Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Andrzej

Afryka - podział kolonialny

Rekomendowane odpowiedzi

Andrzej   

Wielka Brztania w XIX w. stała się chyba największą potęgą kolonialną. Posiadali posiadłopści w Azji, Afryce i na kontynencie Amerykańskim. Na terenach pod ich jurysdykcją nastąpił skok cywilizacyjny, przyspieszyło to rozwój tych państwa, ale... jest i druga strona medalu czyli ogormny wyzysk.

Co wy na to?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Qdl4ty   

Zdecydowanie posiadanie koloni bylo motywowane checia zysku , zauwazcie ,ze jak trudno bylo przeprowadzic dekolonizacje po II WS . Panstwa w tym GB szukaly surowcow i pieniedzy ,ktore otrzymywaly z handlu do dalszego rozwoju .

Ale z drugiej strony - czy cywilizowali tamte spoleczenstwa? - moim zdaniem poczesci tak - zapewniajac im rozwoj gospodarczy pod skrzydlami naczelnego panstwa .

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
MaWro   

Kierowała nimi chęć zysku,ale z drugiej strony nieśli też cywilizacje kolonizowanym przez siebie krajom.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Rząd Anglii pragnął utrzymać kolonie w całkowitej zależności, aby ciągnąć z nich możliwie największe zyski, jednak koloniści dążyli do pełnego rozwoju gospodarczego swych ziem, co było przyczyną wielu potyczek…

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Witam! Chciałbym, aby ten temat służył wszystkim zainteresowanym za pole do rozmowy na temat procesu kolonizacji Afryki w długim wieku.

W ostatnim ćwierćwieczu na Afrykę rzuciły się kraje, które chciały wykroić z afrykańskiego tortu jak najwięcej dla siebie. Stare i nowe mocarstwa zaczęły dzielenie kontynentu afrykańskiego według zasad, które zostały ustalone na konferencji berlińskiej 1884-1885, przyjętych wówczas przez 14 państw. System równowagi europejskiej został uznany za podstawę działania przy podziale ziemi afrykańskiej. Niezbity jest fakt, iż Europejczycy wyznaczali granice nie zważając na podziały etniczne, a linie graniczne wyglądały tak, jakby były rysowane przy linijce. Do końca XIX wieku Afryka stała się własnością Niemiec, Włoch, Hiszpanii, Francji, Wlk. Brytanii oraz Belgii. Proces kolonizacji nie był łatwy. Wymagał czasu, odpowiednich ludzi, doprowadzał do konfliktów. Proszę o wyrażanie opinii, historii związanych z kolonizacją czy też innych rzeczy związanych np. z politycznym punktem widzenia lub jakiś ciekawostek.

Ja pozwolę sobie zacząć od ewenementu w historii kolonizacji Afryki, a mianowicie od powstania Liberii, w 1847 roku. Było to jedyne państwo, które zostało założone przez amerykańskich Murzynów, Mulatów i Afrykanów . Właśnie Ci pierwsi w 1822 roku założyli osadę o nazwie Monrowia. Zaczęły powstawać dalsze osady zarządzane przez amerykańskiego gubernatora. Tak narodziła się Liberia. Państwo w niedługim czasie zostało uznane na arenie międzynarodowej przez USA i kraje europejskie. Konstytucja została oparta na amerykańskiej. Chociaż teoretycznie istniała tam demokracja, to nie było to społeczeństwo wolne od wad. Liberyjczycy stali się plantatorami i handlarzami niewolników. Czy był to nie udany pomysł Amerykanów? Eksperyment mający na celu przenieść na grunt afrykański idee demokracji amerykańskiej?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witaj;

Łyzio: demokracja to wymysł krajów europejskich, dokladniej [Grecja, potem Anglia], ktory to system nie zawsze sprawdza się tam gdzie panują zupełnie inne zasady życia i współzycia [patrz Chiny]. U.S.A. jako kraj założony przez potomków emigrantów z Europy [po uprzednim wytrzebieniu Indian], w tej kwestii powinien być traktowany tak, jak kraje europejskiej.

Co do zaś samego podziału Afryki tak naprawdę granice były wewnątrz kontynentu ilozoryczne, a najważniejszymi punktami dysponowała Wielka Brytania - były to m.in Poludniowa Afryka [ob. RPA] i Egipt. W tym pierwszym kraju Mendelejew dał co mógl w tym drugim - kanal Sueski i jego kontrola, z tej racji że Egipt przez długi czas był na pól jedynie niepodległym krajem.

Cała reszta służyła podziało tego co można było znaleźć w interiorze : drewno, zwierzyna, kość słoniowa.

Jak zwrócisz uwagę na to co się dzieje teraz, to znakomitą większość bogactw mineralnych jakie znamy odkryto już w XX wieku, zaś "demokracje" afrykańskie to taka sama demokracja jak władza kacyka plemiennego tylko na dużo większym obszarze.

Afryka stanowiłą źródło [plantacje] upraw herbat czy kaw które były towarem pożądanym w Europie lecz niestety z racji geografii nieosiągalnym.

Afryka w XIX wieku to pomijając kilka wyjątków bardzo łatwa sprawa: z Europy do Afryki wywozi się [ładnie nazywając eksportem] najgorszą tandetę jaką się znajdzie, przywozi zaś to co najcenniejsze, za bezcen zdobyte niema. Poza tym, że nikt nie pyta "jak" i "skąd" zdobyte, to kontynent stanowił świetną możliwość zdobycia bogactwa i robienia wszelkich możliwych szwidli.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Leuthen   

Taka ciekawostka regionalna w tym temacie...

W Szczytnej na Dolnym Śląsku (powiat kłodzki, przy "8" między Kłodzkiem a Kudową) na cmentarzu przykościelnym zachował się m.in. nagrobek b. wachmistrza służącego w niemieckiej Afryce Południowo-Zachodniej.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Witam! Chciałbym, aby ten temat służył wszystkim zainteresowanym za pole do rozmowy na temat procesu kolonizacji Afryki w długim wieku.

(...)

Niezbity jest fakt, iż Europejczycy wyznaczali granice nie zważając na podziały etniczne, a linie graniczne wyglądały tak, jakby były rysowane przy linijce.

(...)

Faktem jest, że granice wyznaczono arbitralnie nie licząc się z miejscowymi uwarunkowaniami.

Faktem jest jednak również, że często trudno by było przeprowadzić owe granice lepiej, wystarczy sobie uzmysłowić jak podzielić (zgodnie z rozróżnieniem etnicznym) współczesną Rwandę.

(...)

Afryka stanowiłą źródło [plantacje] upraw herbat czy kaw które były towarem pożądanym w Europie lecz niestety z racji geografii nieosiągalnym.

(...)

Ja kolegę FSO zmartwię, ale faktem jest, że ówczesna Afryka nie była dla Europy; w jakimkolwiek stopniu; źródłem herbaty.

To co zaimplementowano w Kolonii Przylądkowej, czy w okolicach Limuru - było przeznaczone na rynek wewnętrzny.

(...)

Afryka w XIX wieku to pomijając kilka wyjątków bardzo łatwa sprawa: z Europy do Afryki wywozi się [ładnie nazywając eksportem] najgorszą tandetę jaką się znajdzie, przywozi zaś to co najcenniejsze, za bezcen zdobyte niema. Poza tym, że nikt nie pyta "jak" i "skąd" zdobyte, to kontynent stanowił świetną możliwość zdobycia bogactwa i robienia wszelkich możliwych szwidli.

pozdr

Łatwa?

Chyba tylko dla kolegi.

Nie była to tak łatwa sprawa, wystarczy spojrzeć jak różne kraje w zupełnie inny sposób próbowały ukształtować wewnętrzne stosunki i kształt administracji... zresztą z różnym skutkiem.

Wystarczy spojrzeć czemu się narodziła w późniejszym czasie teoria "podwójnego mandatu" sformułowana przez Federica Lugarda.

/F. Lugard "The Dual Mandate in British Tropical Africa", Edinburgh 1922/

(...)

Poza tym, że nikt nie pyta "jak" i "skąd" zdobyte, to kontynent stanowił świetną możliwość zdobycia bogactwa i robienia wszelkich możliwych szwidli.

pozdr

To oczywisty nonsens.

Akurat na przełomie wieków na łamach gazet (czy to w Anglii, czy Niemczech) toczyła się szeroka dyskusja w temacie "jak i skąd".

Proponuję zajrzeć choćby do Leonarda Woolfa i jego pracy "Empire and Commerce in Africa", gdzie można przeczytać:

"Tylko sucze, malaria i śpiączka wybawiła i nadal będzie ratowała Afrykanów przed uciskiem ze strony białych"

/L.S. Wolf "Empire and...", London 1902, s. 370/

Co ciekawe kolonie, pomimo swych bogactw, w swej większości musiały być subsydiowane.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

secesjonista: z takich małych pytań - w jaki sposób ówczesne kolonie miały zarabiać na siebie, skoro wszelkie bardziej luksusowe towary były importowane, zakupy z plemionami rozliczano "ołowiem" lub paciorkami, zaś eksploatacja i eksploracja lądu odbywała się zwykle na poziomie pojedynczych ludzi. Jeżeli subsydiowano kolonie to dlaczego każdy kraj chciał ich mieć jak najwięcej nawet na terenie dzisiejszej Sahary? Przecież gdyby na tym biznesie nie wychodzono w ogólnym rozliczeniu "in plus" to niepodległość by dano w tempie jakie by zadziwiło i dziś wielu...

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

1. Nie wiem na jakich materiałach źródłowych czy opracowaniach kolega FSO się opiera, toteż chciałbym je poznać.

2. W tym okresie eksploatacja nie odbywała się przy pomocy li tylko pojedynczych ludzi, może kolega wskazać literaturę na podstawie której przyjął takie założenie?

3. Proszę wskazać raporty kolonialne, które wskazują na rentowność kolonii.

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Pośród kolonii niemieckich, jedynie maleńkie Togo pokrywało swe potrzeby z podatków i ceł, w latach 1884-1914 Reichstag przegłosował w sumie 646 mln marek subsydiów dla kolonii, wspomniana kwota nie obejmowała kosztów tłumienia powstań i inwestycji w infrastrukturę. Próba sanacji systemu kolonialnego przeprowadzona przez Bernharda Dernburga, spotkała się z krytyką. Wskazywano, że kieruje się jedynie rachunkiem ekonomicznym ze szkodą dla interesów narodowych. Kalkulacja ekonomiczna nie najważniejszą w kwestiach kolonialnych.

Przypomnieć warto, że Bismarck opierał się propozycjom wysuwanym przez towarzystwa kolonialne (typu: Deutsche Kolonialverein) rozszerzeniu zaangażowania w dalsze zdobycze kolonialne. Nawet po tym jak zmienił zdanie, w swym słynnym przemówieniu w Reichstagu z 23 czerwca 1884 r. wskazał, że aneksje nowych ziem pochodzić powinny być finansowane przez firmy prywatne.

To, że nie zawsze dążono do poszerzania swego stanu posiadania wskazuje sytuacja wokół Nowej Gwinei w początkach lat osiemdziesiątych. W odpowiedzi na zwiększone zainteresowanie tym obszarem wyrażane przez Niemców, premier Queensland nakazał (1883 r.) sędziemu policyjnemu z Wyspy Czwartkowej - Henremu Chesterowi udać się do Port Moresby i przyłączyć południowo-wschodnią część Nowej Gwinei wraz z okolicznymi wysepkami do Wielkiej Brytanii.

Krok ów nie został zaakceptowany przez Londyn, minister kolonii Edward Stanley w trakcie debaty w parlamencie powiedział:

"Nie jesteśmy gotowi do aneksji Nowej Gwinei z uwagi na jej rozległy i nieznany obszar, protesty rdzennej ludności oraz duże wydatki administracyjne".

szerzej:

S. Conrad "Globalisierung und Nation im Deutschen Kaiserreich"

M. Czapliński "Niemiecka polityka kolonialna"

G. Graichen, H. Gründer "Deutsche Kolonien. Traum und Trauma"

H. Gründer "Geschichte deutschen Kolonien"

H.P. von Strandmann "Domestic Originis of Germany's Colonial Expansion under Bismarck"

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

(...)

Stare i nowe mocarstwa zaczęły dzielenie kontynentu afrykańskiego według zasad, które zostały ustalone na konferencji berlińskiej 1884-1885, przyjętych wówczas przez 14 państw. System równowagi europejskiej został uznany za podstawę działania przy podziale ziemi afrykańskiej. Niezbity jest fakt, iż Europejczycy wyznaczali granice nie zważając na podziały etniczne, a linie graniczne wyglądały tak, jakby były rysowane przy linijce. Do końca XIX wieku Afryka stała się własnością Niemiec, Włoch, Hiszpanii, Francji, Wlk. Brytanii oraz Belgii.

(...)

Czy nie przecenia się regulacji konferencji berlińskiej?

Co konkretnie tam ustalono, czy faktycznie uznano system równowagi za podstawę... jeśli wobec tej konferencji mówi się o strategii "na przełaj"?

Czy w Afryce dało się wyznaczać granice zważając na podziały etniczne?

I takie pytanie: czy Niemcom opłacało się przyjąć od Anglików "wannę"?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Czy w Afryce dało się wyznaczać granice zważając na podziały etniczne?

Czemu nie ? RSA jest państwem sztucznym czy Zulusi nie mogliby mieć swojego państwa , jak im się to w przeszłości zdarzyło ? A naród Xhosa liczący około 6 000 000 głów , takoż nie dorósł do własnej państwowości ? Nawet idąc dalej na północ Czarnego Ladu , nie pamiętamy o secesji Biafry , czy tez o współczesnych walkach Tuaregów w Mali ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
W dniu 9.08.2009 o 9:21 PM, FSO napisał:

Afryka stanowiłą źródło [plantacje] upraw herbat czy kaw które były towarem pożądanym w Europie lecz niestety z racji geografii nieosiągalnym

 

Afryka nie stanowiła źródła herbaty w XIX wieku - to tak dla przypomnienia, herbatę na większą skalę zaczęto jednak uprawiać dopiero w XX wieku. Na taką skalę by dostawy do Metropolii mogły mieć znaczący wymiar handlowy. Chyba że się mylę?

 

W dniu 6.05.2011 o 9:32 PM, FSO napisał:

secesjonista: z takich małych pytań - w jaki sposób ówczesne kolonie miały zarabiać na siebie, skoro wszelkie bardziej luksusowe towary były importowane, zakupy z plemionami rozliczano "ołowiem" lub paciorkami, zaś eksploatacja i eksploracja lądu odbywała się zwykle na poziomie pojedynczych ludzi

 

Ja nie wiem w jaki sposób i wciąż nie wiem dlaczego ktoś uważa, iż kolonie miały zarabiać na siebie. Skoro wiele "nie zarabiało na siebie". Pomijając rabunkową gospodarkę, to zawsze mnie to zastanawiało: co dla kogo jest luksusem?

Co było luksusem dla Brytyjczyka z Londynu a co dla mieszkańca większości kolonii brytyjskich w Afryce? Ja rozumiem, że kolonializm sam w sobie niczym dobrym nie był, że Europejczycy narzucali reguły handlu i stosunków gospodarczych.

Ale chciałbym się zapytać czy dla ówczesnego Afrykanina jakiś rodzaj drzewa (i drewna) był bardziej luksusowym niźli to co chcieli mu zaoferować Europejczycy?

Przy całej złożoności sytuacji w jakiej państwa Afryki musiały organizować swe niepodległe życie jest ciekawą uwaga:

"Kolonializm brytyjski w Afryce trwał średnio 111 lat i był o 29 lat dłuższy od kolonializmu francuskiego. Na podstawie przeprowadzonych w latach 90. badań, R. M. Grier doszedł do wniosku, że czas pozostawania w zależności kolonialnej był dla byłych kolonii w latach 1961-1990 pozytywnie skorelowany z utrzymywaniem się w dobrej kondycji gospodarczej. Im dłużej dane państwo pozostawało kolonią, tym szybszym wzrostem PKB charakteryzowała się w kolejnych latach po uzyskaniu niepodległości.Teza ta, w połączeniu z powyższymi danymi statystycznymi może prowadzić do wniosku, że kraje dawnej Afryki brytyjskiej od uzyskania niepodległości radziły i radzą sobie pod względem ekonomicznym dużo lepiej, niż kraje Afryki postfrancuskiej".

/A. Więcek "Kolonializm w Afryce i jego skutki – model brytyjski i model francuski", "Przegląd Prawniczy, Ekonomiczny i Społeczny", 2012, nr 4, s. 109/

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.