Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Capricornus

Lek doskonały

Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie przeczytałem fajny artykulik, nad którym można by się poważnie zastanowić i podyskutować.

http://portalwiedzy.onet.pl/4868,11122,152...czasopisma.html

Kanibalizm w Europie i innych kontynentach.

Jakie miał znaczenie?

Magia czy smak?

Rytuał czy obiad?

I jeszcze parę niewypowiedzianych pytań.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

W Europie to wynaturzenie (jeśli weźmiemy pod uwagę okres od starożytności i później). na innych kontynentach - bardziej rytuał. Zjadano części ciała wrogów, aby przejąć ich siły i moce. Do niedawna papuaskie plemiona praktykowały kanibalizm, wśród ich członków szerzyła się choroba kuru - objawem charakterystycznym był histeryczny śmiech. Po zakazaniu kanibalizmu liczba zachorowań drastycznie spadła, okazało się że przyczyną było jedzenie mózgów przeciwników.

Patrząc z historycznego punktu widzenia, posądzenie ludów żyjących koło równika o kanibalizm kulinarny było na rękę zdobywcom portugalskim i hiszpańskim, którzy mogli bez mrugnięcia okiem tępić tych "nieludzi".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
W Europie to wynaturzenie

A przeczytałeś artykuł?

Według tego tekstu nie było to wynaturzenie tylko powszechne prawie zjawisko.

Może najpierw zajmijmy się Europą a dopiero potem przejdźmy na inne kontynenty.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A ja przeczytałem. E tam, od razu kanibalizm. Trochę za duże słowo, nie jedli przecież tych ludzi, a stosowali niektóre tkanki w celach leczniczych. To, że błędnie, to już inna historia. Chociaż nie we wszystkim, ze tego co się orientuję, to akurat mocz (chodzi o wątek z Karolem II) zdaje się, że ma jakieś właściwości lecznicze przy gojeniu trudnych ran. Ale nie jestem pewien...

Tym nie mniej, nie ma się czym podniecać moim zdaniem, nikt na nikogo nie polował i nad ogniskiem nie piekł ;)

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
E tam, od razu kanibalizm.

"Kanibalizm – praktyka zjadania osobników własnego gatunku, dość rozpowszechniona w naturze."

„Zjawisko to spotykane jest także u ludzi – nekrofagia, ludożerstwo, czyli antropofagia (gr. anthropos – człowiek, phagein – pożerać), często ma podłoże religijne.”

„We Włoszech niemal do końca renesansu, jako zwieńczenie zemsty, praktykowane było (zwykle symboliczne) zjadanie wątroby pokonanego przeciwnika oraz, po obcięciu głowy, wytaczanie całej jego krwi.”

„Według relacji Jakuba Sobieskiego obecnego w Paryżu podczas egzekucji F.Ravaillaca, wielu widzów zbierało fragmenty ciała torturowanego zamachowca, w celu konsumpcji. Makabryczną potrawą próbowano równie poczęstować polskiego magnata[2].”

To takie fragmenty z Wikipedii.

To, co opisano w artykule swobodnie mieści się w definicji kanibalizmu.

Kanibalizm to nie tylko polowania i pieczenie nad ogniskiem, właściwie w takiej formie występował stosunkowo rzadko częściej spożywano tylko niektóre części ciała. W celach czysto spożywczych fragmenty najbardziej umięśnione (nogi, ręce), ale w przypadku kanibalizmu magicznego ograniczano się do bardzo konkretnych części ciała.

U Indian Cubeo z Ameryki Południowej żona wodza zjadała członek pokonanego wroga i tylko tyle, czy ona nie była kanibalem?

I tu też mieści się kanibalizm europejski, jest to magia, pewne części ciała uważane są za lek i one są spożywane a polować nie trzeba wystarczą legalne egzekucje.

A urynoterapia była i znowu jest bardzo popularna.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Może i masz rację Capricornusie, czemu nie... Mnie się zawsze kanibalizm kojarzył z sytuacją łapania kogoś po to, żeby zjeść. Kwestia definicji.

A co urynoterapii, to masz rację, miałem okazję sprawdzić empirycznie ;)

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.