Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Bronek

Stosunek Żydów polskich do rusyfikacji

Rekomendowane odpowiedzi

Bronek   

Po upadku Powstania Styczniowego rząd carski z zaangażowaniem przystąpił do zacierania śladów polskości w „przywiślańskim kraju”. Światłe warstwy społeczeństwa starały się temu trendowi przeciwstawić, ale już od indywidualnej postawy każdego Polaka zależało, czy zostaną w tej walce osamotnione, czy też nie.

Pokaźną grupę zamieszkującą tereny zaboru rosyjskiego stanowili Żydzi. Dla uściślenia dodam, że chodzi mi tu nie o Polaków pochodzenia żydowskiego, czy też Polaków mających w rodzinie kogoś o tym rodowodzie, lecz o osoby deklarujące się za Żydów, wyznające judaizm, zachowujące ubiór i obyczajowość żydowską. Czy ludzie ci popierali kultywowanie polskości i opór przeciwko rusyfikacji, czy też nie?

Za punkt wyjścia do rozważań niech posłuży przypomnienie postaci Wilhelma Feldmana- zasłużonego polskiego historyka pochodzenia żydowskiego. Feldman jako kilkunastoletni chłopiec zabrał głos w synagodze nawiązując do przypadającej właśnie 200 rocznicy odsieczy wiedeńskiej i zasług Jana III Sobieskiego.(nawoływał wówczas do zdecydowanego udzielenia poparcia Polakom w konflikcie z władzami rosyjskimi). Podjęcie niewygodnego tematu sprawiło, że został poturbowany i wyrzucony z synagogi. Zgromadzeni tam starozakonni dali wyraz swoim odczuciom- nie chcieli wchodzić w konflikt z zaborcą. A przecież żyli od pokoleń na ziemi polskiej, uważali to państwo za swoją ojczyznę. Kiedy Rzeczpospolita istniała, cieszyli się przywilejami, a nawet opieką królów, więc kiedy kraj popadł w niewolę, czy nie powinni solidaryzować się z Polakami, zamiast z caratem?

Czy też może powinni w tym konflikcie stać z boku?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ak_2107   
A przecież żyli od pokoleń na ziemi polskiej, uważali to państwo za swoją ojczyznę. Kiedy Rzeczpospolita istniała, cieszyli się przywilejami, a nawet opieką królów, więc kiedy kraj popadł w niewolę, czy nie powinni solidaryzować się z Polakami, zamiast z caratem?

W latach trzydziestych w Wieluniu ( woj. lodzkie) odbyly sie z wielka pompa uroczystosci poswiecone

tamtejszym Zydom poleglym w powstaniu styczniowym. Z udzialem politycznej wierchuszki wyswiecono

pomnik na cmentarzu zydowskim (dzis cmentarz i pomnik nie istnieja).

W miescie Wieluniu obowiazywal za czasow I RP - od XVI wieku zakaz osiedlania sie Zydow.

Zniesiony dopiero przez zaborcow.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ak_2107   

Odnosnie tego zdania:

Kiedy Rzeczpospolita istniała, cieszyli się przywilejami, a nawet opieką królów

pozwole posluzyc sie kolejnym przykladem z terenu obecnego wojewodztwa lodzkiego -

w miescie Lasku i Piotrkowie krolewskie (chyba) wojska Czarnieckiego wymordowaly w 1656 (albo 1657)

wszystkich Zydow. Co do nogi. Uprzednio ich naturalnie rabujac. W ramach krolewskiej opieki ?.

O przywilejach - hmm...faktycznie zajmowali w I RP odrobine lepsza pozycje niz chlopi panszczyzniani.

Ale to dopiero zaborca dal im pelnie praw - Wielopolski 1862. Gwoli scislosci.

Mimo to dosc licznie wzieli udzial w powstaniu styczniowym - posrednio i bezposrednio.Choc nie wszyscy

i nie wszedzie ( Litwa), tak jak polscy chlopi zreszta.

Konkluzji z mojej strony naturalnie zadnych. Pozwolilem sobie - w celu uzupelnienia Pana Bronka - jedynie na pare uwag odnosnie powyzszego zdania o przywilejach zydowskich w okresie I RP

Na marginesie

czy nie powinni solidaryzować się z Polakami, zamiast z caratem?

Tego nie wiem. Aczkolwiek przypuszczam, ze Zydzi - ofiary warszawskiego pogromu z 1881 mogli

miec z tym pewne problemy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Bronek   

Drogi ak2147, w XVII wieku "własne wojska" potrafiły zachowywać się w stosunku do ludności z nie mniejszą bezwzględnością niż wrogie. I to nie tylko w Polsce. Tak więc przykład chybiony.

Co do opieki królewskiej nad Żydami to poczytaj coś o samorządzie żydowskim i udzielanych przywilejach, jak również o przykładach arbitralnego rozstrzygania przez króla sporów pomiędzy Żydami a mieszczanami. Wyjdzie Ci, że jednak Żydzi mieli sporo lepiej niż chłopi.

A poza tym- zamiast "uzupełniać" nie na temat czyjeś wątki, lepiej załóż własne. (O tym, żebyś odpowiedział na postawione pytanie już nawet nie marzę).

Edytowane przez Bronek

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

Bronek - bardzo proszę bez wycieczek osobistych.

Ad rem:

Od końca lat 50 tych na terenach Królestwa Polskiego pojawialy się hasla o odżydzaniu handlu, czemu miały służyć tzw. Domy Zleceń, lecz które niespelniwszy swej roli, szybko padły. Za jednego z głównych głosicieli tych haseł uchodził podówczas niejaki Jan Jasieński związany z periodykiem "Rola". Jakkolwiek początkowo owe haslą przeszły bez echa, to w latach 80 tych i późniejszych zyskały dość znaczny posłuch, tym bardziej zwiększony, że kiedy na skutek pogromów cesarskich zaczęli naplywać Żydzi stamtąd [tzw. litwacy] mający nieco inne zwyczaje i kulturę niż miejscowi. Płomień nacjnalizmu niósł także Dmowski. Szczyt akcji p[rzeciw litwakom to okres wyborów do Dumy w 1906 r. , kilka lat potem od mniej więcej 1911 r. popularne były akcje bojkotowe, a dość popularne stały się określenia w stylu "sklep chrześcijański"... Ogolnie polecam pozycję p.t. "Dzieje handlu żydowskiego na ziemiach polskich" Dr Ignacy Schiper, Warszawa 1937

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ak_2107   
Co do opieki królewskiej nad Żydami to poczytaj coś o samorządzie żydowskim i udzielanych przywilejach, jak również o przykładach arbitralnego rozstrzygania przez króla sporów pomiędzy Żydami a mieszczanami. Wyjdzie Ci, że jednak Żydzi mieli sporo lepiej niż chłopi.

Czyli jak w modnym swego czasu powiedzeniu- Rzeczpospolita byla niebem dla szlachty, pieklem dla chlopow

i rajem dla Zydow. W odniesieniu do Zydow i calego okresu I RP jest to naduzycie i nieprawda. Sek w tym, ze ta sielanka o ktorej piszesz skonczyla sie na poczatku XVII wieku. W 1648 roku zylo w Polsce okolo 450 tysiecy Zydow.

Po wojnach z Polowy XVII wieku ich liczebnosc spadla do 100 - 150 tysiecy. Potem juz bylo tak jak

gdzie indziej (w Europie) , albo gorzej. Nietolerancja, pozbawienie czesci praw, szykany itd.

W 1793 roku mieszczanie warszawscy popierajacy konstytucje 3 maje podjeli uchwale o wydaleniu

wszystkich Zydow z tego miasta Przedtem regularne zajscia antyzydowskie w prawie kazdym wiekszym osrodku

miejskim w Polsce, insprowane zreszta czesto przez kler katolicki.

Pelnie praw obywatelskich Zydzi uzyskali na ziemiach polskich dopiero z rak zaborcow.

Wyjdzie Ci, że jednak Żydzi mieli sporo lepiej niż chłopi.

Zyd nie byl niczyja wlasnoscia.Fakt.

(O tym, żebyś odpowiedział na postawione pytanie już nawet nie marzę).

Pytanie brzmialo:

Kiedy Rzeczpospolita istniała, cieszyli się przywilejami, a nawet opieką królów, więc kiedy kraj popadł w niewolę, czy nie powinni solidaryzować się z Polakami, zamiast z caratem?

Czy też może powinni w tym konflikcie stać z boku?

po pierwsze - jak napisalem wyzej - nie do konca prawdziwym jest twierdzenie, ze w I Rzeczpospolitej cieszli sie przywilejami.

po drugie - nie wiem co powinni zrobic - to ich rzecz z kim sie solidaryzuja, solidaryzowali, czy solidaryzowac

powinni. Ja tam im przepisow robic nie bede. I to jest moja odpowiedz na Twoje pytanie.

Zreszta wyzej tez podana.

A owo, pytanie mozna tez tak sformulowac:

Kiedy Rzeczpospolita istniała, stracili przywilej przywileje, i opieke królów, więc kiedy kraj popadł w niewolę, czy wszyscy nie powinni solidaryzować się z caratem ?, zamiast wspolpracy ich czesci z Polakami ?

(Tez nie wiem)

pozdr

Edytowane przez ak_2107

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
atrix   

Wszystko chyba na temat -

Zabór rosyjski obejmował: Białoruś, Ukrainę, Podole i pozostałe wschodnie ziemie. Razem 492 tysięcy km2 i 5 miliony 500 tysięcy mieszkańców.

Podobnie do Żydów polskich podeszła caryca Katarzyna II (1729-1796). Chciała z nich zrobić normalnych obywateli, posiadających te same prawa i obowiązki co wszyscy, jednak za cenę unicestwienia żydowskiej tożsamości i kultury. W zaborze rosyjskim przyporządkowano Żydów do klasy mieszczaństwa, jako kupców i drobnych mieszczan. W dokumentach określano ich "Hebrajczycy" ("Jewrei"), jako wspólnotę religijną. Natomiast pojęcie "Żyd" łączono z cechami narodowymi. W ten sposób carska Rosja zrównała w prawach Żydów z wszystkimi innymi narodowościami.

W rosyjskim zaborze Żydzi często przybierali jako nazwisko nazwę miejscowości, z której pochodzili lub nazwisko właściciela majątku, w którym mieszkali. Stąd wzięły się takie nazwiska jak: Warszauer, Posner, Minsker lub Czartoryski i Wiśniowiecki.

Tereny zaboru rosyjskiego były obszarem największego rozwoju ruchu chasydzkiego. Głównym chasydzkimi ośrodkami były: Góra Kalwarii, Aleksandrów, Kock, Sochaczew, Grodzisk, Radomsk, Stryków, Parysów, Radzyń, Radzymin, Lubawicz, Mszczonów, Nowomińsk i Kozienice. Chasydzi mieli własne chasydzkie bożnice (klausn) oraz modlitewnie (sztibłech). Tworzyli silne i zwarte środowiska, niemal jak rodziny oparte na silnych więzach braterskiej przyjaźni. Na czele stali cadycy z różnych dynastii cadyków. Chasydzi tłumnie pielgrzymowali do dworów swoich cadyków.

Na początku XIX wieku dały się zauważyć na ziemiach polskich znaczne tendencje asymilacyjne wśród części Żydów. W niektórych środowiskach mówiono o zastąpieniu języka jidysz językiem polskim, co stanowiłoby pierwszy krok do ściślejszej integracji Żydów z Polakami. Wielu Żydów oddawało życie w powstaniach polskich, walcząc o sprawę polskiej niepodległości narodowej. Wielu wybitnych przedstawicieli zasymilowanej żydowskiej burżuazji, takich, jak Leopold Kronenberg czy Herman Epstein, podejmowało zjednoczone działania zmierzające do pogodzenia interesów żydowskich i polskich w sprawach dotyczących religii, kultury, czy gospodarki. Te próby zakończyły się jednak fiaskiem i jakby obumarły wraz z upadkiem powstania styczniowego w 1863 roku.

Równocześnie we wszystkich zaborach rozwijał się przeciwny tym ideom ruch Oświecenia żydowskiego, który dążył do społecznego wyodrębnienia, narodowego odrodzenia oraz zreformowania tradycyjnego żydostwa we wszelkich jego dziedzinach.

W owym czasie znacznie wzrosła ruchliwość społeczna Żydów, gdyż nie byli już przywiązani do gett, w których mieszkali w miastach. Rodziny żydowskie mogły teraz swobodnie przesiedlać się na przedmieścia lub na wieś. Często, bogate żydowskie rodziny, na przykład w Warszawie i Łodzi, opuszczały śródmieście. Żydzi z Kazimierza wracali do Krakowa. Wielu Żydów z zaboru rosyjskiego przenosiła się do Galicji, gdzie wolno im było kupować ziemię. Ogólna jednak liczba rolników żydowskich na ziemiach całej Polski nie była wówczas zbyt wielka, bowiem nie przekraczała 200 rodzin.

W latach 1801-1825 w Rosji panował car Aleksander I (1777-1825). W 1802 roku car powołał do życia Komitet dla urządzenia Żydów, który miał za zadanie zbadać kwestię żydowską na polskich ziemiach wcielonych do Cesarstwa Rosyjskiego.

W 1802 roku Raw Haim założył słynną jesziwę we Włodzimierzu, w zaborze rosyjskim. Uczelnia szybko zyskała sławę żydowskiego centrum nauki na świecie.

W tym samym roku w Bracławiu osiadł cadyk Nachman ben Simcha (1772-1810). Nachman jest opisywany jako ostatni z pięciu wielkich i świętych ludzi, którzy pojawili się w historii Izraela; jego poprzednicy to Mojżesz, Rabbi Simeon ben Jochaj, Izaak Luria i pradziad Nachmana, Israel Baal Szem Tow. Nachman postawił przed sobą zadanie zbawienia dusz Żydów pomordowanych przez Hajdamaków w 1768 roku, podczas obrony twierdzy w pobliskim Humaniu. Wierzył, że dusze pomordowanych błądzą w miejscu kaźni nie mogąc wspiąć się wzwyż, aż przybędzie dusza, która dźwignie ich w górę i wierzył, że tą osobą jest on sam. Nachman uznawał Sabbataja Cwi za Mesjasza. Jego zdaniem w każdym pokoleniu może być tylko jeden prawdziwy cadyk i jest nim właśnie on. Takie poglądy musiały prowadzić do konfliktu i zerwania stosunków z resztą ruchu chasydzkiego.

Reorganizacji ruchu po śmierci Nachmana poświęcił się jego już uczeń Natan (1780 - 1845), który posiadał wybitne zdolności nie tylko literackie, ale i organizatorskie. Z czasem zarzucił twórczość literacką by przewodniczyć chasydom bracławskim, których liczba zaczęła rosnąć. Po śmierci Natana chasydom bracławskim przewodził Nachman z Tulchina. W latach międzywojennych chasydom bracławskim udało się wyrwać z izolacji innych odłamów chasydyzmu i osiągnęli znaczne uznanie społeczeństwa, zwłaszcza w Polsce. Żyli dalej na Podolu jeszcze we wczesnych latach reżimu sowieckiego.

W 1804 roku w carskiej Rosji ustanowiono "Statut o urządzeniu Żydów" (ros. "Polozenije dla Jewriejew"). Zamiarem tego statutu było pełna asymilacja Żydów w społeczeństwie rosyjskim. Przede wszystkim więc zniesiono instytucję kahałów, poddając ludność żydowską lokalnym władzom administracyjnym. Jednocześnie otworzono Żydom dostęp do uniwersytetów i innych zakładów naukowych. Jednakże wszelki awans społeczny był uzależniony od biegłej znajomości języka rosyjskiego, polskiego lub niemieckiego. Ułatwiono także Żydom dostęp do rzemiosła i zakładania warsztatów. Pozwolono na prowadzenie handlu i każdej innej działalności gospodarczej, jednakże wszelkie rozliczenia księgowe i raporty musiały być prowadzone w języku rosyjskim. Przyjęcie Żydów do władz samorządowych uzależniono od znajomości języka rosyjskiego i rezygnacji z tradycyjnego ubioru żydowskiego. Równocześnie nakazano usunięcie wszystkich Żydów z osad wiejskich w ciągu trzech lat.

Jednocześnie władze carskie rozpoczęły walkę z tradycyjnym żydostwem. W tym celu rozpowszechniono w całej Rosji pogląd, że typowy Żyd to zachłanny oszust, mieszkający na wsi i prowadzący karczmę. Tradycyjni Żydzi powszechnie uchodzili za zacofanych, a ich religia uznawana była za niebezpieczną. W ten sposób Żydzi żyjący pod zaborem rosyjskim mieli wybór: asymilacja lub prześladowania.

W 1807 roku ziemie polskie zostały zajęte przez wojska francuskie Napoleona Bonaparte. Na mocy pokoju w Tylży, zawartego pomiędzy Francją i Rosją, Napoleon utworzył Księstwo Warszawskie. W jego skład weszły ziemie polskie drugiego i trzeciego zaboru pruskiego. Królem został wybrany Fryderyk August (1750-1827). Napoleon nadał Księstwu Warszawskiemu konstytucję, wzorowaną na konstytucji francuskiej. Konstytucja zapewniała Żydom pełne swobody obywatelskie, jednak przepisy te nie weszły w życie. Żydzi nadal stanowili gorszą klasę społeczeństwa. Ograniczono im dostęp do urzędów publicznych. Wprowadzono ograniczenia swobodnego osiedlania się. Ograniczono działalność gospodarczą Żydów, kształcenia się i wykonywania wielu zawodów. Dodatkowo nałożono na nich specjalne podatki, takie jak: koszerny (opłata od uboju koszernego), ślubny (od odbywającego się ślubu), rekrutowy (opłacany przez wszystkich Żydów w zamian za zwolnienie od służby wojskowej), biletowy (opłata za każdy dzień pobytu w mieście) i wiele innych.

W 1809 roku ustanowiono w Warszawie rewir żydowski. Z czasem w większości mniejszych miast zaboru rosyjskiego, powstały osobne dzielnice żydowskie.

W 1809 roku Natan Glücksberg (1780-1831) otworzył największą księgarnię w Warszawie.

Na początku XIX wieku większość ludności żydowskiej na ziemiach polskich żyło w nędzy, mieszkając i pracując w złych warunkach. Zubożałe żydowskie mieszczaństwo walczyło o nieliczne dostępne dla nich posady. Nadmierna ilość rzemieślników powodowała spadek zamówień i brak pracy. W 1813 roku prawie 61% czynnych zawodowo Żydów na ziemiach polskich, trudniło się produkcją i sprzedażą alkoholu. Tylko nielicznym Żydom udało się zostać bogatymi przedsiębiorcami i bankowcami. Około czterdziestu rodzin milionerów mieszkało w okolicach Warszawy. Na Litwie monopol państwowy na alkohol dzierżawił Żyd, Newachowicz, a monopol państwowy na sól dzierżawił Berek Samuel Sonnenberg. Fraenkel, Neumark i Bergson czerpali duże zyski z dostaw broni dla wojsk Księstwa Warszawskiego. Antoni Samuel Fraenkel (1733-1833) założył dom handlowy w Warszawie i dzierżawił monopol solny w okresie Księstwa Warszawskiego. Karol Jan Chaim również założył dom handlowy w Warszawie. Był on założycielem rodziny żydowskich bankierów, Lascy. Majątku na dostawach dla wojska dorobił się także Jakub Epstein (1771-1843).

W 1815 roku Kongres Wiedeński nadał nowy kształt Europie, która po wojnach napoleońskich musiała przejść zmiany. Z ziem Księstwa Warszawskiego utworzono teraz Królestwo Polskie, pozostające pod panowaniem cara Rosji. Car Aleksander I nadał Królestwu Polskiemu konstytucję. W nowej konstytucji postanowiono, że wyznanie mojżeszowe nie stoi na równi z chrześcijańskimi.

W owym czasie w społeczeństwie polskim pojawiły się znaczne różnice odnośnie sposobu uregulowania "kwestii żydowskiej". Książe Adam Czartoryski (1770-1861) był zwolennikiem asymilacji Żydów z wyłączeniem sfery religii jako warunku równouprawnienia. Chciał przy tym zabronić Żydom prowadzenia karczm. Katolicki duchowny, Stanisław Staszic (1755-1826) określał Żydów jako "plagę szarańczy" i "kupę pasożytów", wymyślał im od "włóczęgów i próżniaków". Szczególnie daleko posunął się w 1817 roku Kajetan Koźmian, który oświadczył, że "Żydzi z bałamutów talmudow są zabobonnemi, ciemnemi próżniakami". Twierdził, że Żydzi nie są Polakami i "nie mają w sobie Polskiej krwi". Te poglądy stały się zalążkiem rasistowskiego wykluczenia Żydów ze społeczeństwa polskiego.

W 1816 roku w Królestwie Polskim żyło około 243 tysięcy Żydów, co stanowiło 8,7% całej populacji. Na Żydów zostały nałożone liczne ograniczenia, takie jak bariery w przemieszczaniu się, osiedlaniu i awansie społecznym.

W 1817 roku rabbi Samuel Tiktinski założył jesziwę w mieście Mir, w rosyjskim zaborze.

W 1818 roku carski namiestnik Królestwa Polskiego pisał: "udzielone postanowieniem Naszym z dnia 2 marca 1816 roku dobrodziejstwo cudzoziemcom na gruntach pustych osiadającym dozwolonym i rozciągniętym być może i do starozakonnych w kraju zamieszkałych, puste osady oraz grunta obejmujących - pod warunkiem atoli, ażeby Żydzi nigdy między chrześcijanami się nie sadowili, lecz oddzielnie i dobrze odłączone zajmowali okręgi; niemniej ażeby ziemię, na której by osiadali, własnymi żydowskimi uprawiali rękoma" (Z. Borzymińska, 1994).

W 1819 roku Natan Glücksberg (1780-1831) otworzył nowoczesną drukarnię z odlewnią czcionek (1827 r.) w Warszawie. Był on założycielem wielkiego rodu żydowskich księgarzy i drukarzy Glücksbergów. Natan był księgarzem i typografem Królewskiego Uniwersytetu Warszawskiego oraz Liceum Krzemienieckiego. Wydał ponad 220 publikacji, drukując głównie literaturę piękną (I. Krasicki, K. Brodziński, W. Bogusławski) i prace historyczne (J.U. Niemcewicz, A. Naruszewicz).

W 1820 roku rodzina żydowskich finansistów i przemysłowców Kronenbergowie, założyła w Warszawie dom bankowy "S.L. Kronenburg". Założycielem był Samuel Eleazar Kronenberg (1773-1826), który przeprowadził się z Wyszogrodu do Warszawy. Po śmierci ojca, firmę prowadził Leopold Kronenberg (1812-1878).

W owym czasie, żydowski bankier Antoni Samuel Fraenkel (1733-1833) dorabiał się fortuny na handlu i operacjach finansowych. Między innymi importował z Rosji futra, a wywoził sukno. Był jednym z największych finansistów w Królestwie Polskim.

W 1821 roku w Królestwie Polskim władze carskie zlikwidowały kahał jako formę organizacji gminy. Na miejsce kahału wprowadzono dozory bożnicze podległe władzom miejskim. W tym samym roku władze carskie zakazały działalności wszelkich żydowskich stowarzyszeń.

Od 1822 roku w Królestwie Polskim, Żydzi opuszczający rewir żydowski musieli wnosić specjalną opłatę. W ten sposób postępowało zamykanie ludności żydowskiej w gettach.

Na początku XIX wieku ziemie polskie dotknął środkowoeuropejski kryzys w rolnictwie, wynikający z wojen doby napoleońskiej i blokady kontynentalnej, którą pogłębiło wprowadzenie w 1819 roku ceł ochronnych przez Anglię. W 1823 roku Prusy także podniosły cła ochronne na produkty rolnicze. Eksport rolniczy z polskich terenów spadł o połowę. Spadek obrotów dotknął Żydów, którzy jako pierwsi padli ofiara walki o udział na rynku zbytu gorzałki. W 1823 roku zakazano działalności w miastach karczm i gorzelni nie będących własnością szlachty. W ten sposób szlachta przejęła żydowskie gorzelnie, a dochodami podzieliła się z państwem. Dramatycznie zmniejszyła się liczba żydowskiej ludności czynnej zawodowo. W 1830 roku, w porównaniu do 1813 roku, przy wyszynku pracowało już tylko 12% Żydów. Tym samym została zerwana dawna więź łącząca szlachtę polską z Żydami.

Od 1823 roku w Łodzi nastąpiła koncentracja osadnictwa przemysłowego popieranego przez rząd (m.in. sprowadzono wielu sukienników z Niemiec i ze Śląska). Powstały wówczas pierwsze manufaktury (Geyera, Kopischa, Wendischa, Illa i Potemy) - produkowano tkaniny wełniane, lniane i bawełniane i eksportowano je do Rosji i Chin.

W latach 1823-1824 w Warszawie wydawano dwutygodnik "Der Beobachter an der Weichsel" ("Dostrzegacz Nadwiślański"). Było to pierwsze pismo żydowskie wydawane w Królestwie Polskim. Wydawano je w języku polskim i jidysz (ogółem 939 numerów). Było ono redagowane przez wielkiego rzecznika asymilacji A. Eisenbauma. Publikowano głównie dekrety i zarządzenia rządowe, wiadomości krajowe, zagraniczne i handlowe. Zniechęcało to potencjalnych czytelników i pismo było mało poczytne.

W 1824 roku w Królestwie Polskim wprowadzono kary za noszenie tradycyjnego ubioru żydowskiego. Jednocześnie władze carskie postanowiły ograniczyć liczbę ludności żydowskiej zamieszkującej wyznaczoną strefę osiedlania. W tym celu wysiedlono około 20 tysięcy Żydów.

W 1827 roku car Mikołaj I ogłosił w Rosji statuty poboru i usług wojskowych. Carski ukaz zobowiązywał gminy żydowskie do dostarczania rekrutów w wieku od 12 do 18 lat. Rekruci trafiali do specjalnych szkół wojskowych, i następnie służyli w armii carskiej przez 25 lat życia. Carat liczył, że wychowana w ten sposób żydowska młodzież ulegnie asymilacji i "problem żydowski" sam się rozwiąże.

Odbywanie służby wojskowej kłóciło się z licznymi zasadami wiary żydowskiej. Będąc żołnierzami Żydzi nie mogli przestrzegać zasad koszerności posiłków oraz obchodzić święta i posty. Z tego powodu wielu młodych Żydów samo okaleczało się, ukrywało lub uciekało za granicę.

W 1827 roku w Królestwie Polskim aż 80,4% ludności żydowskiej żyło w miastach.

W 1829 roku żydowski finansista Antoni Samuel Fraenkel (1733-1833) pośredniczył w udzielaniu przez banki berlińskie pożyczki rządowi Królestwa Polskiego w wysokości 42 milionów złotych.

Wielki książę Konstanty, będąc carskim namiestnikiem Królestwa Polskiego, podobnymi ustawami uciskał i Żydów, i Polaków. Ogłoszenie poboru do carskiego wojska było czynnikiem, który wywołał wybuch powstania listopadowego w 1830 roku. Już w grudniu do nowo powstałego polskiego Rządu Narodowego w Warszawie zgłosili się Żydzi z prośbą o wyrażenie zgody na ich członkostwo w Gwardii Narodowej. Większość Żydów postępowych przyłączyła się do powstańców, jedynie ortodoksi pozostali niezaangażowani, gdyż zniechęcili się rozruchami na ul. Franciszkańskiej, do których doszło w pierwszych dniach powstania. Józef Berkowicz, syn powstańca kościuszkowskiego, Berka Joselewicza, w taki sposób namawiał Żydów do udziału w powstaniu: "Gdy Bóg, który czuwa nad Polską, uwieńczy pomyślnym skutkiem szlachetne Polaków usiłowania w odzyskaniu wolności, jeśli zwycięski biały orzeł roztoczy opiekuńcze skrzydła nad Polską, wtenczas Was czekają uśmiechające się nadzieje, wtenczas szlachetny narów polski, ceniąc Wasze poświęcenie się, z braterskim uściskiem Was powita i zrobi uczestnikiem praw i swobód" (Z.Borzymińska, 1995).

W ten sposób w Warszawie utworzono oddzielne oddziały Gwardii Narodowej, zwane Gwardią Miejską Starozakonnych. Służyło w niej 1098 Żydów. Umundurowanie i wyposażenie gwardzistom zapewnił Dozór Bożniczy i poszczególni obywatele. W sumie szacuje się, że w obu gwardiach - Narodowej i Miejskiej - znalazło się nawet do 1/6 ogółu warszawskiej ludności żydowskiej. Poza tym, liczni Żydzi darowali na cele powstania zarówno gotówkę, jak i uzbrojenie i żywność. Dowody ofiarności ludności żydowskiej znajdujemy w Lublinie, Krakowie, Samborcu i wielu innych małych miejscowościach. Oddziały żydowskie wsławiły się podczas walk pod Stoczkiem, Wawrem, Ostrołęką, i przede wszystkim w bohaterskiej obronie rogatek czerniakowskich i mokotowskich Warszawy (6 i 7 września 1931 r.).

W okresie powstania listopadowego ukazywało się w Warszawie żydowskie czasopismo w języku polskim "Izraelita Polski".

W owym czasie ortodoksyjny judaizm rabiniczny przyjął względem ruchu chasydzkiego postawę bardziej ugodową. W niektórych miastach, Żydów ortodoksyjnych dla odróżnienia od chasydów nazywano Żydami synagogalnymi, gdyż gromadzili się w swoich bożnicach.

Około 1830 roku chasydyzm stracił swoją siłę ekspansji i z czasem uległ autorytetowi judaizmu rabinicznego, upodabniając się do niego. Prowincjonalny cadyk stracił swoje cechy świętobliwego przywódcy i stawał się często autorytetem talmudycznym. Obie skłócone grupy religijne pogodziły się z sobą, a chasydzcy uczeni zaczęli nawet pisać komentarze do rabinicznych zbiorów praw.

W 1831 roku Gustaw Leon Glücksberg (1807-1870) przejął po swoim ojcu Natanie drukarnię w Krzemieńcu. W 1839 roku otworzył własną księgarnię nakładową w Warszawie. Wydawał głównie dzieła naukowe, literaturę piękną i książki dla dzieci (seria "Biblioteczka dla Dobrych Dzieci").

W 1834 roku Jan Glücksberg (1784-1859) otworzył księgarnię w Warszawie. W następnym roku otworzył własną drukarnię i od 1838 roku dostarczał bibliotekom szkolnym rosyjskie książki. Organizował czytelnie publiczne. Wydawał pierwsze polskie pisma ilustrowane i druki rządowe.

W 1835 roku żydowski bankier Karol Aleksander Laski (1796-1850) wraz z Samuelem Fraenkel (1733-1833) założyli w Warszawie dom bankowy "S.A. Fraenkel". Laski był jednocześnie dyrektorem Banku Międzynarodowego w Petersburgu.

W latach 30-tych i 40-tych XIX wieku najbogatszym bankierem w Warszawie był Józef Epstein (1795-1876). Był on bankierem Komisji Rządowej Przychodów i Skarbu.

W 1836 roku żydowski bankier Jan Epstein (1805-1885) założył w Warszawie dom handlowy "Jan Epstein".

W 1836 roku Stanisław Arct (1818-1900) założył księgarnię w Lublinie. Od 1855 roku rozwinął działalność wydawniczą specjalizując się głównie w książkach pedagogiczno-oświatowych dla dzieci i młodzieży.

W latach 1836-1840 Krystian Teofil Glücksberg (1796-1876) wraz z Augustem Emanuelem Glücksbergiem (1804-1881) opublikowali pięć tomów Encyklopedii Powszechnej. Krystian Teofil kierował drukarniami w Wilnie, Krzemieńcu i Kijowie. Prowadził też sprzedaż obwoźną i posiadał księgarnie sezonowe. Wydawał głównie literaturę piękną (K. Brodziński, J.I. Kraszewski) i prace naukowe. Natomiast August Emanuel prowadził drukarnię ojca w Warszawie.

W 1839 roku żydowski finansista Leopold Kronenberg (1812-1878) przejął dzierżawę monopolu tytoniowego w Królestwie Polskim. Zdobył wielką fortunę, którą inwestował w budowę kolei, handel, bankowość i cukiernictwo.

W 1839 roku na Litwie wprowadzono antyżydowskie przepisy zakazujące noszenia tradycyjnego ubrania. Kara za noszenie tradycyjnej kippy wynosiła 5 rubli na rok.

W 1840 roku władze carskie powołały w Królestwie Polskim specjalny Komitet dla ustalenia radykalnej reformy Żydów. Komitet uznał, że najwłaściwszymi działaniami będą: wychowywanie młodzieży żydowskiej w specjalnych szkołach "kazionnych" z rosyjskim językiem wykładowym, zniesienie resztek żydowskiego samorządu gminnego oraz nasilenie represji wobec "nieproduktywnej" części ludności. Odpowiednie w tych sprawach ukazy wydawano w latach 1842-1851.

W styczniu 1843 roku Namiestnik Królestwa Polskiego powołał komitet dla przygotowania ustawy o osadnictwie Żydów na roli. Było to wynikiem silnych nacisków różnych indywidualnych osób na carskie władze Królestwa, by uruchomić program zakładania nowych osad rolniczych.

W 1844 roku car Rosji Mikołaj, rozciągnął obowiązywanie antyżydowskiego ustawodawstwa na terytorium całego imperium. Przepisy objęły terytorium Polski i Litwy. Między innymi w 1845 roku ponownie zakazano noszenia tradycyjnego żydowskiego ubrania, włączając tradycyjne nakrycie głów. Odtąd Żydzi mieli nosić stroje noszone przez chrześcijan.

W 1847 roku bardzo ceniony żydowski lekarz Ludwik Natanson (1822-1896) założył w Warszawie czasopismo "Tygodnik Lekarski", którego był redaktorem.

W połowie XIX wieku założono w Królestwie Polskim kilkadziesiąt żydowskich kolonii rolniczych o różnym charakterze własności ziemi. Według urzędowych danych, w 1848 roku w Królestwie Polskim liczba ludności żydowskiej zajmującej się uprawą roli wynosiła 30.795 osób. W latach 1844-50 istniało ponad 56 kolonii żydowskich, o ogólnej liczbie około 570 gospodarstw rolnych. W następnych latach liczba kolonii gwałtownie rosła, i większość z nich przetrwała do czasów II wojny światowej.

W 1848 roku w Wilnie rozpoczął być wydawany periodyk literacki w języku hebrajskim "Pirkej Cafon". Propagował on idee Haskali w środowisku żydowskim.

W 1851 roku władze carskie w Królestwie Polskim wydały ukaz rozdzielający Żydów na "pożytecznych" i "niepożytecznych". Do "pożytecznych" zaliczono jedynie tych Żydów, którzy mieli stałe miejsce zamieszkania i mogli wykazać się odpowiednim statusem majątkowym.

W 1851 roku żydowski bankier Herman Epstein (1803-1867) stanął na czele konsorcjum, które zbudowało wiele cukrowni w Królestwie Polskim. Między innymi wybudował cukrownię Hermanów w okolicach Sochaczewa. W Warszawie założył dom bankowy. Jego brat Adam Epstein (1799-1870) założył fabrykę świec.

W 1852 roku pochodzący z Kowna (Litwa) Abraham Mapu (1807-1867) opublikował po hebrajsku powieść historyczną "Miłość Syjonu" (hebr. "Ahavat Sijon"). Stworzył on wyidealizowany obraz Erec Israel, który miał być utopijną krainą pokoju i sprawiedliwości społecznej. Powieść była bardzo popularna w środowiskach żydowskich i tworzyła dobre podstawy pod syjonizm. W 1866 roku opublikował on kolejną powieść pt. "Wina Samarii" (hebr. "Aszmat Szomron").

W 1854 roku żydowski bankier Mieczysław Epstein (1833-1914) założył w Warszawie kantor bankowy. Po swoim ojcu Hermanie przejął zarząd cukrowniami.

W 1855 roku carem Cesarstwa Rosyjskiego został Aleksander II Romanow (1818-1881).

Pierwsza część jego panowania była czasem liberalnych reform. Jego manifest koronacyjny z 1856 roku zrównał Żydów pod względem powinności wojskowej z pozostałą ludnością kraju. Wprowadzony wówczas blok reform dał Żydom nadzieję na polepszenie ich sytuacji. Żydzi z "lepszych sfer" (tzn. bogaci kupcy, posiadacze stopni naukowych, rzemieślnicy cechowi) mogli uzyskiwać specjalne pozwolenia na opuszczanie strefy osiedlenia. Przepis ten obowiązywał w latach 1859-1879. Zniesiono także liczne ograniczenia w systemie sprawiedliwości i systemie powszechnego obowiązku służby wojskowej. W rezultacie nastąpiła poprawa położenia gospodarczego ludności żydowskiej i liczni Żydzi zaczęli się w większym stopniu asymilować.

W 1856 roku w Ełku (Prusy Wschodnie) zaczęto wydawać czasopismo hebrajskie "Ha-Maggid". Było wydawane do 1891 roku. Jego odbiorcami byli przeważnie Żydzi mieszkający w Cesarstwie Rosyjskim.

W 1857 roku żydowski bankier Herman Epstein (1803-1867) został prezesem towarzystwa kolejowego Królestwa Polskiego. Wybudował on linie kolejowe z Warszawy do Bydgoszczy i z Ząbkowic do Katowic.

W 1859 roku żydowski finansista Leopold Kronenberg (1812-1878) kupił "Gazetę codzienną". Redaktorem naczelnym został J. Kraszewski. Wówczas "Gazeta Polska" (zmiana tytułu nastąpiła w 1861 r.) była głównym organem środowiska burżuazyjno-liberalnego i dziennikiem o wyróżniającym się poziomie.

W drugiej połowie XIX wieku powstały na ziemiach polskich żydowskie domy wydawnicze oraz drukarnie. Podjęły one wyzwanie edycji dzieł wielkich w literaturze polskiej. Ich działalność wydawnicza położyła podwaliny pod nowożytną kulturę polską. Głównymi centrami wydawniczymi była Warszawa i Wilno. Drukarnia Samuela Orgelbranda wydała dzieła H. Sienkiewicza. Drukarnia Jana Jakuba Glücksberga wydała polskie kroniki. Michał Frühling wyspecjalizował się w publikacji religijnych dzieł żydowskich przekładanych na niemiecki i polski. Warto podkreślić, że na polskich ziemiach działały wówczas całe rody żydowskich księgarzy i wydawców. Byli to: Orgelbrandowie, Glücksbergowie, Merzbachowie, Arctowie, Natansonowie, Okrętowie i inni.

W 1859 roku Michał Glücksberg (1838-1907) otworzył własną księgarnię nakładową w Warszawie. Wydawał głównie literaturę piękną (J. Kraszewski, T.T. Jeża, N. Żmichowski, V. Hugo), prace naukowe, albumy i czasopisma.

W 1860 roku w Odessie zaczęto wydawać czasopismo hebrajskie "Ha-Melic" (do 1907 r.). Później wydawano je w Petersburgu i Wilnie.

W 1860 roku w Wilnie zaczęto wydawać czasopismo hebrajskie "Ha-Karmel" (do 1870 r.).

W 1861 roku w Królestwie Polskim, w demonstracjach patriotycznych obok Polaków brali udział Żydzi pod przywództwem rabina Meiselsa.

W 1861 roku władze carskie w obliczu ogólnego napięcia społecznego zdecydowały się na pewne ustępstwa w Królestwie Polskim. Zatwierdzono wówczas ustawę o wyborach do rad powiatowych i miejskich, po raz pierwszy dopuszczając Żydów do udziału w samorządzie.

Wyrazem żydowskich dążeń asymilacyjnych w okresie przedpowstaniowym było wydawanie tygodnika w języku polskim "Jutrzenki - Tygodnika dla Izraelitów Polskich" (lata 1861-63).

Znaczną rolę w rozwoju prasy w języku hebrajskim odegrał tygodnik, następnie dziennik "Ha Cefira" (wydawany z przerwami w latach 1862-1931).

W latach 60-tych XIX wieku ludność żydowska Łodzi liczyła około 30 tysięcy osób. W rękach żydowskich przemysłowców znajdowało się przeszło 1/3 fabryk. W tym czasie zaczęły się rodzić wielkie fabrykanckie fortuny. W owym czasie rozbudowano przemysł włókienniczy w Łodzi - powstały między innymi zakłady K. Scheiblera, I.K. Poznańskiego, L. Grohmana i inne. Powstawały banki oparte głównie na kapitale miejscowym (założony w 1878 r. Bank Handlowy i Towarzystwo Kredytowe miasta Łodzi oraz w 1881 r. Łódzka Kasa Przemysłowców).

W 1862 rok w Królestwie Polskim został wydany akt emancypacyjny margrabiego Aleksandra Wielopolskiego (1803-1877), który formalnie zapowiadał zniesienie większości pranych ograniczeń nałożonych na Żydów. Uchylone miały być liczne podatki i ograniczenia w wykonywaniu zawodów oraz w handlu.

W 1863 roku wielu Żydów wzięło udział w Powstaniu Styczniowym Polaków. Rabin Warszawy Dow Beer Meisels (1798-1870), który wzywał ludność żydowską do udziału w powstaniu, trafił do Cytadeli, a następnie został wydalony z Królestwa przez władze rosyjskie. Henryk Wohl i Leopold Kronenberg byli doradcami finansowymi Rządu Narodowego.

Po niepowodzeniu narodowowyzwoleńczego powstania, Polacy zapragnęli uzyskać "wewnętrzną niezależność" dzięki ekonomicznemu rozwojowi. Rodząca się polska burżuazja postrzegała Żydów jako obcych, którzy zamykali jej dostęp do najlepszych stanowisk. W Polsce antysemityzm stał się "sprawą narodową". Żydów postrzegano na równi z Niemcami, i podejrzewano ich o współprace z rosyjskimi władzami. Nastroje antysemityzmu wzrastały na widok żydowskich bankierów i bogatych przedsiębiorców.

W 1863 roku żydowski finansista Jan Gottlieb Bloch (1836-1902) założył dom bankowy w Warszawie. Działał głównie w kolejnictwie. Współdziałał przy budowie kolei Warszawa-Petersburg. Zbudował między innymi linię kolejową z Łodzi do Warszawy (1865-1866). Organizował przemysł i handel drzewny. Założył cukrownię w Dobrzelinie i Żytyniu.

W latach 1863-1865 Ludwik Natanson (1822-1896) był prezesem Towarzystwa Lekarskiego Warszawy. W 1871 roku został wybrany na prezesa gminy żydowskiej. Dbał miedzy innymi o podniesienie poziomu higieny wśród biednych Żydów. Napisał liczne prace lekarskie, przyrodnicze, pedagogiczne i filozoficzne.

W 1864 roku dekret carski dopuścił ludność żydowską do adwokatury. Przyznano również Żydom prawo wyborcze do ziemstw.

W 1865 roku w miastach Królestwa Polskiego żyło 91,5% ludności żydowskiej. Wiązało się to z carskimi nakazami opuszczenia przez Żydów terenów wiejskich. W latach sześćdziesiątych XIX wieku na ogólną liczbę 453 miast i miasteczek Królestwa Żydzi mogli swobodnie osiedlać się tylko w 246. W 90 miastach obowiązywał wciąż dawny przywilej "de non tolerandis Judeais". Prócz tego w 31 miastach wyznaczono dla nich specjalne rewiry. Nie wolno im też było mieszkać w 86 miastach położonych w strefie przygranicznej (tj. w pasie szerokości 21 km) oraz w dobrach górniczych w okręgach wschodnich (Zagłębie Staropolskie), a także w powiatach opoczyńskim i opatowskim.

W 1865 roku Maurycy Orgelbrand (1826-1904) otworzył własną księgarnię nakładową w Warszawie. Wydawał głównie literaturę piękną i dzieła naukowe. Między innymi wydał w Wilnie Słownik języka polskiego (1861 r.).

W 1866 roku Żydzi zostali formalnie dopuszczeni do służby państwowej w Królestwie Polskim.

W 1866 roku żydowski finansista Samuel Natanson (1795-1879) otworzył wraz z synami w Warszawie dom handlowy "S. Natanson i Synowie" (istniejący do 1932 r.). Był on właścicielem cukrowni i prowadził rozległe interesy bankowe. Stworzył on jedną z najbogatszych rodzin finansistów w Królestwie Polskim.

W 1866 roku S.H. Peltyn rozpoczął wydawać w Warszawie żydowski tygodnik społeczno-polityczny "Izraelita". Był on wydawany w języku polskim i reprezentował kierunek asymilacji polskiej. Był wydawany do 1912 roku.

W latach 1867-1868 w Warszawie wydawano tygodnik w języku jidysz "Warszojer Jidysze Cajtung".

W 1868 roku ludność żydowska uzyskała prawo swobodnego przemieszczania się z Królestwa Polskiego do Cesarstwa Rosyjskiego i na odwrót. Spowodowało to znaczny napływ Żydów, którzy uciekali z Rosji do Królestwa. Przybywający z terenów litewskich Żydzi byli nazywani "litwakami". Imigrujący litwacy rozwijali życie religijne z własnymi ortodoksyjnymi rabinami i bożnicami. Pojawiły się wówczas napięcia i konflikty pomiędzy dawnymi żydowskimi mieszkańcami Królestwa a nowymi przybyszami, którzy przynosili z sobą elementy rosyjskiej kultury i bardzo często byli wykorzystywani przez carską administrację jako narzędzie polityki rusyfikacyjnej.

Główną rolę w odrodzeniu kultury religijnych Żydów odegrał rabin Israel Lipkin Salanter (1810-1883), żyjący na Litwie. Ten wybitny żydowski teolog był twórcą ruchu akcentującego etyczną stronę judaizmu. Ruch został nazwany mianem musaryzmu (hebr. etyka, moralność). Israel Lipkin oparł się na haśle: "poznaj samego siebie" i na literaturze etycznej, która wzywała do samooceny i samodoskonalenia. Dla studiów tworzono odrębne "domy-musar" (musar sztibłech). W ten sposób judaizm zdołał oprzeć się silnym wpływom laicyzującego oświecenia (Haskali). Stopniowo ruch musaryzmu objął swym zasięgiem także talmudyczne jesziwy na Litwie i w Polsce.

W 1868 roku na polskich ziemiach istniało już 29 odrębnych elementarnych szkół żydowskich.

W 1870 roku żydowski finansista Leopold Kronenberg (1812-1878) założył w Warszawie Bank Handlowy. Współzałożycielem był żydowski finansista Jan Gottlieb Bloch (1836-1902), który założył również Warszawskie Towarzystwo Ubezpieczeń od Ognia S.A.

W 1871 roku nastąpiła poważna zmiana w największej gminie żydowskiej w Królestwie Polskim, w Warszawie. Władzę w gminie przejęli asymilatorzy. Przekształcili oni tamtejszy Dozór Bóżniczy w nowocześnie funkcjonujący Zarząd Gminy.

W 1871 roku żydowski bankier Mieczysław Epstein (1833-1914) był współzałożycielem Banku Dyskontowego S.A. w Warszawie. Był prezesem Komisji Giełdy Warszawskiej (1876-1882 i 1885-1906). Był współzałożycielem zakładów bawełniczych w Zawierciu.

W 1872 roku w Łodzi założył fabrykę wyrobów tkackich Izrael Poznański (1833-1900). Fabryka wkrótce stała się jednym z największych zakładów włókienniczych na ziemiach polskich. Od 1889 roku było to Towarzystwo Akcyjne Wyrobów Bawełnianych "I.K. Poznański". Poznański był także prezesem rady nadzorczej Towarzystwa Kredytowego miasta Łodzi.

W 1874 roku w Warszawie, Ch. Zelig Słonimski rozpoczął wydawać w Warszawie tygodnik społeczno-kulturalny "Ha Cefira" (istniał z przerwami od 1862 r.). Propagował on idee Haskali w środowisku żydowskim. Później stał się on najlepszym i najpoczytniejszym czasopismem hebrajskim. "Ha Cefira" była wydawana do 1931 roku.

W 1875 roku żydowski finansista Leopold Kronenberg (1812-1878) założył Szkołę Handlową w Warszawie.

W 1878 roku interesem rodziny Kronenbergów zaczął zarządzać Stanisław Leopold Kronenberg (1840-1894). Był on prezesem towarzystwa kolejowego w Królestwie Polskim.

W owym czasie w Europie Wschodniej żydowski poeta Jehuda Lejb Gordon (1830-1892) pisał opowiadania drastycznie eksponujące arogancję i korupcję rabinów i niesprawiedliwości prawa rabinicznego. Wywołało to poważny konflikt pomiędzy rabinami i zsekularyzowanymi rzecznikami Haskali. Dewizą Gordona było: "bądź człowiekiem na ulicy, a Żydem w domu". Był przeciwnikiem osiedlania się w Palestynie, a ratunek dla Żydów rosyjskich widział w osiedlaniu się w Europie zachodniej. Uważał, że wybawienie może nadejść tylko po wyzwoleniu duchowym. Pod wpływem tych prądów oświeceniowych, liczni Żydzi asymilowali się i przechodzili na chrześcijaństwo.

Od 1880 roku w Cesarstwie Rosyjskim dał się zaobserwować powrót do radykalnej polityki względem Żydów. Polityka znajdowała również poparcie w pewnych kręgach społeczeństwa polskiego. W Cesarstwie rozpoczęło się wówczas przymusowe przesiedlanie Żydów na ziemie polskie. W jego wyniku nastąpił w Królestwie Polskim wzrost nastrojów nieprzyjaznych wobec Żydów - to wszystko razem spowodowało rozpoczęcie masowej emigracji żydowskiej do Ameryki, która trwała aż do zakończenia I wojny światowej. W latach 1881-1914 około dwa miliony Żydów opuściło Rosję, większość z nich kierowała się do Ameryki.

13 marca 1881 roku pewna Żydówka (Hesia Helfman) podjęła się nieudanej próby zamachu na cara Aleksandra II. Stało się to pretekstem dla władz carskich do rozpoczęcia fali pogromów w Rosji. Na wielką skalę przeprowadzono agitację, która wmówiła chłopom i mieszczanom, że za zamachem na cara kryje się spisek żydowski. W ten sposób całą Rosję zalała fala pogromów. Na przestrzeni lat 1881-1884 doszło do 223 pogromów w ponad 100 miejscowościach. Żydzi byli mordowani, grabieni i bici. Propagatorem pogromów był rosyjski minister spraw wewnętrznych Ignatiew, a oddziałami dowodził generał Drenbien. Później, oskarżono samych Żydów, że byli sprawcami tych pogromów przez swój "religijny fanatyzm" i przebiegły lichwiarski wyzysk ludności.

Wprowadzono wówczas ograniczenia prawne w zawieraniu przez Żydów małżeństw i osiedlaniu się w Cesarstwie Rosyjskim. Żydzi musieli płacić większe podatki niż inne narodowości. Zostali objęci obowiązkiem służby wojskowej, od której mogli się wykupić jedynie bardzo bogaci. Przy równoczesnym upadku manufaktur rzemieślniczych, wprowadzeniu ograniczeń w handlu wódką, wobec monopolizacji przez państwo produkcji spirytusu, oraz przy względnie dużym przyroście naturalnym - społeczność żydowska bardzo zbiedniała, o biedocie żydowskiej mówiono, że "żyje powietrzem".

W latach 80-tych XIX wieku na polskie ziemie napłynęła ze wschodu fala Żydów rosyjskich. Było to związane z pogromami w Okręgu Moskiewskim.

W 1881 roku doszło do pogromu Żydów w Warszawie. Podczas mszy w katolickie święto Bożego Narodzenia, doszło do zamieszania i wybuchu paniki wśród ludzi (zginęło 20 osób). Oskarżono o to jednego z Żydów i cała nienawiść została wyładowana w przeciągu następnych trzech dni. W pogromie zamordowano 12 Żydów. Straty materialne oszacowano na 1 milion rubli. Policja interweniowała dopiero trzeciego dnia zamieszek.

Po 1881 roku zaczęły powstawać niewielkie grupy Miłośników Syjonu (hebr. Howewei Zion). Stopniowo jednoczyły się one w jeden ruch Miłość Syjonu (hebr. Hibat Zion). Pierwsza studencka organizacja Biluim podjęła nawet próbę emigracji do Palestyny. Jednym z założycieli ruchu Miłośników Syjonu był ortodoksyjny rabin Samuel Mohilever z Rosji. Gorąco popierał żydowskie osadnictwo w Erec Israel. Ruch Miłośników Syjonu zyskał również poparcie rabbina Hermana Zvi Schapira z Niemiec. Popierał on rewolucyjne idee i opowiadał się za żydowskim osadnictwem w Palestynie.

W ruchu Miłość Syjonu (hebr. Hibat Zion) doszło jednak do wewnętrznych sporów pomiędzy świeckimi i religijnymi członkami. Aszer Ginzberg (1856-1927) założył tzw. "kulturowy syjonizm", który stał się alternatywą dla "syjonizmu politycznego". Syjonizm kulturowy podkreślał pojęcie "żydowskości" i łączył świadomość własnej kultury z akceptacją innych kultur.

W maju 1882 roku w Rosji ogłoszono tzw. prawa Majowe, które prześladowały i wypędzały Żydów z domów w Rosji, Polsce, Rumunii i Galicji. W Rosji wybuchły inspirowane przez policję pogromy Żydów. Na Podolu zginęło 40 Żydów, 170 zostało rannych. Zniszczono 1250 żydowskich domostw. Prześladowania objęły ponad 15 tysięcy osób. W ten sposób carat zręcznie odwrócił uwagę publiczną od problemów wewnętrznych.

W następnych latach zakazano w Rosji Żydom nabywać ziemię, uczyć się w gimnazjach i na uniwersytetach, oraz wprowadzono strefę osiadłości, poza którą nie wolno im było mieszkać, a w tej strefie ograniczono specjalnie zarobki. Nastąpiło silne ograniczenie praw dla Żydów. Zawód prawnika stał się dla Żydów niedostępny. Odebrano im prawa wyborcze do samorządów miejskich i ziemskich. W latach 90-tych wysiedlono wszystkich żydowskich kupców, rzemieślników, a nawet żołnierzy z guberni moskiewskiej.

W 1882 roku rabbi Nathan Zevi Finkel otworzył w Slobodce na Litwie jesziwę. Przebywało w niej średnio około 300 studentów.

Pod koniec XIX wieku wielu Żydów, przeważnie skutkiem prześladowań, emigrowało z ziem polskich do Wiednia, Berlina, Francji i Ameryki. Ci, którzy nie mogli opłacić podróży zamorskiej, sprzedawali się agentom i odbywali bezpłatnie podróż w zamian za wieloletnią niewolniczą pracę w Ameryce. Tracili oni swoją jedność i łączność wspólnot kahalnych, i skupiali się teraz wokół ruchów, które zrodziły się wcześniej, a teraz zyskiwały nowych licznych zwolenników (np. chasydyzm).

Jesienią 1885 roku władze carskie powołały w Królestwie Polskim specjalną Komisję do zbadania możliwości wprowadzenia w Królestwie ograniczeń prawnych wobec ludności żydowskiej, które obowiązywały w Cesarstwie Rosyjskim od maja 1882 roku.

W 1886 roku carska Komisja przedłożyła namiestnikowi Królestwa Polskiego raport, z którego wynikało, że Żydzi są głównymi twórcami postępu gospodarczego. Namiestnik nakazał wówczas nasilić propagandę antysemicką. Głównym narzędziem propagandy stała się nowo powstała Liga Polska, przekształcona w Stronnictwo Narodowo-Demokratyczne.

W 1887 roku interesem rodziny Kronenbergów zaczął zarządzać Leopold Julian Kronenberg (1849-1937). Objął po bracie naczelne stanowiska w licznych instytucjach gospodarczych w Królestwie Polskim. Był prezesem rad nadzorczych towarzystw kolejowych, Banku Handlowego i Komitetu Kredytowego w Warszawie. Był współorganizatorem budowy gmachu Filharmonii Narodowej.

W 1887 roku Michał Arct (1840-1916) założył księgarnię w Warszawie.

W 1891 roku władze carskie w Rosji przymusowo przesiedliły Żydów (14 tys. rodzin) z Petersburga i okolic Moskwy do kilku guberni zachodnich i południowych (między innymi na ziemie polskie). Carat próbował się posłużyć rosyjskimi Żydami w celu rusyfikacji ziem polskich. Zabroniono przy tym Żydom nabywać ziemię i ograniczono dostęp do szkół. Nakazy i zakazy stopniowo tworzyły getto ekonomiczno-polityczne.

W 1892 roku carskie władze w Rosji zamknęły słynną Volozhin Jeshiva. Rabbi Berlin i jego rodzina zostali wygnani.

W 1892 roku na terenach polskich powstała Polska Partia Socjalistyczna. Potem większe znaczenie zaczęła odgrywać Socjaldemokracja Królestwa Polskiego i Litwy (SDKPiL, lata 1893-1900) i Socjaldemokratyczna Partia Robotnicza Rosji (SDPRR, 1898r.). Środowiska socjalistyczne głosiły idee rewolucji światowej, obiecując nie tylko zniesienie różnic klasowych, ale także zakończenie konfliktów o charakterze narodowościowym. Niektórzy Żydzi zaangażowali się w tę działalność robotniczą - Róża Luksemburg (1871-1919), Jan Tyszka (Leon Jogiches, 1867-1919), Paweł Akselrod (1850-1928) i Lejb Bronsztejn (Lew Trocki, 1879-1940).

W 1892 roku władze carskie na ziemiach polskich podjudziły strajkujących robotników w Łodzi, i przemieniły strajk w zamieszki antyżydowskie. Do Łodzi przybywali okoliczni polscy chłopi, aby ukarać Żydów za działania wrogie Kościołowi Katolickiemu.

Zajścia ta położyły kres nadziejom Żydów na asymilację w polskim społeczeństwie. Coraz większą popularnością cieszyły się organizacje syjonistyczne i socjalistyczne.

W latach 1894-1898 liczba potrzebujących wsparcia w zaborze rosyjskim wzrosła prawie o jedną trzecią. Działalność dobroczynna gmin bardzo prędko osiągnęła granice swoich możliwości. Biedni Żydzi dostawali zapomogi na religijne święta, aby mogli je obchodzić w odpowiedni sposób. Niezamożne panny dostawały posag. Dodatkową pomoc udzielano podczas srogich zim, lub w przypadku chorób i wypadków. System pomocy nie był jednak wystarczający. Nawet zaangażowanie się pojedynczych bogatych Żydów niewiele pomagało. Z czasem, stopniowo zaczęły powstawać chewry chasydzkiego proletariatu (towarzystwa, spółdzielnie i stowarzyszenia), które organizowały wzajemną pomoc i samopomoc. Ważną rolę odgrywały kasy pożyczkowe spółdzielni rzemieślniczych i drobnych kupców. Najważniejszą organizacją było Towarzystwo Wspierania Rzemiosła i Rolnictwa wśród Żydów w Rosji (od 1921 r. nazwane "Obszczerstwo Razprostranienija Truda" - ORT).

W 1896 roku przekształcono warszawską drukarnię Orgelbrandów w Towarzystwo Akcyjne Odlewni Czcionek i Drukarni, które w 1901 roku zostało połączone z Towarzystwem Akcyjnym Artystyczno-Wydawniczym. Ta firma, zarządzana przez Hipolita Orgelbranda (1843-1920), zdominowała warszawską produkcję poligraficzną.

W 1897 roku w Wilnie powstał Ogólnożydowski Związek Robotniczy Litwy, Polski i Rosji ("Algemajner jidiszer Arbeterbund"), zwany w skrócie Bund. Była to żydowska partia socjalistyczna reprezentująca interesy robotników żydowskich w państwie rosyjskim.

W ten sposób Wilno stało się centrum żydowskiego ruchu socjalistycznego. Z tutejszego seminarium rabinackiego, popularyzującego idee oświecenia (Haskali), wyszli między innymi socjaliści Aron Samuel Libermann i Aaron Zundelewicz. Do żydowskiego środowiska robotniczego przemawiano w jidysz. Stopniowo Bund przekształcił się w masową żydowską organizację o charakterze robotniczym.

Nie przypadkiem organizacja syjonistyczna i Bund powstały w tym samym czasie. Obie wyciągnęły radykalne wnioski z XIX-wiecznego kryzysu żydowskiej tożsamości, i doszły do przekonania, że jedynym wyjściem jest aktywne działanie w celu osiągnięcia zbawienia. Socjalizm i syjonizm były żydowską odpowiedzią na brak nadejścia Mesjasza. Mimo wszelkich różnic celów i dróg, wspólny punkt wyjścia ("żydowska nędza") umożliwiał skrajnym orientacjom współpracę w różnych kwestiach. Jednakże partie socjalistyczne uznały syjonizm za "kierunek burżuazyjny", odwracający uwagę proletariatu od socjalizmu, który miał rozwiązać wszelkie kwestie społeczne. Narastające problemy i konflikty wewnętrzne miały wybuchnąć z pełną siłą dopiero na początku XX wieku.

Pod koniec XIX w. w państwie carskim mieszkała połowa światowej populacji Żydów. Według spisu ludności z 1897 roku, w Imperium Rosyjskim żyło 5,2 miliona Żydów, z czego w strefach osiedlenia 4,9 miliona. W samym tylko Królestwie Kongresowym mieszkało 1,3 miliona Żydów, czyli 14% ludności. Pod koniec XIX wieku liczba ludności żydowskiej w Łodzi zbliżyła się do 100 tysięcy osób. Na ziemiach polskich liczba ludności żydowskiej wzrosła od początku stulecia ośmiokrotnie, wzrost ten byłby jeszcze większy gdyby nie nasilająca się od 1881 roku emigracja zamorska. Handel stawał się wówczas najważniejszym źródłem dochodów Żydów, podczas gdy jeszcze sto lat wcześniej wyprzedzało go rzemiosło. Szczególnie mocno kontrolowali handel zbożem, futrami i skora. Zaczynali przy tym dominować nieliczni wielcy przedsiębiorcy handlowi. Duże znaczenie mieli bankierzy, skupieni głownie w Warszawie. W mniejszych miastach funkcjonowali liczni właściciele kantorów i kredytodawcy, którzy byli jednak ubodzy i nie mieli większych wpływów. Rzemieślnicy cierpieli niedostatek. Miasto Łódź zaczęło odgrywać coraz większą rolę gospodarczą i finansową. Żydzi zatrudniali w tutejszych zakładach głownie Żydów. Przedsiębiorcy żydowscy ściśle powiązali się z żydowskim kapitałem bankowym i handlowym, dzięki czemu mogli pokryć olbrzymie zapotrzebowanie na pieniądz, którego brakowało większości Żydów w dobie uprzemysłowienia. Największym żydowskim przedsiębiorcą w Łodzi był Poznański, który działał w przemyśle tekstylnym. W przemyśle cukrowniczym działali Epstein, Kronenberg i inne rody z Warszawy. W transporcie kolejowym działali Polakow i Bloch. Pomimo tego, ubożenie żydowskich mas postępowało w zastraszającym tempie. Pod koniec stulecia ponad 50% ludności żydowskiej pozostawało bez stałego zatrudnienia.

Największemu powiększeniu uległa gmina warszawska. Stolica była centrum ruchu asymilatorskiego. Współcześni doskonale orientowali się, że Warszawa jest miastem wielkich kontrastów, Obok potężnej, mieszkającej w pałacach finansjery, w strasznej ciasnocie gnieździły się rzesze chasydów. Utrzymywali oni około 200 własnych domów modlitwy, prowadzonych przez wyznawców wszystkich możliwych dynastii chasydzkich. Najbardziej wpływowy był Gerer Rebe, Icchak Majer Alter z Góry Kalwarii, rezydujący przy ulicy Chmielnej. Licznych zwolenników miały też inne dwory, m.in. pochodzące od Icchaka z Warki, Izraela z Kozienic, Icchaka z Przysuchy i Mendla z Kocka. Warszawskim rabinatem kierowali jednak misnagedzi, chętnie zawierający kompromisy z wpływowymi cały czas w Dozorze Bóżniczym postępowcami. Żydowskie społeczeństwo Warszawy było mocno zróżnicowane pod względem majątkowym, większość z nich pracowało w handlu oraz rzemiośle.

W 1899 roku Bronisław Natanson (1864-1906) założył w Warszawie firmę wydawniczą. Wydawał głównie dzieła literackie (E. Orzeszkowa, S. Żeromski, W. Reymont) oraz prace popularnonaukowe i przyrodnicze.

W 1900 roku Michał Arct (1840-1916) założył drukarnię w Warszawie. Wydawał podręczniki, słowniki, encyklopedie, literaturę dla dzieci i młodzieży (serie "Moje Książeczki", "Zajmujące Czytanki"), dzieła popularnonaukowe i literaturę piękną.

W 1902 roku w Wilnie powstała religijna (ortodoksyjna) syjonistyczna partia Histadrut ha-Mizrachi (Centrum Duchowe, w skrócie: Mizrachi). Jednym z jej założycieli był rabin Isaac Jacob Reines (1839-1915). Głoszone przez Mizrachi poglądy podporządkowywały religii wszystkie aspekty życia. Syjonizm miał obronić jedność narodu żydowskiego przed upadkiem wiary, emancypacją i asymilacją. Wierzono, że jeśli Żydzi sami rozpoczną powrót do Erec Israel to Bóg im pomoże.

W 1903 roku carska policja dostarczyła antysemitom nowych argumentów do wszczęcia kampanii nienawiści przeciwko Żydom. Opublikowano wówczas rzekome "Protokoły Mędrców Syjonu".

W straszliwej rzezi w Kiszyniowie zginęło 47 Żydów, zniszczono 700 domów. W kolejnych pogromach na ziemiach rosyjskich zginęło ponad 500 Żydów. Pogromy w Rosji trwały nieprzerwanie do 1907 roku. Wówczas wielu Izraelitów uciekło z Rosji do Palestyny i Ameryki. W latach 1903-1907 około 500 tysięcy Żydów opuściło Rosję. 90% z nich udało się do Stanów Zjednoczonych.

W 1905 roku żydowscy socjaliści wzięli liczny udział w rewolucji w Rosji. Nastąpił wówczas upadek potęgi monarchii carów.

Wielu żydowskich intelektualistów wiązało swoje nadzieje z rewolucją, że dopomoże ona w poprawie warunków narodowych Żydów w Rosji. Powstał wtedy w Wilnie (Litwa) Związek na rzecz Uzyskania Pełni Praw Narodu Żydowskiego w Rosji, grupujący różne liberalne grupy. Na czele stanął Maxim Vinaver. Gdy uzyskano prawa wyborcze, na pierwszy plan wysunęły się zadania narodowej autonomii i powstanie wszechżydowskiego zgromadzenia narodowego. Żydzi otrzymali prawo uczestniczenia w pierwszych wyborach do Dumy. Po wyborach do Dumy w 1906 roku, organizacja rozpadła się. Na ostatniej konwencji nastąpił silny spór z syjonistami, których reprezentował Wladimir Jabotinsky i Simon Dubnow.

Pomimo tego, nastroje antyżydowskie w Rosji silnie narastały. Podczas rewolucji doszło do pogromów ludności żydowskiej. W kwietniu 1905 roku w pogromie w Białymstoku zginęło 15 Żydów. W październiku doszło do 50 większych pogromów w całej Rosji, podczas których setki Żydów zginęły, a tysiące zostały ranne. Zniszczono 50 tysięcy żydowskich domów oraz sklepów. Okres ten nazwano "czarnym tygodniem" w historii rosyjskich Żydów. Pogromy w Rosji dały nowy impuls dla imigracji. W ciągu jednego roku z Rosji wyjechało 200 tysięcy Żydów, kierujących się na zachód i do Palestyny.

W 1905 roku, podczas walk rewolucyjnych w Łodzi, żydowscy robotnicy stanęli na barykadach razem z polskimi robotnikami. Stopień zaangażowania się Żydów w ruchu robotniczym można zauważyć w fakcie, że liczba ofiar żydowskich przewyższała liczbę ofiar polskich.

W 1908 roku odbyła się w Czerniowcach w Rosji, światowa konferencja jidysz, zorganizowana przez Natana Birnbauma. Język jidysz przeżywał wówczas swój renesans. Coraz więcej Żydów w Polsce i Rosji uświadamiało sobie, że są jednym narodem. W tym samym czasie, na zachodzie, większość Żydów zaprzeczała temu i silnie asymilowała się z chrześcijańskim społeczeństwem.

W latach 1909-1910 polscy nacjonaliści ogłosili bojkot żydowskich towarów.

W 1910 roku z Ukrainy wypędzono 1.200 żydowskich rodzin.

W 1911 roku w Kijowie oskarżono Żyda (Mendela Beillisa) o zamordowanie chrześcijańskiego chłopca, by użyć jego krwi do produkcji macy. Po długim procesie i licznych incydentach, sąd przysięgłych uniewinnił Mednela.

Pogromy ogarnęły jednak wówczas prawie całą Rosję. W tym okresie wypędzono i przesiedlono dziesiątki tysięcy ludzi. W antyżydowskich zajściach wsławiły się tzw. "czarne sotnie".

W okresie od 1864 do 1914 roku liczba ludności żydowskiej w Warszawie wzrosła o 264 tysięcy, dochodząc do liczby 337 tysięcy Żydów, stanowiących 38% ogółu mieszkańców. Warszawa była wówczas największym polskim miastem, dobrze rozwijającym się gospodarczo i kulturalnie. Jednocześnie Warszawa była duchowym centrum ruchu na rzecz asymilacji Żydów. Tylko 33% warszawskich Żydów przyznawało się do żydowskiej religii, w większości byli to chasydzi.

W owym czasie w Cesarstwie Rosyjskim wysokie stanowiska w administracji i armii były zamknięte dla katolików. Dlatego wielu Żydów przechodziło na protestantyzm, a później, chcąc się stopić ze społeczeństwem polskim, przechodziło na katolicyzm.

W 1914 roku władze carskie zakazały używania języka jidysz.

1 sierpnia 1914 roku rozpoczęła się I wojna światowa (1914-1918). W walkach wzięło udział 65 milionów żołnierzy, w tym 1,5 miliona było Żydami. Rosja wystawiła ponad 350 tysięcy żydowskich żołnierzy.

Wraz z wybuchem wojny, większość terenów rosyjskiej strefy osadnictwa żydowskiego znalazła się w obrębie toczonych działań wojennych. Carat obawiał się, że ludność żydowska może podjąć współpracę z Żydów wrogiego bloku wojskowego. Z tego powodu administracja carska rozpoczęła przymusową deportację Żydów do tych części strefy osiedlenia, które nie były objęte wojną. Przymusowo przesiedlono około 500 tysięcy Żydów. Przy tej okazji dochodziło do częstych grabieży, pogromów i morderstw. Sytuację pogarszała polityka sztabu generalnego Rosji, który rozpowszechniał pogłoski, jakoby Żydzi szpiegowali na rzecz Niemiec i Austro-Węgier. Atakujące oddziały rosyjskie często pędziły przed sobą bezbronnych cywilów żydowskich. Ogólnie rzecz mówiąc, wojna dla Żydów oznaczała śmierć i utratę mienia.

Gdy w 1916 roku wojska niemieckie wkroczyły na ziemie Królestwa Polskiego, warunki życia w strefach osadnictwa żydowskiego stały się nie do zniesienia. Władze carskie obawiały się, że zdesperowani Żydzi podejmą współpracę z Niemcami i Austriakami. Z tego powodu, zniesiono ograniczenia w osadnictwie żydowskim, zezwalając Żydom na osiedlanie się na terytorium całego Cesarstwa Rosyjskiego.

Równocześnie publicznie zakazano wydawania w Rosji jakichkolwiek publikacji w języku hebrajskim lub jidysz.

Od początku działań wojennych, polscy nacjonaliści (endecy), którzy wcześniej oskarżali Żydów o rzekome rusofilstwo, rozpoczęli agitację o skłonności germanofilskie wszystkich Żydów. W atmosferze wojennej zawieruchy przetaczającej się przez polskie ziemie, Polacy żywili nadzieję na odzyskanie samodzielnego państwa. W takiej atmosferze, polscy antysemici głosili hasła, jakoby Żydzi zatruwali wodę w studniach i mleko. W całym kraju mnożyły się zajścia antyżydowskie.

W 1916 roku magistrat Warszawy zabronił Żydom wstępu do parków. Zakaz obejmował Żydów ubranych zgodnie ze swoją tradycją, nie obejmował więc Żydów zasymilowanych. Po silnych sprzeciwach, magistrat wycofał się z uchwały.

Od 1916 roku światowa organizacja ortodoksyjnych Żydów Agudat Israel rozpoczęła swoją oficjalną działalność na polskich ziemiach pod nazwą Związku Prawowiernych. Jej Międzynarodowa Centrala do Spraw Wyznaniowych mieściła się w Warszawie.

W 1916 roku powstała Organizacja Syjonistyczna w Polsce (Histadrut ha Cijonit we Polonija), która była programowo podporządkowana Światowej Organizacji Syjonistycznej. Celem działalności było odrodzenie narodowe Żydów, które miało nastąpić poprzez stworzenie własnego państwa w Palestynie. Prezesem Organizacji Syjonistycznej w Polsce w latach 1916-1918 był Joszua Heszel Farbstein (1870-1948).

Gdy w 1917 roku w Rosji wybuchła rewolucja lutowa, rewolucjoniści znieśli wszystkie wymierzone w Żydów ograniczenia prawne. Przywódcy rewolucji traktowali mniejszość żydowską jako ofiarę carskich prześladowań. Żydzi stali się wówczas równoprawnymi obywatelami Rosji. Następna rewolucja październikowa potwierdziła prawa uzyskane przez Żydów.

Po rewolucji październikowej wielu Żydów znalazło się w ścisłym gronie komunistycznego przywództwa. Byli to między innymi: Lew Trocki (właściwie L.D. Bronstein, 1879-1940) , Lew Kamieniew (właściwie L.B. Rosenfeld, 1883-1936), Jakow Swierdłow (1885-1919). Żydzi obejmowali kluczowe stanowiska w urzędach publicznych, szkołach i zakładach przemysłowych. Byli to Żydzi zasymilowani, którzy bardzo często integrowali się licząc na awans społeczny. Jednakże większość Żydów wciąż pozostawała niechętna asymilacji.

Po 1917 roku władze komunistyczne Związku Sowieckiego rozpoczęły zwalczanie wszelkich religii. Oznaczało to w praktyce powszechny zakaz praktykowania judaizmu i nauki języka hebrajskiego. Wykonywanie zawodu rabina stało się niezwykle trudne.

Na przełomie 1917/1918 roku nastąpił wielki kryzys ekonomiczny w Niemczech, Austro-Węgrach i Rosji. Trudy wojenne przekroczyły możliwości walczących państw. Władze oskarżyły Żydów o wszystkie niepowodzenia wojenne i wszelkie trudności życia. Uogólniono stereotyp przynoszącego szkodę Żyda, działającego na dodatek po stronie wroga. Ugrupowania nacjonalistyczne taką antyżydowską agitacją tworzyły sobie masowe zaplecze zwolenników. Do niepokojów doszło w niektórych rejonach Rosji.

W 1918 roku walczące strony zgodziły się na zawarcie rozejmu i zakończenie I wojny światowej. Ogółem w wojnie uczestniczyło 1.506.000 żydowskich żołnierzy, z których 170 tysięcy zginęło. Ponad 100 tysięcy Żydów otrzymało odznaczenia za odwagę.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ak_2107   
Kiedy Rzeczpospolita istniała, cieszyli się przywilejami, a nawet opieką królów, więc kiedy kraj popadł w niewolę, czy nie powinni solidaryzować się z Polakami, zamiast z caratem?

Czy też może powinni w tym konflikcie stać z boku?

wracajac do pytania z tytulowego postu - jak w poscie atrixa widac, rzeczywistosc byla ciut bardziej zlozona

niz oklepane slogany o "solidarnosci" zydowskiej z caratem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Bronek   
pozwole posluzyc sie kolejnym przykladem z terenu obecnego wojewodztwa lodzkiego -

w miescie Lasku i Piotrkowie krolewskie (chyba) wojska Czarnieckiego wymordowaly w 1656 (albo 1657)

wszystkich Zydow. Co do nogi. Uprzednio ich naturalnie rabujac.

Ci żołnierze Czarnieckiego zapewne byli z Łodzi…

Wracając do pytania z tytułowego postu:

2 kwietnia 1879 roku nastąpił nieudany zamach na cara Aleksandra II. Już w kilka dni później łódzcy przemysłowcy zdecydowali o ufundowaniu cerkwi w podzięce Opatrzności za ocalenie monarchy. W składzie zawiązanego 6 kwietnia komitetu budowy cerkwi znalazł się także Izrael Poznański.

Prezydent miasta informował władze carskie: "Mam zaszczyt donieść Waszej Wysokości, iż mieszkańcy miasta Łodzi, pragnąc upamiętnić dzień cudownego ocalenia drogocennego życia monarchy 2 kwietnia b.r., postanowili wystawić swoimi środkami prawosławną cerkiew św. Aleksandra Newskiego"

Niezorientowanych pragnę poinformować, że owi „mieszkańcy miasta Łodzi” to bynajmniej nie ogół Łodzian, lecz wąska grupa najzamożniejszych przedsiębiorców, z reguły pochodzenia niemieckiego.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

z pozycji przytaczanej już przeze mnie we wcześniejszym poście. Reformy Wielopolskiego i ukazy carskie o których już atrix pisał, dodać do tego należy: zniesienie opłaty glejtowej która ponosili Żydzi obcy przebywający w mieście, zniesienie w '62 r. ograniczeń w osiedlaniu się Żydów w dzielnicach i miastach [tzw. privilegia de non tolerandis iudaeis", możliwość zamieszkania w 21 wiorstwoym pasie wzdłuż granicy rosyjsko - pruskiej, w końcu skasowanie jakichkolwiek ograniczeń względem Zydów. Ba! po objęciu urzędowania w marcu '61 r. mówił [Wielopolski]: "Nie miejcie panowie obawy ażebym podzielał zdanie tych którzy wam radzą i za warunek kładą, byście przestali być tem, czem głównie jesteście i schodząc z drogi przemysłu, handlu i połączonych z tem zajęć, zaprzęgali się do pługa. Rolników mamy zawsze pod dostatkiem, naszemu zaś krajowi zbywało na poważnym tak zwanym stanie trzecim, zaród ktorego przez Opatrzność w was włożony, wskutek nieuznania marnieje. Wspólnych więc starań dołóżny aby ten naród ożywić i rozwinąć". Zupelnie osobną sprawą jest fakt że ludność Żydowska stanowił zwykle conajmniej 30 procent liczby mieszkańców miast, dochodząc nieraz i do niemal połowy. Poza tym można jeszcze czytać długo i ciekawie o rozwoju handlu, bankierstwa - czyli tego wszystkiego o czym pisal atrix. Podane są cyfry względne , bezwzględne i procentowe... Wszystkie zaś mówią że jest świetnie a będzie jeszcze lepiej, że hasła antysemickie były tłumione nie znajdując poklasku i poparcia władz. Czemuż więc się mamy dziwić, że najwięksi i najbogatsi przedstawiciele gminy dokładali się do budowy cerkwi mającej wyrazić wdzięczność, że przezyła ta osoba która taki rozwój umożliwiła? Podobna argumentacja dotyczy ludności pochodzenia niemieckiego mającej bardzo podobne szanse rozwoju. Gwoli ciekawości, w ogóle na ziemiach polskich, kapitał chrześcijański [katolicki] nie byl mocny z racji tego jaka byłą struktura rolna Polski przedrozbiorowej i z racji tego kiedy tak naprawdę zniesiono faktycznie pańszczyznę chłopów, czyli wymuszono stosunki pieniężne w pelnym tego słowa znaczeniu na szlachcie lub jej potomkach - ziemianach.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ak_2107   
Ci żołnierze Czarnieckiego zapewne byli z Łodzi…

Watpliwe.Wies nad Lodka liczyla wtedy najwyzej dwa i pol mieszkanca.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Bronek   

W czasach Czarnieckiego Łódź nie była wsią. Posiadała prawa miejskie już od przeszło dwustu lat.

Poza tym, jak Łódź mogła liczyć dwóch i pół mieszkańca?

Edytowane przez Bronek

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ak_2107   

Sorry za te wies.....chociaz ...:)

Łódź, dzisiaj drugie co do liczby mieszkańców miasto w Polsce, otrzymała prawa miejskie w 1423 roku, ale w rzeczywistości przez kolejne trzy i pół wieku nie była większa niż mała wioska. Początkowo Łódź należała do biskupów kujawskich. Nie miała większych możliwości rozwoju osadnictwa przez to, że była niefortunnie położona pośród lasów i bagien. Te okoliczności oczywiście nie sprzyjały także osadnictwu żydowskiemu, biorąc pod uwagę jeszcze przynależenie miasta do ziem kościelnych *. Sytuacja ta trwała przez kilka wieków. W 1793 populacja żydowska Łodzi wynosiła jedenaście osób, co stanowiło 6% ogółu.

*Czyli uprzywilejowani w I Rzeczypospolitej Zydzi w Lodzi de facto osiedlac sie nie mogli.

( niezaleznie od absolutnego zad...pia, ktore do przeprowadzki nad Lodke nikogo jak widac nie zachecalo.

Nawet Zydow nie bardzo.)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Bronek   
można jeszcze czytać długo i ciekawie o rozwoju handlu, bankierstwa [...] Podane są cyfry względne , bezwzględne i procentowe... Wszystkie zaś mówią że jest świetnie [...]. Czemuż więc się mamy dziwić, że najwięksi i najbogatsi przedstawiciele gminy dokładali się do budowy cerkwi mającej wyrazić wdzięczność, że przezyła ta osoba która taki rozwój umożliwiła?

Myślę, że jeżeli chodzi o motywację tych osób, to idealnie utrafiłeś w sedno.

Natomiast rodzi się pytanie, jak ci ludzie zachowaliby się, gdyby jakimś polskim konspiratorom zachciało się przerwać idyllę i wzniecić jakieś, powiedzmy, Drugie Powstanie Styczniowe, wkrótce przez cara krwawo stłumione. Zapewne zrzuciliby się na gustowny pomnik, uświetniający wiktorię samodzierżcy…

FSO, Aleksander II to nie był jakiś tam sobie szary obywatel, który z trudem uszedł śmierci. To był zaborca, który okupował kraj, gotów był zsyłać na Sybir, karać więzieniem czy nawet szubienicą, a w Warszawie utrzymywał cytadelę z działami skierowanymi na miasto. I wszelkie publiczne deklaracje odnośnie jego ocalenia miały jasną polityczną wymowę. Były oznaką poparcia dla panujących porządków.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.