Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
ewusz

Kobiety Hitlera

Rekomendowane odpowiedzi

ewusz   

Nie zapominajmy, że Adolf Hitler poza tym, że był zbrodniarzem, że spowodował największe cierpienia ludzkości jakie tylko ludzkość mogła sobie wyobrazić- był mężczyzną ;) a siłą napędową każdego mężczyzny jest KOBIETA :lol: zapraszam więc do dyskusji o kobietach Adolfa Hitlera.

Zacznę od bodajże jego największej miłości ...Geli Raubal.

post-4219-1230493494_thumb.jpg

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

dla AH kobiety byly "dodatkiem do kożucha". Jest multum teorii mówiących dlaczego nie mógl żyć jak mężczyzna w normalnym związku, z normalna kobietą, skonsumować go. Dla niego milość byla platoniczna, dla niego milość oznaczalo podporządkowanie się jego decyzjom, nie spotykanie się z innymi.

Ewa Braun kolejna kobieta związana z AH. I znów podobne problemy : wedug jednych związek platoniczny, wedlug innych normalny. Ewa przez dlugi czas nie pokazywala się w czasie oficjalnych spotkań. Wszyscy którzy byli w gościach u AH twierdzili zgodnie, że rola EB byla żadna, a sprowadzala się do towarzyszenia wodzowi. AH wiedzial najpewniej jaki ma wplyw na masy i nie mógl sobie pozwolić by spoleczeństwo niemieckie uznalo, że ich ukochany wódz narodu ma kogoś i nie jest ich. Zupelnie inną sprawą jest, że jego przemówienia doprowadzaly do euforii cale masy ludzi, którzy traktowali go w taki sposób, że niemal wymuszali jego takie a nie inne kontakty z kobietami.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie Ewy Braun należałoby jeszcze dodać, iż wyszła za mąż za Hitlera 29 kwietnia 1945 roku. Dzień później Hitler się zastrzelił a ona zażyła truciznę.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ewusz   

Tak jakoś historia wyuczyła nas, że jego wielką miłością była właśnie Ewa Braun, a ja pozwolę sobie znowu zaznaczyć, iż jego wielką miłością, wręcz obsesyjną była Geli - siostrzenica, córka jego przyrodniej siostry, która jak podają źródła popełniła samobójstwo nie potrafiąc żyć w złotej klatce, którą wuj Adolf jej stworzył...Myślę, że Ewa była chyba jego pocieszeniem po Geli...

Co do konsumpcji... związków Hitlera z kobietami, to nie mogę się zgodzić, że owej nie było ;) polecam książkę "przegrane życie Ewy Braun" wielokrotnie autorka Angela Lambert podkreśla, iż Hitler konsumował związek z Ewą. Nawet tacy zbrodniarze jak on...no cóż jak to każdy facet mają swoje potrzeby :]

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

z drugiej strony istnieje wiele innych pozycji stwierdzających że EB była obsesją nie do końca skonsumowaną. Dla mnie oznacza to tyle, że do końca nie wie nikt jak było, a i sama postac uczuć i ich relacji nie byla prostą milością faceta do kobiety, tylko prędzej milością do mniej czy bardziej idealnej "podróbki" Geli. Do tego AH był miłością i bożyszczem tlumów kobiet z BDM które zachowywały się względem niego tak, jak teraz nastoletnie dziewczęta zachowują się względem idola muzycznego, a jak na którąś spojrzy o podaniu ręki nie mówiąc...

Dla mnie tak czy inaczej miłość i do Geli i do Ewy byłą miłością jęsli nie "chorą" to przynajmniej "nienormalną" "inna" w sensie psychologicznym.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Polecam wzmiankowaną przeze mnie gdzie indziej książkę Brigitte Hamann, Wiedeń Hitlera - lata nauki pewnego dyktatora. Sporo mówi o specyficznej relacji bardzo młodego jeszcze AH do kobiet - chyba najwłaściwszym słowem byłaby tu "obawa". Tamże sporo ciekawostek na temat dosyć "pokręconych" wizji roli kobiet wśród ówczesnych guru Hitlera.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ewusz   

Największym bestialstwem w imię miłości do Hitlera wykazała się Magda Goebbles. Wysłała na tamten świat 6 swoich dzieci....gdyż życie bez Adolfa nie miało żadnego sensu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ewusz   

Z całą pewnością najważniejszą kobietą w jego życiu była matka - Klara Pölzl- kochała go bez reszty. Z małżeństwa zrodziła 6 dzieci, z których jedynie on i siostra Paula przeżyło. Aby ona i ojciec Hitlera mogli się pobrać- potrzeba było zgody Kościoła z uwagi na bliskie pokrewieństwo. Ojciec traktował go surowo, matka próbowała za wszelką cenę go chronić...Zmarła na raka piersi, czego świadkiem, podobnie jak złego traktowania przez męża był Hitler.Tak sobie myślę, że chyba dobrze, że nie dożyła "co" wychowała...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

nie "co" a "kogo"... To czy i jak relacje AH z jego matką we wczesnym dzieciństwie wplynęlyby potem na jego postępowanie, nie wiadomo. Tak samo nie wiadomo czy nie stalaby się ona wzorem dla przyszlych kobiet z BDM - przecież mimo wszelkich przeciwności i problemów wychowala wodza.

Poza tym na samo spojrzenie pod względem koligacji to: patrząc z jakiego rejonu pochodzila jego rodzina - i jaka wieś to była, to akurat nic nadzwyczajnego, Kościól niejednokrotnie akceptował "bez problemu" takie sytuacje, zwlaszcza jeżeli chodzilo o "wielkich tego świata". Poza tym samo podejście AH do kobiet bylo cojamniej dziwne: z jednej strony opiekunki domowego ogniska, matki dzieciom, żony mężom [K,K,K] z drugiej rozszyfrowywanie skrótu BDM jako Bund Deutsche Materatzen nie wzięlo się z niszego -. Ah musiał wiedzieć o tym co się dzialo i co mówili szefowie organizacji BDM i HJ....To też jest jedna z twarzy AH i jegos tosunku do kobiet. Tych z nim związanych, jak i matki jak i kobiet jako ogólu.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ewusz   

Zawsze się zastanawiałam jaki on był w takich zwyczajnych czynnościach życia codziennego. Czy np szanował tą Ewę....Jak z nią rozmawiał, o czym oni rozmawiali, jak się do niej zwracał. Czy często się denerwował...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

jeżeli pooglądasz kroniki filmowe z lepszego jego okresu - powiedzmy do '41 - '42 roku, to w Berthesgaden, w górach to z jednej strony przykłądny wodz narodu który myśli o tym jak uszczęśliwić cały kraj, a z drugiej osoba dowcipna, kochająca zwierzęta, zdrowo żyjąca, rozmawiająca o wszystkim i o niczym.

Podejrzewam, że tego nie odgadniemy. Możliwe że "Rozmowy przy stole" dałyby więcej odpowiedzi ale też nie do końca, bo i tam załatwiano rozmaite sprawy wojskowo - państwowe.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ewusz   

August Kubizek wspominał, iż pierwszą kobietą, która zawładnęła sercem młodego 16letniego Adolfa była niejaka Stefania ;) Pisał dla niej wiersze, strasznie się zakochał, była dwa lata starsza. Jednakże niestety dla Adolfa bardzo oporna na jego zaloty, uwielbiała tańczyć, on zaś nie...więc się skończyło :huh:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Jednakże niestety dla Adolfa bardzo oporna na jego zaloty, uwielbiała tańczyć, on zaś nie...więc się skończyło

Było jeszcze ciekawiej. Żadnych zalotów AH tak naprawdę nie przedsięwziął. Nigdy nie powiedział, że mu się podoba, uwielbiał ją tylko na odległość. Chyba przed wyjazdem z Linzu do Wiednia wysłał do niej kartkę, że po powrocie się z nią ożeni. Tyle, że jej nie podpisał. Po wielu latach Stefania zdaje się była bardzo zdziwiona, że jej "adoratorem" był Hitler.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ewusz   

wiele źródeł pisze, iż Hitler miał jedno jądro...Nie pomagało mu to zbyt w stosunkach z kobietami...Wydaje mi się, że bardziej był obserwatorem, niż "korzystającym" z kobiecych wdzięków. Pozostało kilka fajnych szkiców Angeli Raubal ....w stroju Ewy :huh:

post-4219-1231443125_thumb.jpg

Edytowane przez ewusz

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jeżeli pooglądasz kroniki filmowe z lepszego jego okresu - powiedzmy do '41 - '42 roku, to w Berthesgaden, w górach to z jednej strony przykłądny wodz narodu który myśli o tym jak uszczęśliwić cały kraj, a z drugiej osoba dowcipna, kochająca zwierzęta, zdrowo żyjąca, rozmawiająca o wszystkim i o niczym.

Wystarczy przeczytać wspomnienia sekretarek Hitlera, chociażby Christy Schroeder (czytałem, a owszem). Jawi się z nich obraz sympatycznego człowieka, dowcipnego, miłego w obejściu, dobrego jako szef. Co to w człowieku może siedzieć...

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.