Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
widiowy7

Budżet Armii Krajowej

Rekomendowane odpowiedzi

widiowy7   

No właśnie. Jaki był budżet AK? Skąd brały się pieniądze na prowadzenie bieżącej działalności. I nie chodzi mi raczej o akcje zbrojne, przeprowadzane w celu zdobycia pieniędzy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   
No właśnie. Jaki był budżet AK? Skąd brały się pieniądze na prowadzenie bieżącej działalności. I nie chodzi mi raczej o akcje zbrojne, przeprowadzane w celu zdobycia pieniędzy.

ZWZ -AK w okresie okupacji otrzymała z zachodu(z Wielkiej Brytanii)kilkadziesiąt milionów ówczesnych dolarów na prowadzenie działalności prócz tego otrzymała miliony sfałszowanych okupacyjnych "młynarek" i marki a nawet hiszpańskie pesety.Oprócz tego dostała w 1944 roku kilka milionów z USA z pozyczki zatwierdzonej przez prezydenta USA (80% z wydzielonej przez USA kwoty bodaj 10 z obiecywanych pierwotnie 100 milionów USD nigdy nie trafiła do AK bo sprzeniewierzyli ją emigracyjni politykierzy na swoją bezcenną działalność na emigracji -po wojnie na emigracji były m.in dokonywane zabójstwa na tym tle(sprzeniewierzenia funduszy i samowolnego dysponowania nimi )zaś pieniędzmi przeznaczonymi w 1944 dla AK w kraju obracano na emigracji lata po wojnie ...

Nie ma co prymityzować ale ZWZ-AK była w okresie 1940-1945 zdecydowanie najobficiej finansowaną organizacją podziemną w Polsce i to nie pozostało bez wpływu na jej rozwój organizacyjny i hegemonię w podziemiu polskim .Delegatura otrzymała dodatkowo kilka milionów dolarów ,stronnictwa polityczne wchodzące w skład delegatury i ich organizacje wojskowe poprzez kurierów politycznych otrzymały jakieś ochłapy .Tucholski w książce o cichociemnych podaje dokładnie ile pieniedzy zrzucono i ile przywiezli "cichociemni"-dodatkowo pieniądze przywozili rzecz jasna także emisariusze przesyłani do kraju drogą lądową.

Ubocznym zródłem dochodów AK były ekspriopriacje w kraju pod okupacją hitlerowską -z akcją 100 milionów z Bielańskiej na czele(zdobyli ponad 100 milionów okupacyjnych "młynarek"-była to zdecydowanie największa akcja ekspriopracyjna w Polsce w czasie II wojny światowej).Przy zachodnich subwencjach było ono jednak drugorzędne.

Część otrzymanej z zachodu w czasie okupacji hitlerowskiej forsy na walkę z III Rzeszą wykorzystały pózniej w 1945 roku organizacje podziemia antykomunistycznego NIE ,DSZ i WIN a utrata przez WiN w listopadzie 1945 roku kasy organizacji(z ponad milionem dolarów) była jedną z zasadniczych przyczyn przejścia przez tę organizację do akcji rabunkowych-pardon dochodowych i postępującego upadku dyscypliny organizacyjnej.

Edytowane przez Wolf

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Tucholski w książce o cichociemnych podaje dokładnie ile pieniedzy zrzucono i ile przywiezli "cichociemni"-dodatkowo pieniądze przywozili rzecz jasna także emisariusze przesyłani do kraju drogą lądową.

Z tego co podaje Iranek-Osmecki:

- 34 823 163 dolarów w banknotach i złocie

- 1775 funtów szterlingów w złocie

- 19 089 500 marek niemieckich

- 40 569 800 złotych

- 10 000 pesetów

Za: Iranek-Osmecki K., Powołanie i przeznaczenie, Warszawa 2004, s. 314.

Ubocznym zródłem dochodów AK były ekspriopriacje w kraju pod okupacją hitlerowską -z akcją 100 milionów z Bielańskiej na czele(zdobyli ponad 100 milionów okupacyjnych "młynarek"-była to największa akcja eksprioppracyjna w Polsce w czasie II wojny światowej).

Szacunki do co zdobyczy z tej akcji wahają się od 106-110 mln. Pierwszą liczbę podaje prof. Strzembosz, drugą "Rayski" w swoich wspomnieniach. Później już podczas liczenia pieniędzy okazało się, że zaginęło ok. 1,5 mln, jeden worek. Śledztwo nie doprowadziło do rozstrzygnięcia, skąd ta różnica. Możliwości jest kilka. Albo nie było tych pieniędzy w samym transporcie niemieckim, albo zgubiły się w trakcie jazdy, przepakowywania worków lub transportu na Śliską.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   
Z tego co podaje Iranek-Osmecki:

- 34 823 163 dolarów w banknotach i złocie

- 1775 funtów szterlingów w złocie

- 19 089 500 marek niemieckich

- 40 569 800 złotych

- 10 000 pesetów

Za: Iranek-Osmecki K., Powołanie i przeznaczenie, Warszawa 2004, s. 314.

To są dane dotyczące zrzutów a kurierzy dostarczający pieniądze szli i lądem-m.in z Węgier .

Szacunki do co zdobyczy z tej akcji wahają się od 106-110 mln. Pierwszą liczbę podaje prof. Strzembosz, drugą "Rayski" w swoich wspomnieniach. Później już podczas liczenia pieniędzy okazało się, że zaginęło ok. 1,5 mln, jeden worek. Śledztwo nie doprowadziło do rozstrzygnięcia, skąd ta różnica. Możliwości jest kilka. Albo nie było tych pieniędzy w samym transporcie niemieckim, albo zgubiły się w trakcie jazdy, przepakowywania worków lub transportu na Śliską.

No jest jeszcze trzecia możliwość choć w tym wypadku raczej mniej prawdopodobna.

Przypominam że zródlem upadku paru dowódców grup dywersyjnych (m.in Andrzeja Sudeczki(prawdziwe nazwisko Popławski tego co w końcu swojej kariery zrobił tę jatkę w BiP ) czy też "Orszy" -tego co to po wojnie załatwił Bolesława Ściborka z PSL (nie mylić z naczelnikiem Szarych Szeregów)za to że ten w czasie okupacji będac w KWP zwalczał jego nadużycia jako dowódcy grupy AK i rabunki(groził mu wnioskiem o likwidację) czy to podobna sprawa "Halnego"z BCh (Jana .T )dowódcy Oddziału Specjalnego BCh który osobiście wykończył -zastrzelił "przy próbie ucieczki" na krakowskich Plantach pod koniec wojny już jako funkcjonariusz myślenickiej UB dowódcę okręgu BCh Narcyza Wiatra z BCh(który ongiś skazał go na śmierć za rabunki lecz wyrok zawiesił) było to że tak zasmakowali w "eksach" ze sobie i swoim grupom zostawiali coraz więcej-a organizacji macierzystej-niemal nic.Przypominam że pieniądze ze zrzutów tez się czasem gubiły-nie w całkiem jasnych okolicznościach.A już szczytem było wykorzystanie tej Roosveltowskiej pożyczki z 1944 roku-większość nigdy nie trafiła do kraju do AK wykorzystana "na walkę" na emigracji...

"Walka " była tak zaciekla że po zakończeniu wojny na emigracji dokonywano nawet zabójstw na tym tle...

Jak i ta forsa się skończyła-emigracja(nie cała oczywiscie lecz szefostwo kilku stronnictw politycznych) wpakowała się w sprawę Bergu-agenturalną wspólpracę z wywiadami zachodnimi mw wywiadzie i dywersji w Polsce.

A w podziemiu gdzie w okresie okupacji hitlerowskiej była jako-taka dyscyplina-po rozwiazaniu AK zaczęło się to w przyspieszeniu rozprzęgać,pogłębiała się postępujaca demoralizacja.

Opowiadał mi jeden kolo z przodkiem w "podziemiu niepodległosciowym" jak to czasem wyglądało-jego przodek eks-żołnierz AK w 1945 przyplątał się do jakiejs grupy poakowskiej= jak sądził kontynuacji AK.Napadli na konwój zabili konwojentów-i cóż się okazało?Że pieniądze są do podziału a nie "dla organizacji" a grupa jest "dzika",niezrzeszona choć z AKowskim rodowodem zaś głowny przedmiot jej zainteresowań -to akcje które przynosza dochód materialny .Przodek czym prędzej wycofał się z tej "niepodległościowej" grupy.

Edytowane przez Wolf

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Oczywiście taka możliwość była. Niemniej śledztwo nie wykazało żadnych nieprawidłowości. Worki zostały schowane przy domku ogrodnika na Sowińskiego 47 już o 11:40, czyli w pół godziny po akcji. Wieczorem przeniesiono je do właściwej skrytki. Przewiezienie na Śliską 15 nastąpiło 14 sierpnia po południu. Cały czas worki były pilnowane. Gdyby ktoś dobrał się do nich, śledztwo coś by wykazało. Wobec braku dowodów, a przy niemałej ilości poszlak wskazujących na zwyczajny pech/przypadek, trudno stawiać hipotezę udziału osób trzecich przy zniknięciu tego worka.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   
Oczywiście taka możliwość była. Niemniej śledztwo nie wykazało żadnych nieprawidłowości. Worki zostały schowane przy domku ogrodnika na Sowińskiego 47 już o 11:40, czyli w pół godziny po akcji. Wieczorem przeniesiono je do właściwej skrytki. Przewiezienie na Śliską 15 nastąpiło 14 sierpnia po południu. Cały czas worki były pilnowane. Gdyby ktoś dobrał się do nich, śledztwo coś by wykazało. Wobec braku dowodów, a przy niemałej ilości poszlak wskazujących na zwyczajny pech/przypadek, trudno stawiać hipotezę udziału osób trzecich przy zniknięciu tego worka.

Jeszcze co do forsy z ulicy Bielańskiej-z tego co kojarzę Niemcy cześć kasy potem odzyskali w pózniejszych akcjach-przechwycili faceta-skarbnika przechowującego z ramienia AK(bodaj-wydziału organizacyjnego KG) część tych pieniędzy organizacyjnych AK .

Edytowane przez Wolf

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Całkiem możliwe, niemniej ze względu na fakt, iż komórka AK działająca w banku, dość skutecznie dezorganizowała go od środka, w transporcie znalazły się banknoty z różnych emisji. Nie sposób było wobec tego wydzielić tych, które mogły znaleźć się w workach zdobytych na Senatorskiej.

Dalszą dyskusję o akcji "Góral" sugeruję przerzucić tutaj: https://forum.historia.org.pl/index.php?showtopic=7797

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   

Miesięczny budżet Obszaru Warszawskiego AK, za kwiecień 1943 roku:

Fundusz płac -552 019 zł

Zakup oraz produkcja broni i sprzętu -129 007 zł

Fundusz gospodarczy -2217 zł

Razem -683 243 zł

Gotówka w kasie - 2 914 515 zł

Najwiecej kasy pochłaniał fundusz osobowy.

I tak Komendant Obszaru gen. Skroczyński na miesiąc -3325 zł (maj 1943 roku )

Szef Sztabu - 4125 zł ( większy dodatek lokalowy )

Pobory szefów oddziałów lub referatów wynosiły ok. 2300 do 4500 zł.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

"ogółem w latach 1939-1944 kraj [ściślej AK- przyp. Stefan Korboński) otrzymał w rozmaitych formach: około 27 milionów dolarów papierowych, około 350 tysięcy dolarów złotych, około 2 tysięcy funtów złotych, około 4 tysięcy marek złotych, około 1500 rubli złotych, około 4 milionów niemieckich marek papierowych, około 90 milionów okupacyjnych młynarek oraz niewielkie sumy w pesetach, lejach, koronach, łatach, pengo i frankach"

Za: Polskie Siły Zbrojne w drugiej wojnie światowej, tom III, Armia Krajowa, s. 346

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   
"ogółem w latach 1939-1944 kraj [ściślej AK- przyp. Stefan Korboński) otrzymał w rozmaitych formach: około 27 milionów dolarów papierowych, około 350 tysięcy dolarów złotych, około 2 tysięcy funtów złotych, około 4 tysięcy marek złotych, około 1500 rubli złotych, około 4 milionów niemieckich marek papierowych, około 90 milionów okupacyjnych młynarek oraz niewielkie sumy w pesetach, lejach, koronach, łatach, pengo i frankach"

Za: Polskie Siły Zbrojne w drugiej wojnie światowej, tom III, Armia Krajowa, s. 346

Liczby podane przez Korbońskiego różnią się o miliony dolarów i kilkanaście milionów marek od tych jakie podał pułkownik Iranek-Osmecki na podstawie zachowanych dokumentów(wykaz zamieszczony przez Albinosa jest w tym wątku). Pieniądze otrzymywała także Delegatura za pośrednictwem kurierów politycznych.Nie wiem poza tym czy "PSZ w II wojnie" wydane w Londynie w 1950 roku napisały słowo o pożyczce z USA wynegocjowanej w 1944 roku -100 milionów USD przeznaczonych dla AK-pożyczce z której wypłacono 10 milionów z czego do kraju trafiły 2 miliony a resztę zdefraudowano na emigracji...

W latach 1939-luty 1942 pieniądze otrzymywały poprzedniczki AK -SZP i ZWZ.

Notabene -finansowanie i zaopatrywanie podziemia w Polsce nie zakończyło się w 1944 roku jak mylnie pisze Korboński -zrzutów sprzętu i zaopatrzenia dla AK dokonywano jeszcze w styczniu 1945.

Edytowane przez Wolf

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Przydatna pozycja dla zainteresowanych tematyka:

J. Miklaszewski (wł. W. Otocki) "Gospodarka pieniężna AK", "Biuletyn Informacyjny Koła AK" Londyn 1948 nr 2 i nr 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.