Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
FSO

Getta żydowskie

Rekomendowane odpowiedzi

FSO   

Witam,

Temat ten wyszedl troszkę jako OT z innego postów, więc aby nie bruździć:

Getta żydowskie:

- organizacja w sensie politycznym i gospodarczym

- polityczna odpowiedzialność Judenratów za to co się na nich dzialo

- funckcjonowanie policji żydowskiej

Pozdr i zapraszam do dyskusji

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widzący   

Getta żydowskie na terenach Polski nie miały jednakowej "organizacji w sensie politycznymi gospodarczym" i ich organizacja w tych sensach zmieniala się w czasie okupacji a szczególnie "akcjii Reinhardt". Niektore getta okupacyjne były już przesd wojną gettami rabinicznymi lub nędzy talmudycznej zamieszkałymi prawie wylącznie przez ludność "wyznania mojżeszowego". Np miejscowość Izbica pomiędzy Zamościem i Krasnystawem byla zalożona i do czasxu wojny zamieszkala niemal wylącznie przez Zydów a w czasie okupacji stanowiła getto "przejściowe" dla transportów "endlosungu" do obozu śmierci w Bełżcu (który początkowo byl obozem pracy orgqanizowanym właściwie jako getto). Policja żydowska z Izbicy była postrachem innych gett i brała udzial w ich likwidacji np w Jrasnymdatawie i Żólkiewce. Podobnie w Lublinie już prazed wojną bylo "miasto zydowskie wokoł Zamku i na Wieniawie)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

na początek mam male pytanie: co rozumiesz przez zwrot "nędza talmudyczna"? Dla mnie nędza jest jedna, nieważne czy dany obszar zamieszkują, katolicy, unici, prawoslawni czy Żydzi. Tereny gdzie zamieszkiwali ubodzy istnieli w każdym mieście czy miasteczku a nawet wsi. Takze Żydzi mieli wśród swoich biednych i bogatych. Tereny zamieszkane przez zwarta ludność żydowską równie dobrze przed wojną można nazwać dzielnicą. Np. na krakowski Kazimierz nie mówi się getto żydowskie a dzielnica żydowska. Tym bardziej, że owe dzielnice nie byly zamkniete, wejscie i wyjście nie bylo w żadne sposób kontrolowane, a w teorii nikt nie bronil im kupić mieszkania gdzie indziej na terenie samej miejscowości lub w jej okolicy. Czy w takim razie obszar gdzie mieszkali bogaci przedsiębiorcy fundujący bożnice i domy dla gminy nazwiesz obszarem "bogactwa talmudycznego". Nie ma biedy talmudycznej jak i nie ma dostatku ateistycznego.

W mniejszych miejscowościach nazwą getto okreslano po prostu kilka, budynków, czasem kwartal, który mógl być latwo kontrolowany, czasem nawet nie budowano murów. N. wiedzieli, że coś takiego jest równie szczelne jak sito. Dlatego przesiedlali przymusowo [od '40 r.] do dużych lub conajmniej większych miast jak Warszawa, Kraków, czy Łódź, gdzie dzielnice byly wydzielone, odosobnione, dwie góra trzy bramy kontrolowane dzień i noc, a i porządek na terenie samego getta [tu jako ogrodzony, wydzielony, zamknięty obszar na którego wejście jest pod kontrolą] gdzie istnialy takie czy inne Judenratty i policja żydowska pozwalające zachować porządek wśród ludności wlasnymi silami, bez "brudzenia" zbytniego rąk wlasnych. Można bylo na tych terenach wykorzystać także zgromadzoną ludność żydowską jako tanią lub darmową silę roboczą.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widzący   
Witam;

na początek mam male pytanie: co rozumiesz przez zwrot "nędza talmudyczna"? Dla mnie nędza jest jedna, nieważne czy dany obszar zamieszkują, katolicy, unici, prawoslawni czy Żydzi. Tereny gdzie zamieszkiwali ubodzy istnieli w każdym mieście czy miasteczku a nawet wsi. Takze Żydzi mieli wśród swoich biednych i bogatych. Tereny zamieszkane przez zwarta ludność żydowską równie dobrze przed wojną można nazwać dzielnicą. Np. na krakowski Kazimierz nie mówi się getto żydowskie a dzielnica żydowska. Tym bardziej, że owe dzielnice nie byly zamkniete, wejscie i wyjście nie bylo w żadne sposób kontrolowane, a w teorii nikt nie bronil im kupić mieszkania gdzie indziej na terenie samej miejscowości lub w jej okolicy. Czy w takim razie obszar gdzie mieszkali bogaci przedsiębiorcy fundujący bożnice i domy dla gminy nazwiesz obszarem "bogactwa talmudycznego". Nie ma biedy talmudycznej jak i nie ma dostatku ateistycznego.

W mniejszych miejscowościach nazwą getto okreslano po prostu kilka, budynków, czasem kwartal, który mógl być latwo kontrolowany, czasem nawet nie budowano murów. N. wiedzieli, że coś takiego jest równie szczelne jak sito. Dlatego przesiedlali przymusowo [od '40 r.] do dużych lub conajmniej większych miast jak Warszawa, Kraków, czy Łódź, gdzie dzielnice byly wydzielone, odosobnione, dwie góra trzy bramy kontrolowane dzień i noc, a i porządek na terenie samego getta [tu jako ogrodzony, wydzielony, zamknięty obszar na którego wejście jest pod kontrolą] gdzie istnialy takie czy inne Judenratty i policja żydowska pozwalające zachować porządek wśród ludności wlasnymi silami, bez "brudzenia" zbytniego rąk wlasnych. Można bylo na tych terenach wykorzystać także zgromadzoną ludność żydowską jako tanią lub darmową silę roboczą.

pozdr

zwrot "nędza talmudyczna" ma swoje wady a nawet niepoprawność lecz bardziej odpowiada wyjaśnianiu wielu prawd ktorych dotyczy a to dla tego, że:

większość ludności jak to się wowczas mówilo "wyznania mojżeszowego" w niektorych miastach dawnego Królestwa Polskiego i W. Ks. Litewskiego oraz na Podolu często jak w Lublinie stanowiąca większość ludności tych miejscowości zamieszkiwała w "dzielnicach zydowskich" lub jak je czasem przez analogie do historycznych "gett" nazywano getami żyła w nedzy na granicy śmierci głodowej Przed ktorą chroniona byla przez działalność rytualnie charytatywną gmin talmudystycznych. Klasa średnia w tych skupiskach byla względnie nieliczna a bogata oligarchia skupiajaca niemal cale, względnie duże bogactwo wlasności byla w tych skupiskach bardzo nieliczna. Traktat Wersalski narzucil Polsce ustawę o mniejszościach która wymuszala ninn dopłaty do uboju rytualnego (kilkanaście milionow ówczesnych złotych), które stanowily jedyny dochod okolo 150tysięcy rodzin żydowskich. Zniesienie tych oplat przed wybuchem II wojny św. bylo ciosem w gminy żydowskie zmuszajacym do większego wysilku "charytatywnego" w utrzymywaniu "luftmenszy" (żyjacych powietrzem). Wiec "nędza" znacznej częśi tej ludności była takze trochę "talmudyszna".

"klasa średnia" żydowska byla nieco liczniejsza i zasobniejsza w diasporze bardziej rozproszonej (także na terenach dawnego zaboru pruskiego)ale także bardziej naturalizowanej między Polakami w czasie okupacji nazywanymi "aryjczykami" (gojami) i w zanaczniejszym stopniu znaturalizowani nawet zlekceważyli zarządzenie okupacyjnych wladz do przeniesienia się do wyznaczonych gett pomimo groźby kary śmierci.

"Getta" okupacyjne formalnie utworzone zostały zarządeniem wladz w 1941r lecz na terenie dystryktu lubelskiego już w 1939r Hitler zaakceptowal utworzenie rezerwatu żydowskiego między Bugiem a Wisłą z zadaniem wyniszczania gromadzonych tam Żydów ciężkimi pracami budowlanymi i fortyfikacyjnymi przy odzywianiu warzywami. Żydów przywożono z innych terenów i gromadzono m inn w tworzonym jako oboz pracy Bełżcu. Cała dotychczasowa ludność tych terenów miała być "wysiedlona" (Polacy. Ukraińcy a nawet przedwojenni koloniści niemieccy). Z planow tych zrezygnowano z powodu zmiany planow wojny oraz klótni między gub GG Frankiem a Odillo Globocnikiem (któremu Himmler powierzyl kierownictwo "rozwiązania kwestii" zydowskich) już na początku 1940r.

Byly więc rożnice pomiędzy gettami w ich "sytuacji politycznej" zmieniajace się w czasie szczególnie "akcji Reinhardt".

"Obóz pracy" w Bełżcu zamieniono w oboz śmierci akcji Reinhardt i utworzono największy w Europie kompleks obozow pracy Majdanka (właściwie gett) dla Żydów , w ktorym jako w "imperium ekonomicznym SS Globocnika" przetrzymywano pod pretekstami rożnych prac 43 tysiące Żydow jeszcze po likwidacji obozów śmierci akcji Reinhardt (Bełżca, Treblinki i Sobiboru). Sonderkomanda obozów śmierci też w pewnym sensie można uważać za "obozy pracy Żydow".

Temat ten przez wiele lat byl zbyt niepoprawny i nawet książki żydowskich ofiar, ktorym udało się przeżyć np "Za drutami śmierci" Abrama Kajzera (wyd Łodzkie 1962) i Tomasza Blatta "A popiolów Sobiboru" (wyd Pojezierza Lęczyńsko Wlodawskiego 2002) przez bardzo wiele lat nie mogly ukazać się w Izraelu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

fakt, że ludność żydowska w swoich dzielnicach przedwojennych, nie nazywam je gettami ze względu na skojarzenia tych osotanich z II wś, byla i biedna i bogata byl normą. Poodbnie jak normą byl fakt, że Żydzi pomagali sobie nawzajem czy to w czasie podroży jeszcze w średniowieczu, czy poprzez mniej lub bardziej "instytucjonalną" pomoc gminy, lącznie z budową synagog [krakowski Kazimierz - synagoga Kupa]. Wolyń i tzw. ściana wschodnia do bogatych rejonów nie należaly nigdy co przekladalo się także na zasobność i bogactwo zamieszujących je Żydów. To że z elektryką mieszkańcy tych terenów stykali się dopiero w wojsku, albo jako przesiedleńcy na Ziemiach Zachodnich też stanowi fakt znany dość dobrze.

Osobną sprawą jest fakt - jakie zachowania na polskich wladzach wymuszal tzw. "traktat o mniejszościach". Nie należy przy tym zapominać, że obejmował on także inne mniejszości nie tylko Żydów, ale i Niemców, Ukraińców i in.

Wspomnienia Żydów z okresu wojny mówią, że odseparowywanie Żydów, jako ludności innej narodowości zaczęlo się w mniejszych miejscowaściach już pod koniec '39 r. a w pelni już w '40. Byly to jak pisalem wydzielone , często nieogrodzone tereny w miasteczkach powiatowych. Potem, już po utworzeniu gett w Warszawie czy innych dużych miastach, przesiedlano tam ową ludność. Oficjalnie nazywalo się to bodajże "Żydowska dzielnica mieszkaniowa". Masz rację "oficjalne" getta budowano od '41 r. choć same nakazy przesiedleńcze byly już wcześniej, lącznie z ograniczeniami i nakazami noszenia "Gwiazdy Dawida". W tych nakazach nie mial znaczenia fakt czy ktoś byl praktykującym Żydem czy ateistą, który mial tylko dziadków Żydów i byl od dawna zasymilowany.

Co do ekonomii - zarówno w Warszawie jak i w Krakowie istnialy tzw "szopy" które prowadzily normalną dzialałnośc produkcyjną i na potrzeby zwyklej ludności cywilnej i na potrzeby Rzeszy. W Krakowie kolejne ograniczenia sprowadzaly się do wywożenia do niedalekich obozów [Plaszów ; Oświęcim i in] pozostalej ludności która byla "bezużyteczna" z punktu widzenia okupanta. Poza tym pracowali oni w calej masie zakladow w mieście w tzw. podobozach. Np. w gettcie krakowskim jako ostatnich zlikwidowano policjantów żydowskich którzy do '44 roku bodajże pomagali utzymać porządek, potem zlikwidować samo getto, lącznie z osobami pracującymi w tzw "szopach" na końcu zaś akcji likwidacyjnej porządkowali sam obszar bylego getta.

Nie przeczę, że wewnętrzne rozgrywki "likwidatorów" sprawialy, że część osób byla "kartą przetargową" ale, z punktu widzenia Żydów przypomina to szarpanie myszy przez dwa koty bo każdy z nich chce się z nimi bawić i uważa, że ma jedyne i niepodważalne prawo do tego.

pozdr

PS. Proszę, zwracaj uwagę na duże litery i literówki:)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.