Wielka Brytania przechodziła kryzyz, ale także wewnętrzny spowodwany pewneggo rodzaju pustką spowodwaną odejściem Williama Pitta Starszego.Praktycznie nie pojawił się zaden politykętrznego konfliktu dużego kalibru.Poza tym RN była w stanie wewnętrznego konfliktu (zwolennicy Kappela przeciw zwolennikom Palsera).
Pozstaje pytanie czy Howe prowadził złą politykę.Chyba nie.Bo tak naprawdę ile było tych rewolucjonistów - w porywach kilkanaście tysięcy i pewnie tyle samo rojalistów i milcząca większość delikatnie mówiąc mająca gdzieś cały konflikt. I to właśnie do niej adresował swoją politykę.Howe polityk to jedno , Howe jako żołnierz to inna historia.Dał uciec Washingtonowi po laniu w okolicach Nowego Yorku. Nie wsparł ekspedycji gen.Burgoyne z północy- panowie byli dosyć głęboko skłóceni. Inna sprawa błędy Burgoyne'a które sprowadziły na niego klęskę pod Saratogą.