z postaci szalenie przypomina mi - drugą od prawej - postać z tej fotografii: http://upload.wikimedia.org/wikipedia/comm..._Kolegium_A.jpg Tylko brakuje tej panterki, nawet opaska jest... Dlatego też jestem ciekaw, jakie były szanse na to, aby ktoś chodził jeszcze w cywilnych ubraniach. Niestety w żadnej znanej mi relacji nie ma nawet słowa na ten temat.
-
Kilka zdjęć ze Stawek: http://img.audiovis.nac.gov.pl/PIC/PIC_37-1454-6.jpg http://img.audiovis.nac.gov.pl/PIC/PIC_37-1454-4.jpg http://img.audiovis.nac.gov.pl/PIC/PIC_37-1455-2.jpg http://img.audiovis.nac.gov.pl/PIC/PIC_37-1455-1.jpg http://img.audiovis.nac.gov.pl/PIC/PIC_37-1454-3.jpg Szczególnie zdjęcia drugie i trzecie są ciekawe, bo dość rzadko publikowane. Pierwsze i czwarte należą do grona chyba najczęściej pokazywanych. Natomiast przyznam szczerze, że mam wątpliwości co do ostatniej fotografii. Jakoś tak mi się kojarzy, że pochodzi właśnie ze Stawek, ale pewności nie mam. Potrafi to ktoś zweryfikować?
-
Desant kanałowy na Plac Bankowy - czy mógł się udać?
Albinos odpowiedział Albinos → temat → Działania bojowe
Listę już uzupełniłem. Witam ponownie na forum -
Jedne z najlepszych wspomnień z tego okresu jakie miałem okazję czytać. Co do tego dlaczego nie siedział. Coś tak mi się po głowie kołacze, że najzwyczajniej w świecie najpierw był potrzebny jako architekt (taki "Iron" - również cichociemny, a do tego związany z O.III KG AK - też znalazł pracę przy odbudowie Warszawy; dodatkowo warto zaznaczyć, że sam Jankowski był specjalistą wysokiej klasy), a z czasem stał się jednym z ulubieńców któregoś z czołowych budowniczych Warszawy, nie jestem pewien, czy przypadkiem nie samego Sigalina i Piotrowskiego. Do tego można by dorzucić jeszcze wydźwięk propagandowy takiej sytuacji. Cichociemny, konspirator, Powstaniec Warszawski... i pracuje przy odbudowie Warszawy. Ale musiałbym jeszcze poszukać, żeby znaleźć jakąś podkładkę pod te twierdzenia. Na razie proszę to traktować jako luźne przypuszczenie.
-
Barykady, okopy i tunele Powstania Warszawskiego
Albinos odpowiedział Albinos → temat → Działania bojowe
Kilka zdjęć przejść przez ulicę w powstańczej Warszawie: http://img.audiovis.nac.gov.pl/PIC/PIC_37-1610.jpg http://img.audiovis.nac.gov.pl/PIC/PIC_37-1497.jpg http://img.audiovis.nac.gov.pl/PIC/PIC_37-1565.jpg http://img.audiovis.nac.gov.pl/PIC/PIC_37-1548-1.jpg -
PKB "Barry" - kontrowersyjni żandarmi Powstania Warszawskiego
Albinos odpowiedział Albinos → temat → Oddziały powstańcze
A tutaj zdjęcie "Barrego": http://img.audiovis.nac.gov.pl/PIC/PIC_37-1593.jpg Od lewej kp. Lucjan Fajer "Ognisty", mjr Włodzimierz Kozakiewicz "Barry", Irena Kwiatkowska (łączniczka), płk Karol Ziemski "Wachnowski" (d-ca Grupy "Północ"), por. Eugeniusz Ihnatowicz-Suczyński "Eugeniusz" i por. Alfred Pokultinis "Fon". -
Bez wątpienia jedna z najlepiej rozpoznawalnych postaci podziemia, nie tylko tego warszawskiego. Cichociemny, specjalista od fałszowania dokumentów, w Powstaniu wędrował na Żoliborz i z powrotem, adiutant "Bora" w niewoli, później znany i ceniony architekt, autor niezwykle popularnych wspomnień (udało mi się wyrwać egzemplarz z osobistym podpisem "Agatona"), do tego widać go na jednym z najlepiej znanych zdjęć z Powstania Warszawskiego. Czegóż chcieć więcej... Aż dziwne, że nie powstała dotąd jego biografia (chyba, że o czymś nie wiem).
-
Różne w czym? W tym, że tutaj poszły w ruch ręce i nogi, a tam cwaniackie pozbycie się rywala? Jasne, są różne. Ja jednak pisałem o samym spięciu między zawodnikami. Tutaj sytuacje są dość podobne, choć o wiele poważniejsza w konsekwencje powinna być historia z 2006, niż ta obecna. Tam w końcu poszło o wejście do strefy medalowej imprezy, która odbywa się raz na cztery lata. A jednak wszystko puszczono w niepamięć. Dlaczego tutaj ma nie być podobnie? Stawką były trzy punkty w połowie sezonu. Już tak nie demonizujmy tego wydarzenia.
-
W efekcie czego ten w ćwierćfinale mistrzostw świata wyleciał z boiska i stał się niemalże winnym numer jeden odpadnięcia reprezentacji Anglii z turnieju (wypominano mu to aż do tegorocznego mundialu, a nie jest powiedziane, że będzie się jeszcze ciągnąć za nim, jak to było dość długo w przypadku Becksa i 1/8 finału mundialu we Francji, kiedy dostał czerwoną kartkę z Argentyną). To faktycznie "tylko"
-
Wielkiej różnicy nie widzę. Szczególnie patrząc na to, jak po Crisie przejechała się później prasa angielska. I dlatego napisałem, że wykonanie nowego planu to osobna kwestia.
-
Klimat kompletnie nie mój, ale jakoś ten kawałek przypadł mi do gustu: Pierwszy raz usłyszałem to podczas sierpniowych przygotowań do otwarcia stadionu Legii, kiedy grali z Arsenalem. Świetnie przy tym nosiło się po wąskich schodkach podesty dla kamer telewizyjnych
-
Tofiku, ale ja nie mam zamiaru się kłócić, która jest lepsza/ciekawsza. Ot zwyczajnie to co jest zachwalane jako wielkie-super-ekstra-hiper-ekstra spotkanie, na które sam się nastawiałem, zwyczajnie okazało się być dla mnie jako postronnego kibica mało pociągające. Ot i tyle. A już kompletnie nie rozumiem tego: Co poczynania niektórych zespołów Premiership mają wspólnego z El Clasico? Ja rozumiem, gdybyś pisał o meczach pomiędzy MU, ManCity, Chelsea, Arsenalem, Tottenhamem czy nawet Liverpoolem. Ale gdzie w tych meczach masz takie zachowania? Poważnie w to wątpię. Wystarczy wspomnieć spięcie między Crisem a Roo na MŚ w Niemczech i jak potem grali w United. To są zbyt doświadczeni piłkarze, aby konflikty z jednego meczu przenosić na mecze kadry. Całkowicie normalne zachowanie. Oezil wyraźnie sobie nie radził w środku, więc trzeba było podjąć próbę zneutralizowania Xaviego i Iniesty. Mourinho widział wyraźnie, że to co nakreślił sobie przed meczem nie sprawdzało się. Próba zmiany tego stanu rzeczy jest absolutnie zrozumiała. Wykonanie planu awaryjnego, to inna rzecz. Ale jak coś nie idzie, to zawsze warto to zmienić. Czy 2:0 czy 5:0, to już nie gra większej roli. Te trzy bramki Real jest w stanie odrobić z którymś ze słabszych rywali w pół godziny. A o punkt zawsze warto grać.
-
Nie będę się spierał o gusta... ale dla mnie to jest nudne. Pierwszą godzinę oglądało się całkiem miło, ale potem to się zrobiło przeraźliwie jednostronne. Piłkarze padający na ziemię przy byle dotknięciu, Real który nie istniał w zasadzie, Barcelona która grała jak na treningu. Zero walki. Nie ujmując nic Barcelonie, bo faktycznie grała wczoraj futbol kosmiczny, to błędy jakie Real popełniał, to jakiś koszmar. Gole na 2:0, 3:0 i 5:0... co to było? Na tym poziomie takie bramki? Dlatego też o wiele bardziej wolę mecze ligi angielskiej, gdzie w zasadzie non-stop coś się dzieje, a niespodzianki są na porządku dziennym, niż ligę hiszpańską, która od lat jest zdominowana przez dwie drużyny, z czego obecnie jedna z tych ekip w meczach z tą drugą zachowuje się jak sparaliżowana. Dla mnie nie ma w tym w zasadzie nic, co mogłoby zachęcić mnie do oglądania tej ligi jakoś specjalnie często. A przecież El Clasico to towar numer jeden tej ligi. W ostatnich latach tylko mecze Atletico z Barcą i Realem podobały mi się jako tako.
-
A już miałem nadzieję, że przynajmniej tutaj nie będę musiał czytać o tym meczu... Ja naprawdę nie rozumiem, co ludzie widzą w tych El Clasico... to już niedzielne mecze Chelsea z Newcastle i Tottenhamu z Liverpoolem były o niebo ciekawsze.
-
W kwestii "Koraba", "Nowiny" i "Kmity". W publikacji Izabelli i Stanisława Maliszewskich [Warszawskie Termopile 1944. Śródmieście Północne, Warszawa 2000, s. 149] znajduje się informacja, iż "Korab" był d-cą kompanii do 9 sierpnia, kiedy to odkomenderowano go do Oddziału III sztabu Komendy Okręgu. Lekko się to nie zgadza z tym, co pisał Bielecki, według którego kpt. Szelest dowodził oddziałem jedynie w dniu wybuchu Powstania. A tutaj mamy ponad tydzień walk. Potrafi to ktoś zweryfikować?
-
Śródmieście, czyli zupełnie inny świat...
Albinos dodał temat w Zagadnienia ogólnomilitarne i ogólnopolityczne
Niejednokrotnie czytając wspomnienia żołnierzy, którzy właśnie wydostali się z kotła staromiejskiego, czy też żołnierzy, którzy służyli w Śródmieściu, można natknąć się na fragmenty pokazujące, jak wielki kontrast występował pomiędzy obrazem Powstania na Woli czy też Starym Mieście, a tym co działo się w Śródmieściu. Czy jest to obraz zgodny z rzeczywistością? Czy Śródmieście istotnie, jeszcze na początku września, wyglądało jak miasto, które w ogóle nie zostało dotknięte przez koszmar walk sierpniowych? Które relacje najbardziej zapadły Wam w pamięć? -
Śródmieście, czyli zupełnie inny świat...
Albinos odpowiedział Albinos → temat → Zagadnienia ogólnomilitarne i ogólnopolityczne
Może. Jednak i tutaj brakuje w cytowanym fragmencie konkretów, które pozwoliłyby na obronę takiej teorii. Tym bardziej na Mokotowie nie powinny pojawiać się takie komentarze w stosunku do "Radosława", który miała za sobą oprócz Woli i Starówki jeszcze Czerniaków. A wiemy, że pojawiały się. -
A czemuż to? Dla mnie właśnie ta piosenka i parę innych z tamtego okresu są wspomnieniem mojego dzieciństwa, a nie od dziś wiadomo, że lata szczenięce wspomina się zazwyczaj dobrze A że sama muzyka nie należy do szczególnie wybitnych, to inna sprawa.
-
Śródmieście, czyli zupełnie inny świat...
Albinos odpowiedział Albinos → temat → Zagadnienia ogólnomilitarne i ogólnopolityczne
Problem w tym, że ciężko wywnioskować o co dokładnie chodziło w tych fragmentach, choć tłumaczenie odnoszące się do wyglądu, jest jak najbardziej możliwe, z drugiej strony, czy autor relacji byłby tak niezadowolony z tego określenia, gdyby odnosiło się to jedynie do tego, jak wyglądali? Poza tym nie zapominajmy, że jednak po przyjściu do Śródmieścia żołnierze Grupy "Północ" dostali możliwość umycia się, a nawet i wyprania ubrań. Dlatego też pytam się, czy ktoś już wcześniej trafił na coś takiego. Wówczas można by porównać sytuacje. Wtedy łatwiej o wnioski. Ciekawe może być tu odniesienie do sytuacji na Mokotowie, jaka miała miejsce po przyjściu "Radosława". Wówczas też załoga Mokotowa patrzyła niechętnie na nowych, zarzucając im defetyzm. I tak się zastanawiam, czy w Śródmieściu na początku września nie było podobnych zarzutów. -
Stare dobre czasy... no i mają tam ciepło:
-
W czasie konspiracji działał w ramach Delegatury Rządu na Kraj - Organizacja Ziem Zachodnich "Ojczyzna", "Omega". W Powstaniu przy Delegaturze Rządu na Kraj. Cześć Jego Pamięci!