Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Narya

Jak powinna wyglądać lekcja historii wg Ciebie?

Rekomendowane odpowiedzi

riv   
Pani mówi, że czasu nie ma, no to jak? Jak pojawi sie kiedyś pytanei w teście o wojska interwencyjne, to co wtedy? Uważam, że przede wszystkim powinno być więcej godzin historii, np. kosztem godzin religii. Jak powinno wyglądać?

Widzisz Pancerny,

po pierwsze to sie nie pojawi takie pytanie, bo do szkoły średniej nie ma takiego zagadnienia,

po drugie faktycznie nie ma na to czasu

po trzecie w szkole jest więcej godzin religii czy wf niż historii.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
po trzecie w szkole jest więcej godzin religii czy wf niż historii.

Religia to 2 godz tygodniowo

Historia- 2 godz tygodniowo (o wiele za mało by zrealizować program)

Wf- 3 godz tygodniowo

Można byłoby zrezygnować z 1 godz religii i 1 wf i dodać do historii i program byłby o wiele lepiej realizowany.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lu Tzy   
po trzecie w szkole jest więcej godzin religii czy wf niż historii.

Religia to 2 godz tygodniowo

Historia- 2 godz tygodniowo (o wiele za mało by zrealizować program)

Wf- 3 godz tygodniowo

Można byłoby zrezygnować z 1 godz religii i 1 wf i dodać do historii i program byłby o wiele lepiej realizowany.

Religie powinno sie wyp(...) tam, gdzie jej miejsce. Poza szkola.

WFu (off top) jest, albo bylo - nie znam szkoly dzisiejszej, mowie o swojej - za malo. Ja mialem 2 "godziny", teraz sa 3, jak widze. Powinno byc wiecej.

Historia powinna przejac czas tracony na indoktrynacje.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
WFu (off top) jest, albo bylo - nie znam szkoly dzisiejszej, mowie o swojej - za malo. Ja mialem 2 "godziny", teraz sa 3, jak widze. Powinno byc wiecej.

U mnie są 4.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Leuthen   

Ja w styczniu ubiegłego roku zrobiłem na spółkę z kolegą z roku (w ramach obowiązkowych zajęć z dydaktyki historii) we wrocławskim X LO lekcję, że tak powiem, pokazową :mrgreen: Żałujcie, że Was tam nie było - nawet doktor prowadzący dydaktykę historii był pod wrażeniem 8) . Tematem lekcji były początki średniowiecza - państwa barbarzyńskie, narodziny islamu i Bizancjum.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   

Porzućmy wątek o ilość lekcji historii tygodniowo i wróćmy do wątku obrazu najlepszej lekcji historii.

W zasadzie ja wyobrażam sobie lekcję historii treściowo mniej więcej tak (ale to moje takie marzenia) :

Wyszedłbym od zarysowania historii regionu (oczywiście w kontekście lekcji), następnie Polski, później Europy i świata. Oczywiście w różnych proporcjach czasowych.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Leuthen   
W zasadzie ja wyobrażam sobie lekcję historii treściowo mniej więcej tak (ale to moje takie marzenia) :

Wyszedłbym od zarysowania historii regionu (oczywiście w kontekście lekcji), następnie Polski, później Europy i świata. Oczywiście w różnych proporcjach czasowych.

Nie wszystko się da w ten sposób zrobić. Wyobraźmy sobie, że ja miałbym poprowadzić we Wrocławiu w liceum lekcję o sytuacji Polski w pierwszej połowie XVII w. (powiedzmy do powstania Chmielnickiego). Jak mam o tym mówić w kontekście lokalnym, skoro wówczas cały Wrocław i Dolny Śląsk należały do monarchii Habsburgów?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
riv   
Historia- 2 godz tygodniowo

W liceum 2 godz w klasie 1 i 3 , w 2 tylko jedna- jest pięć godzin w cyklu nauczania, religii 6 a wf 9.

Sposób prowadzenia lekcji zależy tez od uczniów. Można robić ciekawe lekcje pokazowe, ale nauczyciel musi zrealizować program, stawiać oceny, przygotować do matury i jeszcze wypełnić full papierów...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Z własnych obserwacji mogę powiedzieć, że zminimalizowałbym ciągłe wkuwanie przyczyn i skutków jakichś wydarzeń. Są one istotne, ale nie najważniejsze.

Należałoby też ograniczyć notatki. Po co marnować lekcję na pisanie, skoro można przeczytać w podręczniku, to co trzeba?

Zwiększyłbym też rolę tekstów źródłowych. Powinno się je głośno czytać, a następnie o nich rozmawiać i dyskutować. To rozbudziłoby zainteresowanie uczniów.

Nauczyciele powinni też nauczyć się opowiadać w sposób ciekawy (tylko niewielu ma ten dar, resztę zżera rutyna).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Czyli, że skutki II wojny światowej dla kształtu politycznego Europy są w zasadzie mniej istotne od samego przebiegu działań na frontach?

Notatki nie są złem same w sobie, tylko, że powinny być poddawane sprawdzeniu krytycznemu, a nie tylko; jak to zazwyczaj bywa; sprawdza się czy notatka widnieje w zeszycie.

Uczniowie nie potrafią zwięźle formułować myśli, ująć tylko najistotniejsze aspekty, stąd notatki na ogół mają wygląd obszernych elaboratów na podstawie Wikipedii i podręcznika.

W sumie to rzeczywiście nie ma powodów by notatki robić akurat w czasie lekcji.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

SŁ: zmuszanie do czytania podręcznika, napisanego metodą suchą jak pustynia Gobi mija się z celem. Aby kogoś zachęcić do sprawdzenia czegoś należy w pewnym sensie zmusić go do udziału w zajęciach. Oznacza to tyle, że w pewnym sensie czytanie powinno być nagrodą, powinni wiedzieć, że uczący ich także musi odrobić swoje zadania, musi się przygotować. Przyjmując że obie strony mają wiedzę [choćby bazową] można skumulować dwie lekcje w jednym ciągu - i niechby dyskusja o tym co czemu i dlaczego, niechby i z udziałem uczącego. Siła złego na jednego.

Notatki - owszem, ale raczej jako punkty dla siebie, wnioski z takich dyskusji, albo najważniejsze rzeczy gdzieś przeczytane...

Ja takie lekcje pamiętam z późnej podstawówki z przełomu lat 80-tych i 90-tych, a osoba która takie zajęcia prowadziła była chyba ewenementem na skalę kraju, a miasta na pewno.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

i niechby dyskusja o tym co czemu i dlaczego, niechby i z udziałem uczącego.

Nie te czasy FSO, nie te czasy i nie ta młodzież.

Jeżeli chcesz dyskusji to idź na studia, w gimnazjum i liceum to nie wyjdzie. Bardzo szybko zamieni się w monolog nauczyciela albo dyskusję z jednym zainteresowanym historią. Reszta, w miarę cicho i niezauważenie, zajmie się swoimi sprawami i będzie zadowolona, że ten gość za biurkiem im nie przeszkadza bo się rozgadał i nie zmusza do tak ciężkiej, nieprzyjemnej, trudnej i bolesnej czynności jak myślenie.

W końcu znacznie lepiej i produktywniej poszeptać o nowych komórkach czy "wydarzeniach" w "M jak miłość" niż roztrząsać nikomu do niczego nieprzydatne przyczyny jakiegoś powstania...

Edytowane przez Capricornus

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Parafrazując Kadrinaziego, tu muszę powiedzieć, że popieram Capricornusa.

ad FSO:

Zmuszanie do czytania podręcznika jak najbardziej ma sens, niezależnie jak bardzo on "jest suchy".

Oznacza to tyle, że w pewnym sensie czytanie powinno być nagrodą

Czyli ci co się dobrze sprawili na lekcji mogą poczytać podręcznik, inni nie mają do niego dostępu.

Rozumiem, że zgodnie z logiką kolegi FSO - ta druga grupa za karę pozbawiona zostanei podstawowych informacji, co sprawi, że społeczeństwo polskie zyska lepszą świadomość historyczną.

Notatki - owszem, ale raczej jako punkty dla siebie, wnioski z takich dyskusji, albo najważniejsze rzeczy gdzieś przeczytane...

Jakich dyskusji?

Ja akurat zajmuję się korepetycjami i rzadko słyszę by na lekcji historii wywiązała się dyskusja szersza poza jednym - trzema młodymi pasjonatami tej wiedzy.

Kolega FSO może podać przykłady jakie to dyskusje w swym doświadczeniu życiowym, ale obecnie, zaobserwował bądź usłyszał?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

w gimnazjum i liceum to nie wyjdzie. Bardzo szybko zamieni się w monolog nauczyciela albo dyskusję z jednym zainteresowanym historią

Np. ze mną, z Andreasem albo Tofikiem :lol:.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.