RomekTomek

To zależy od dnia. Czasem pojawia się taka myśl, że można było spróbować z czymś innym, ale na szczęście takie myśli szybko mijają.

Na twoim miejscu traktowałbym historię bardziej hobbistycznie, no chyba, że połączysz to z innym ciekawym zawodem i może coś z tego wyjść. Tak się składa, ze kilku historyków faktycznie coś osiągnęło, ale to jest ciężki temat do przebicia.

Ja miałem świnki morskie, ale kot sąsiada mi je unicestwił. Od tamtej pory póki co się nie zdecydowałem na żadne inne, nowe zwierzątko. Może kiedyś w przyszłości. Chciałbym jakiegoś psa, ale nie mam na to warunków.

Ja polecam oglądanie seriali z polskimi napisami, a potem ewentualnie można już bez napisów. Połączenie przyjemnego z pożytecznym. Dobre jest również słuchanie radia, można to robić nawet podczas wykonywania innych czynności.

Ja akurat jestem miłośnikiem tego i tego w możliwe przyswajalnych ilościach. Często zdarza mi się nawet wypić kawę późnym wieczorem zwłaszcza, gdy przede mną jest jeszcze sporo pracy, ale również lubię popijać herbatę zwłaszcza zieloną. Właściwie jest to mój napój do każdego posiłku. Ostatnio zauważyłem, że nawet nie pijam zbyt często czarnej herbaty. Najlepsza kawa to ta parzona w kawiarce.