Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
FSO

Wyspy Normandzkie w czasie II wś

Rekomendowane odpowiedzi

Lu Tzy   

Wypadniecia za burte, zmiazdzenie przez dziob lodzi/pomost barki, najdurniejsze utopienie sie w wodzie na stope gleboka, strzaly w plecy i te de.

Jak to co napisali? "Zginal na polu chwaly dzielnie walczac z wrogiem..."

Edytowane przez Lu Tzy

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie: to w jaki sposób stracili tych 19?
A straty - strzelam, ze to glupie i prozaiczne wypadki przy ladowaniu przede wszystkim.

No to nie trafiłeś Lu Tzy. Jak ich stracili? Bardzo prosto. Wyspy były niemal w całości polami minowymi. A dokładnie rzecz biorąc były pokryte S-minami.

Edytowane przez Col. Frost

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lu Tzy   

Uuups. Spodziewalem sie i tego, ale nie na taka skale...

Dodatkowy dowod na to, ze lepiej zostawiac w spokoju male wysepki.

Edytowane przez Lu Tzy

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Nie było. Wysepki były, a właściwie są na prawdę niewielki. No, ale nawet na najmniejszej wyspie można trzymać działo. Tak podejrzewali alianci, ale nie zdążyli tego sprawdzić. no cóż, dział nie było. Na myśl od razu narzucają się Merville i Point du Hoc.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

czyli sugerujecie, że było to najzwyczajniesze w świecie "gentelmans agreement"? Dywizja piechoty, te kilkanaście tysięcy ludzi z cały sprzętem siedzi w koszarach, wychodzi na patrole po wyspach, ogląda widoki - ale w żadnym wypadku nie represjonuje i nie robi krzywdy miejscowej ludności, a w zamian za to, owe luksusowe i opłacane wakacje będą trwały aż do bezwarunkowej kapitulacji, kiedy oddacie broń i grzecznie pójdzie do obozu?

Choć z drugiej strony nasunęlo mi się na myśl Coventry. Churchill wiedział, z Enigmy, że będzie nalot ale nie zrobił nic by uratować miasto, przez zwiększenie np liczby myśliwców. Liczył się z tym, że może zdradzić fakt, że zna Enigmę. W tym wypadku Niemcy stzegli samych siebie, ludność nie cierpiala i nie zginąl żaden [no prawie[, żonierz angielski [pewnie tego typu straty co na tych malych wysepkach]. Ciekawe czy pola minowe rozminowali sami Niemcy...

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe czy pola minowe rozminowali sami Niemcy...

Jeżeli masz na myśli Iles Saint-Marcouf to z pewnością Niemcy. te wysepki są oddalone od wybrzeża Normandii o jakieś 3 mile.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
marcin92   

Co do Żydów to wiadomo o deportacji 2 Żydówek z Niemiec,1 z Austrii które znalazły się na wyspach Normandzkich oraz paru miejscowych Żydów,akcje przeprowadziła miejscowa administracja i policja.Na wyspach wychodziły dwa pisma które można uznać za "gadzinówki",było rozplenione donosicielstwo,pare osób wpadło na słuchaniu BBC dzięki donosicielom, no i tzw. "horyzontalna kolaboracja".Był też 1 przypadek służby w SS.Po wojnie nie starano się rozwiązywać tych spraw.Część mieszkańców wysp normandzkich wręcz twierdziła że nie było kolaboracji bo oni nie byli Brytyjczykami.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Shrek63   

W czasiewojny, a dokładnie od maja 1942 roku, aż do kapitulacji Niemiec, na Wyspach Normandzkich, stacjonowała 319 Infanterie Division Bodenständig, czyli 319 Dywizja Piechotyn Fortecznej. Zasadniczo jej trzon stanowiły 3 pułki (582-584), 16 Batalion karabinów maszynowych, 319 Bataion Przeciwpancerny, 319 Pułk Artylerii, 319 Pułk Artylerii nadbrzeżnej i kilka innych pododdziałów. Łącznie jej stan wynosił ok 12 tys żołnierzy. Jej dowódcą był, w momencie D-Day, gen.por. Rudolf Graf von Schmenttow

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Papież   

Ciekawostki:

* Wyspy okupowano od czerwca/lipca 1940 do 9 maja 1945 roku

* Obok tradycyjnej/rodzimej prasy ukazywała się gazeta "Deutsche Inselzeitung"

* pod koniec wojny kilkuosobowa rodzina Żydów pojechała do obozów zagłady

* W październiku 1944 roku wylądował tam wielki niemiecki transportowiec Ju-52. Żaden Niemiec nie opuścił wyspy. Samolot odleciał z paczką listów i przesyłką pomidorów.

* Roy McLoughlin, autor Wyspy brytyjskie pod swastyką, określił tę okupacje jako "pokojowa farsa pośród rzezi narodów".

Źródło:

Tajemnice końca wojny (wydanie specjalne na 60. rocznicę zakończenia II wojny światowej), Polityka, nr 1/2005, ISSN 1730-0525, INDEKS 381-055

Edytowane przez Papież

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Też to czytałem.

Ale na przyszłość radzę poczytać dyskusję, bo to wszystko zostało przytoczone jakieś 15 postów wcześniej.

Po co powtarzać?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
mch90   

David Stafford ("Ostatni rozdział 1945. Zwycięstwo, Odwet, Wyzwolenie", str. 17) opisał ciekawy incydent, który miał mieć miejsce w marcu 1945 roku. W Granville w Normandii w nowo powstałym centrum przygotowawczym UNRRA miało wtedy dojść do zdarzenia, które nieomal doprowadziło do zamknięcia tego centrum szkolenia gdy "Niemcy stacjonujący na Wyspach Normandzkich przypuścili atak". W trwającym pół godziny wypadzie żołnierze niemieccy zabili 20 żołnierzy i oficerów i wzięli 15 jeńców, w tym 4 pracowników UNRRA. Nie posiadam informacji czy udało im się bezpiecznie wrócić czy też zostali wyłapani przez aliancką żandarmerię tudzież inny oddział wojskowy.

Czy znacie podobne przypadki?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
biker76   

Mam pytanie w tym temacie: mój dziadek stacjonował na wyspie Guersey, dostał się do niewoli 9 maja 1945r. Służył w wehrmachcie (jak większość ślązaków), 23 maja wstąpił do armii andersa, do Polski wrócił w marcu 1946r. W jaki sposób mogę dowiedzieć się czegoś więcej o szczegółach przebiegu słuzby mojego dziadka?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A ta data rekrutacji: 23 maja 1945 roku to pewna?

Wiadomo do jakich służb trafił?

Wiadomo coś o jego powrocie, czy był w obozie repatriacyjnym?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.