Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Nijel

Ceny czarnorynkowe - lata 1980-1983

Rekomendowane odpowiedzi

Nijel   

Witam,

Zwracam się o pomoc do Was , poszukuje następujących informacji o PRL (lata 1980-1983):

- ceny czarnorynkowe (ceny na bazarach) – szczególnie: dolara, samochodów, nieruchomości oraz proszę o wszystkie informacje jakie posiadacie na ten temat.

- prawo handlowe tamtego okresu – nie jestem prawnikiem, więc nie wiem w jaki sposób takich informacji szukać. Znalazłem ustawę o cenach z 26 lutego 1982, ale w jaki sposób mam znaleźć podobną ustawę, która obwiązywała przed tym okresem. Szukam też przepisów opisujących możliwości handlu na bazarach – a jeśli takich nie było to też proszę niech ktoś napisze.

Pozdrawiam,

Daniel

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

W latach 80. ukazywała się gazeta "VETO - Tygodnik Każdego Konsumenta" (czy jakoś tak). Jak odkopiesz roczniki w czytelni czasopism, podejrzewam, że będziesz miał sporo informacji.

Znalazłem ustawę o cenach z 26 lutego 1982, ale w jaki sposób mam znaleźć podobną ustawę, która obwiązywała przed tym okresem.

Ustawa z 26 lutego 1982 r. uchyliła dekret z dnia 3 czerwca 1953 r. o ustaleniu cen, opłat i stawek taryfowych (Dz.U. 1953 nr 31 poz. 122). To może być to. Poza tym sporo aktów uznanych zostało za uchylone. Wejdź do bazy sejmowej, odnajdź ustawę z 26 lutego, dane co uchyliła i sprawdź co z tego Cię interesuje. Link do sejmowej bazy aktów prawnych.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

uzupelniając informację Bruno mogę dodać:

1. Rządowy raport o stanie gospodarki . Nakładem Trybuny Ludu ; Warszawa, lipiec 1981 [128 s] - tutaj podane są rzeczywiste koszty produkcji wielu artykułów i ich cena "urzędowa"; pozowli Ci to zorientować się o tym jakie mogły być "ceny czarnorynkowe"

2. Coś powinno być na pewno u M. F. R. Dzienniki Polityczne za ten okres.

3. Troszkę może być w Sytuacja polityczna w Polsce [Materiały z wydarzeń lipcowo - sierpniowych 1980 r.] Cz I ; II ; Warszawa 1981 [patronat: Centralny Ośrodek Metodyczny Studiów Nauk Politycznych].

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Przejrzałbym jeszcze:

1. Ustawę z dnia 18 lipca 1974 r. o wykonywaniu handlu oraz niektórych innych rodzajów działalności przez jednostki gospodarki nie uspołecznionej (Dz.U. z 1974 r. nr 27 poz. 158). To jeżeli chodzi o większe biznesy prywatne.

2. Ustawę z dnia 25 września 1981 r. o zwalczaniu spekulacji (Dz.U. z 1981 r. nr 24 poz. 124).

3. Dekret z dnia 2 sierpnia 1951 r. o targach i targowiskach (Dz.U. z 1951 r. nr 41, poz. 312).

4. Zarządzenie Ministra Handlu Wewnętrznego z dnia 4 maja 1954 r. w sprawie regulaminu wzorcowego targowisk (M.P. z 1954 r. nr 52, poz. 701).

5. I późniejsze - Zarządzenie Ministra Handlu Wewnętrznego i Usług z dnia 13 kwietnia 1984 r. w sprawie regulaminu wzorcowego targowisk (M.P. z 1984 r. nr 12, poz. 87).

6. Ustawę z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny (Dz.U. z 1964 r. nr 16, poz. 93). Tam np. o umowie sprzedaży itp.

7. Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 27 czerwca 1934 r. Kodeks handlowy (Dz.U. z 1934 r. nr 57, poz. 502), który obowiązywał częściowo i w Polsce Ludowej (według dziwnej formuły - bo kodeks cywilny go uchylił, ale z wyjątkiem szeregu przepisów).

- ceny czarnorynkowe (ceny na bazarach) ? szczególnie: dolara, samochodów, nieruchomości oraz proszę o wszystkie informacje jakie posiadacie na ten temat.

Nie jestem ekspertem od handlu na bazarach, ale wydaje mi się, że pojęcie "ceny czarnorynkowe" i "ceny na bazarach" to nie jest automatycznie to samo. Jeżeli ktoś sprzedawał np. zachodnie ciuchy, jabłka czy kawę na bazarze i odprowadzał wszelakie opłaty - to czarny rynek bynajmniej to nie był. Jeżeli sprzedawał bimber - całkiem odwrotnie. Oczywiście granica była bardziej restrykcyjnie ustawiona niż dziś - ówczesna "spekulacja" towarem kupionym taniej gdzie indziej (np. w sklepie państwowym), dziś to po prostu traktowana byłaby jako "żyłka handlowa" ;) .

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   
Nie jestem ekspertem od handlu na bazarach, ale wydaje mi się, że pojęcie "ceny czarnorynkowe" i "ceny na bazarach" to nie jest automatycznie to samo. Jeżeli ktoś sprzedawał np. zachodnie ciuchy, jabłka czy kawę na bazarze i odprowadzał wszelakie opłaty - to czarny rynek bynajmniej to nie był. Jeżeli sprzedawał bimber - całkiem odwrotnie. Oczywiście granica była bardziej restrykcyjnie ustawiona niż dziś - ówczesna "spekulacja" towarem kupionym taniej gdzie indziej (np. w sklepie państwowym), dziś to po prostu traktowana byłaby jako "żyłka handlowa" ;) .

Ale kto na bazarze odprowadzał wszelakie opłaty? Toż to była czysta spekulacja :B):

Po dzisiejszemu handel. Sam w tamtych czasach jeździłem do Łodzi, aby kupic jakieś ciuchy, a sprzedawałem je w Warszawie na Bazarze Różyckiego, z niezłym zyskiem zresztą.

Placowe było bardzo iluzoryczne.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Co do cen oficjalnych to cena "połówki" "żyta" w Peweksie oscylowała około dolara!

Eh! To se ne vrati!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, było to najpierw 80 centów, potem 90 centów. Piękna sprawa, za 10 USD była już "gruba impreza" ;)

Tyle tylko, że to było fajnie, jak ktoś pływał lub miał pływających rodziców. Przeciętny zjadacz chleba zarabiał kilkanaście dolarów na miesiąc...

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Oczywiście Viss.

Wtedy dolar był Bogiem.

Pamiętam jak mój kumpel pod koniec lat 80-tych kupił 45-cio metrowe, dwupokojowe mieszkanie w centrum Gdyni za 5000$. Teraz jest to suma śmieszna, ale wtedy to był majątek. Jego rodzice siedzieli w Stanach i mogli mu sprezentować lokum a my zazdrościliśmy jak diabli.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
harry   

Czarnorynkowa cena dolara wynosiła ca tyle ile oficjalna cena "Żytniej" w sklepie państwowym. Korelacja była prosta i niezmienna w ciągu całych lat osiemdziesiątych, aż do reform Rakowskiego.

Samochody: cena nowego samochodu na rynku wtórnym w złotówkach, wynosiła tyle ile dolarów po kursie "żyta" kosztował samochód w Pewexie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Skoro się zgadało o "zielonych" ;) . Z rzeczy śmiesznych, a dewizowych:

1. Pokątna wymiana dolarów po czarnorynkowym kursie była nielegalna, ale bony PeKaO można było sprzedawać. W związku z tym gazety były pełne ogłoszeń "bony kupię". Wszem i wobec było wiadomo, że chodzi o dolary.

2. W pewnym momencie, aby wpłacić dolary (a nie bony) na konto dewizowe, trzeba było je mieć "z udokumentowanego źródła". Na przykład przywieźć z zagranicy. Wystarczyło, że przemytnik - wracając z krótkiej wizyty w bratniej Czechosłowacji - zadeklarował polskiemu celnikowi, że ma "dulary". I wszytko było OK. Lege artis. Natomiast podarunek dziesięciu dolców od babci na komunię - to było źródło nie udokumentowane.

3. Po oficjalnym, czyli koszmarnie zaniżonym kursie, można było kupić trochę dolarów "od Państwa" (na tzw. książeczki walutowe - przy okazji wyjazdu). Interes bajeczny, ale był limit - bodajże roczny, czy coś takiego. W pewnym momencie to było chyba sto dolarów. Pojawił się nawet przewodnik T. Torańskiej i A. Górkota "Europa za sto dolarów". Ciekawe, czy byli tacy, którzy dali radę zmieścić się w limicie :B):.

4. Studenci palestyńscy w Polsce otrzymywali stypendium (chyba od swoich władz, czy z bogatszych krajów arabskich) - bodajże 50 dolarów miesięcznie. W Polsce to była olbrzymia ilość pieniędzy. Dla studenta prawie nie do przebalowania. No, przy dobrych chęciach...

5. Czarnorynkowy kurs dolara był czymś oczywistym, powszechnie znanym i akceptowanym. Można powiedzieć - prawie oficjalnym miernikiem wartości. Oficjalnie władza tego nie przyznawała, a nieoficjalnie przeważnie "miała to w...". Czarnorynkowy kurs pojawia się nawet w zaakceptowanych przez cenzurę filmach (vide "Kochaj albo rzuć") "...dolar wedle 'Fawrenhajta' stoi".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

tak gwoli filmów i innych tego typu "oficjalnych" produkcji; także w "07 - zgłoś się"; można dowiedzieć się ile np. kosztował tzw. "świnki"; czy bilet do kina na seans u konika, albo dolary i cinkciarza. Czasem miło się ogląda i dowiadując o relacjach cenowych...

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Nijel   

Witam,

niezmiernie Wam dziękuje za pomoc jestem zachwycony informacjami od Was, jako ekonomista nie miałem pojęcia o istnieniu internetowego systemu aktów prawnych dla mnie to ogromna pomoc. Także bardzo dziękuje za wypisanie różnych ustaw, niezwłocznie zabieram się do ich badania i czytania. Jestem młodą osobą urodziłem się w 1982 więc dla mnie tamten okres to tylko wspomnienie cukierków za kartki i pewexów. Więc dla mnie wszystko jest na swój obce i nic nie jest oczywiste. Najlepszym przykładem jest, że od roku poznaje ten okres i dopiero nie dawno wyczytałem, że Pewex to przedsiębiorstwo eksportu wewnętrznego.

Nawet podane przez Was informacje o cenie mieszkania w dolarach czy o studentach ze stypendiami są dla mnie pomocne.

Szczerze dziękuje Wam za pomoc.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
harry   
Witam;

tak gwoli filmów i innych tego typu "oficjalnych" produkcji; także w "07 - zgłoś się"; można dowiedzieć się ile np. kosztował tzw. "świnki"; czy bilet do kina na seans u konika, albo dolary i cinkciarza. Czasem miło się ogląda i dowiadując o relacjach cenowych...

pozdr

Z filmu "Piłkarski poker" - Polonez oficjalnie: 2 miliony, na giełdzie - 5 milionów.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Minister   

Jeśli ktoś by chciał się dowiedzieć jak to wyglądało mniej więcej u naszych braci Czechosłowaków, polecam film 'Bony a klid' (Bony i spokój) z 1987 roku. Wystarczy wklepać na YT :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

(...)

Nie jestem ekspertem od handlu na bazarach, ale wydaje mi się, że pojęcie "ceny czarnorynkowe" i "ceny na bazarach" to nie jest automatycznie to samo. Jeżeli ktoś sprzedawał np. zachodnie ciuchy, jabłka czy kawę na bazarze i odprowadzał wszelakie opłaty - to czarny rynek bynajmniej to nie był. Jeżeli sprzedawał bimber - całkiem odwrotnie. Oczywiście granica była bardziej restrykcyjnie ustawiona niż dziś - ówczesna "spekulacja" towarem kupionym taniej gdzie indziej (np. w sklepie państwowym), dziś to po prostu traktowana byłaby jako "żyłka handlowa" ;) .

I słusznie się koledze Brunonowi wydaje.

Specjaliści w zakresie ekonomii wymieniają:

Rynki legalne:

- czerwony rynek

- różowy rynek

- biały rynek

Rynki półlegalne:

- szary rynek

Rynki nielegalne:

- brązowy rynek

- czarny rynek

Szerzej:

A. Katsenelinboigen "Coloured markets in the Soviet Union"

I.I. Shelley "The second economy in the Soviet Union", w: "The second economy in Marxists states" red. M. Łoś

F. Haffner "Ist die Schattenwirtschaft ein Reformansatz? Das Verhältnis der Wirtschaftsreformen in Osteuropa zur Schattenwirtschaft"

G. Grossman "The second economy of the USSR", w: "The underground economy in the United States and abroad" red. V. Tanzi

S.K. Ray "Economic of the black market"

Skoro się zgadało o "zielonych" ;) . Z rzeczy śmiesznych, a dewizowych:

1. Pokątna wymiana dolarów po czarnorynkowym kursie była nielegalna, ale bony PeKaO można było sprzedawać. W związku z tym gazety były pełne ogłoszeń "bony kupię". Wszem i wobec było wiadomo, że chodzi o dolary.

2. W pewnym momencie, aby wpłacić dolary (a nie bony) na konto dewizowe, trzeba było je mieć "z udokumentowanego źródła". Na przykład przywieźć z zagranicy. Wystarczyło, że przemytnik - wracając z krótkiej wizyty w bratniej Czechosłowacji - zadeklarował polskiemu celnikowi, że ma "dulary". I wszytko było OK. Lege artis. Natomiast podarunek dziesięciu dolców od babci na komunię - to było źródło nie udokumentowane.

3. Po oficjalnym, czyli koszmarnie zaniżonym kursie, można było kupić trochę dolarów "od Państwa" (na tzw. książeczki walutowe - przy okazji wyjazdu). Interes bajeczny, ale był limit - bodajże roczny, czy coś takiego. W pewnym momencie to było chyba sto dolarów. Pojawił się nawet przewodnik T. Torańskiej i A. Górkota "Europa za sto dolarów". Ciekawe, czy byli tacy, którzy dali radę zmieścić się w limicie :B):.

4. Studenci palestyńscy w Polsce otrzymywali stypendium (chyba od swoich władz, czy z bogatszych krajów arabskich) - bodajże 50 dolarów miesięcznie. W Polsce to była olbrzymia ilość pieniędzy. Dla studenta prawie nie do przebalowania. No, przy dobrych chęciach...

5. Czarnorynkowy kurs dolara był czymś oczywistym, powszechnie znanym i akceptowanym. Można powiedzieć - prawie oficjalnym miernikiem wartości. Oficjalnie władza tego nie przyznawała, a nieoficjalnie przeważnie "miała to w...". Czarnorynkowy kurs pojawia się nawet w zaakceptowanych przez cenzurę filmach (vide "Kochaj albo rzuć") "...dolar wedle 'Fawrenhajta' stoi".

Jeśli chodzi regulacje tyczące się dewiz:

- Obwieszczenie ministra skarbu z 20 czerwca 1945 r. przypominające o obowiązywaniu dekretów Prezydenta RP z 26 kwietnia 1936 r. i 2 września 1939 r.

- Ustawa o zmianie systemu pieniężnego z 28 października 1950 r.

Dz.U. nr 50, poz 459

- Ustawa walutowa z 28 października 1950 r.

Dz.U. nr 50, poz 460

- Ustawa karna dewizowa z 28 marca 1952 r.

Dz.U. nr 21, poz. 133

- Ustawa walutowa z 1956 r.

Dz.U. nr 50, poz. 223

- Zarządzenie ministra finansów z 18 czerwca 1958 r. o możliwości otwierania przez krajowców dewizowych nieoprocentowanych rachunków dewizowych

MP 1958, nr 51, poz. 298 i MP 1959, nr 60, poz 295

- Zarządzenie ministra finansów z 4 kwietnia 1970 r. zezwalające na zakładanie oprocentowanych kont dewizowych.

MP 1970, nr 11, poz. 95

Konto A - przetrzymywano środki o udokumentowanym pochodzeniu, którymi można było dysponować bez ograniczeń, włącznie z wywozem zagranicę.

Konto B - wpłacano dewizy bez konieczności zaświadczenia sposobu ich nabycia. Środki te można było używać wyłącznie do zakupów w eksporcie wewnętrznym. Środki złożone na tym koncie całkowicie się legalizowały po trzech latach.

- Zarządzenie ministra finansów z października 1976 r. pozostawiło wyłącznie konta typu A.

MP 1976, nr. 38, poz. 173

- Zarządzenie ministra finansów i prezesa NBP z 30 listopada 1984 r.

MP 1984, nr 27, poz. 182

znoszące od 1 stycznia 1985 r. wszelki ograniczenia w dysponowaniu dewizami złożonymi na kontach dewizowych typu A. Dla nieudokumentowanych dewiz stworzono konta N - które po roku awansowały do kont typu A.

- Prawo dewizowe z 15 lutego 1989

Dz.U. 1989, nr 6, poz. 33

w którym to prawie najistotniejszy był art. 10 stanowiący, że:

"Osoby krajowe mogą prowadzić za zezwoleniem dewizowym i na warunkach określonych przez Prezesa Narodowego Banku Polskiego, w drodze zarządzenia, działalność gospodarczą polegającą na kupnie i sprzedaży wartości dewizowych oraz na pośrednictwie w kupnie i sprzedaży tych walut".

Tak kończy się era obrotnych cinkciarzy, zaś na scenę wkracza nie mniej obrotny Aleksander Gawronik... ;)

Pierwszy kantor otwiera swe podwoje w Świecku 16 marca 1989 r. o godzinie 0.01 by przyjąć pierwszego klienta kwadrans później.

kolega Bruno Wątpliwy napisał:

Pokątna wymiana dolarów po czarnorynkowym kursie była nielegalna, ale bony PeKaO można było sprzedawać. W związku z tym gazety były pełne ogłoszeń "bony kupię". Wszem i wobec było wiadomo, że chodzi o dolary.

Tego typu system kodów wytworzył się w każdym kraju socjalistycznym. W NRD na przykład anons o kupnie "błękitnych kafelków" (blaue Fliesen) oznaczał chęć zawarcia transakcji kupna waluty zachodnioniemieckiej - 100 markowy banknot miał właśnie niebieski kolor.

/S. Sommer "Das große Lexikon des DDR-Alltags"/

W maju 1987 r. NBP przedstawia "Propozycje działań zmierzających do zmniejszenia czarnorynkowego kursu walut obcych" i przystępuje do działań jesienią tegoż roku. Jedenaście oddziałów NBP zaczęło skupować bony dolarowe po kursie zbliżonym do czarnorynkowego, jak się okazało instytucja państwowa nie dała rady wygrać z prywatną inicjatywą cinkciarzy. W jednej z gazet tak to relacjonowano:

"Ich ruchome małe banki kieszonkowe, przenośne kantory wygrywają konkurencję w przedbiegach. Gdy bank państwowy płacił 980 złotych za jednego bona, oni dawali po 1030. Gdy bank 1150, oni 1200. Kiedy wreszcie bank podniósł stawkę do 1300, oni natychmiast zaoferowali "oczko" wyżej - 1350 złotych. Bony, dolary, marki, ruble, forinty - wszystko. Kupują też u nich. Bo niby gdzie mają kupić?"

/J. Nieporowski "Raj dla cinkciarzy", "Tygodnik Kulturalny" nr 14 z 13 IV 1988/

Kurs dolara został sztywno ustalony w 1945 r. na 1 dolar = 100 złotych, przy czym w 1946 r. kurs czarnorynkowy osiągnął horrendalny pułap 1 000 zł. Po wymianie pieniędzy ustalono nowy kurs 1 dolar = 4 zł. W 1956 r. cena czarnorynkowa to około 100 zł, w 1957 r. 200-220 zł, pod koniec lat pięćdziesiątych kurs opadał stabilizując się na poziomie 90 zł.

Od 1957 r. oficjalny kurs stosowano jedynie w rozliczeniach międzynarodowych. Obcokrajowcy odwiedzający nasz kraj wymieniali po kursie 1 dolar = 24 zł, zaś dewizowi krajowcy (sic! :o) po kursie 72 zł. W 1974 kurs czarnorynkowy to 91 zł, 1975 - 105,5 zł, 1976 - 127 zł, 1977 - 141, 1978 - 133-138 zł.

W 1980 kurs wynosił 125 zł, by przy panice w stanie wojennym osiągnąć na czarnym rynku 1000 zł. Po tym krótkotrwały wzroście kurs czarnorynkowy oscylował wokół 800-900 zł, by wiosną 1982 r. spaść do 360-400 zł. Za przeciętną pensję mozna było w 1981 r. kupić 35 dolarów, a w 1988 - 22 dolary.

Skalę zaufania do złotówki pokazuje wielkość oszczędności dewizowych:

(jako procent oszczędności złotówkowych)

1976 - 7,8%

1980 - 16,6%

1983 - 45,1%

1986 - 78,7%

1987 - 137,2%

1988 - 319,4%

/M. Bednarski "Drugi obieg gospodarczy"/

Witam;

tak gwoli filmów i innych tego typu "oficjalnych" produkcji; także w "07 - zgłoś się"; można dowiedzieć się ile np. kosztował tzw. "świnki"; czy bilet do kina na seans u konika, albo dolary i cinkciarza. Czasem miło się ogląda i dowiadując o relacjach cenowych...

pozdr

Baa... ale raczej nie dowiemy się już, że były lata kiedy za samo posiadanie dewiz i kruszców groziło 15 lat więzienia, a za handel - nawet kara śmierci. Vide regulacje ustawy walutowej z 28 października 1950 r.

O wydaleniu z miasta, już nie wspomnę... banicja w XX wieku?! :o

Z ciekawostek:

- władze widząc jakim popytem cieszą się złote wyroby i monety na czarnym rynku próbowały to zdyskontować. Jedną z propozycji przedstawił Janusz Strzemiński, prezes Państwowej Komisji Cen na naradzie w listopadzie 1966 roku. Postulował on aby Mennica Państwowa wytwarzała monety państw nieistniejących np. złote ruble, czy dukaty austro-węgierskie. Pomysł upadł, jako że uznano:

"osiągnięcie z tej operacji korzyści nie zrównoważą ujemnego wydźwięku politycznego i społecznego"

/AIPN, KG MO, 35/1927, k. 3-4 i AAN, NBP, 8/7 Protokół z posiedzenia Kolegium Ministerstwa Finansów, 19 VII 1969, k. 234/

- K. Mościcka została skazana w 1950 roku na 1500 zl grzywny lub 2 miesiące aresztu za "posiadanie bez zezwolenia Komisji Dewizowej dolarów otrzymanych w 1947 roku", zaś Z. Gawarecka na karę grzywny w wysokości 60 zł lub tydzień aresztu za to, że "w roku 1947 czasu bliżej nieustalonego, wbrew obowiązującym przepisom wprowadziła do obrotu walutę USA".

Przekładając to na nasz język - jedna pani kupiła od drugiej za 1 dolara kurę...

kura lex... sed lex?

/AAN, KS, 2651/

- na mocy ustawy karno skarbowej z 1960 roku (Dz.U. 1960, nr 21, poz. 123) grzywna za obrót dewizami mogła wynieść milion złotych! Przy rocznej przeciętnej pensji około 20 tys.

- termin cinkciarz pojawił się w drugiej połowie lat 60-tych. Jest to spolonizowane "change money", które początkowo brzmiało "ciksiarz", "cynkciarz". Początkowo też nazywano ich "konikami", dopiero w latach 70-tych ukonstytuowała się forma "cinkciarz", zaś termin "konik" zaczął być odnoszony do sprzedawców biletów.

/T. Kur "Gorzki smak miodu", PiŻ 1968, nr 7, M. Brzeszczot "Konie, koniki i białe kołnierzyki", PiŻ 1971, nr 10/

- kursy dzienne w latach pięćdziesiątych ustalano w Warszawie pod zegarem kolejki E.K.D. przy Nowogrodzkiej, na ogół około godziny jedenastej.

- kilkuletnie obroty "księcia warszawskich waluciarzy" (w 1966 r.) Henryka Płoskiego szacowano na 8 milionów złotych, m.in.:

54 tys w dolarach (banknotach)

6200 w złocie

5 kg złota w sztabkach

/"Książę warszawskich waluciarzy przyznaje się do winy", "Kurier Polski" nr 208 z 3-4 IX 1966/

Szerzej o czarnorynkowej rzeczywistości PRL-u:

H. Grynberg, J. Kostański "Szmuglerzy"

M. Marody "Od społeczeństwa drugiego obiegu do społeczeństwa obywatelskiego", "Studia Socjologiczne" 1994, nr 4 (155)

K. Madej "Wszyscy byli przemytnikami. Obraz przestępczości przemytniczej i dewizowej w latach 1956-1970", "Pamięć i Sprawiedliwość" 2008, nr 2

J. Kochanowski "Zysk i strach. Z dziejów peerelowskiej "gorączki złota"", w: "Od Piłsudskiego do Wałęsy. Studia z dziejów Polski w XX wieku" red. K. Persak i in.

J. Kochanowski "Niepewne czasy, pewny dolar". Szkice do obrazu warszawskiego czarnego rynku walutowego", PH, 100, 2009, z. 1

W. Krasucka "Spekulacja (wybrane zagadnienia)", "Studia Kryminologiczne, Kryminalistyczne i Penitencjarne" nr 10, 1979

A. Bliss-Lane "widziałem Polskę zdradzoną"

J. Kurczewski, M. Cichowski, K. Wiliński "Wielkie bazary warszawskie. Środowisko społeczne, kultura i problemy społeczne"

K. Nowakowski "Niedobory w gospodarce a społeczeństwo i jednostka"

"The unofficial economy. Consequences and perspectives in different economic systems" red. S. Alessandrini, B. Dallago

"Komisja Specjalna dla Walki z Nadużyciami i Szkodnictwem Gospodarczym 1945-1954" wyb. i oprac. dok. D. Jarosz, T. Wolsza

J. Oleś "Przemyt wartości dewizowych" Akademia Spraw Wewnętrznych, Instytut Kryminalistyki i Kryminologii, Warszawa 1978

S.M. Korowicz "W Polsce pod sowieckim jarzmem"

"Funty i dolary stałym pieniądzem w Polsce. Procesy przeciw waluciarzom dla zastraszenia publiczności", "Dziennik Polski", Londyn, nr 286 z 29 XI 1952

J. Atlas "Paragraf zero - raz jeszcze", "Tygodnik literacki", nr 145 z 26 V 1960

J. Koźliński, K.W. Olszewski "Dwie stopy na złotym wybrzeżu", "Kierunki", nr 36 z 8 IX 1957

D. Stola "Kraj bez wyjścia? Migracje zagraniczne z Polski 1949-1989"

L. Hohberg "Przestępstwa dewizowe w nowej ustawie karnej skarbowej", "Państwo i Prawo" 1960, nr 8/9

W. Iwanicki "Bank i gang", "Tygodnik Literacki" nr 335 z 5 XII 1961

M. Bednarski "Drugi obieg gospodarczy. Przesłanki, mechanizmy i skutki w Polsce w latach osiemdziesiątych", w: "Rzeczywistość polska i sposoby radzenia sobie z nią" red. M. Marody, A. Sułek

R. Jaworek "Gospodarka nieformalna - czwarty sektor gospodarczy"

B. Sygit "Nielegalny wyrób spirytusu"

B. Sygit "Nielegalne gorzelnictwo (przed, w okresie reglamentacji i obecnie). Studium z dziedziny kryminologii i polityki kryminalnej"

P. Wyczański "Dwuwalutowość w gospodarce polskiej oraz metody i możliwości jej ograniczenia"

G. Kurkiewicz "Change money... czyli dolary dla operatywnych", "Czas" 1978, nr 41

W.J. Kostrzewa "Devisenschwartzmarket in Polen. Seine Eigenschaften, sein Modell und seine Bedeutung fur die polnische Wirtschaft"

A. Valcini "Bal w hotelu Polonia"

P. Ambroziewicz "Historia wzlotu i upadku Bolka-kelnera", "Prawo i Życie" 26 XII 1976

M. Gruszczyński, M. Stokłosa "Efektywność nieoficjalnego rynku walutowego w Polsce w latach 1982-1989", "Bank i Kredyt" 2006, nr 37

J. Tetter "Wolność, złoto i hazard", "Tygodnik Morski" 1967, nr 19

J. Nieczyporowicz "Ballada do złotego kruszcu", "Prawo i Życie" 1978, nr 17

M. Osiadacz "Bankier Podhala", "Prawo i Życie" 28 V 1972

E. Graboś "Dewizowe podziemie", "Prawo i Życie" 1965, nr 18

L.S. Szuba "Komisja Specjalna do Walki z Nadużyciami i Szkodnictwem Gospodarczym i jej delegatura bydgoska (1945-1954)"

R. Tomkiewicz "Olsztyńska Delegatura Komisji Specjalnej do Walki z Nadużyciami i Szkodnictwem Gospodarczym 1945-1954"

M. Nowakowski "Moja Warszawa. Powidoki"

B. Seidler "Krach wyznawców Midasa", "Życie Literackie" 4 II 1976

J. Kulak "O przemycie w Urzędzie Celnym Port Lotniczy w Warszawie - uwag kilka", "Wiadomości Celne" 1974, nr 15

J. Koczorowski "O wynikach zwalczania przemytu w 1971 roku", "Wiadomości Celne" 1972, nr 6

K. Świątecka "Waluciarze", "Perspektywy" 1977, nr 49

R. Czerniawski "Gra w zielone", "Prawo i Życie" 1983, nr 15

J. Morawski "Złota afera"

"Raport z działalności Komisji powołanej dla wyjaśnienia charakteru operacji kryptonim "Żelazo" oprac. P. Gontarczyk, "Glaukopis" 7-8, 2007

P. Gliński "Ekonomiczne uwarunkowania stylu życia. Rodziny miejskie w Polsce w latach siedemdziesiątych", rozprawa doktorska - Warszawa 1983, IFiS PAN

S. Tellenbach "The logic of devolopment in socialist Poland", "SocialForces" 57, 1978, nr 2

"Szara strefa Października. "Notatka" o nielegalnych dochodach w Polsce 1956-1957" oprac. J. Kochanowski, PH, 95, 2004, z. 1

A. Zeibel "Zielone okienka", "Gazeta Bankowa" 10 XII 1993

M. Tymiński "Malwersacje w przedsiębiorstwach socjalistycznych (1950-1970)", "Dzieje Najnowsze" 34, 2002, nr 4

J. Kochanowski "Jesteśmy za biedni, aby urlop spędzić w kraju. Masowa turystyka i nielegalny handel w latach sześćdziesiątych XX w. Perspektywa polska", "Roczniki Dziejów Społecznych i Gospodarczych" 68, 2008

"Bocznymi drogami. Nieoficjalne kontakty społeczeństw socjalistycznych 1956-1989" red. W. Borodziej, J. Kochanowski

J. Węgleński "Wyniki badań nad handlem uprawianym przez uczestników wycieczek zagranicznych"

J. Misala "Nieoficjalna wymiana handlowa obywateli polskich z zagranicą"

B. Brzostek "Za progiem. Codzienność w przestrzeni publicznej Warszawy lat 1955-1970"

"Te secend economy in Marxists states" red. M. Łoś

"Gospodarka nieformalna. Uwarunkowania lokalne i systemowe" red. K.Z. Sowa

J.R. Wedel "Prywatna Polska"

"Gospodarka i społeczeństwo w czasach PRL-u (1944-1989)" red. E. Kościk

C. Bobrowski "Wspomnienia ze stulecia"

A. Zaćmiński "Przestępstwa polityczne w orzecznictwie Komisji Specjalnej do Walki z nadużyciami i Szkodnictwem Gospodarczym 1950-1954", "Pamięć i Sprawiedliwość" 2008, nr 1

M. Madej "O ukrywaniu i gromadzeniu towarów jako formie spekulacji", "Prawo" nr 11, 1953

W. Szymańska "Za ile warto siedzieć", "Prawo i Życie" nr 11, 1957

P. Wyczański "Czarny rynek walutowy w Polsce 1970-1984"

M. Bednarski "Drugi obieg", "Życie Gospodarcze" 1984, nr 35

A. Korbonski "The secend Economy in Poland", "Journal of International Affairs" 35, 1981, nr 1

"Komisja do Walki" oprac. G. Sołtysiak, "Karta" 1991, nr 1

D. Jarosz "Mieszkanie się należy... Studium z peerelowskich praktyk społecznych"

P. Fiedorczyk "Komisja Specjalna do Walki z Nadużyciami i Szkodnictwem Gospodarczym 1945-1954. Studium historycznoprawne"

"Badania nad wzorami konsumpcji" red. J. Szczepański

K. Madej "Władze wobec przestępczości gospodarczej w PRL (1956-1970)"

D. Pick "Fenomen prywaciarza w PRL. Warszawa w latach 1956-1970" praca magisterska, IH UW, Warszawa 2003

"PRL - trwanie i zmiana" red. D. Stoła, M. Zaremba

W. Dąbrowski,T. Jakubczak "Nielegalny obrót zwierzętami rzeźnymi i artykułami rolno-spożywczymi. Wybrane zagadnienia"

"Działalność Delegatury komisji Specjalnej do Walki z Nadużyciami Gospodarczymi i Szkodnictwem Gospodarczym w Szczecinei w latach 1945-1954" red. Z. Chmielewski

"Unplaned society. Poland during and after communism" red. J.R. Wedel

K. Madej "Milicja Obywatelska wobec przestępczości gospodarczej (1956-1970)", PH, 98, 2007, z. 1

"Prywaciarze 1945-1989" red. A. Knyt, A. Wancerz-Gluza

J. Maziarski "Przestępczość gospodarcza", "Polityka", nr 43 z 28 X 1978

S. Drozdowski "Tajne kanały czarnego rynku", "Słowo Powszechne" 8 IX 1981

A. Kołodziejski "Cielęcina... za dolary. Czy nie można opanować czarnego rynku żywnościowego", "Tygodnik Literacki" nr 298 z 15 XII 1980

A. Matołowska "Bazar pod obstrzałem", "Polityka" nr 19 z 9 V 1981

S. Kopka "Uwaga - czarny rynek", "Zagadnienia Wykroczeń" 1981, nr 6

S. Podemski "Spekulacja i prawo", "Polityka" nr 33 z 15 VIII 1981

J. Ambroziak, K. Kauba "Ustawa o zwalczaniu spekulacji", "Tygodnik Solidarności" nr 22 z 28 VIII 1981

J. Niemczuk "Plaga"

H. Cywiński "Złoto. Skąd pochodzi, dokąd idzie?"

"Uwagi dotyczące rozmiaru i metod przemytu w ruchu morskim, "Wiadomości Celne" 1970, nr 1

D. Słoń "Geografia bimbru", "Słowo Powszechne", nr 112 z 12 V 1958

B. Koch "Przestępstwa i wykroczenia dewizowe"

J. Kochanowski "Naczynia połączone, czyli polsko-czechosłowackie Schleichwege 1945-1989", w: "Amicus Poloniae. Teksty ofiarowane Profesorowi Heinrichowi Kunstmannowi w osiemdziesiątą piątą rocznicę urodzin" red. K. Ruchniewicz, M. Zybura

U. Weber "Der Polenmarkt in Berlin. Zur Rekonstruktion eines kulturellen Kontakts im Prozess der politischen Transformation Mittel- und Osteuropas"

"Informacja o przestępczości gospodarczej w 1959 r." Warszawa 1960, NIK Wydz. ds. Nadużyć Gospodarczych

K. Kosiński "Historia pijaństwa w czasach PRL. Polityka-obyczaj-szara strefa-patologie"

Z. Niewola "Z aktualnej problematyki walki ze spekulacją", "Ideologia i Polityka" 1982, nr 11

Z. Krzyżanowska "Między pierwszym a drugim obiegiem", "Tygodnik Literacki", nr 279 z 1 XII 1988

J. Kochanowski "Tylnymi drzwiami. Czarny rynek w Polsce 1944-1989"

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.