Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
canny^

Zaginięcie generała Włodzimierza Zagórskiego

Rekomendowane odpowiedzi

(...)

A gdzie tu jakaś kryminalna wina Zagórskiego - czy nawet jakaś oczywista wina w ogóle? Propozycja rozbudowy była jego autorstwa - ale przecież nie on ją zatwierdził! I nie on zadecydował o podziale środków z pożyczki francuskiej (skądinąd rozdysponowanej jeszcze za Leveque'a).

(...)

Wina szefa Departamentu IV to niefrasobliwość, czy może nawet niegospodarność. Zamawiał nie mając pieniędzy. Trudno wszystko zrzucić na gen.Lévêque`a, zwłaszcza że tego typu działalność nasiliła się po uzyskaniu przez Departament możliwości dokonywania zamówień bez uprzedniego przekazania całości środków do dyspozycji PMWZ.

Za rok 1924 deficyt wyniósł 23,2 mln franków. Do czasu kiedy płk Łojko zablokował możliwość zamawiania na rachunek Departamentu, to jest do 17 listopada 1925 r., kwota ta zwiększyła się do 111,8 mln franków.

Generał Ostoja-Zagórski decydował w jakiejś jednak mierze o dysponowaniu środków.

Zmienił decyzję swego poprzednika co do płatowca Potez XV (częściowe zastąpienie przez zmodyfikowany typ Potez XXVII), co akurat było słusznym krokiem.

A czy w kwestii zakupu Farman Goliath to nie Zagórski podjął decyzję?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Woj   
Za rok 1924 deficyt wyniósł 23,2 mln franków. Do czasu kiedy płk Łojko zablokował możliwość zamawiania na rachunek Departamentu, to jest do 17 listopada 1925 r., kwota ta zwiększyła się do 111,8 mln franków.

Nie rozgrzeszając Zagórskiego widać jednak wyraźnie, że problem stanowił system, w którym mozżna było mieć pieniądze, ale teoretycznie - bo nie zostały one przetransferowane zagranicę.

Generał Ostoja-Zagórski decydował w jakiejś jednak mierze o dysponowaniu środków.

Przy czym o owym zdysponowaniu decydował w ramach zaaprobowanego przez przełożonych planu i każdorazowo za ich zgodą.

A czy w kwestii zakupu Farman Goliath to nie Zagórski podjął decyzję?

Zagórski decyzję sfinalizował, zlecając zakup. Ale do planu wstawił go Lévêque, i on też uzyskał jego zatwierdzenie - na rok przed objęciem fukcji przez Zagórskiego.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
euklides   

...

Z drugiej strony Piłsudczycy raczej nie stosowali takich metod. Różnego rodzaju szykany (włącznie z wywaleniem ze służby) to i owszem, ale mokra robota?

...

Mam gdzieś książkę Cata-Mackiewicza, piłsudczyka zdaje się. Aprobatę dla swego idola wyraża on między innymi w ten mniej więcej sposób (piszę z pamięci): W każdym razie był najlepszym z pośród środkowo-europejskich dyktatorów. Leninowi i Stalinowi należy przypisać (tu wymieniona jakaś astronomiczna liczba) ofiar podczas gdy Piłsudskiemu tylko kilkadziesiąt. Zaiste, możliwe, że był ludzkim dyktatorem, ale widać stąd, że mokra robota była mu znana. Zresztą do polityki wszedł między innymi poprzez terroryzm, miał w tej dziedzinie zapewne bogate doświadczenie i pewnie z niego korzystał. Nie mówię, że taki człowiek nie był potrzebny w swoim czasie, ale tego typu nawyki w innym czasie i w innych oko0licznościach mogą nie służyć najlepiej.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

W książce Pawła Wieczorkiewicza „Łańcuch historii” na stronie 134 znalazłem taką notkę:

Opowiadał mi jeden z pracowników warszawskiego IPN, że miał w ręku teczkę z zeznaniami bodaj płk. Witolda Warthy, który opisywał awanturę, do jakiej doszło z Zagórskim, gdy z kilkoma innymi oficerami usiłował przekonać go o konieczności ukorzenia się przed Marszałkiem, zakończona bójką i śmiercią generała. Mam nadzieję, że mój relant zdoła sobie przypomnieć sygnaturę akt.”

Przyznam się, że osobiście nie za bardzo wierzę w takie rewelacje (jaki historyk znalazłszy taką „bombę” odłoży ją z powrotem do lamusa i zapomni gdzie ją schował?). Jednak cytuję ten fragment jako ciekawostkę.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.