Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Jarpen Zigrin

Cecora 1620 - Kacper Śledziński

Rekomendowane odpowiedzi

Tytuł: Cecora 1620

Autor: Kacper Śledziński

Wydawnictwo: Bellona

Rok wydania: 2007

Ilość stron: 208

ISBN: 978-83-11-10741-0

Książka omawia przyczyny, przebieg oraz skutki bitwy pod Cecorą w 1620 roku. Autor opisuje kontekst historyczny zmagań mocarstw na Bałkanach oraz punkty zapalne pomiędzy Polską, Turcją i Austrią.

Zapraszam forumowiczów do oceny tego HB-eka.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Po lekturze 'Zbaraża' tegoż autora nie odważyłem się sięgnąć po 'Cecorę'. Z opinii które przeczytałem w necie chyba słusznie ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Dzisiaj znalazłem trochę czasu by to przeczytać. Wrażenia złe. Zastanawiałem się czy gorsze są dywagacje w

"Zbarażu" ws. 300-tys. armii tatarsko-kozackiej czy raczej Cecora. I wybrałem opcję nr 2. Dlaczego (pomijam to, że na Cecorze znam się lepiej niż na Zbarażu)?

1. Książka nosi zły tytuł. Powinna się nazywać "Dzieje stosunków polsko-tureckich 1526-1620" albo "Polska a Turcja XVI-XVII w.". Gdyby Śledziński napisał taką książkę, byłaby to poprawna praca, a tak, to działa tu zasada kupowania kota w worku.

2. Co wynika z punktu 1., proporcje pracy są całkowicie zaburzone. Tło i wstęp to ponad 50% książki!!! Gdybym ja pisał Cecorę ( :( od czego jestem daleki ;) ), pozostawiłbym tylko 35-stronicowy (choć może i to byłoby za dużo) rozdział dotyczący stosunków polsko-turecko-tatarskich w ostatnich latach przed Cecorą. Bo co do 1620 r. mają stosunki z Turcją za Jagiellonów?! O tym, że Śledziński opisuje (podkreślam, że na streszczenie to nie wygląda...) inne wojny RON na początku XVII w.: ze Szwedami (pobieżnie) i z Rosją (szczegółowo). Wtedy tekst zajmowałby nie prawie 200 stron, a niewiele ponad 100. Czy to źle? Można by poszerzyć rozdziały o wojskowości (zwłaszcza ten o tureckiej jest niedopracowany i krótki) i samej wyprawie, ale IMHO lepsze 100 stron na temat niż część z 200 nie na temat.

3. Widać jak mocno niepewnie autor czuje się w kwestii ówczesnej wojskowości:

- uparte dzielenie wojska na autorament narodowy i cudzoziemski, co stało się dopiero w czasach Władysława IV,

- kłopoty z terminologią (kozacy = pancerni - na początku XVII w.!!!),

- zabawne wydaje się stwierdzenie o stałej liczbie kwarcianych: do 1618 r. 1000-1680 ludzi, od 1618 r. - 3150...

- może to nie problem z opisem, ale to dość ciekawa kwestia - otóż, przy opisie formacji lisowczyków, więcej miejsca zajmuje biografia Lisowskiego niż opis uzbrojenia tej jazdy...

4. Mapy (choć liczne i kolorowe) nie przypadły mi do gustu.

5. Dobór ilustracji bardzo nieudany - większość z nich przedstawia szczegóły uzbrojenia i związane z tematem postacie. Ani jedna nie przedstawia bitwy!

6. Kilka nieprzekonujących twierdzeń:

- s. 39: Zygmunt III skłaniał się do przystąpienia do Świętej Ligi (to czemu tego nie zrobił?),

- s. 41: nierozstrzygnięta bitwa pod Cecorą 1595 (generalnie, Tatarów nie udało się przegonić z pola bitwy, ale przecież zamiarem Zamoyskiego była obrona i to się udało),

- s. 71: król Z3W chciał ograniczyć rolę sejmu na rzecz senatu (owszem, czasem wolał posłużyć się senatem jak np. w 1609 r., ale na próżno szukać w tym poważnego planu monarchy),

- s. 117: katalizatorem całego napięcia polsko-tureckiego był układ z Habsburgami w 1613 r. (przecież, po 1) obydwaj zawierający zastrzegali, że sojusz nie obowiązuje przeciw Turcji, 2) wyprawy kozackie i magnackie były organizowane na długo przed układem),

- s. 152: wymierzenie sojuszu polsko-habsburskiego przeciw Turcji (prawda, że w momencie wojny z Turcją alians z domem rakuskim mógł się okazać pożyteczny, ale jw.).

Do niewątpliwych, ale nielicznych, plusów należą:

- przyzwoity, ale krótki, opis wyprawy i bitwy cecorskiej (głównie na podstawie Majewskiego, Besali, Podhorodeckiego i relacji Szemberga),

- dobry opis stosunków z Turcją na przestrzeni lat (ale jak wspomniałem - do tytułu książki całkowicie nieprzystosowany).

Myślę i myślę i więcej plusów nie jestem w stanie wymyślić.

Raczej odradzam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
przyzwoity, ale krótki, opis wyprawy i bitwy cecorskiej (głównie na podstawie Majewskiego, Besali, Podhorodeckiego i relacji Szemberga),

Dodam tu że z wymienionych wyżej tylko Szemberk był pod Cecorą, a reszta to autorzy opracowań z 20 wieku,

też czytałem w księgarni fragmenty.

Słowem-totalna beznadzieja:

brak własnych badań żródłowych,

za krótki opis samej bitwy,

nic nowego nie wnosi do tematu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.