Pana Greya znam osobiście.Jest człowiekiem uczciwym, sympatycznym, wyrozumiałym aczkolwiek bardzo stanowczym i mimo swego wieku idącym z duchem czasu. Nie za bardzo interesowałem się jego twórczością ale muszę przyznać że książka pod tytułem "Wszystkim których kochałem" , (którą w ręku miałem w wersji polsko języcznej w celu pozyskania autografu dla przyjaciółki) wciągnęła mnie natychmiast! Historia prawdziwa czy mistyfikacja? Z całą pewnością mogę stwierdzić że jeśli chodzi o wątek pożaru na wzgórzach Cannes jest to całkowita prawda! A obóz? No cóż, nie mam odwagi aby go o to zapytać... Może kiedyś będzie okazja...
0