Skocz do zawartości

Masahiko

Użytkownicy
  • Zawartość

    35
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O Masahiko

  • Tytuł
    Ranga: Student
  1. Konspekt wypracowania z historii 2009 r.

    Faktycznie na końcu podałeś. Moje przeoczenie. Widzę że już macie doświadczenie w takich pracach. To mam pytanie. Jeśli opisałem jakiś proces gospodarczy, ale nie nazwałem go to można liczyć na uznanie mi tego? Mam na myśli np. refeudalizację oraz merkantylizm. W pierwszym przypadku napisałem po prostu o wzroście pańszczyzny i jeszcze gorszym położeniu chłopów. Z kolei w przypadku merkantylizmu wspomniałem o wspieraniu rodzimej gospodarki przez władców, oraz cłach na przykładzie ustaw nawigacyjnych. Co o tym sądzicie? Aha i jeszcze jedno: czy brak nawiązań do konkretnych autorów, książek itp. wiąże się ze stratą wielu punktów?
  2. Konspekt wypracowania z historii 2009 r.

    Wstęp moim zdaniem trochę za długi. Wydaje mi sie, że wystarczyło po krótce opisać Europę na początku XVI stulecia, czyli w momencie przejścia od średniowiecza do odrodzenia. Poza tym w kilku punktach też moim zdaniem nie na temat, albo bardzo odbiegające od tematu, choćby skutki odkryć geograficznych, ale na terenach odkrytych, bo to ma się nijak do gospodarki europejskiej. Brakuję moim zdaniem wojny trzydziestoletniej, która przyczyniła się do pewnej stagnacji w Europie Zachodniej, a zwłaszcza w Niemczech...
  3. A ja właśnie jestem po ćwiczeniach dotyczących Uniwersytetu Krakowskiego :!: :!: Bardzo ważne jest by, jeśli mówimy o dzisiejszym Uniwersytecie Jagiellońskim, to nie nazywać go UJ, bo to po prostu anachronizm. Tak jak wspomniał Vissegerd Uniwersytet działał na zasadach systemu bolońskiego, gdzie był model studencki (studenci wybierali rektora i sami decydowali o najwazniejszych sprawach Uniwersytetu), a także gdzie główny nacisk kładziono na prawo. Nie było wydziału teologii, ponieważ nie wyraził na to zgody papież Urban V (takowe wydziały początkowo posiadał tylko Uniwersytet w Paryżu, a później w Pradze) Druga fundacja Uniwersytetu Krakowskiego przypada na 1400 (26 VII). Trzy lata wcześniej, a dokładnie 11 stycznia, założony zostaje wydział teologiczny. Zgodę na jego założenie wydał papież Bonifacy IX. Do tych wszystkich uwag, dodam tylko jakie mieliśmy stopnie na Uniwersytecie: 1) Bakałarz (np. biblijny) 2) Magister 3) Profesor (profeso videi?) Jakie znaczenie miał UK? Bardzo duże. Kształcił pierwszą wykształconą kadrę administracyjna w Państwie Jagiełły. Miał bardzo duży wpływ, choćby na decyzję soboru w Bazylei - każdy uczestnik soboru miał jeden głos, a z UK było kilku (kilkunastu?) reprezentantów. Myślę że bardzo dobrym krokiem było odnowienie Uniwersytetu i zabezpieczenie go finansowo, tak aby skupił się na kształceniu młodych ludzi.
  4. Rozbicie dzielnicowe

    Przy czym wydaje mi się, że większą kontrolę nad swoimi lennami mieli Panowie w Europie Zachodniej niż w Polsce.
  5. Historia na AP w Krakowie

    Wystarczającym argumentem jest dla mnie potraktowanie łaciny. Kumpel z AP ma przepisaną ocenę z liceum. Na UJ z kolei każdy musi uczęszczać na te zajęcia i zaliczyć całoroczny egzamin. To chyba wskazuję w jakim kierunku idzie nauczanie na UJ, a w jakim na AP. Jak pisał poprzednik Akademia przygotowuję nauczycieli, którym łacina nie jest tak bardzo potrzebna...
  6. Historia UJ

    Zamiast na wykłady z Bizancjum uczęszczałem na zajęcia prowadzone przez prof. Baczkowskiego. Również wybitna postać, ale niestety w tym roku potraktowano jego zajęcia troszkę nie w porządku...
  7. Czy warto iść na historię

    A to oczywiście. Tyle tylko że człowiek z wykształceniem prawniczym na początku drogi stoi w tym samym miejscu co absolwent historii. Przynajmniej teoretycznie... Może i ofert nie ma, ale mnie to nie dziwi. Któż by pisał oferty skierowane jedynie do absolwentów kierunku historia. Z reguły są to oferty ukierunkowane w stronę możliwości potencjalnego pracownika - jego umiejętności i np. wieku. Gorzej jak nie ma możliwości pójścia na prawo...
  8. Czy warto iść na historię

    Samo skończenie studiów nie uprawnia kogoś do nazywania siebie prawnikami czy psychologami. Takowych czyni z nich praca. Tutaj raczej pasuje stwierdzenie "z wykształceniem prawniczym" etc. Moja siostra skończyła w tym roku psychologie. Pracuje w Anglii, ale niestety nie w zawodzie...
  9. Czy warto iść na historię

    Obydwie strony mają swoją rację. W dzisiejszych czasach człowiek musi być bardzo uniwersalny. Nigdzie nie jest napisane, że po skończonej informatyce musimy pracować w firmie komputerowej. To samo tyczy się innych kierunków. Jedne już na starcie pozwalają myśleć o dobrze płatnej pracy, a inne zmuszają nas do długich poszukiwań i starań o nią. Niegdyś słyszałem o dyrektorze szpitala, który z wykształcenia był... historykiem Gratuluję Estero wyboru. Ja niestety nadal nie wiem co będę robił w przyszłości. Najgorsze jest to, że nie wiąże z historią jakiś konkretnych planów :roll: :roll: Tak poza tym to Jarpen ma rację, że historia to kierunek dla pasjonatów. Uważam jednak że nie ma w tym nic złego. Znam naprawdę niewielu ludzi, których zainteresowałoby moje biadolenie o historii (wśród osób chętnie mnie słuchających jest matematyk - sic!). To trzeba po prostu lubić i rozumieć...
  10. Co i gdzie studiujecie lub studiowaliście?

    Miałem ostatnio rozmowę na temat tej katedry z dr Smołuchem i nic nie wspominał o problemach "prawnych". Czy elitarny kierunek? Z moją liczbą punktów na maturze z historii na kierunek historia dostałem się za drugim rzutem, a na judaistyce byłem 9 na liście. Chyba jednak z tą elitarnością przesadzone trochę Co ciekawe w usosie dalej jestem na judaistyce i nawet mam przypisane przedmioty stamtąd
  11. Co i gdzie studiujecie lub studiowaliście?

    Historia na UJ. Chcialbym rowniez sprobowac swych sil na judaistyce
  12. Historia UJ

    Miejmy nadzieję że i ja będę miał przyjemność uczęszczać na jego wykłady
  13. Historia UJ

    Studia na dosyć wysokim poziomie. W przeciwieństwie do AP obowiązkowa łacina, nawet dla tych którzy mieli ją w liceum. Bardzo dobra kadra profesorów. Sam miałem zajęcia m.in. z prof. Sroką, prof. Dzielską czy dr. Smołuchą i muszę przyznać, że poziom ich zajęć jest naprawdę wysoki.
  14. Dlaczego właśnie historia?

    Jedyny przedmiot który miałem szansę zdać na poziomie rozszerzonym na dobry wynik. Co prawda myślałem nad biologią, ale i tak na medycynę szans nie miałem Muszę przyznać że do matury przygotowywałem się przy pomocy znajomego nauczyciela, natomiast ze szkoły nie wyniosłem praktycznie nic (no może data bitwy w lesie teutoburskim :wink: )
  15. Czy warto iść na historię

    Żaden kierunek nie jest nieprzyszłościowy jeżeli odpowiednio do tego podejdziemy. Samo studiowanie historii dla przyjemności i hobby to strzelenie sobie samobója i falstart w życiu dorosłym. Warto skupić się na węższej dziedzinie, lub dorobieniu drugiego kierunku. Poza tym wykształcenie historyczne (humanistyczne) wcale nie ogranicza się do pracy w szkole czy w archiwum. Osobną kwestią jest, idiotyczny moim zdaniem, wybór specjalizacji już na początku studiów...
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.