fraszka
Użytkownicy-
Zawartość
455 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez fraszka
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 17
-
Kościół Katolicki a polityka migracyjna państwa w II RP
fraszka odpowiedział sabriel → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Do powyższej listy mogę dodać od siebie: F. Berlik, Historia Towarzystwa Chrystusowego dla Wychodźców 1932-1939, Poznań 1987. B. Kołodziej, Dzieje Towarzystwa Chrystusowego dla Wychodźców 1939-1948, Poznań 1983. B. Kołodziej, Opieka duszpasterska nad Wychodźcami polskimi do roku 1939, Poznań 2003. W. Necel, Il carisma della Societa di Cristo per gli emigranti Polacchi, Roma 1988. Pierwsze trzy pozycje są dostępne w Bibliotece Towarzystwa Chrystusowego w Poznaniu oraz jej filiach. -
Kościół Katolicki a polityka migracyjna państwa w II RP
fraszka odpowiedział sabriel → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Dzień dobry, szukam raportu-zaleceń bp. A. Hlonda nt. zachowania się Kościoła Katolickiego po II wojnie światowej. Czy ktoś wie by dokument taki został opublikowany? Jeśli tak, można prosić o szczegóły? Ewentualnie, czy ktoś wie gdzie można szukać oryginału? W dokumencie tym podobno są zalecenia dotyczące emigracji polskiej - dlatego napisałam post w tym wątku:) -
Jancecie, dla Ciebie, przeczytaj http://serwisy.gazetaprawna.pl/nieruchomosci/artykuly/936821,ustawa-o-obrocie-ziemia-ma-luki.html
-
Tak sobie poczytałam posty przedmówców, czy też przedpiszących, pomyślałam i wiem:) Nie da się mieszkając w jakimkolwiek państwie nie być mu podporządkowanym. Czasami mniej-> chyba Wielka Brytania, czasami więcej-> chyba Korea Północna. Jak w dowcipie- wyjścia są dwa-> albo się podporządkować, albo nie Jak się człowiek podporządkuje panującym w kraju regułom, to albo będzie prawa przestrzegał, albo nie. Jak będzie przestrzegał to albo zaakceptuje rzeczywistość w której przyjdzie mu żyć, albo nie. Jak zaakceptuje to będzie szczęśliwy, albo nie. I tak można ciągnąć w nieskończoność. Ale będąc poważną... Jancecie, przyszło nam żyć, tu i teraz -> podobno Polska jest, a raczej była do jesieni 2015 r. w najlepszych swoich latach -> słowa prof. L. Balcerowicza o ile dobrze pamiętam, czytałam wczoraj wywiad z Nim i chyba On nam obwieścił tę prawdę. Skoro było tak dobrze, dlaczego kilka milionów Polaków stwierdziło, że jest im źle? Może było im źle? W przeciwieństwie do tych, którym było dobrze? Teraz innym jest dobrze, a innym źle. Może zanim pójdziesz za 10 lat na emeryturę znów będziesz mógł być rolnikiem? Przecież huśtawka raz jest u góry, raz u dołu. Fortuna kołem się toczy. A jak będziesz miał kury bez antybiotyków, paszy z GMO za to tuczone na dżdżownicach, masz pierwszą klientkę. Szukam od pewnego czasu zaufanych sadowników, rolników, hodowców i wytwórców wędlin. Bo było tak dobrze, że teraz wyjście do sklepu to stąpanie po polu minowym-> nigdy człek nie wie ile trucizny przyniesie do domu. A TTiP coraz bliżej. Wracając do dowcipu -> jak człowiek nie chce się podporządkować regułom panującym w dany, państwie, może kupić sobie słoneczną wyspę (ostatnio są dość tanie) i samemu stanowić na niej prawo. Ubiegając pana S. Podporządkować się regułom - to albo przestrzegać prawa albo ... tak naginać reguły, by dało się żyć, jak kiedyś w naszym PRLu
-
Milczenie aliantów w/s Katynia
fraszka odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Tak mi się wydaje, zrobiłam takie założenie, możliwe, że błędne, no ale PR się liczy bardziej niż cokolwiek innego. -
Milczenie aliantów w/s Katynia
fraszka odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Secesjonisto, nie napisałam, że Ł. Beria gwałcił w imieniu JKM, tylko zastanawiam się, czy jakikolwiek mocodawca zachodni dopuściłby aby "jego człowiek" robił jawnie "takie rzeczy". A może po wojnie Ł Beria czuł się już na tyle swobodnie, że nie zwracałby uwagi na ewentualne upomnienia ludzi, którzy sami bali się, że pewne niewygodne dla nich fakty ujrzą światło dzienne. -
Szanowny Krakusie, przeczytałam wątek i chyba się czepiasz forumowiczów. Większość z nas pewnie po przeczytaniu o śmierci Księdza, zadumała się, pomyślała o ulotności życia, zastanowiła się nad pluszowymi nie tylko księżmi. I większość z nas zajęła się swoim życiem. Codziennie ktoś odchodzi, czasem wielki w oczach ludzi, czasem nie. Jeśli chcesz, nikt nie broni Ci napisać na forum w dziale biograficznym o postaci księdza Jana. A tak Ty wyskakujesz, epatujesz łaciną, atakujesz i chcesz w nas wzbudzić poczucie winy. Dlaczego? Co do pytania Tyberiusza, nie porównał On Secesjonisto ks. J. Kaczkowskiego do Kim Ir Sena, tylko, zapytał, czy zdaniem Krakusa mamy śmierć księdza obchodzić w sposób koreański, tzn. wiece, obrazy, płacze.
-
Milczenie aliantów w/s Katynia
fraszka odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Podobno Ł. Beria służył w kierowanym przez Brytyjczyków kontrwywiadzie Azerbejdżańskiej Republiki Demokratycznej, to znaczy, że był szpiegiem angielskim. Do tych wniosków doszli ludzie N. Chruszczowa szperając po śmierci J. Stalina w życiorysie Ł. Berii. Czy były to pomówienia mające doprowadzić do procesu i śmierci szefa NKWD? Czy prawda? Bo jeśli prawda, to do kiedy Ł. Beria był na usługach Anglików? Niektóre z jego posunięć, chociażby żądanie od przywódcy wschodnich Niemiec Waltera Ulbrichta reform, a nawet zezwolenia obywatelom NRD na prowadzenie prywatnej działalności gospodarczej nie wpisują się w sowiecki klimat lat 50. XX w. Z drugiej strony ohydne gwałty Ł. Berii dokonywane na setkach kobiet nie wpisują się w charakterystykę człowieka na usługach JKM. Pytania w tym temacie zadaję ponieważ to Ł. Beria wnioskował do Biura Politycznego o mord na oficerach Polski. I wniosek ten przeszedł. Zginęło kilkadziesiąt tysięcy polskich oficerów. Komu zależało na zabiciu polskich oficerów? Dla kogo ich śmierć miała być kartą przetargową? Dlaczego nikomu oprócz Polaków i pojedynczych obcokrajowców nie zależało na wyjaśnieniu mordu? Co zyskiwał ZSRR zabijając Polaków? Dlaczego nie zesłano ich chociażby na Syberię jak setki tysięcy innych niewygodnych dla reżimu? Pytania pojawiły się mi po przeczytaniu artykułu w GW "Rozstrzelać Berię" http://wyborcza.pl/alehistoria/1,133651,14410290,Rozstrzelac_Berie.html -
Królu Julianie, w wydawnictwie GUS z 2015 r. pt Promemoriam* str. 13 wyczytałam, że w latach 1944-49 repatriacja i reemigracja do Polski wyniosła 3.811.500 osób, w tym z ZSRR 1.529.500 osób, natomiast repatriacja z Polski w tym okresie wyniosła 2.793.300 osób, w tym do ZSRR 518.200 osób, a do Niemiec 2.275.100 osób. Nie wiem, skąd tak duża rozbieżność pomiędzy danymi podanymi przez Ciebie, a zacytowanymi przeze mnie. Zgadzam się z przedmówcami, że wysiedlenie Niemców było rewanżyzmem, a także swoistą metodą ujednolicenia Państwa Polskiego pod względem narodowym. Politycy rządzący Polską pewnie pamiętali, jak duży odsetek przedstawicieli innych narodów zamieszkiwał Polskę przed II wojną światową i może chcieli uniknąć w przyszłości problemów z ich strony. *do pobrania pod adresem http://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/inne-opracowania/inne-opracowania-zbiorcze/19391945-pro-memoria,19,1.html
-
O domniemaniu konstytucyjności ustaw
fraszka odpowiedział jancet → temat → Polska po 1989 r. (1989 r. -)
Brunonie, jak można być gospodarzem zasady? Czy chodziło Ci, że Trybunał Konstytucyjny jest twórcą zasady konstytucyjności? Czy może wykonawcą prawa wynikającego z tej zasady? Cokolwiek by to nie znaczyło:) A może jeszcze inaczej to rozumieć? Co rozumiesz przez pojęcie założenie kagańca Trybunałowi Konstytucyjnemu? Brak publikacji? Dodatkowo, przyznam Ci się, że próbuję zrozumieć co inkryminowany przez Ciebie PIS chce osiągnąć, bo jestem mało roztropna, jak to powiedziałeś w kojarzeniu celów. Niby jak to mówią, gdy nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze, ale tym razem też? Euklidesie, powiedziałeś Dzisiejszy Polak, w końcu potomek wielu cywilizowanych pokoleń, wiele rzeczy wyczuwa intuicyjnie. Nie musi w tym celu czytać uczonych ksiąg, pisać doktoratów itp. i tu pozwolę się z Tobą nie zgodzić. Tak jak ja nie lecę grać na harfie, która ostatnio mnie oczarowała w filharmonii, chociaż wyczuwam intuicyjnie jak to powiedziałeś, że umiałabym grać, tak samo nie wyobrażam sobie by osoba nie mająca wykształcenia prawniczego i dodatkowo nie specjalizująca się w określonej gałęzi prawa mogła interpretować prawo "intuicyjnie". Obydwu Panom jak i reszcie forumowiczów życzę szczęścia z okazji Świąt Wielkiej Nocy -
Szanowni Państwo. Szukam spisu Polskich Kronik Filmowych, z lat 1944-1956. Czy ktoś z Państwa spotkał się z takim wykazem? Jeśli tak, bardzo proszę o informację. Pozdrawiam serdecznie
-
Polskie Kroniki Filmowe (PKF)
fraszka odpowiedział fraszka → temat → Katalog bibliografii i poszukiwanych materiałów
Szkoda Secesjonisto, szkoda, że nie jesteś... Co do literatury, to miałam kilka książek, Piękniej niż w życiu nawet jeszcze mam:) ale Chełmskiej niestety nie:( Z uwagi na to, że może mnie nie być online kilka dni, już dzisiaj życzę Ci wszystkiego dobrego z okazji najważniejszego święta chrześcijańskiego i dziękuję, że jesteś -
Polskie Kroniki Filmowe (PKF)
fraszka odpowiedział fraszka → temat → Katalog bibliografii i poszukiwanych materiałów
No to jeszcze bym chciala ten francuskojęzyczny film plakat obejrzeć. Tylko jak? -
Polskie Kroniki Filmowe (PKF)
fraszka odpowiedział fraszka → temat → Katalog bibliografii i poszukiwanych materiałów
No, ja też tę książkę czytałam i z niej właśnie zaczerpnęłam obydwa tytuły. Nie wiem, czy obchodzisz, dzisiejsze Jare Swieto. Mordowanie Marzanny, Zimy. Życzę Ci Secesjonisto z tej okazji cierpliwości dla forumowiczów i ciągłej przyjemności z pogłębiania wiedzy historycznej i oczywiście słonecznej, ciepłej wiosny:) -
Polskie Kroniki Filmowe (PKF)
fraszka odpowiedział fraszka → temat → Katalog bibliografii i poszukiwanych materiałów
Dziękuję Secesjonisto. Datę filmu Odrą do Bałtyku wzięłam z powyższej strony, mnie zainteresował o tyle, ze to jeden z pierwszych powojennych obrazów:) co do L'industrie en Pologne" z 1948 r. też znalazłam zdanie, że to wersja plakatu, ale nie rozumiem tego, to jest film, czy plakat? Bo informacja o tym francuskojęzyczny dziele znajdowała się w książce o filmie, nie plakacie. -
Kilka pytań, które nasunęły mi się podczas czytania o historii kopalń w Polsce. 1. Ilu znamy polskich władców (w tym królów, prezydentów, marszałków), o których można powiedzieć - od konfidenta do prezydenta. 2. Dodatkowo, czy ktoś, oprócz pewnie Secesjonisty - wie, kto był "bohaterem" tego powiedzenia? 3. Czy są badania socjologiczne mówiące o zjawisku donosicielstwa w Polsce w ujęciu historycznym?
-
Znalazłam to stwierdzenie na stronie Polskiego Radia Trójka, nie zgłębiam tematu "naukowo" więc wystarczające źródło (jak dla mnie). To Hyde Park:) http://www.polskieradio.pl/9/310/Artykul/226810,Bierut-nie-zyje-cz1
-
Rodzimowierstwo Słowiańskie
fraszka odpowiedział TyberiusClaudius → temat → Eksploracja i rekonstrukcja historyczna
może Cię to Tyberiuszu zainteresuje. Ja do dzisiaj lubię filmy animowane, ostatnio całą rodziną oglądamy Maszę i niedźwiedzia:) http://warszawawpigulce.pl/w-warszawie-powstaje-animowana-superprodukcja-o-zyciu-pierwszych-slowian-zobacz-zwiastun/ powodzenia w prowadzeniu fajnego,ciekawego życia:) -
Secesjonisto. Na olx jest pelno kotow. Ja sobie wymyslilam bialego, z niebieskimi oczami i od Sylwestra go mam. Kotka polroczna, od pierwszej nocy kumpelka mojej corki. Jedynie charakter ciut zbyt zywiolowy. Zapomnialam juz jak to jest miec mlodego kota. Funia to chuliganka, podstepnie czajaca sie na wszystkich, cwiczaca maratony o 4.30 rano. A ze to znajda z lasu, to apetyt jak u tygrysa. Lodowka to jej ulubiony przedmiot
-
Brunonie W., z uwagi na to, że właśnie temat jest "zrelatywizowany" dałam go do Hyde Parku, a nie do części "poważnej". Może faktycznie, nie umiem nazywać właściwie tematów, bo to już drugi mój wątek, któremu zarzucono niewłaściwy tytuł ale, z uwagi na to, co obecnie dzieje się w Polsce, o toczący się spór, porównywanie siebie samego do innego znanego Polaka, który jest w świadomości historycznej często uznawany za zbawcę narodu, muszę się przyznać, że jak trafiłam na taki smaczek "od konfidenta do prezydenta" nie mogłam się oprzeć Wg mnie mamy prawo oceniać, z perspektywy człowieka współczesnego zachowania postaci historycznych. Moralność jest jedna. Nigdy się nie zmienia. Zdrajca to zdrajca i nie ważne z jakich pobudek zdradził. Czy przyjęcie obywatelstwa kolejnego kraju powoduje, że mogę zdradzić poprzedni kraj? Mogę działać na jego szkodę? Uczciwy człowiek znalazłby pracę w trzecim kraju, by być uczciwym i by nikt nie zarzucił mi wiarołomstwa. Czy branie forsy i wkręcanie tych co dają jest uczciwe? A ktoś tak się tłumaczy - przepraszam, ale jak to mówią, kto nie jest wierny w małym, nie będzie wierny w dużym. Czy samo branie pieniędzy to zdrada? Nie wiem za co T. Kościuszko brał forsę. Nie mogę go więc ocenić. Na koniec, jak to mówią, parafrazując - uczciwy zawsze znajdzie sposób by być uczciwym, oszust i zdrajca zawsze znajdą powód by się usprawiedliwić.
-
Prometeusz - prequel Obcego-wg mojej oceny, ten sam reżyser, te same szaro-niebiesko-sine kolory, jak w Ósmym obcym pasażerze Nostromo. Niedługo ma być Prometeusz 2. Jak ktoś lubi R. Scotta - polecam, jak nie - można sobie darować, bo nawet idea, że ludzie pochodzą z resztek Obcego, co miało mnie zachęcić do oglądnięcia nie wystarczyła, by mnie zaciekawić na dłużej niż 5 minut.
-
O Bolesławie Bierucie mówiono - od konfidenta do prezydenta. Ciekawych rzeczy o tym Panu się dowiedziałam, szukając informacji na temat polskiego wydobycia węgla kamiennego. A dlaczego? Bo jego imieniem nazwano jedną z kopalń, i jakoś tak ... poleciałoooo. Czy są przypuszczenia, że Marszałek Rokossowski również donosił? Jak się przeczyta jego biografię, o torturach, jakim był poddany, o zmianie jego zachowania - to można zacząć się zastanawiać? Jeżeli chodzi o króla rządzącego Polską, to co można w tym zakresie powiedzieć o ostatnim królu Polski? Kochanku Niemki, rządzącej Rosją? Ja nie wiem, o czym on mówił z nią w buduarach, ale wątpliwości mam, czy kierował się on racją stanu Polski
-
Rewolucyjna etyka: rodzina, seks, dziecko - w retoryce rewolucji sowieckiej
fraszka odpowiedział secesjonista → temat → Gospodarka, handel i społeczeństwo
pomyłka była -
Secesjonisto. Czytałam o polskich kopalniach, interesowało mnie wydobycie węgla w latach powojennych w Polsce, chciałam ją skonfrontować z polityką R. Schumana, który był za ograniczeniem wydobycia węgla przez francuskie kopalnie. Znalazłam w sieci pracę J. Dubińskiego pt. Materiały dotyczące węgla kamiennego. Materiał niepublikowany. GIG. Katowice, 2012 [za] Z. Kasztelewicz Blaski i cienie górnictwa węglowego w Polsce, Polityka energetyczna, t. 15, zeszyt 4/2012. Notabene we Francji już się węgla nie wydobywa. U nas wciąż korzysta się z tego paliwa. Jak ktoś powiedział, wykorzystujmy co mamy, a nie co inni chcą nam sprzedać. I robimy to. Co do hasła "Od konfidenta do prezydenta" nie dotyczy ono tylko prezydentów (nie dosłownie) tylko wszystkich władców naszego kraju, marszałków również. Przecież był nie tylko jeden. Jeżeli prześledzimy życiorys jednego marszałka, tortury jakim był poddawany przez Sowietów, można się zastanawiać, czym się zasłużył, że został Wiceprezesem Rady Ministrów PRL. I nie wykluczyłam Cię Secesjonisto z rozmowy, założyłam po prostu, że Ty będziesz wiedział kto był konfidentem, a potem...prezydentem.
-
Napisałam powyżej:) Powtórzę jednak: książka Piotra Świercza pt. Jedność wielości. Świat, człowiek, państwo w refleksji nurtu orficko - pitagorejskiego str. 311 i niżej.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 17