Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie!

Zapraszam do dyskusji nad moim ulubionym filmem - Perl Harbor. Dlaczego ulubionym? Genialna fabuła(trudna i zagmatwana), "szeregowe" podejście do wojny, klimat, wątek miłosny, wspaniała muzyka, efekty specjalne zasługujące na Nagrodę Nobla i nawet spora zgodność z historią. Przeszkadzał mi tylko Affleck, który zamiast pokazać,że jego bohater jest na wojnie, "pręży się w każdym kadrze", jak to mówią internauci. Wiem, że zdania nt. tego filmu są podzielone i dlatego liczę na ciekawą dyskusję.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Film mnie kompletnie rozczarował, głównie przez wątek miłosny. Nie lubię takiego mieszania historii i miłości... Dużo bardziej podobał mi się "Tora Tora Tora".

Pozdrawiam

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   
i nawet spora zgodność z historią.

A najbardziej, jak Afflek lata w Anglii na samolocie brytyjskiego dywizjonu 303 :wink:

W tym filmie dobre były tylko efekty specjalne, ale Hollywood i tak z tego słynie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Film mnie kompletnie rozczarował, głównie przez wątek miłosny. Nie lubię takiego mieszania historii i miłości...

A ja uwielbiam. Nienawidzę z kolei wesołej rzezi w imię "historii", zaś walka, podczas której człowieka trzyma przy życiu widok ukochanej... To jest to.

Dużo bardziej podobał mi się "Tora Tora Tora".

Tak, to też był niezły film. Trwająca piętnaście minut scena startu samolotów z Akagi na długo zapadła mi w serce. Ale ten film był typowym dziełem "gołohistrorycznym". Można się z niego uczyć, jak z podręcznika, ale wzruszyć sie nie da...

A najbardziej, jak Afflek lata w Anglii na samolocie brytyjskiego dywizjonu 303 :wink:

Nie zwracałem uwagi na kamuflaż, ale myślę, że na biało-czerwone szachownice zwróciłbym uwagę...

W tym filmie dobre były tylko efekty specjalne

Nie tylko, nie tylko...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   
widiowy7 napisał/a:

A najbardziej, jak Afflek lata w Anglii na samolocie brytyjskiego dywizjonu 303 :)

Nie zwracałem uwagi na kamuflaż, ale myślę, że na biało-czerwone szachownice zwróciłbym uwagę...

Nie chodzi mi o szachownice, tylko numery taktyczne na boku kadłuba. RF czyli Rafały, to dywizjon polski 303.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Nie chodzi mi o szachownice, tylko numery taktyczne na boku kadłuba. RF czyli Rafały, to dywizjon polski 303.

Ja na takie szczegóły nie zwracam uwagi. Ale może to nie błąd? Skoro w naszej 7. Eskadrze z '20 służyli Amerykanie, to wydaje mi sie, że dywizjon 303. nie był złożony wyłącznie z Polaków. Ciekawe, dlaczego reżyser tak postąpił. Szacunek dla Polaków, czy... przypadek?

Nie zapominajmy jednak, że Bitwa o Anglię to tylko wątek poboczny w tym filmie. W nalocie na Pearl Harbor i Rajdzie Doolittle' a trudno jakiś błąd znaleźć. No może poza tym, że zginęło w nim koło siedmiu lotników(w dokładnej liczbie mogę sie pomylić), tutaj tylko jeden Harnett(a właściwe Danny Walker).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Film jest kompletnie spaprany. Jedynie co w nim mi się podobao; to Kate Beckinsale grająca pielęgniarkę.

W filmie chciano pokazać wszystko i... pokazano nic... niby melodramat wojenny ale do Angielskiego Pacjenta to mu daleko jak z Warszawy do Honolulu.

Fabuła przyjmuje postać takiego łańcuszka:

Bitwa o Anglię, miłość, Pearl Harbor, miłość, rajd Doolittle’a, pogrzeb i znowu miłość...

Dla mnie było to bardzo mdłe kino, o którym wolę nie myśleć pijąc rano dobrą kawkę.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Jedynie co w nim mi się podobao; to Kate Beckinsale grająca pielęgniarkę.

Tak, cudowna uroda barbie, mimika manekina i pielęgniarka, która bardziej nadaje się do domu publicznego. Nie opisałem o tym na początku, ale nienawidzę tej aktoreczki! Nawet Jessica Alba w tej roli wypadła by lepiej, chociaż jej tez nie znoszę!

Fabuła przyjmuje postać takiego łańcuszka:

Bitwa o Anglię, miłość, Pearl Harbor, miłość, rajd Doolittle’a, pogrzeb i znowu miłość...

Chyba nie znajdę na tym forum bratniej duszy...

Fabuła jest genialna, zmusza do refleksji o sensie wojny, naszym życiu. Gdy oglądałem ten film pierwszy, drugi, trzeci i siedemdziesiąty ósmy raz oczy mi się "pociły". Nigdy wcześniej mi sie to nie zdarzyło, dopiero przy tym arcydziele.

P. S. Dobrze, ze Danny zginął, bo on odbił Evelyn i nie pozwolił jej uszanować żałoby, a ona sama jest zresztą puszczadłem(jako, że to postać fikcyjna, mogę chyba użyć tego słowa).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   
Jedynie co w nim mi się podobao; to Kate Beckinsale grająca pielęgniarkę.

Tak, cudowna uroda barbie, mimika manekina i pielęgniarka, która bardziej nadaje się do domu publicznego. Nie opisałem o tym na początku, ale nienawidzę tej aktoreczki! Nawet Jessica Alba w tej roli wypadła by lepiej, chociaż jej tez nie znoszę!

Cicho! Fajna jest! :)

Ale ładniejsza jest Holly Valance :)

Fabuła przyjmuje postać takiego łańcuszka:

Bitwa o Anglię, miłość, Pearl Harbor, miłość, rajd Doolittle’a, pogrzeb i znowu miłość...

Chyba nie znajdę na tym forum bratniej duszy...

Fabuła jest genialna, zmusza do refleksji o sensie wojny, naszym życiu. Gdy oglądałem ten film pierwszy, drugi, trzeci i siedemdziesiąty ósmy raz oczy mi się "pociły". Nigdy wcześniej mi sie to nie zdarzyło, dopiero przy tym arcydziele.

P. S. Dobrze, ze Danny zginął, bo on odbił Evelyn i nie pozwolił jej uszanować żałoby, a ona sama jest zresztą puszczadłem(jako, że to postać fikcyjna, mogę chyba użyć tego słowa).

Wszak Iwanie o gustach się nie dyskutuje :(

Dla mnie ten film jest bardzo słabiutki. Lura, taka że najgorsza kawa przy tej produkcji wypada jak Arabica z ekspresu :)

Przy czym, wszak szanuję twoją opinię i w żadnym wypadku nie myślę o tobie źle, że lubisz ten film. Po prostu mi nie przypadł do gustu, tobie tak.

Zresztą było by tu nudno jakbyśmy tylko wzdychali do jednego nieskalanego obrazka.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wszak Iwanie o gustach się nie dyskutuje :(

Przecież nic nie mówię 8)

Lura, taka że najgorsza kawa przy tej produkcji wypada jak Arabica z ekspresu :)
Przy czym, wszak szanuję twoją opinię

Ja też szanuję twoje zdanie, ale... uzasadniłbyś jakoś swoją krytykę?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   
Przy czym, wszak szanuję twoją opinię

Ja też szanuję twoje zdanie, ale... uzasadniłbyś jakoś swoją krytykę?

EE to sztuka, a ja nie jestem krytyk :P więc nie uzasadnię :P;) ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
EE to sztuka, a ja nie jestem krytyk :P więc nie uzasadnię :P;):P

Dziwne. Mi, jak się coś nie podoba, to wiem, dlaczego mi się nie podoba. Nie lubię nieuzasadnionej krytyki, bo odbieram to jako czepiane się ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Oj Iwanie trzeba wyloozować. Ja dla przykładu kupiłem sobie sześć piwek, bo stwierdziłem że na trzeźwo to go nie zobaczę ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Leuthen   
Fabuła jest genialna, zmusza do refleksji o sensie wojny, naszym życiu. Gdy oglądałem ten film pierwszy, drugi, trzeci i siedemdziesiąty ósmy raz oczy mi się "pociły". Nigdy wcześniej mi sie to nie zdarzyło, dopiero przy tym arcydziele.

Mnie jakoś do fabuła "PH" refleksji o wojnie nie zmusiła, za to kolejny raz w filmie historycznym mady in USA jest mnóstwo pomyłek i potknięć faktograficznych. Od kiedy to w styczniu 1941 r. trwała bitwa o Anglię? Jakiż to japoński admirał występuje w filmie - Nagumo czy Yamamoto? Dlaczego amerykańscy piloci myśliwcy latają na bombowych B-25? Dlaczego te B-25 są w wersji, która weszła do użytku o wiele później niż w kwietniu '42, gdy był rajd Doolittle'a? Czemu Japończycy bombardują w porcie krążowniki rodem z XXI wieku? Jak to możliwe, że miesiąc po badaniach lekarskich Ben Affleck jest już pilotem? To jest ta "spora zgodność z historią"?

Wojenne (dla mężczyzn) romansidło (dla ich towarzyszek) za dużą kasę - i tyle. Jak dla mnie znacznie lepszym wojennym filmem dotyczącym Pacyfiku jest japoński "Yamato" (choć i tam do wielu rzeczy można się przyczepić).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Od kiedy to w styczniu 1941 r. trwała bitwa o Anglię? Dlaczego B-25 są w wersji, która weszła do użytku o wiele później niż w kwietniu '42, gdy był rajd Doolittle'a? Czemu Japończycy bombardują w porcie krążowniki rodem z XXI wieku? Jak to możliwe, że miesiąc po badaniach lekarskich Ben Affleck jest już pilotem? To jest ta "spora zgodność z historią"?

Chciałem jakoś zwrócić uwagę na ten temat(i film), ale mi się to nie udało.

Jakiż to japoński admirał występuje w filmie - Nagumo czy Yamamoto?

Ani nazwisko Nagumo, ani Yamamoto w filmie się nie pojawia. Przyznać jednak trzeba, że swoim wyglądem Yamamoto z "Tora! Tora! Tora!" przypomina nieco bardziej odgrywaną przez siebie postać.

Dlaczego amerykańscy piloci myśliwcy latają na bombowych B-25?

Nie wiem, o co ci chodzi. Ja w roli myśliwców w tym filmie widziałem tylko P-40, Spitfire i Me-109. Chyba, że oglądałem nieuważnie...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.