Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Paweł1

Co Ty byś zrobił/zrobiła w maju 1926 roku?

Co Ty byś zrobił/zrobiła w maju 1926 roku?  

19 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Co Ty byś zrobił/zrobiła w maju 1926 roku?

    • Poparłbym/poparłabym J. Piłsudskiego
      7
    • Poparłbym/poparłabym stronę rządową
      7
    • Nic bym nie zrobił/zrobiła
      5


Rekomendowane odpowiedzi

Lu Tzy   

O ile dobrze pamietam, to PPS wystawil jakies oddzialki obrony cywilnej. Z checia bym do nich dolaczyl.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Suryn   
O ile dobrze pamietam, to PPS wystawil jakies oddzialki obrony cywilnej. Z checia bym do nich dolaczyl.

i

Zrobił bym to co postulowali niektórzy działacze PPS,PSL Wyzwolenie czy KPP,wprawdzie mniejszość,nie poparł bym żadnej ze stron.

Koledzy zamiast pisać "na odlew" może by jednak przeczytali chociaż artykuł z wikipedii jesli po książki jakoweś sięgnąć nie zamierzają.

Tak się składa, że właśnie PPS, PSL Wyzwolenie, KPP czy niektóre partie mniejszości narodowych poparły gremialnie Piłsudskiego. Z tego wniosek, że wy także popieracie zamach majowy.

Z wcześniejszej wypowiedzi LuTzy, po pominięciu obelg i epitetów czytamy:

Mam wielki szacunek dla Pilsudskiego. Konsekwentnie i ofiarnie walczyl o wolny kraj. Mam tez jednak wrazenie, ze po odzyskaniu niepodleglosci , a juz zwlaszcza po wojnie z Sowietami - w czym on sam odegral niepomijalna role... Mial mocna pozycje. Mial milosc armii.
Z czym tylko wypada się zgodzić.

Miłego

"aroganckiego sarkania".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lu Tzy   

Brawo. Sztuka selektywnego cytowania doprowadzona do perfekcji...

Wikipedii to tu nie wypada przywolywac jako zrodla informacji - nie w takim drazliwym temacie.

Po ksiazki sie siegalo, i to nie raz, ale dawno. No i z tych lektur wynika, ze czesc PPSiakow stanela po stronie rzadu. PPS jako calosc zniechecila sie do junty nieco pozniej.

P.S. To, co masz w podpisie swietnie kwituje moja ocene samooceny Ziuta ;)

Zgola zapisze, zeby nie zniklo...

Zapluty, potworny karzeł na krzywych nóżkach, wypluwający swoją brudną duszę, opluwający mnie zewsząd, nie szczędzący niczego, co szczędzić trzeba – rodziny, stosunków, bliskich mi ludzi, śledzący moje kroki, robiący małpie grymasy, przekształcający każdą myśl odwrotnie – ten potworny karzeł pełzał za mną, jak nieodłączny druh, ubrany w chorągiewki różnych typów i kolorów – to obcego, to swego państwa, krzyczący frazesy, wykrzywiający potworną gębę, wymyślający jakieś niesłychane historie, ten karzeł był moim nieodstępnym druhem, nieodstępnym towarzyszem doli i niedoli, szczęścia i nieszczęścia, zwycięstwa i klęski. - Józef Piłsudski

Oto jak i co myslal o oponentach opatrznosciawy maz narodu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Paweł1   
Siedziałbym cichutko w chacie, próbując dowiedzieć się kto wygrał, a później pewnie wychwalałbym stronę wygraną.

I to chyba w istocie większość zrobiła ;)

Zgadzam się jednak ze słowami Kadrinaziego i Don Pedrosso.

Jeżeli służyłbym wtedy w wojsku to wykonywałbym rozkazy dowodzącego oddziałem, co mogłoby mnie postawić po ktorejkolwiek stronie barykady.
Z pewnością zależałoby to od sytuacji w jakiej bym się znajdował(wojskowy, czy cywil).

Co do większości przypadków ta ocena jest słuszna. Przynajmniej jeśli chodzi o zwykłych szeregowych i podoficerów. Wielu nie do końca zdawało sobie sprawę z tego co się dzieje. Ton działaniom nadawali oficerowie i generałowie. Tutaj szczególnie zdarzały się tragiczne dylematy.

Pewnie jak wówczas jeszcze podpułkownik Rowecki, stałbym z boku. Konflikt wartości zapewne byłby dla mnie zbyt dużym wyzwaniem.

S. Rowecki miał dużo szczęścia, że nie musiał jednoznacznie deklarować się ‘za’ lub ‘przeciw’. W dużo trudniejszej sytuacji był np. K. Sosnkowski, wiadomo jak z niej wybrnął… Podobnie uczynił dowódca 7 pp w Chełmie M. Więckowski, niestety ten przypadek skończył się tragicznie. Sytuacji takich było więcej. Nie oznacza to jednak, że dotyczyły wszystkich. Zdecydowana większość wyższych dowódców już od pierwszej chwili wiedziała ‘za kim’, lub ‘przeciw komu’ stanąć. Świadczy to o nich dobrze, bo najgorsze to IMHO gra na dwa fronty vide W. Sikorski.

Rozumiem również opinie jednoznacznie popierające rząd. Podejrzewam jednak, że w tamtym czasie kryterium legalne/nielegalne nie było najważniejszym. Było to raczej hasło. Wiele partii i środowisk politycznych poparło – choć nielegalny - zamach bo w ich kalkulacji było to opłacalne, inne ‘legalnie’ go nie popierały. Każdy przy okazji tego wydarzenia chciał coś ‘ugrać’. Chodzi tu zarówno o polityków, jak i wojskowych. Sejm szybko zapomniał o owym ’zamachu na Polskę’ i obrał J. Piłsudskiego Prezydentem, co jak słusznie zwrócił uwagę Marszałek było faktyczną legalizacją jego poczynań i „prac historycznych”.

Właśnie postać i autorytet J. Piłsudskiego były jedynymi gwarantami kierunku zmian.

IMHO niektóre ostre oceny działalności J. Piłsudskiego (szczególnie po 1926 roku) wynikają z przyłożenia innej miary, miary dzisiejszych standardów do historycznych wydarzeń. Tutaj również pojawia się cel założenia wątku, który świetnie kwitują słowa J. Piłsudskiego: „…dopiero wtedy mamy prawo wydawać swe sądy, wtedy spokojnie może się odnosić zarówno do zasług jak i do niecnot tych przodków, którzy ongiś w innym stylu żyli, myśleli i pracowali”.

O ile dobrze pamietam, to PPS wystawil jakies oddzialki obrony cywilnej. Z checia bym do nich dolaczyl.

Jako ciekawostkę można dodać, że J. Piłsudski zabronił dawać owym bojówką broń, jak i w ogóle uzbrajać cywilów. No i jak słusznie zwrócił uwagę Suryn owe bojówki były pro piłsudczykowskie. Jeśli chciałbyś zaangażować się po stronie rządu to raczej w ramach Sokoła lub Młodzieży Wszechpolskiej, były to jednak bardzo małe grupki ochotników.

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lu Tzy   

I stand corrected. Bylbym wiec w gronie politycznych przeciwnikow - ale nie bylbym zdrajca.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
palatyn   

Oczywiście bez wahania stanąłbym po stronie Marszałka. Ile mozna byłoby patrzyć jak nieudolna władza osłabia państwo.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Ile mozna byłoby patrzyć jak nieudolna władza osłabia państwo.

A ja bez wahania poparłbym stronę rządową, by nie musieć patrzeć jak nieudolnie Sanacja rządzi Polską prowadząc ją nad przepaść w ostatecznym rozrachunku.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Zaraz zaraz panowie - kto AD 1926 wiedział, że może być gorzej/lepiej w przyszłości?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie poparłbym stronę rządową, co więcej, zrobiłbym wszystko, żeby rząd w oparciu o Poznań przygotował wielką kontrofensywę. Poparcie dla marszałka w rzeczywistości było tylko w Warszawie, do czego przyczynił się Wieniewa-Długoszowski organizując manifestacje dotyczące rzekomego zagrożenia polskich granic. Pozostałe dzielnice kraju były raczej negatywnie ustosunkowane do przewrotu, a Pomorze, Wielkopolska, Śląsk i okręg lwowski wręcz wrogo. Dowodzenia wojskami rządowymi w żadnym razie nie powierzyłbym Rozwadowskiemu, bo to nie był dowódca na wojnę domową, o czym wspaniale napisał w pamiętnikach Wincenty Witos, zestawiając zachowanie Rozwadowskiego w 1920 roku i w 1926.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Zaraz zaraz panowie - kto AD 1926 wiedział, że może być gorzej/lepiej w przyszłości?

To akurat ciekawa kwestia otóż, zwolennicy Piłsudskiego mówią, że coś mogło być źle - rządy demokracji. Tego empirycznie sprawdzić nie możemy. Równie dobrze mogę twierdzić, że gdyby nie Piłsudski i Sanacji to pokonalibyśmy III Rzeszę i ZSRR i też nie da się to metodami naukowymi jednoznacznie sprawdzić.

Natomiast można sprawdzić do czego doprowadził rządy Sanacji: Bereza, proces Brzeski, porażka we wrześniu na całej lini, jednowładztwo, ograniczenie swobód obywatelskich etc. Na polemikę zapraszam do tematu dt. oceny Sanacji.

W efekcie moja ocena jest z dzisiejszego punktu widzenia, ale nawet bez takiej wiedzy stanąłbym po stronie praworządnej władzy i prawa. Mówienie o racji stanu jest jaką niby kierował się Piłsudski jest śmieszne, bo i Dmowski i Witos i Korfanty mieli też swoją rację stanu tyle, że nie podnieśli rękę na własną ojczyznę.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Trzeba wiedzieć w jak tragicznej sytuacji była PPS,PSL Wyzwolenie,z jednej strony przeciwna autorytaryzmowi z drugiej niechętna nacjonalizmowi i antysemityzmowi.Po tradycji rewolucji 1905 roku i tradycji legionów (gdzie zwracano się do siebie OBYWATELU !!!) wielu miało jeszcze złudzenia co do Piłsudskiego że przeprowadzi reformy,inni wskazywali na jego kolejne zdrady tych którzy stali przy nim w 1905 i w legionach,na jego egocentryzm i konserwatyzm.Generalnie większość PPS poparła Piłsudskiego,inni zachowali neutralność byli tacy którzy staneli po stronie PREZYDENTA (nie rządu,który nie mogli poprzeć z powodu endeków),prezydenta popierali nie jako konkretną osobe ale jako konstytucyjną głowe państwa.

Co do KPP to inna sprawa większość poparła,frakcja mniejszościowa nie

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
canny^   

Oczywiście, że stronę rządową i zrobiłabym wszystko by ukarać winnych puczu i postawić przed sąd. Piłsudski to tchórz, bo i schował się za wojsko i nie stanął w wolnych demokratycznych wyborach jako szef partii. W maju 1926 r. należało go zamknąć raz na zawsze, ja z chęcią mogłabym prowadzić oskarżenie ; )

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
amon   

Zdecydowanie za rządem RP . Wygrało jednak zło w postaci sanacji i równia pochyła do klęski roku 39 .

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
youpendi   

podejrzewam, że za stroną rządzącą, gdyż w moim mniemaniu Piłsudski chciał wszystko 'sam'. Osobiście uważam, że gdyby dożył Kampanii to podziałoby się z nami lepiej, jednak powinien trzymać się daleko od polityki.

Co prawda do Wojciechowskiego tez nie pałam zbytnią sympatią, jednak wolę demokracje niż.. swoisty autorytaryzm.

Poza tym Józef Haller był po stronie rządu co tez ma wpływ na to, po której stronie bym się opowiedziała :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
palatyn   
Oczywiście, że stronę rządową i zrobiłabym wszystko by ukarać winnych puczu i postawić przed sąd. Piłsudski to tchórz, bo i schował się za wojsko i nie stanął w wolnych demokratycznych wyborach jako szef partii. W maju 1926 r. należało go zamknąć raz na zawsze, ja z chęcią mogłabym prowadzić oskarżenie ; )

Już to robisz w innym wątku.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.