Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
ewusz

Jak umierali scenarzyści wojny?

Rekomendowane odpowiedzi

wiele z instytucji miało swoje dzieła skatalogowane - co oznacza, że każdorazowe wypłynięcie ich na rynek skutkuje dość trudnym dochodzeniem z bardzo nieciekawymi pytaniami: skąd, od kiedy...

Toż przecież nie sprzedawano tego na oficjalnych aukcjach w domach kultury, czy do muzeum. Zorganizowana przestępczość była w tamtych czasach już faktem, a jej nici sięgały wysoko w różnych strukturach, również w wojsku. Myślę, że dla jakiegoś generała sprzedanie takiego obrazu czy nawet kilku nie stanowiło wielkiego problemu. Już nawet nie za pośrednictwem mafii, ale chociażby bogatemu znajomemu znajomego.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

Col. Frost: troszkę na marginesie. Ukazało się co najmniej klilka pozycji książkowych, choć tylko kilka wartych zainteresowania z powodu zadawanych pytań, mowiących co wywożono i gdzie i ile z tych skarbów zniknęło bezpowrotnie. Z tegoż to powodu - osoby które nagrabily najwięcej, i dodatkowo były na samym szczycie drabiny nazistowskiej / państwowej w III Rzeszy musialy umrzeć. Za dużo wiedziały - kto, gdzie i skąd ma jaki obraz, za ile kupil, ile był warty i jakie pieniążki szły skąd - dokąd.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Zgoda, ale jak widać nie musiały zdawać sobie z tego spraw. Zresztą głęboko wierzyły, że zachód będzie chciał zatrzymać postępy Armii Czerwonej, do czego Niemcy byliby im niezbędni. Ale to już zostało powiedziane. Ja miałem na myśli sprzedawanie obrazów przez amerykańskich, brytyjskich i innych oficerów państw sojuszniczych, którym zostałyby one wręczone jako łapówki. Niemcy nie mieli raczej takich możliwości, jak słusznie zauważyłeś.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ewusz   

.... trochę zboczyliście z mojego tematu ;) Możemy wrócić do Eichmana?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Z tego co się zorientowałem czytając temat od początku, w założeniach miał być o wszystkich "grubych rybach", a nie tylko o Eichmanie ;-)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
.... trochę zboczyliście z mojego tematu ;) Możemy wrócić do Eichmana?

Czyli do czego?

Cóż tu można powiedzieć dodatkowo?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciekawy   
Możemy wrócić do Eichmana?

A Herr Eichmann należał do "scenarzystów wojny" ? Nie wiedziałem, bo do tej pory sądziłem, iż był tylko komendantem KL Auschwitz.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ewusz   

Ależ jesteście wymagający.... no dobrze, to wracając do Goeringa... Jakim cudem on mógł przemycić ten cyjanek do celi...i jakim cudem pułkownik Andrus mógł doprowadzić do tego, żeby na kilkanaście godzin przed wykonaniem wyroku pozwolić Hermanowi się zabić?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

znana od wielu wieków odpowiedź na takie pytanie jest jedna - jak nie wiadomo o co chodzi, chodzi o pieniądze. Goering wiedzial gdzie jest coś wartościowego, i chial umrzeć przed wykonaniem wyroku, przechytrzyć Aliantów. Wystarczyło by jakiś strażnik otrzymał część tej fortunt jako dodatek do "funduszu emrytalnego" i kontrolował trszokę mnie dokladnie to co marszałek otrzymywal. Wszystko. Pieniądz zmienił szybko właściciela - on z czstym sumieniem mówił, że kontrolował. Poza tym ktoś musial wynosić pościel i obsługiwać wszystkich więźniów... Okazji było dużo, zaś skoro i tak był wyrok śmierci, a sam proces - nazwijmy go umownie pokazowym. Po cóż głęboko grzebać. ..

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ewusz   

Warto też wspomnieć o Stalinie, którego w zasadzie żaden trybunał nie osądził, a dyskusji kto był większym zbrodniarzem... on czy Hitler może być nieskończenie wiele.... A ilu po nim płakało... Co to był za pogrzeb... Myślicie, że rzeczywiście go Beria otruł?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Warto też wspomnieć o Stalinie, którego w zasadzie żaden trybunał nie osądził, a dyskusji kto był większym zbrodniarzem... on czy Hitler może być nieskończenie wiele.... A ilu po nim płakało... Co to był za pogrzeb... Myślicie, że rzeczywiście go Beria otruł?

A mamy ku temu jakieś poszlaki?

Jak na razie to jedynym faktem jest zapisek w pamiętnikach Mołotowa o przechwałkach (?) Berii z 1 maja 1953 r.

Jak na razie to jedynie co może wzbudzać pewne niejasności to poczynania Chrustalowa.

Faktów mamy mało, przypuszczeń ogrom.

Edward Radziński, czy Nikołaj Dobruha jakoś mnie nie przekonali.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

w kwestii śmierci Stalina - może kiedyś zrobi się z tego temacik osobny... - Można przypuszczać wiele spraw, można domniemywać różniste osoby, ale patrząc na to jak zmarł Beria. Tajny proces, krotki i wysoki wyrok, kara najwyższa, po czym szybkie jego wykonanie - można przypuszczać kilka spraw: Po pierwsze - to nie on maczał palce w śmierci Stalina, na tyle by był bardzo winny. Dwa - coś wiedzial o tych któzy to robili, lub mogli zrobić. Trzy - jego wiedza bylą nie po myśli skazujących. Oznacza to tyle, że wśród winnych śmierci [przyśpieszonej lub nie] Stalina, trzeba szukać ludzi któzy bardzo szybko wsadzili Berię za kratki.

Pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Witam;

w kwestii śmierci Stalina - może kiedyś zrobi się z tego temacik osobny... - Można przypuszczać wiele spraw, można domniemywać różniste osoby, ale patrząc na to jak zmarł Beria. Tajny proces, krotki i wysoki wyrok, kara najwyższa, po czym szybkie jego wykonanie - można przypuszczać kilka spraw: Po pierwsze - to nie on maczał palce w śmierci Stalina, na tyle by był bardzo winny. Dwa - coś wiedzial o tych któzy to robili, lub mogli zrobić. Trzy - jego wiedza bylą nie po myśli skazujących. Oznacza to tyle, że wśród winnych śmierci [przyśpieszonej lub nie] Stalina, trzeba szukać ludzi któzy bardzo szybko wsadzili Berię za kratki.

Pozdr

Wybacz FSO, ale wszystko co napisałeś to tylko gimnastyka umysłowa.

Większość Twoich "po pierwsze... dwa...." to tylko dywagacje.

A niby czemu śmierć Berii miał by się wiązać ze śmiercią Stalina?

Jakieś poszlaki?

No bo chyba nie "tajny proces", takich było wiele również przed zgonem Stalina.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

skoro jest małe O.T., ale jeszcze ujdzie to: za klęskę Frontu Zachodniego w '41 r. poleciały głowy, ale bardzo przypadkowe i w ogóle nie związane z faktycznymi sprawcami pogromów. Zachodzi pytanie: kto był na tyle silny że przekonał Stalina o kolejnej szansie. Jedną z niewielu osob która miała i środki i możliwości był właśnie Beria. Choćby z tego pwoodu był lepiej lub gorzej zorientowany co się faktycznie dzieje wokól Stalina i komu zależeć mogło na jego śmierci. Co ciekawe berię aresztowano nie od razu poi śmierci Stalina a bodajże po pól roku [albo jakoś tak], skazano go w procesie któy byl wojskowy [w sensie oskarżających i prokuratorow], lecz o któym kilka naprawdę wybitnych radzieckich dowódców nie mówiło nic, lub się wypowiadali: "To nie była wojskowa sprawa. nie ma o czym mówić". Na tej podstawie można przypuszczać, że była to zemsta, lub proba uciszenia kogoś. Można zgadywać co wiedział...

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A Herr Eichmann należał do "scenarzystów wojny" ? Nie wiedziałem, bo do tej pory sądziłem, iż był tylko komendantem KL Auschwitz.

Małe sprostowanie...

Eichmann nigdy nie był komendantem tego obozu, jedyna jego służba związana bezpośrednio z obozem koncentracyjnym - to udział z dniem 29 stycznia 1934 r. w oddziałach pomocniczych SS w Dachau, kiedy rozwiązano sztab łączności SS w Passau, dokąd był odkomenderowany wcześniej 29 września 1933 r.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.