fejszter

Może w drugiej części napiszą o Dietrichu von Choltitz pochodzącym z okolic Prudnika, wojenny gubernator Paryża w czasie II wojny światowej. Zasłynął z tego, że sprzeciwił się wykonaniu rozkazu Hitlera, który nakazywał zniszczenie miasta co w późniejszym okresie przyczyniło się do poprawy stosunków niemiecko - francuskich.

Tego nie wiem i sam jestem ciekawy. Kiedyś muszę się w końcu spotkać ze znajomym, który udziela się w RAŚ i dopytać go o te dosyć zasadnicze sprawy. U mnie akurat mocniejsza niż RAS jest mniejszość niemiecka ale te hasła autonomiczne podobają się wielu i zdecydowanie o finanse chodzi gdyż sprawa niemieckości jest formalnie rozwiązana.

Województwa do tego bym nie mieszał bo ja jako Ślązak w województwie śląskim nie mieszkam a na Śląsku jako krainie geograficznej nie mieszkają tylko Polacy. Nie zapominajmy o Opavie i czeskiej części Śląska.

Piszemy o autonomii czyli najmocniejszej wersji samorządności a nie o separatyzmie.

Tylko co to ma do spraw finansowych. Ja także nie jestem mieszkańcem woj. śląskiego ale temat jest ciekawy.

Na interesie i lepszym obrocie środkami NBP. Kryterium tożsamości gdzie od zawsze Śląsk był solidnie wymieszany uważam za błędny. Oczywiście myślę o każdym regionie tego kraju. Może kiedyś to nastąpi ale przyznam, że wątpliwe.

Skoro masz takie doświadczenia to współczuję i dalej nie chcę się już nad tym rozwodzić. Ja pod teorią Tomasza N. się nie podpisuję. W każdy razie wątek chyba nie dotyczy delegalizacja SONŚ czy RAŚ ale autonomii gdzie sprawy tożsamości chyba nie są najważniejsze. Czarny Śląsk w czasach przed DWS z tego co czytam był dosyć zasobnym regionem więc może nie jest to taki zły pomysł. Autonomiczne regiony jako bardziej efektywny sposób zarządzania państwem.

Poniekąd w temacie, obejrzeć warto. http://www.filmweb.pl/film/Vaterland+-+Tajemnica+III+Rzeszy-1994-11433

Czyli taką po Jałcie. Przegrani głosu nie mają więc chyba zamilknę.

A jakie ziemie rozumiesz jako te "nasze ziemie" ?

Koniki to ja bardzo lubię, moja rodzina oprócz roli parała się handlem, przy okazji końmi. Nic nie sprawia mi większej przyjemności jak na koniu po polu się ( no właśnie ) karnonć. 15 hektarów to moment ale nie kupiłem dziadkom chociaż się dopominali ( Lamborghini ).

Skoro nie wiesz to dlaczego podajesz mi danie, którego receptura jest niewiadoma ?

Ciekawa teza. A co bym musiał zrobić jako ten Ślązak aby nie być dupowaty ? W Strzelcach Opolskich czy Groß Strehlitz powinienem giwere odkopać ?

Nie chodzi o zacofanie. Ja naprawdę lubię pola i przestrzeń. Lamborghini to nie tylko samochody rajdowe.

Zakładam, że dokładnie te same osoby z takimi samymi poglądami. Pytanie czy zdobędą zwolenników po takim rozstrzygnięciu sprawy czy nie.

Ponboczek rozgrzeszy nas wszystkich. Także nie daję ale zrobią dym. Niejaki TyberiusClaudius mi tu wysyła wiadomości dziwnej dla mnie treści, które zdecydowanie na forum publicznym można rozpatrzyć.

Teraz przeczytałem i chyba chodzi o SONŚ a nie o RAŚ. Od każdego wyroku można się odwołać od czasów prawa rzymskiego o ile kojarzę.

Uważasz, że to dobry sposób ?

Osobiście nie znam Niemca, który by popierał czasy nazistowskie. Prawda jest taka, że ludzie o tym nie rozmawiają, trochę jakby przeszli lobotomię. Niemieckie obozy zagłady zmieniły właściciela i stały się jak czytam komunistycznymi obozami zagłady. Rewanż to rewanż ale męża mojej ciotki zamordowali Sowieci tylko za to, że mieszkał tam gdzie mieszkał. Nie był członkiem NSDAP, był rolnikiem, który nawet do służby wojskowej się nie nadawał.

Mnie ten RAŚ ciekawił bo miał kilka sympatycznych tez ale skoro Sąd Najwyższy go zdelegalizował to kiepsko to świadczy o tym państwie. Czyli opcja ein Volk, ein Reich, ein Führer dalej w cenie chociaż tego firerka jakoś nie widzę.

Ulala, nie tak do końca Polska się przekształciła z kraju rolniczego w kraj przemysłowy. Zdarza mi się jechać w Polskę i raczej szerokie łany pola widuję, zakłady przetwórcze z tychże pól. Szczerze przyznam jako potomek bauerów, że lubię tego typu klimaty i może niech tak zostanie.

Jeżeli było to pytanie do mnie a tak domniemywam to nie. ....ein Euro ?

To jest bardzo dobre pytanie tylko ja tutaj zapytałem się jako element powiedziałbym pośredni. Przyznam, że definicja jednego narodu, jednej nacji i jednego ober szefa źle mi się kojarzy.

Polska jest krajem jednolitym czy Polska chciałby być krajem jednolitym ? Pochodzę nie z tej części, która była autonomicznym województwem ale nie ukrywam, że powrót do tej koncepcji jest interesujący.

Tak trochę poza wątkiem. Warto poznać, dowiedzieć się skąd się pochodzi. Nigdy nie przepadałem za naszą ślonskom dietą więc może i także te południowe klimaty powinny być mi genealogicznie bliskie. Niestety z moich poszukiwań to jednak nie wynika.