Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
FSO

Stosunki polsko-żydowskie w dwudziestoleciu

Rekomendowane odpowiedzi

FSO   

Witam;

w wielu tematach o Holoacauście / Shoah, wychodziły sprawy stosunków polsko żydowskich, tego jak współżyły obie nacje przed wojną. Wielu dyskutantów zaznaczało, że problemy pojawiały się już w latach 30 - tych [marsze na..., prześladowania, getto ławkowe]. Z drugiej strony jeszcze w latach 20 tych w Sejmie zasiadała wcale duża grupa posłów żydowskich. Kościół katolicki także nie milczał w tych sprawach zachowując w wielu wypadkach conajmmniej niejednoznaczne stanowiska [krew na macę, Rycerz Niepokalanej i in.]. Prawda leży pewnie między oboma skrajnościami, tym bardziej że relcje były różne. Jak one tak naprawdę wyglądały?

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Z pamięci, zatem może niezbyt dokładnie - prof. Wieczorkiewicz pisał, że było źle (w stosunkach polsko-żydowskich) i bez nadziei na poprawę, prof. Garlicki - że było całkiem nieźle. Zatem zapewne, jak napisałeś Ty - prawda gdzieś leży pośrodku. Moim zdaniem, na tle przynajmniej niektórych innych państw, nie byliśmy niewątpliwie rezerwatem największych antysemitów. Co w miarę dobrze o nas świadczy, biorąc pod uwagę liczbę ludności żydowskiej w Polsce, gigantyczne problemy ekonomiczne II RP i ubogie bytowanie większości ludności polskiej oraz niski poziom jej edukacji. A wiadomo, że brak wykształcenia i nędza, to główne pożywki antysemityzmu. Ale antysemityzm był jednak w Polsce międzywojennej silny i coraz silniejszy, zawłaszczający coraz większe obszary życia społecznego.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
marcin92   

Pierwsze pogromy antysemickie o podłozu nacjonalistycznym mieliśmy w Warszawie w 1892,w 1905 -07 dochodziło do ataków np. w Łodzi,lata 1918-20 to kilkaset ofiar pogromów z udziałem cywili ale i wojska,lata 20 i 30 już omawialiśmy.Oczywiście była też współpraca.Można powiedzieć że wszystko zalezało od środowiska często poglądów politycznych.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

w Sejmie Konstytucyjnym - Konstytuacie był Klub Pracy Konstytucyjnej a chodziła o nim opinia następująca: "Klub Pracy Konstytucyjnej kierował Sejmem a pięciu posłów żydowskich tegoż klubu kierowało Klubem" [za żydowskim Naszym Przeglądem]. Nalezał doń m.in:

Natan Opoka Loewenstein, syn rabina, nobilitowany przez cesarza, obrońca polityczny, zwolennik asymilacji, założyciel "Agudas Achin" [Przymierza Braci".

W sumie w sejmie było 3 rabinów i np 24 księży katolickich...

Kolejny Sejm to m.in. 98 przedstawicieli mniejszości narodowych w tym 34 Żydów. W tym m.in:

Leon Reich - prawnik

Izzak Grunbaum

W Senacie było 25 przedstawicieli mniejszości [na 111 senatorów] w tym 12 Żydów...

Po kolejnych wyborach do Parlamentu w Sejmie zasiadł m.in. Herman Lieberman. W Kole Żydowskim zaś zasiadało 13 posłów w tym m.in. lekarz radny i prezes gminy wyznaniowej w Wilnie Jakub Wygodzki. W sumie w Sejmie II Kadencji było 15 Żydów [poza tym 44 Ukraińców, 21 Nimców i 12 Biaorusinow, a Polaków 350...]. W Senacie Żydzi mieli 6 senatorów... [ukraińcy 12, Niemcy 5]

W wyborach 1930 r. - Koło Zydowskie miało 6 mandatów [w sumie mniejszości narodowe: Klub Ukraińsko - Białoruski - 18 "szabel"; Niemiecki Klub Parlamentarny - 5, i do tego 3 radykałów ukraińśkich]

W wyborach w '35 - w Sejmie nie wiem ilu, w Senacie 2 Żydów [Niemców 2, Ukraińców 14...]

Po wyborach w '38 - Sydów 5 [poza tym 19 Ukraińców, 1 Białorusin i 1 Rosjanin]..

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
W wyborach w '35 - w Sejmie nie wiem ilu

Historia Sejmu Polskiego t. II, cz. II, Warszawa 1989 (aut. A. Ajnenkiel) podaje, że do Sejmu wybrano 3 Żydów (s. 198). Wśród nich E. Sommerstein (syjoniści i ugrupowania ortodoksyjne nie bojkotowały "sterowanych" wyborów).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

nie bojkotowaly bo w sumie tacy poslowie w wielu wypadkach stanowili grupę która mogla poruszać ważne problemy nękające ich spoleczność. Co ciekawe owe Kola czy Kluby Żydowskie zrzeszaly poslów bardzo różnych orientacji. W jednym z opisów Kola [bodajże dotyczylo Sejmu "pomajowego"] jest wzmiankowane, że ich poparcie bylo "plywające" raz byli za rządem raz za opozycją...

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

tylko Bund nie byl jedyną oranizacją żydowską jaka wówczas istniala na ziemiach polskich i jej wplyw choć z pewnością byl to jednak ograniczony. Wówczas Żydów bylo powiedzmy ok 10% ludności [mówię z pamięci, sprawdzę w roczniku statystycznym]. Co oznaczalo podobną ilość wyborców. Na pewno nie wszyscy należeli do Bundu. Poza tym fakt na frekwencję mogly mieć zachowania narodowców i przekonanie w drugiej polowie lat 30 tych że wybory i tak niczego nie zmienią.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Warto wspomnieć że w burdach antyżydowskich obok tzw. narodowców-nacjonalistów z ONR,RNR-Falangi itp brały również udział niektóre grupy neosanacyjne bliskie OZN

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

była tylko jedna rożnica - burdy robione przez OZON lub za jego cichym popraciem były niemalże oficjalne, a miejscowa policja udawała że ni widzi nie wie i niezbyt chce działać.

Burdy urządzane przez Falangę - tego miana nie mialy i mieć nie mogły bo to organizacja niezbyt rządowa była.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

może temat odżyje troszkę.... Pożyczyłem, dość przypadkiem, książkę o Marku Edelmanie, skusiła mnie i formna i jej Bohater... Kilka wypowiedzi tego co się dzialo w II R.P. w relacjach polsko żydowskich...

"... Dlaczego akurat w Wilnie? Rolę tego miasta tak opisze Czesław Milosz na spotkaniu noblistów w 2000 roku:

"Przed 1939 rokiem Wilno polskie i Wilno żydowskie istniały obok siebie ale prawie nie komunikowały się ze sobą, były to więc w istocie dwa miasta dwie kultury..." [s. 24]

"... W przedwojennej Polsce ataki korporantów, pałkarzy i żyletkowców na Żydów były na porządku dziennym. To nie było wymarzone państwo. Ale było..." [s. 27]

"... Wtedy powstaje zbrojna samoobrona [bundu - F.], formacja ważna i w II RP, bo niepodległościowy przełom lat 1918 - 1920 znowu zaznacza się pogromami. Choć znaczna część żydowskiej społeczności zachowuje neutralność, to Polacy na wschodzie walczą o niepodległość w przekonaniu, iż żydowskie bojówki wspierają bolszewików oraz Ukraińców. Dochodzi do tego, że prezydent USA Woodrow Wilson, zaangażowany w wobudowę państwa polskiego, zmuszony jest wysłać specjalną komisję Henry'eg Morgenthaua do zbadania tej sprawy. Jej raport zawiera przerażające dane: od listopada 1918 do sierpnia 1919 z rąk polskich ginie około 280 Żydów, w co najmniej szściu poważniejszych pogromach: Kielcach, Lidzie, Wilnie, Kolbuszowej, Częstochowie i Mińsku, oraz w dwóch szczególnie krwawych: we Lwowie i w Pińsku.

Raport Morgenthaua, choć podkreśla że główną przyczyną był rozpowszechniony w zaborze rosyjskim antysemityzm, to przyznaje że władze wojskowe nie starały się przeciwdziałać pogromom. Niestety po blisko dwudziestu latach odrodzonej Polski niewiele się zmienia. W latach 1935 - 1937 ginie 97 Żydów, a kilkuset zostaje rannych...

Edelman nie ukrywa, że wśród winnych widzi rówież Kościół katolicki:

- Przecież przed wojną Kościół w Polsce to była istna czarna sotnia. Te wszystkie hece pogromowe zaczynały się właśnie od mszy w kościołach. To Kościół uczył, ż Żyd zabił Chrystusa. Taki ksiądz Trzeciak miał na placu Teatralnym swój kościół i stamtąd wychodziły wszystkie faszyzujące bojówki a wraz z nimi wszystkie antysemickie hasła: "Nie kupuj u Żyda", "Bij Żyda", "Zydzi na Madagaskar" itp. Tam nie można było się pokazać, bo tam rządziła ONR - Falanga. Na szczęście te same bandy bały się Żydów z placu Bankowego, gdzie Żydzi bili ich dyszlami. Ale jak Nowym Światem przechodził Żyd to był już koniec.

Np bałem się bałem. Tak. Bałem się wychodzić na Krakowskie Przedmieście, szczególnie w niedzielę gdy wychodziły te faszystowskie demonstracje. Ta wataha ludzi szła z tego kościoła, całym Krakowskim Przedmieściem, szła na uniwersytet szła szereoko... I wszystkich Żydów, zresztą - wszystkich któzy im się nie podobali, bili. I bili bardzo mocno. Na kolanach zawiązane mieli takie deseczki, z wystającymi żyletkami i kopali tym kolanem. Niby nic ci nie zrobili, ale rozcinali brzuch, spodnie, ubrania... Wszystko te żyletki rozcinały. Tak dostałem raz czy dwa, kilka dni przeleżałem w łó.żku, ale wyszedłem żywy no i koniec.

Druga Rzeczpospolita to ni jest panstwo doskonałe. Szczególnie gdy po śmierci Pilsudskiego biorą górę tendencje autorytarne. W 1937 roku na uniwersytetach pojawia się getto ławkowe [część miejsc tylko dla Żydów], a związku zawodowe lekarzy i prawników wprowadzają zapis o przyjmowaniu w swe szeregi jedynie chrześcijan. Trwa też wojna z rzekomym zatruwaniem polskiej kultury przez wpływy żydowskie i pojawiają się projekty przesiedlenia Żydów na Madagaskar, któy najpierw mialby być polską kolonią.

Edelman: Co tu dużo gadać - mówili nam, że gdyby milion Żydów z trzech i pół miliona żyjących w Polsce opuścił kraj, to Polska nareszcie żyłaby w dobrobycie...." [ss. 28 - 30]

"... Starszy pan wspomina przedwojenny Tomaszów Mazowiecki [cytat za G.W.] : "To było "czerwone miasto" rządzone przez PPS bez przejawów antysemityzmu. Dom niekoszerny. Inteligencka gazeta "Nasz Przegląd". Sportowy klub żydowski. Żadnej polityki [...] W święto narodowe kiedyśmy maszerowali z gimnazjum, katolicy szli prosto do kościoła, ewangelicy skręcali w lewo, my w prawo do synagogi..." [s. 30]

"... Edelman: Cały antysemityzm, wszystkie te pogromny to sprawa czysto polityczna, która przyszla z Rosji. To car wymyślił, żeby Żydów gnoić. I na to załapal się polski nacjonalizm.

Paradoksalnie, polski nacjonalizm znajdował doskonałe wsparcie właśnie w syjonizmie. I endecy i syjoniści dążyli do tworzenia państwa czystego etnicznie dla swych narodów i zmierzali do trefo aby nie powiodła się w Polsce ani asymilacja Żydów, ani nawet zachowanie ich odrębności.

Adam Michnik w eseju Bunt i milczenie przyczyny konfliktów poslko żydowskich odnajduje głębiej: "Przez cały XIX wiek Polacy walczyli o ocalenie swej tożsamości narodowej i religijnej, o odzyskanie niepodległego państwa. Dla społeczności żydowskiej - mimi licznych wyjątków - sprawą nadrzędną było ocalenie narodowej kulturalnej i religijnej odrębności, oraz przystosowanie się do reguł obowiązującego prawa. Dla Polaków było to prawo zaborcó. To co dla Żydów było naturalnym aktem lojalności wobec władz państwa, w któym żyli dla Polaków stawało się współpracą z zaborcą. Rodziło to dwa różne sposoby postrzegania świata". ..." [ss. 30 - 31]

za: W. Bereś , K. Burnetko. Marek Edelman. Życie. Po prostu.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że to zacytowałeś.

FSO, można powiedzieć, że ciągle się uczymy. Na mnie także lektura Edelmana zrobiła wrażenie. Niby coś się wie, zna się zjawiska, ale jakoś do świadomości nie dochodzi, że było "aż tak". Że na Krakowskim Przedmieściu (w mojej Polsce) można było za niewłaściwy nos zarobić żyletką.

Podobne wrażenie zrobił kiedyś na mnie przedwojenny indeks (bodajże laureata Nobla - L. Hurwicza), z wpisanym lege artis przez władze uczelni (w mojej Polsce) miejscem na sali wykładowej w ramach getta ławkowego.

Nadal będę się upierał, że nie jesteśmy (na tle innych narodów) naznaczeni z racji urodzenia jakimś zoologicznym antysemityzmem. Ale sporo do pogrzebania, wyjaśnienia i do wstydzenia się w naszej historii mamy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gnome   

Biografię Edelmana faktycznie warto przeczytać, zresztą jego autorskie książki również.

A co do samych relacji polsko-żydowskich to nie tylko w Warszawie było źle, w Krakowie (który było nie było był "czerwony") na porządku dziennym były wypadki bicia Żydów przez członków ONR (w październiku 1938 r. w skutek pobicia zmarła jedna osoba), niszczenia sklepów i lokali żydowskich o bojkocie i getcie ławkowym nawet nie ma co mówić.

Szczególnie smutnym epizodem są uchwały na poszczególnych wydziałach UJ mówiące o numerus nullus.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

Bruno - jestem na etapie jej czytania - a to co mówi M. Edelman [nie tylko w tym konkretnym fragmencie] mną "sieklo". Po prostu i zwyczajnie. Zastanawia mnie jedna rzecz - mala acz ciekawa - dlaczego, jeżeli pisze o takich wypadkach zwykly "taksiarz" warszawski, robociarz to mu się wierzy tak sobie. Cytatu nie podam, po piszę z pracy, lecz sens byl następujący: w Warszawie, żydowscy taksówkarze byli szykanowani, nie mogli stać w dobrych miejscach, podbierano im klientów, uszkadzano samochody, blokowano. I takie tam. W odwecie polscy - nie mieli życia w nazwijmy to "dzielnicy żydowskiej". Ów autor pisze o sobie jako o osobie, która tego nie uznawala, przeciwstawiala się [należal do socjalistów - PPS i lewicowych organizacji]. Oznaczalo to że mógl normanie stać i jeżdzić po żydowskiej części miasta.

Zaś sam fakt uznania tego, że istnial antysemityzm i to silny, i może nie na porządku dziennym byly starcia lub szykany ale conajmniej bardzo częste, oznacza także fakt zmiany obecnego, bardzo wyidealizowane spojrzenia na II R.P., na tą ziemię obiecaną i w ogóle raj...

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
daro   

Witam.

Szukam informacji na temat tego jak wyglądało życie Żydów i Polaków sprzed II Wojny Światowej.

Z góry dziękuje za wszelkie pomocne informacje!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.