Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Mercedes

Ocena postawy mjr Zygmunta Szendzielaza "Łupaszki"

Rekomendowane odpowiedzi

Mercedes   

Jestem ciekaw, jaka jest obecnie Wasza opinia o dowódcy 5 Wileńskiej Brygady AK mjr Zygmuncie Szendzielarzu "Łupaszce"? Walczył w polu od 1943 do 1947 roku. Na Wileńszczyźnie, Podlasiu, Białostocczyźnie i Pomorzu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie jest przykładem kogoś, dla którego najlepiej pasuje określenie "watażka". Sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem. Sam wiedział najlepiej, gdzie skierować żołnierzy, na kim wykonać "wyrok".

W każdym razie w moim przekonaniu człowiek, który łamie rozkazy dowództwa i odpowiada za mord dwumiesięcznego dziecka nie jest dobrym materiałem na pomnik polskiego bohatera-partyzanta. Niezależnie od osobistej odwagi.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Mercedes   

człowiek, który łamie rozkazy dowództwa i odpowiada za mord dwumiesięcznego dziecka

Jakiego dziecka?! Kiedy?! A łamanie rozkazów?! prosiłbym o konkrety.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Jakiego dziecka?! Kiedy?!

Rimuk Rymkiewicz - najmłodsza ofiara mordu w Dubinkach.

A łamanie rozkazów?!

Na przykład samowolny odwet w Dubinkach wbrew dyspozycjom "Wilka", czy nader dyskusyjna odmowa udziału w "Ostrej Bramie".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Mercedes   

Podaj jakieś konkrety - literatura? Przydałoby się do tego typu stwierdzeń.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

O mordzie kobiet i dzieci w Dubinkach, oraz stosunku "Wilka" do tego typu "inicjatyw", pisał np. największy znawca problematyki litewskiej w Polsce P. Łossowski, np. w:

Litwa, Warszawa 2001, s. 187;

Polska-Litwa. Ostatnie sto lat, Warszawa 1991, s. 82-83.

Jest co nieco także w internecie:

Chociażby na tej stronie.

Czy w poczciwej Wikipedii:

Polskojęzycznej.

Angielskojęzycznej.

Sprawa "Ostrej Bramy" jest trochę bardziej złożona, albowiem obok głosów o samowoli Łupaszki, pojawiają się tu i ówdzie opinie, iż Łupaszko wywiódł z tej operacji 5 brygadę z akceptacją "Wilka". Czy nie jest to aby jeden z elementów pisania hagiografii Łupaszki, nie jestem w stanie powiedzieć.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   
Sprawa "Ostrej Bramy" jest trochę bardziej złożona, albowiem obok głosów o samowoli Łupaszki, pojawiają się tu i ówdzie opinie, iż Łupaszko wywiódł z tej operacji 5 brygadę z akceptacją "Wilka". Czy nie jest to aby jeden z elementów pisania hagiografii Łupaszki, nie jestem w stanie powiedzieć.
[/i]Dodam jeszcze a propos powojennej kozacczyzny "Łupaszki" że istotnym jej motywem była fanatyczna wiara w rychły wybuch III wojny swiatowej i zdecydowana niezgoda na nowy kształt granicy wschodniej-stąd m.in kategoryczna odmowa podporządkowania się zwierzchnictwu WiN Rzepeckiego i jej wytycznym a przedtem zignorowanie rozkazu DSZ.Pisał o tym otwarcie zastępca "Łupaszki" w 1945 kapitan Lech Beynar -Paweł Jasienica)wyraznie zaznaczając że on w III światówkę i powrót Wilna nie wierzył a "Łupaszko" i większość jego oficerów tak-mieli oni mylne wyobrażenie w sytuacji w Polsce i na świecie stąd m.in pózniejszy brak zakorzenienia oddziału na Pomorzu i wsparcia rdzennej ludności tamże.Beynar tych złudzeń Łupaszki nie podzielał-i to a nie zranienie było główną przyczyną jego odejścia z oddziału i zlekceważenie w roku 1946 rozkazu Łupaszki powrotu do lasu.

Notabene tak z 60 lat po wojnie czytałem wywiad z Olgierdem Christą -eks -dowódcą szwadronu u Łupaszki najstarszym żyjącym oficerem z jego podkomendnych.Mantra 2 twierdzeń-"gdyby była III wojna to " a "Wilno było,jest i będzie polskie" plus wzmianki o nieubłaganej acz nie w pełni skutecznej walce w ŚZŻAK z tymi z AK co "kolaborowali"tzn byli w strukturach ZBOWID od powiatu wzwyż(przy takich kryteriach to pułkowników Radosława i Rzepeckiego trzeba by wyrzucić gdyby jeszcze żyli.O niektórych akcjach podkomendnych Łupaszki takich jak np podpalanie białoruskich wiosek,wieszanie milicjantów czy rozstrzeliwaniu złapanych żołnierzy sowieckich lub takich dzialaniach Łupaszki jak wydawane przez niego ROZKAZY do dezercji dla oficerów rozwi.ązanej AK służących w LWP z powoływaniem się na nieistniejącą już ,rozwiązaną AK i jej przysięgę organizacyjną - i ich konsekwencjach też można podyskutować.

Czytałem tez inną ciekawą relację alę tę "z epoki"(z okresu PRL) -jak to podkomendni Łupaszki urządzili zasadzkę na przejeżdżających "komunistów" z LWP -strzelanina z berlingowcami ,zasadzka w miarę się udała choć wojsko się broni -i nagle jeden z podkomendnych Łupaszki rozpoznał w ciężko rannym erkaemiście żołnierzu "ludowego "WP swojego kolegę z lasu z 1944 i to z tego samego szwadronu wileńskiej AK-mieli nadal sygnety organizacyjne z tegoż oddziału.Ponoć zapał łupaszkowców z tego pododdziału mocno osłabł.

Edytowane przez Wolf

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Mercedes   

Cóż, nie przekonuje mnie. Wikipedia nie jest pozbawiona wad i to znacznych, zaś artykuł to także publicystyka. Jedynie odnośniki do Tomaszewskiego i Koraba-Żebryka przekonują. Ale u Tomaszewskiego mamy akcję represyjną kierowana przez Komendanta Okręgu. Mamy też inne wersje, ale traktowane jako wątpliwe alternatywy (s441-443). Zaś Korab był bardzo negatywnie nastawiony do "Łupaszki" (widać to w Ostrej Bramie). Zaś czy aby wspomnienia "Węgielnego" nie powstały w PRL? Czy mógł wtedy pisać o odwecie? Czy nie lepiej było zwalić wszystko na tego "watażkę" Szendzielarza? A odejście spod Wilna - czy nie było podyktowane rozsądkiem? Tu faktycznie opinie są nie do końca jednoznaczne - ale znowu, co było pisać w PRL? Z tego co wiem, to w zeznaniach przed sądem "Łupaszko" twierdził iż dostał taki rozkaz. Czy znasz inne wersje, ale udokumentowane? Bo mówi się ... mnie nie przekonuje. Poszukam w ksiązkach o tym zeznaniu Szendzielarza i zacytuje, jak będzie potrzeba.

A co do odpowiedzialności:

(...) odpowiada za mord (...)

Rozumiem, że trzeba odpowiadać za błędy/zbrodnie podwładnych. Ale przy takim zaostrzeniu (jedna zbrodnia podwładnego dezawuuje całość działalności przełożonego) - podaj choć jednego oficera polskiego, któremu nic nie można zarzucić?! Nie powinno być ulic Grota-Roweckiego (za grupę Sudeczki), Sikorskiego (za gwałt i morderstwo na angielskiej nastolatce, popełnione przez oficera bodaj w 1942 roku z Brygady Szkolnej) itp. Ile zbrodni zaakceptował i do ilu nakłaniał "Łupaszko"? Po to to forum, aby wymieniać sie informacjami. Tylko błagam - nie publicystyka!!!!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Mercedes   

Istotnym jej motywem była fanatyczna wiara w rychły wybuch III wojny światowej i zdecydowana niezgoda na nowy kształt granicy wschodniej

A ilu wtedy w to wierzyło? WiN nie? Nie mówię o Rzepeckim, bo to nieporozumienie. Sądzę, że bardzo wielu. Z czasem wiara słabła, ale raczej powoli. Dziś możemy się z tego śmiać, ale wtedy ludzie nie mieli takiej perspektywy. Ilu mówiło o nowej wojnie, mimo iz dopiero zakończyła się I wojna światowa? Może paralela np. ze Lwowem, Wilnem w 1919?

Pisał o tym otwarcie zastępca "Łupaszki" kapitan Lech Beynar -Paweł Jasienica)

Gdzie pisał? W pamiętnikach?

to a nie zranienie było przyczyną jego odejścia z oddziału

wielu odchodziło, choćby por. Zygmunt Błażejewicz "Zygmunt". Jeśli chciało się odejść i o tym zameldowało, "Łupaszko" pozwalał na demobilizację. Co innego dezercja

Olgierdem Christą -eks -dowódcą szwadronu u Łupaszki najstarszym żyjącym oficerem z jego podkomendnych

Żyje jeszcze por. Józef Bandzo "Jastrząb" i wspomniany "Zygmunt"

Mantra 2 twierdzeń itd

Z literatury wyraźnie wynika, iż Christa był bardzo aktywnym agentem UB i SB do 1990 roku. Czy to ma być autorytet odnośnie "Łupaszki" czy wilniuków?

podpalanie białoruskich wiosek,wieszanie milicjantów czy rozstrzeliwaniu złapanych żołnierzy sowieckich

To chyba z książek Babczenki z tym wieszaniem, bo nie znam takiego epizodu. Podpalanie było już wielokrotnie wyjaśniane (choćby u Łabuszewskiego i Krajewskiego) a rozstrzeliwanie? Miał ich brać do niewoli? Partyzant ?!

wydawane przez niego ROZKAZY do dezercji dla oficerów AK służących w LWP z powoływaniem się na nieistniejąca już ,rozwiązaną AK i jej przysięgę organizacyjną tez można podyskutować

Chętnie podyskutuję ;)

jak to podkomendni Łupaszki urzadzili zasadzkę na przejeżdżających "komunistów" z LWP itd

Autentyk, choć nie w szczegółach. Nie było żadnych sygnetów, a żołnierzem był ... Christa. ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   

Istotnym jej motywem była fanatyczna wiara w rychły wybuch III wojny światowej i zdecydowana niezgoda na nowy kształt granicy wschodniej

A ilu wtedy w to wierzyło? WiN nie?

I Komenda w 1945 roku-

pułkowników Rzepeckiego,Sanojcy ,Szczurka Cergowskiego i Jachimka -nie.Czemu dawała wyraz w rozkazach.

Sądzę, że bardzo wielu.

Spośród pozostałych w lesie-tak choć nie wszyscy-np kapitan Beynar nie).W społeczeństwie-po 1945 roku mniejszość chciała III wojny i wybuchu bomb atomowych choć nie znikoma mniejszość.A leśni byli w systematycznie postępujacej izolacji spolecznej -i nie tylko represje MBP były tu przyczyną.W końcu ile lat można działać w totalnej negacji-coraz bardziej wbrew wszystkim i wbrew wszystkiemu.

Pisał o tym otwarcie zastępca "Łupaszki" kapitan Lech Beynar -Paweł Jasienica)

Gdzie pisał? W pamiętnikach?

Pisał m.in w liście w 1968 roku skierowanym do Prymasa Polski kardynała Wyszyńskiego i przyjaciół(gdzie jasno przeczył udziałowi w niektórych przypisywanych mu akcjach a przemilczał te wymieniane przez Gomułkę w których faktycznie ,naprawdę

brał udział)

a przedtem wielokrotnie mówił w rozmowach z przyjaciółmi z Tygodnika Powszechnego .Mówił też(i otwarcie pisał do Wyszyńskiego o postępującej brutalizacji wojny domowej.

to a nie zranienie było przyczyną jego odejścia z oddziału

wielu odchodziło, choćby por. Zygmunt Błażejewicz "Zygmunt". Jeśli chciało się odejść i o tym zameldowało, "Łupaszko" pozwalał na demobilizację. Co innego dezercja

"Zygmunt" był osobiście ścigany a oddział wtedy chwilowo rozwiązany.Natomiast kapitan Beynar(który zranienie nazywał "bardzo szczęśliwą okolicznością"pozwalajaca mu odejść bez zarzutu dezercji )w roku 1946 zignorował przekazany mu przez łącznika rozkaz Łupaszki powrotu do lasu.

Olgierdem Christą -eks -dowódcą szwadronu u Łupaszki najstarszym żyjącym oficerem z jego podkomendnych

Mantra 2 twierdzeń itd

Z literatury wyraźnie wynika, iż Christa był bardzo aktywnym agentem UB i SB do 1990 roku. Czy to ma być autorytet odnośnie "Łupaszki" czy wilniuków?

A to bardzo ciekawe -bo w tym artykule ten eks-dowódca szwadronu "Łupaszki" -"Leszek" występował jako tropiciel AKowców którzy byli na funkcjach w ZBOWID-był tez przyjacielem IPN i jego lokalnych oficjeli .Notabene zastanawiałem się jak w okresie stalinowskim udało mu się ukończyć studia.Ale bardzo podobnie o III światowej i Wilnie mówił i "Zygmunt"bawiąc w Polsce po 1990 roku.

podpalanie białoruskich wiosek,wieszanie milicjantów czy rozstrzeliwaniu złapanych żołnierzy sowieckich

To chyba z książek Babczenki z tym wieszaniem, bo nie znam takiego epizodu. Podpalanie było już wielokrotnie wyjaśniane (choćby u Łabuszewskiego i Krajewskiego) a rozstrzeliwanie? Miał ich brać do niewoli? Partyzant ?!

II wojna światowa skończyła się w Europie w maju 1945 a na świecie we wrześniu 1945.Rozstrzeliwanie wójtów,milicjantów itd.Kontynuacja wojny po wojnie-także po znanym rozkazie DSZ i WiN o rozwiązaniu oddziałow leśnych i utworzeniu TRJN uznawanego przez świat.

Edytowane przez Wolf

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Mercedes   

II wojna światowa skończyła się w Europie w maju 1945 a na świecie wwrześniu 1945.

Fakt. Ale chodzi o działania zbrojne - bo pokój podpisano dopiero w 1991 roku. ;) Zaś kwestią dyskusyjną pozostaje, czy wojna skończyła się dla Polaków, Litwinów, Łotyszy, Estończyków itd. Przecież okupant w dalszym ciągu sie panoszył.

Ale bardzo podobnie o III światowej i WIlnie mówił i "Zygmunt"bawiac w Polsce po 1990 roku.

A co powinien mówić 90-letni człowiek, który od 60 lat nie był w Polsce? Ciągle jest wspomnieniami w 1945 roku. Żyje tym.

"Zygmunt" był osobiście ścigany

chyba wszyscy akowcy byli wtedy ścigani. Listy gończe wystawiano wtedy za blisko 20 tys ludzi (bodaj na konferencji w Warszawie taką liczbę usłyszałem, sprawdzę w notatkach)

I Komenda w 1945 pułkowników Rzepeckiego,Sanojcy i Jachimka -nie

Jachimek był za III wojną. Materiały na ten temat publikował Andrzej Suchcitz z IP w Londynie. Ale to drobiazg. faktycznie I Komenda była przekonana o końcu walki. Aby wsadzić kij w mrowisko dodam tylko, iż dobrze że I Komenda SZP nie była o tym przekonana java script:add_smilie(";)","smid_39")

Edytowane przez Mercedes

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Cóż, nie przekonuje mnie.

Dla mnie rozstrzygająca ostatecznie jest opinia Łossowskiego. Nie ma w Polsce autora o większej wiedzy odnośnie do stosunków polsko-litewskich. Przy czym autora, potrafiącego być bardzo krytycznym w stosunku do litewskich zachowań wobec Polaków w czasie II wś. Jeżeli w swoich książkach pisze o działaniu Łupaszki na własną rękę, o rozstrzelaniu kobiet i dzieci, to dla mnie jest jednoznaczne.

Ale u Tomaszewskiego mamy akcję represyjną kierowana przez Komendanta Okręgu. Mamy też inne wersje, ale traktowane jako wątpliwe alternatywy (s441-443). Zaś Korab był bardzo negatywnie nastawiony do "Łupaszki" (widać to w Ostrej Bramie). Zaś czy aby wspomnienia "Węgielnego" nie powstały w PRL?

Nie możemy podchodzić do sprawy na zasadzie, że jeżeli coś pasuje nam do obrazu to jest wiarygodne, natomiast to co nie - to publicystyka, lub efekt "negatywnego nastawienia" (Korab-Żebryk), lub coś "skażone PRL-owską" przeszłością (Potocki - "Węgielny"). Mamy już przynajmniej parę stron internetowych, na których Łupaszko przedstawiany jest jako bohater bez skazy, a o Dubinkach się nie wspomina. Myślę, że ten hagiograficzny trop jest nader dyskusyjny. Swego czasu chyba profesor Kersten ("Między wyzwoleniem a zniewoleniem") pisała, że źle będzie gdy totalną negację powojennego podziemia zastąpimy totalną afirmacją. A coś takiego ma chyba dziś często miejsce. I dotyczy postaci dosyć dyskusyjnych, jak Łupaszko czy Ogień.

podaj choć jednego oficera polskiego, któremu nic nie można zarzucić?!

Fortel erystyczny, ale w tym przypadku chyba niemający racji bytu. Zapewne wielu polskim oficerom można coś zarzucić. Co to ma jednak do odpowiedzialności Łupaszki za masakrę w Dubinkach? W tym przypadku to nie była przecież odległa relacja dowódca armii - szeregowy żołnierz. Wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Łupaszko przedsięwziął wyprawę odwetową, wbrew instrukcjom swojego dowódcy, kierował nią i przeprowadził ze skrajnym okrucieństwem. Nawet jeżeli sam nie wyciągnął pistoletu z kabury, to - jeżeli obraz wydarzeń jest prawdopodobny, a poważni badacze twierdzą, że tak - to możemy tylko dyskutować czy jest to w rozumieniu prawa sprawstwo kierownicze czy sprawstwo polecające.

Ile zbrodni zaakceptował i do ilu nakłaniał "Łupaszko"?

W przypadku wyżej wymienionej istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, graniczące z pewnością. Oprócz niej istnieje problem egzekucji wykonywanych w okresie powojennym. Należałoby się spokojnie zastanowić - jakie było umocowanie prawne Łupaszki do decydowania o czyimś życiu i śmierci, jaka możliwość obiektywnego rozpatrzenia przezeń sprawy? Czy działania te nie miały aby charakteru "rozwalania" ludzi według swojego widzimisię?

chyba wszyscy akowcy byli wtedy ścigani.

Nie przesadzajmy. Zdecydowana większość była na studiach, w szkołach, w pracy, próbowała rozpocząć powojenne życie. Niektórzy nawet po definitywnie drugiej stronie barykady niż "leśni".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Mercedes   

Dla mnie rozstrzygająca ostatecznie jest opinia Łossowskiego.

OK. Poczytam polecona literaturę - odpowiem.

Nie możemy podchodzić do sprawy na zasadzie, że jeżeli coś pasuje nam do obrazu to jest wiarygodne, natomiast to co nie - to publicystyka, lub efekt "negatywnego nastawienia" (Korab-Żebryk), lub coś "skażone PRL-owską" przeszłością (Potocki - "Węgielny").

Własnie o to chodzi - coś nie pasuje do obrazu. Czy mamy książki (poważne) które to przemilczają? Fora internetowe jak powiedziałem wykluczam. To publicystyka.

Fortel erystyczny, ale w tym przypadku chyba niemający racji bytu.

Szkoda, że uznajesz to za fortel. Takie moje przekonanie. Moge oczywiście poszukac absolutnie adekwatnej sytuacji, ale sam zapewne wiesz, że takie były.

kierował nią i przeprowadził ze skrajnym okrucieństwem.

O to chodzi. Jakie są dowody na jego "skrajne okrucieństwo"? Byłby wdzięczny za cytaty z Łossowskiego, skoro to on tak pisze. Nim dotre do książek, troche potrwa. Okrucieństow raczej kojarzy mi się z Auschwitz lub Ponarami, nie z Dubinkami.

poważni badacze twierdzą, że tak

Rozumiem że to Łossowski? Czy ktoś jeszcze? To bardzo ciekawe.

istnieje problem egzekucji wykonywanych w okresie powojennym (...) Czy działania te nie miały aby charakteru "rozwalania" ludzi według swojego widzimisię?

A jak postępuje się w partyzantce? Czy widzimisie odnosi się do gestapo NKWd i UB? Bo tacy byli rozstrzeliwani. Czy walka po 1945 roku ma się różnić od tej przed 1945? Czy uznajemy komunistyczna Polskę za państwo czy okupację? To było już rozstrzygniete "Wojna domowa czy nowa okupacja" Warszawa 2001. A jak się walczy z okupantem? Czy Igo Sym był na usługach okupanta czy zabito Polaka? Czy podczas odbicia Rudego nie zabito policjanta? czym on sie różni od milicjanta zabitego przez podziemie? Przecież nie wszystkich zbijano, a tylko bardzo nieliczna część! Tych naprawde groźnych dla społeczeństwa i podziemia.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   
II wojna światowa skończyła się w Europie w maju 1945 a na świecie wwrześniu 1945.

;) Zaś kwestią dyskusyjną pozostaje, czy wojna skończyła się dla Polaków,

?Walka zbrojna po V 1945 oznaczała wojnę domową-ze wszystkimi jej konsekwencjami.Nie spotkalem się w poważnej literaturze(polskiej publicystyki i dyżurnej,nadwornej historiografii -speców od "czwartej armii koalicji' wystawionej rzekomo przez Polskę(w istocie 4 armię koalicji w Europie wystawiła Francja zaś na świecie -Chiny )" i to "walczącej na wszystkich frontach II wojny" i gromkich żądań umieszczenia Polski na pomniku ZWYCIĘSTWA MOCARSTW -4 czołowych armii koalicji antyhitlerowskiej przy jednoczesnym forsowaniu przez tychże samych dyżurnych historyków ,polityków i publicystów tezy o bezapelacyjnie przegranej przez Polskę II wojnie światowej tu nie liczę) z tezą o trwaniu II wojny po wrześniu 1945.

Porównania z Litwą itd uważam za nieuprawnione-oni w 1940 utracili państwowość zas Polska w 1945 ją odzyskała -choć niesuwerenną zaś po 1956 rok trwał polski stalinizm.Dla przypomnienia -świat 1945 uznał rząd w Warszawie zaczynajac od Francji i USA a kończąc w 1978)na Watykanie zaś PRL był jedyną istniejącą formą państwowosci polskiej-choć był etap(kilkuletni w Polsce )polskiego stalinizmu z jego konsekwencjami takimi jak np sprawa Fieldorfa .

.

Ale bardzo podobnie o III światowej i WIlnie mówił i "Zygmunt"bawiac w Polsce po 1990 roku.

A co powinien mówić 90-letni człowiek, który od 60 lat nie był w Polsce? Ciągle jest wspomnieniami w 1945 roku. Żyje tym

Owszem-ale nie zwalnia to z oceny racjonalności urojeń o III wojnie i "Wilno było,jest i będzie polskie"zwłaszcza gdy na podstawie tych urojeń forsowano walkę zbrojną.

"Zygmunt" był osobiście ścigany

chyba wszyscy akowcy byli wtedy ścigani.

Bez przesady-z tym wszyscy czy prawie wszyscy -bez popadania w paranoję i schizofrenię.

Cyrankiewicz i kilku ministrów z jego gabinetu też?A te dziesiątki tysięcy AKowców w wojsku(generał Brunon Olbrycht czy Stanisław Grodzki np),MO,,ORMO administracji państwowej ,szkolnictwie itd?W takim "ludowym " WP-ktoś dokladnie policzył -i wyszło mu 23 wywodzących się generałow z AK(którzy nie zatajali tej przynalezności organizacyjnej ) -od takich wyższych oficerów AK jak generał AK Brunon Olbrycht czy pułkownik AK Stanisław Grodzki-poprzez młodzszych oficerów AK aż po takich podoficerów AK jak generał Piotrowski ,który zaczynał w partyzantce na Wołyniu w 1943 poprzez 27 DP AK a pózniej-wiele lat pózniej już jako generał ludowego WP reprezentował byłą AK we WRON-Wojskowej Radzie Ocalenia Narodowego.Notabene i w KC i w BP partii rządzącej państwem polskim po 1945 i w Radzie Państwa znalezli się byli AKowcy-choć poza Cyrankiewiczem nie w latach 50...

Czy podporucznik AK Rajmund .Kaczyński był ścigany w PRL?

Listy gończe wystawiano wtedy za blisko 20 tys ludzi (bodaj na konferencji w Warszawie taką liczbę usłyszałem, sprawdzę w notatkach)

No podziemie też było niemałe-a poszukiwani różni.Od podziemia politycznego róznych odcieni ,poprzez bandy rabunkowe , UPA i Wehrwolf po kolaborantów hitlerowskich,sprawy takie jak w Jedwabnem i takich watażków -bohaterów obecnego IPN jak Ogień.

I Komenda w 1945 pułkowników Rzepeckiego,Sanojcy i Jachimka -nie

Jachimek był za III wojną.

I w ramach tej chęci posłusznie wykonał rozkaz Rzepeckiego o ujawnieniu,na procesie powiedział coś w stylu"w chwili gdy skonfrontowano mnie z pułkownikiem Rzepeckim i naocznie przekonałem się że nie jest on ani fizycznie ani psychicznie załamany doszedłem do wniosku że musimy skończyć z konspiracją" po abolicji wyroku w 1947 wstąpił do lWP jako oficer zawodowy a ponownie wstąpił do wojska w 1956?Notabene ciekawe gdzie Jachimek dostał stopień pułkownika bo w AK był majorem w DSZ podpułkownikiem)bo wikipedia i dyżurna publicystyka jakoś ten drobny kilkunastoletni epizod życiorysu szefa sztabu DSZ -najsilniejszej struktury podziemia poakowskiego w Polsce pomijają.

Edytowane przez Wolf

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Mercedes   

Cóż, widzę iż dzieli nas interpretacja faktów. Nie ukrywam, iż uznaję okres po 1944 roku za komunistyczną okupację (vide post wyżej i pozycja, a także książki Grzegorza Górskiego). nie generalizuję, jesli chodzi o AK w LWP, ale zapewne na 1 który awansował można podać przykład 2, którzy byli represjonowani. A co do ustaleń IPN - pełen szacunek z mojej strony. Maciej Korkuć pisze podobno monografię o Ogniu - jak do tej pory, nie słyszałem aby ktoś zarzucił mu brak obiektywizmu (nie mówię o publicystyce we Wprost). wystarczy poczytać „Zostańcie wierni tylko Polsce…”. Niepodległościowe oddziały partyzanckie w Krakowskiem (1944-1947), Maciej Korkuć, Kraków 2002

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.