Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/

Rekomendowane odpowiedzi

Takie rzeczy to w USA jak już. Poza tym Żydzi to ta sama rasa.

Masz rację, powinienem był napisać - "ze względu na narodowość". Mea culpa ;)

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

troszkę z Edelmana, choć ów post równie dobrze mógłby być w części dotyczącej np. NSZ-tu...

"...Zresztą wśród zamykanych byli też zwykli narodowi bandyci. Ich nie żałowałem. Oczywiście - taki Doboszyński działacz endecki skazany przez komunistó na śmierć w 1949 roku, powinien dostać wyrok nie za szpiegostwo ale za narodowy bandytyzm.

Jest takie sprawozdanie Konitetu Żydowskiego, że w tym czasie tysiąc czterystu Żydów zabili w pociągach [chodzi o czas tuż powojenny - F.]. W rzeczywistości było pewnie więcej. Tego nie robił Duch Swięty. Jest też takie przemówienie "Antka", w tej sprawie - on tu jeszcze był.

- Czasami mói się, że pogromy były prowokowane przez UB?

- Po pierwsze - pogromów nie musialy nakręcać żadne specjalne oddziały, bo wielu ludzi szło w to nadzwyczaj chętnie. Po drugie - to prawda z tym UB. Tyle, że tu w UB na początku połowa składu była z NSZ. Wielu z nich poszło potem do lasu. Więzienie w Łowiczu odbili właście ci ludzie.

Ale komuniści zamykali też prawdziwych bandytów. A Ogien nie był bandytą? Przecież to on zabijał te żydowskie transporty między Krakowem a Zakopanem, które chcialy ucieć na Zachód, on zabijal. Dokłądniej - jego ludzie..." [s. 232].

"... 4 lipca 1946 roku przez cały dzień trwają w Kielcach zajścia, w wyniku których ginie czterdziestu dwóch Żydów, a kilkudziesięciu innych zostaje rannych. Pretekstem - klasycznym dla przebiegu pogromów - jest zniknięcie małego chłopaca, rzekomo zamordowanego z powodów rytualnych [mieli go porwać Żydzi żeby mieć chrześcijańską krew na macę].

Skala zbrodni jest wstrząsająca. Marek Edelman będzie wielokrotnie wspominał, że gdy nazajutrz przyjechał z "Antkiem" pociągiem sanitarnym do Kilec, czuć było wciąż atmosferę pogromową: pruwające w powietrzu pierze z rozprutej pościeli i odór spalenizny. Cukietrman będzie pisał w Nadmiarze pamięci "widziałem kobiety ciężarne z rozprutymi brzuchami"..." [s. 244]

"Jednak ani hipoteza o prowokacji, ani kontekst międzynarodowy zajść antysemickich w Polsce nie może przysłaniać faktycznego nastawienia wielu Polaków wobec resztek ocalałych z Zagłady Żydów.

W swoich wspomnieniach Edelman zapisze: "Jak jechałem pociągiem to prawie na każdej stacji widziałem zabitych Żydów przykrytych gazetami. To były ofiary tak zwanych akcji wagonowych organizowanych przez skrajnie prawicowe siły. Albo inaczej mówiąc ofiary atmosfery którą tworzyło NSZ. W tamtych czasach słyszało się,, że Hitler nie dokończył swojej roboty bo zostało jeszcze trochę Żydów. I że Żydzi chcą opanować Polskę. Kielce nie były odizolowanym przypadkiem. Czyło się napięcie [...] W Łodzi miałem znajomego nazwiskiem Fiszke Najman, krawca, któy wrócil do Polski z Armią Czerwoną. Nie był nikim ważnym. Mialem się z nim spotkać pewnego popołudnia. Gdy przyszedłem leżał w wannie. Strzelili mu w tył głowy, kiedy po powrocie z pracy mył sobie ręce".

Dzisiaj powtórzy:

- Przed Kielcami byl Kraków, Rzeszów... I nie tylko pogromy. A akcja wagonował. Jak jechałem do Kielc po pogromie to na wszyst5kich stacjach były robione zasadzki - niezależnie od tego co się działo w Kilecach. Wyciągali z pociągów i zabijali.

Ciężarówka jechala i to samo. Wyłąwiali Żydów. Mówili: Żydów i komunistów. W 1947 roku studentka medycyny jechała ciężarówką do Pabianic - innej komunikacji nie było. Zatrzymali ją i zastrzelili po drodze. Teraz się mówi że tylko kilkuset Żydów zginęło w ten sposób i że zabiły oich bandy. Ale tego się nigdy nie dojdzie. To była taka atmosfera.

Najzacieklejsi byli ci z NSZ. A inni?

- NSZ to był hitlerym w czystej postaci. Dzisiaj niektózy historycy mówią, że NSZ miał dwie strony, że oni nie tylko zabijali Żydów, ale też walczyli o niepodległość... Ale za taki kraj jaki wywalczyłby NSZ za taką Polskę to ja dziękuję. Wolałbym być pod okupacją. Przynajmniej wiadomo gdzie jest wróg. I jeżeli po 50 latach święci się tablice pamięci NSZ to tak jakby czciło się faszystowską organizację.

Albo taki "Ogień" niszczył całe wsie. Cały Maków [Podhalański [?] - F.] uciekał jak jego banda nadchodziła. Takie były czasy. To była jeszcze wojna

- Edmund Osmańczyk już w 1946 roku opisywał historię, pewnie jedną z tysięcy: jechał jakimś pociągiem na Dolny Śląsk, koszmarnie długo, dziewięć godzin. W przedziale z nim podróżuje cała rodzina żydowska: on, ona, dwoje czy troje dzieci. I cały pociąg przychodził to tego przedziału i szydził z tej rodziny. Kiedy wyszli na stacji końcowej, ona płakała on ocierał pot ze strachu. Więc nie tylko NSZ...

- Dlatego mówię o nastroju. Każdy miał broń. Zreszta byo jeszcze coś: ludzie się strasznie bali, że ci Żydzi wrócą i wyrzucą ich z pozajmowanych mieszkań, on ma pożydowską szafę, ona pożydowskie futro. Przecież wielu Zydów z małych miasteczek zostawiło dobytek na przechowanie sąsiadom - Polakom. Oni przedtem żyli normalnie, wspólnie, dom kolo domu. I teraz to oddać? Dziś [rozmowa spisywana jest w 2007 r.! - F.] już nie, ale jeszcze niedawno [czyli w latach 90 - tych - F.] gdy tu do Łodzi, przyjechał jakiś Żyd i chciał tylko zobaczyć swoje przedwojenne mieszkanie, to trzask drzwiami i do widzenia.

Bo te materialne to przecież ważne sprawy..." [ss. 245 - 246]

Niestety taki opis trudnych przecież bo powojennych czasów nie wystawia dobrego świadectwa i obywatelom, zwyklym ludziom, i tzw. podziemiu. Z powodu, że nie dotyczą owe cytaty podziemia li tylko, a mnożenie bytów tematycznych czasem nie jest dobrym rozwiązaniem, umieścilem je właśnie tutaj... Mam nadzieję, że te ostre słowa skłonią do przemyśleń osoby które uważają Ognia za bohatera a NSZ za wojsko czyste i nieskalane...

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
kk89   

Ja uważam że Żydzi też przyczynili się do negatywnego oceniania przez Polaków. Dlatego że wielu Żydów było nie chętne odrodzonej Polsce. Wyborach nie brali udziału i pierwsze wybory 2 RP zbojkotowali. UB zorganizowało pogrom Kielecki po sami kazali chłopcu powiedzieć że go porwali Żydzi . Po wielu latach wywiadzie Gazecie Wyborczej powiedział że UB kazało mu to opowiadać ludziom. Żydów Kielcach mordowało głównie żołnierze i milicja o tym mówią świadkowie. Sami Żydzi szczególnie Gross swoimi kłamliwymi tezami i pseudo dowodami i relacjami przyczynia się do nienawiści. Tak samo Żydzi domagający się majątku i pieniędzy za to rzekomo Polacy współpracowali z Niemcami. Szerzą wymyślone historie o mordowaniu Żydów przez AK. Pomijają to że Polsce nie było rządu kolaboranckiego i Polacy uratowali najwięcej Żydów Europie. O tym świadczą drzewka sprawiedliwych. Konflikt o krzyże w Oświęcimiu nie wiedzieć czemu Żydzi oburzali się o krzyże. Tam zginęło sporo Polaków i stanowili największą liczbę więźniów byli pierwsi lub drudzy. Ci ludzie chcieli oddać hołd Polakom zamordowanym przez Niemców. Obchody Wyzwolenia obozu zmieniają się święto Syjonizmu i można odnieść ważenie że tylko Żydzi ginęli i nie ma relacjach o bohaterskim Pileckim który powiedział światu obozie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

kk89: mam do Ciebie ogromną prośbę zanim zaczniesz opowiadać nazwijmy to "nieprawdę", poczytaj coś na temat. Żydów w powojennej Polsce, było [są to szacunki] w najlepszym razie [wszystkich] od 300 do 350 tysięcy. Duża część z nich zostawała pod swoimi "okupacyjnymi" nazwiskami, ukrywała się nadal. Z bardzo prostej przyczyny - był duży antysemityzm. Miał on jeszcze mocne, przedwojenne, korzenie. Nie trzeba ich daleko szukać: getto ławkowe, numerus clausus, rugowanie Żydów [dzieci], że szkól podstawowych, marsze i takie tam.

To, że Polacy robili pogromy Żydów, to że rabowali mienie opuszczone przez nich, to że wykorzystywali sytuację nie było niczym nadzwyczajnym. Dla dużej grupy Polaków pierzynka, koszula, buty czy kilka garnków stanowiło całkiem niezły majątek. Pisze o tym i wyśmiewany przez Ciebie Gross i opracowania dotyczące tego jak wyglądało życie Żydów na terenach Mazowsza, na terenach świętokrzyskiego. Na marginesie - Lubelskie, rejon bodajże obozu na Majdanku. W ciągu kilku lat wojennych i tuż po, owe wsie były nowocześniejsze niż miasta, przekopywano tereny gdzie palono Żydów, gdzie ich zakopywano - bo przecież wiadomo było że Niemcy nie mogli wszystkiego zabrać, wyrwać i tak dalej... Coś zostało. To coś wystarczało na bardzo dużo.

To też są Polacy, tacy sami obywatele przedwojennej Polski, jak Żydzi, Białorusini i cała masa innych nacji.

Polak to nie katolik, a nie tylko pod krzyżem Polska będzie i tak dalej. Poza tym - to katolicy, czy szerzej: chrześcijanie mordowali Żydów. To ci katolicy czy chrześcijanie co niedziele chodzili na msze i mieli usta pełne Boga, to ich papież jeśli nie wychwalał ponad niebiosa, to współdziałał i to ci chrześcijanie mieli "Gott-y mit uns-y" na klamrach pasków. Poza tym wszystkim gros ofiar, największą część stanowili właśnie Żydzi, nie tylko polscy ale i europejscy i to ich pamięć czcimy tam, choćby z tego powodu, że znakomita ich część mieszkających w Europie tam znalazła swą śmierć, o wiele bardziej tragiczną czy męczeńską niż w najśmielszych snach którykolwiek z purpuratów katolickich mógł sobie wyobrazić.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   
Ja uważam że Żydzi też przyczynili się do negatywnego oceniania przez Polaków. Dlatego że wielu Żydów było nie chętne odrodzonej Polsce. Wyborach nie brali udziału i pierwsze wybory 2 RP zbojkotowali.

Pleciesz Waść banialuki. Niechęć Polaków do Żydów jest raczej starszej daty, niż początki II Rzeczpospolitej.

Tak samo Żydzi domagający się majątku i pieniędzy

No to dopiero bezczelność. Jak oni śmią. ;):D

za to rzekomo Polacy współpracowali z Niemcami.

Nie rzekomo, tylko tak było. Wszystkie wsypy w polskich organizacjach są dziełem polskich zdrajców.

Vide Blanka Kaczorowska lub ppor. Jerzy Wojnowski ps. "Motor".

Szerzą wymyślone historie o mordowaniu Żydów przez AK.

Niestety, ale takie przypadki miały miejsce.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
100icki   
"Tak samo Żydzi domagający się majątku i pieniędzy"

No to dopiero bezczelność. Jak oni śmią. ;):D

To dobre jest :D

Uważam że domaganie się przez środowiska żydowskie rekompensaty za mienie, które pozostawili w Polsce Żydzi bez spadkobierców - to bezczelność.

W żadnym cywilizowanym państwie takie rzeczy nie mają miejsca.

Widocznie historia nie nauczyła Żydów że takie szczególne traktowanie nie jest dobre.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

a czemu nie ma według Ciebie spadkobierców? Może jest tak, że tak naprawdę zostały one zajęte przez Polaków, a nikt nie przejmował się by wpisać to w K.W. [LWH] bo niby jak? Kiedyś w Dzienniku Polskim czy G.W., dodatek krakowski był reportaż o jednej z wielu kamienic na Kazimierzu. Przed wojną - właścicielami byli Żydzi, raczej bogatsi niż biedniejsi. Wojna i zmiana w papierach - staje się nimi GG [jakiś wydział] i ktoś jeszcze, chyba Polak. Żeby było ciekawiej - po Polaku, "dobro" wzięły w ręce władze komunistyczne i wpisały się. GG wyparowało w połowie lat 70 tych...

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
100icki   

FSO prawo stanowi - umiera obywatel danego kraju - państwo przejmuje jego majątek.

A narodowość nie ma tu nic do rzeczy.

Żydzi w ciekawy sposób próbują to zmienić - dlaczego wypłacać jakiejś organizacji rekompensate ?

A jak gej zejdzie z tego świata bez spadkobierców to co z jego majątkiem ?

Państwo czy organizacje homoseksualne ? ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Tak Was czytam i dochodzę do wniosku, że Żydzi to masochiści jacyś. Że też tylu im chciało się żyć w kraju "ekstremalnie antysemickim" (i to praktycznie "od zawsze").

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
kk89   

Getto Ławkowe sami Żydzi popierali a szczególnie Syjoniści. Bo uznawali siebie za wartościowych i byli przeciwni asymilacji. Żydzi sami odnosili się wrogo do Polski . Niemcy tam antysemityzm był ideologią państwową i od 19 wieku Niemczech działała partia Antysemicka. Pomimo tej nienawiści chętniej się asymilowali i było najwięcej małżeństw mieszanych. Chętnie też służyli armii Niemieckiej. Polscy Żydzi zajmowali się działalnością gospodarczą i chętnie współpracowali zaborcą. Po powstaniu Listopadowym Żydzi dostali majątki szlachty. Wielu Żydów nie czuło wdzięczności za uratowanie życia podczas wojny i cześć z nich później sądziło tych ludzi za różne zmyślone przestępstwa np Za współprace z Niemcami a sami wiedzieli że to nie prawda. To Ogień i inni żołnierze oddziałów antykomunistycznych rzekomo mordowali Żydów i napadali na ludzi można uznać za wymysł propagandy komunistycznej. Nie było wolności słowa i badan. Musieli pisać historie według komunistów i obowiązkowo chwalić nowy ustrój i oczerniać AK i bohaterskich żołnierzy antykomunistycznych. Większość prac pochodzi z tego okresu. Jak by tego nie pisali to nie zrobili by kariery i cenzura by tego nie puściła.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
. Cukietrman będzie pisał w Nadmiarze pamięci "widziałem kobiety ciężarne z rozprutymi brzuchami"..." [s. 244]

Tak , czytalem Grossa i jego antypolski pamflet "Strach" sporo miejsca poswiecil Kielcom , i jezeli sytuacja opisana przez Cukiermana , mialaby miejsce z pewnoscia byl ja opisal , bez obrazy dla "Antka " ale chyba koloryzowal , w wypadkach kieleckich zamordowano Renate Fisz z niemowleciem o ( ...kobiety ciężarne z rozprutymi brzuchami ... ) to raczej wymysl , kto zna zrodla niech sprawdzi .

przepraszam za brak polskich znakow , jestem w pracy

Edytowane przez lancaster

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
miles   
Tak Was czytam i dochodzę do wniosku, że Żydzi to masochiści jacyś. Że też tylu im chciało się żyć w kraju "ekstremalnie antysemickim" (i to praktycznie "od zawsze").

Byli Żydzi i Żydzi. Tak jak Polacy i Polacy.

Świnie były po każdej stronie. A ponieważ polaków od żydów było stosunkowo więcej, więc rozkład statystyczny miał inne proporcje.

Czytając opracowanie dr hab. Strzeżeka tj. Polska ofensywa wiosenna w 1831 roku, możemy dowiedzieć się jak to żydzi polscy w sukurs pierwszej ofensywie wojsk Dybicza, grabili mienie polskiej szlachty, która to opuściła swe posiadłości na wieść o wkroczeniu Rosjan do wschodniej części Królestwa Polskiego, a następnie mienie to sprzedawali/wymieniali swoim "braciom" żyjącym w Prusach Wschodnich.

Wielu polskich intelektualistów/wojskowych [choćby Fredro] miało uraz [nie bezpodstawny] do żydów.

Wspomnieć wydarzenia z Wilna 1812 roku.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

kk89: czasem mam wrażenie, czytając, Twoje posty - że wszystko to co działo się przed wojną była to swoista polityka mająca na celu produkowanie nowych męczenników, by pokazać jeszcze większe udręczenie narodu.

Getto ławkowe - wprowadzono na wielu uczelniach by pokazać gdzie jest miejsce, że są gorsi niż inni, by ich odizolować. Numerus clausus - bo ich za dużo w stosunku do innych nacji. To takie jakby przeciwieństwo punktów za pochodzenie. Pisze o tej sytuacji wiele osób. Gross cytuje wspomnienia, Bikont [My z Jedwabnego] - podobnie, Edelman - własne wspomnienia. Równie dobrze można zaglądnąć do Buntu Rojstów - bardzo ciekawy obrazek jak traktowano Żydów: jak ich widzieli Polacy, a jak chłopi [miejscowi].

Żydzi - jako naród swój kraj stracili wtedy kiedy po terenach Krakowa latały wesoło jelonki i inna żywina. Ponieśli ogromne straty, zostali wypędzeni. Późniejsze lata, nauczyły ich jednego, że jakkolwiek ich nie lubią, tak najmniej ich nie lubią, kiedy są lojalni wobec władcy tego czy innego kraju. Czy to coś złego? Bynajmniej. Uczyli się cenić, to jak władca postępował względem nich, doskonale wiedzieli że RON mlekiem i winem dla nich nie była, Rosja zaś w ówczesnym czasie była państwem, którego byli obywatelami. W społeczeństwie, nazwijmy to końca ery RON i początku zaborów byli pośrednikiem między szlachtą, a chłopstwem. Pośrednikiem który pobierał podatki, miał arendę młynów, zajazdów. Byli ludźmi którzy budzili najmniej zaufania, bo zarówno szlachta jak i chłopi uważali, że są wykorzystywani przez nich. Z punktu widzenia cara, represje na powstańcach styczniowych czy listopadowych, było robieniem porządku po zamieszaniu, czyli nagradzaniem wiernych, karceniem - nieposłusznych. W różny sposób, także majątkowy.

Okres lat 40 tych, czyli walk z tzw. podziemiem. bo ich antykomunizm sprowadzał się do haseł, nie do ich realizacji. Dla wielu osób antykomunizmem były mordy działaczy chłopskich, partyjnych, czy tych którzy majątki dzielili zgodnie z ówczesną ustawą o reformie rolnej. Komunistami z urzędu dla owego podziemia byli Żydzi. Ogień był watażką, i cała masa innych także. byli ludźmi którzy w pewnym momencie rabowali, kradli, zabijali, czy bili. Każdego jak leci.

Jest gdzieś wątek o tym dlaczego tak mały Żydów uratowano, jakie były postawy. Napisano już niejedną pozycję o tym dlaczego było tak wielu Żydów wśród Robinsonów, że zbyt wiele razy wykorzystywano ich trudną sytuację. Tak Polaków wśród Sprawiedliwych jest najwięcej, ale u nas było ok 3,5 mln Żydów w '39! Ale także równie wiele było rabunków wymuszeń. Wystarczy poczytać co było dla Polaków atrakcją w Jedwabnem, jakie wielkie bogactwo... Kołdry, koszule, łóżka, jakieś stare krzesła.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
100icki   
Pisze o tej sytuacji wiele osób. Gross cytuje wspomnienia, Bikont [My z Jedwabnego] - podobnie, Edelman - własne wspomnienia.

FSO mam nadzieje że czytałeś książkę My z Jedwabnego Bikont,

a więc nie będziesz miał problemu by potwierdzić lub zaprzeczyć temu co napisze.

A. Bikont w swojej książce przytacza wiele relacji żydowskich o niegodziwości Polaków.

Relacje te wyglądają m. in. tak:

"uciekłem/uciekłam w pole i widziałem/widziałam jak np Laudański bił kijem na drodze Żyda" - i uwaga - Żyd jest wymieniony z imienia i nazwiska Laudański z imienia (było ich kilku) - ok nie ma w tym nic dziwnego.

Co mamy dalej w tej książce ?

Mamy wątek żydokomuny - nie można było od tego uciec - i czytamy:

"Relacje Polaków mówiące o tym że Żydzi przychodzili po Polaków z Rosjanami są nieprawdziwe

bo - uwaga po raz kolejny - NKWD przychodziło w nocy albo nad ranem a więc rozpoznanie kogoś po pejsach lub nosie jest niemożliwe" - takie rzeczy pisze A. Bikont :D

A więc są tylko dwie możliwości albo Bikont nie pamięta co pisała kilka stronic wcześniej albo Żydzi są jak te sokoły mają nawet lepszy wzrok niż goje :)

Polak nie ma prawa rozpoznać Żyda który przychodzi do jego domu, a Żyd schowany w polu rozpoznaje który Laudański bije Żyda na ulicy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.