Ucieczki z Auschwitz

[secesjonista]

Pestek zamierzał przedostać się do Pragi, zatem nie uciekał z Auschwitz do Auschwitz.

Co do "dziwnego" powrotu do obozu - to nie było w nim nic dziwnego, choć głupiego to

i owszem. Pestek zamierzał wyprowadzić jeszcze z obozu pewną Czeszkę.

/za: R. Vrba, A. Bestic "I Cannot Forgive"/

[poldas]

Skoro przybył do Pragi, a potem jeszcze do Pilzna, to czemu tam nie został?

On wracał do Auschwitz, więc dobrze napisałem.

Choć nie wrócił, bo go po drodze w Mysłowicach schwytano, spuszczono łomot, wydano wyrok w Birkenau i ukatrupiono.

Ciekawy to przypadek nieszczęśliwej miłości esesmana do Żydówki Renee Neuman.

[secesjonista]

Nie bardzo wiem z kim i z czym poldas polemizuje.

Nie został, ponieważ postanowił spróbować wydostać kolejną osobę - kobietę.

Trudno to nazwać ucieczką "do Auschwitz", no chyba, że poldas znał szczegóły

jego jego planu?

[gregski]

Polecam książkę "Byłem numerem..". Osobiście przyznaję, że przeczytałam 100 stron, bo nie byłam w stanie czytać więcej.. -.-' Jeszcze wiele nocy nie mogłam zasnąć bojąc się, że przyśni mi się to o czym czytałam.

Niemniej jednak właśnie w tej książce jest opisana (z autopsji) ucieczka Kazimierza Piechowskiego. Także doceńcie to, że zdobyłam się poszukać tego fragmentu i go przepisać.. (i żeby mi się to tylko nie przyśniło..);

(...)

Dzisiaj w Trójce w "Godzinie Prawdy" był wywiad z Kazimierzem Piechowskim.

http://www.polskieradio.pl/9/1363/Artykul/1340933,Historia-uciekiniera-z-Auschwitz-

Może maja ją gdzieś w archiwum i da się ją jeszcze odsłuchać.