Jump to content
  • Announcements

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Sign in to follow this  
Jarpen Zigrin

Wojsko Polskie w Afganistanie

Recommended Posts

Właśnie oglądałem wywiad na TVP Info. z gen. Petelickim takie są oto tezy:

- Trudno winić za stan naszego wojska tam Premiera Tuska i ministra Klicha, bo to wieloletnie zaniedbania.

- Minister Klich powinien dobrać innych doradców i zrobić w MON audyt zewnętrzny.

- Polskie śmigłowce Mi-17 nie są uzbrojone...

- Polskie śmigłowce Mi-24 nie mogą latać powyżej 3000 metrów.

- Polscy żołnierze nie mają w mundurach chipów, takich jak np. narciarze, co umożliwi ich łatwiejsze odnalezienie.

- Bezzałogowe samoloty, które mamy się do niczego w Afganistanie nie nadają, bo muszą mieć idealną pogodę by latać.

- Należy wylizingować śmigłowce, a także bezzałogowe samoloty kompatybilne z tymi, które ma USA.

- Polscy żołnierze po tym jak potraktowano bohaterów z Nangar Kehl boją się używać moździerzy.

- W oddziale nie było nikogo kto by mógł naprowadzić amerykańskie samoloty na cele.

To jak z naszym wojskiem jest tam w Afganistanie?

Share this post


Link to post
Share on other sites

W ostatniej "Nowej Technice Wojskowej" (9/2009) jest ciekawy artykuł dotyczący Afganistanu, decydentów, sprzętu itp. (J. Walczak, "Gdzie koń, gdzie pan ...", s. 20-24 i 32). Polecam.

BTW - tytuł nawiązuje do niezwykle taktownej wypowiedzi ministra Klicha zapowiadającego swoją kolejną wizytę w Afganistanie ("pańskie oko konia tuczy").

Share this post


Link to post
Share on other sites
FSO   

Witam;

Jarpen: jak zwykle - jakoś to będzie. Poza tym troszkę bardziej na poważnie. Dawno, dawno temu to co wysylano do wojska wśród wielu wyróżników jakie musialo spelniać, jednym z najważniejszych byla odporność na skrajnie niekorzystne warunki atmosferyczne i skrajnie niekorzystne traktowanie przez żolnierzy. Po prostu - przy czymś takim nie bylo problemów ani z użytkowaniem broni, ani pozostalego sprzętu.

Elektronika stosowana masowo w obecnym sprzęcie ma jedną wadę - zalożenia swe spelnia w teorii [jeżeli mowa o skrajnych warunkach otoczenia]. Afganistan to skrajne warunki otoczenia i ogromne upaly i piach i pyl i mróz i ...

Osobną sprawą pozostaje to że w wojsku jest zasada byczo jest, a my i tak bierzemy to czego żąda od nas Wuj Sam. Wystarczy porównać sztandarowe myśliwce F-17 [vel Nielot], oraz tzw. pomoc jaka zostala przezeń udzielona dla naszej gospodarki w ramach kontraktu. Samo wojsko w zasadzie dopiero teraz przechodzi na "zawodowstwo" co oznacza że tak naprawdę za kilka kolejnych lat będzie sprzęt taki jak trzeba i tyle ile trzeba by móc go normalnie wykorzystywać.

To, że jesteśmy i walczymy [próbujemy] walczyć w Afganistanie jest winą tych którzy podejmowali decyzję i zajmowali się wojskiem zarówno pod względem ogólnego dowodzenia jak i zakupów. Co do radzieckich maszyn - to powinno paść pytanie: a czemu nie uzbrojone przecież są to wojskowe śmiglowce a nie cywilne?...

pozdr

Share this post


Link to post
Share on other sites
Co do radzieckich maszyn - to powinno paść pytanie: a czemu nie uzbrojone przecież są to wojskowe śmiglowce a nie cywilne?

Tak tylko dorzucę na marginesie. Mi-8/17 sprawdzają się bardzo dobrze w tamtejszych warunkach. W wzmiankowanym przeze mnie wyżej artykule jest wręcz mowa, że każda zdolna do lotu maszyna typu Mi-17 "schodzi na pniu", bo czarterują ją państwa zaangażowane w interwencję afgańską ("nTW" 9/2009, s. 24).

Są to maszyny transportowe, zatem raczej nie można się spodziewać, że zostaną silnie uzbrojone.

Zatem jest to - moim zdaniem - nie problem Mi-17, czy nawet jego uzbrojenia, tylko tego, że wybierając się na wojnę wysyłamy tam praktycznie wszystkie nasze maszyny tego typu, a wielkich szans uzupełnienia sprzętu nie ma.

Share this post


Link to post
Share on other sites
w4w   
To jak z naszym wojskiem jest tam w Afganistanie?

Błędem było wybranie sobie jako miejsca stacjonowania Ghazni. Co do braków w uzbrojeniu, to jest to skandal, że od kilku lat nie zrealizowano jeszcze niezbyt drogich zakupów, które znacznie polepszyłyby sytuację naszych żołnierzy.

Share this post


Link to post
Share on other sites
FSO   

Witam;

czyli znowu stara radziecka "wot tiechnika", określana czasem jako "gniotsja nie lamiotsja" sprawdza się najlepiej. W takim wypadku należy być przerażonym ignorancją tego kto mówil że maszyny transportowe są nie uzbrojone, a przy okazji także przerażonym "specjalistami" z punktu odrzucającymi wszystko co "ruskie".

pozdr

Share this post


Link to post
Share on other sites
Wystarczy porównać sztandarowe myśliwce F-17 [vel Nielot]

Kie licho? A nie o F-16 czasem chodzi? ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites
w4w   
Kie licho? A nie o F-16 czasem chodzi?

Takie licho, które kosztowało nas parę miliardów a do 2012 będzie całkowicie bezużyteczne, do tego czasu nie będzie nas już w Afganistanie i będziemy mieli 48 zabawek.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
Sign in to follow this  

×

Important Information

Przed wyrażeniem zgody na Terms of Use forum koniecznie zapoznaj się z naszą Privacy Policy. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.