Skocz do zawartości

ags

Użytkownicy
  • Zawartość

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez ags

  1. Tygrys - z czym to tego...

    Co ciekawe nie piszecie o którego tygysa wam chodzi. Tiger czy Koenigstiger? Ten drugi był lepiej opancerzony i uzbrojony. Mniej więcej równorzędnymi przeciwnikami dla tego drugiego mogłybyć z czołgów: IS2 i IS3, M26, Centurion, Szanse miały późne wersje Shermanów (zwłaszcza Firefly), Challenger, T34/85 (nie było takiego typu, ale wszyscy wiemy o co chodzi), KW85, i IS1. Z dział samobieżnych żadne nie mogło być znane za równorzędnego przeciwnika - wszak nie do tego one służą;-), ale kłopotów z przebiciem pancerza nie miałby M36, Archer, Achilles, SU 100, ISU122. Rosyjskie działa samobieżne SU122 i IS152/ISU152 teoretycznie nie powinny były przebić jego pancerza. Al ezdarzało się i to;-)
  2. Najlepszy aliancki czołg II WŚ

    Ale armata T34 w wersji 1943 była mniej więcej odpowiednikiem niemieckiej 75. I to nie KWK 42 z Pantery, ale KWK 37 z Panzera IV. A armata 76,2 ze starszych wersji była raczej kiepska. Coś jak M1 z Shermana. Dla mnie ciekawymi czołgami z ZSRR były IS2 i IS3 (ten nie zdążył wziąć udziału w wojnie). Armata 122mm, gruby pancerz, ale kiepska dynamika. Z czołgów USA podobał mi się M24 Chafee - armata jak w Shermane, lepsza zwrotność, słaby pancerz. Czołgi brytyjskie to raczej nie Cromwell lecz Challenger - cechy Cromwella + 17 funtówka. Ciekawe połączenie. Pozdrawiam
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.