Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
mefek

Najlepsza broń w historii

Rekomendowane odpowiedzi

Ale co i rusz spotykam 'znawców', którzy mi na siłę próbują wcisnąć, że T-34 to najlepszy, najfajniejszy etc. czołg w historii.

Może długi cień PRL-u? ;) Ja się nie mam za znawcę, ale słucham znawców. Wielu historyków uważa, że Sowieci mieli najlepszy sprzęt w tej wojnie, chociaż ja osobiście bardziej stawiam na Niemców. Panzer IV na przykład, wydaje się dobrym stalowym "potworkiem". Lepszym niż magxallowska "zatruta strzała".

No, M2 już lepiej. Nawet ja nie mam czego zarzucić. Produkowany od ponad pół wieku, od czasów II WŚ cały czas na uzbrojeniu US Army, z potężnym nabojem 12,7 mm.

I jaka celność! Na dodatek chłodzony cieczą i nie trzeba wymieniać lufy. Ale nie da się tak szybko przenosić, jak MG42.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

M2 jest chłodzony powietrzem. Jednak ciężar, włąśnie ciężar był minusem tej broni.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   
M2 jest chłodzony powietrzem. Jednak ciężar, włąśnie ciężar był minusem tej broni.

Czyli 34 kg+podstawa 20 kg.

Radziecki DSzk 12,7 mm -34 kg, z podstawą 157 kg.

Niemiecki MG 151, sam karabin 42 kg.

Nie było z tym ciężarem aż tak tragicznie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
M2 jest chłodzony powietrzem.

Zapatrzyłem się w wersję M1924, już nie produkowaną. To jednak jeszcze lepiej świadczy o tej broni. Ciecz waży, jej masę można więc tutaj z radością wywalić, a lufa niewymienna - MG 42 nie miał takiego luksusu.

Nie było z tym ciężarem aż tak tragicznie

I dlatego to dobra broń ;) MG42, jeżeli dobrze liczę, 12 kilo lżejszy, a przecież i tak mało kto umiał nim strzelać z biodra. M2 jest dużo lepszy od MG42 i moim zdaniem może kandydować o miano najlepszej broni w historii.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

MG-42 waży 12,7 kg, jest to w dodtaku UKM, a więc nie ma porównania z M2. Ponadto, MG-42 ma wymienną lufę, M2 takiego luksusu niet. Ciecz waży i trzeba ją przenosić. A zapasowa lufa mieści się w chlebaku.

M2 jednak również był bardzo skomplikowany, i tym bardziej nikt z niego nie strzelał z biodra.

A z MG-42 dało się od biedy, gdy się miało trommel-50 nabojowy magazynek.

20 kilo różnicy.

Natomiast szybkostrzelność-1500 naboi w MG-45, wersji rozwojowej MG-42. A M2? Ledwo 550 strzałów.

M2 nie mógł być zasilany z magazynka, MG owszem.

M2 nie mógł być w innej wersji, niż tylko ckm, MG mógł być każdym rodzajem broni wręcz(rkm, km plot, ckm, nkm).

M2 był w końcy prawie trzykrotnie cięższy od MG-42.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   
M2 jest dużo lepszy od MG42 i moim zdaniem może kandydować o miano najlepszej broni w historii.

Hm Iwanie Mam wrażenie, ze nie mozna porównywać dwóch zupełnie inny taktycznie broni ze sobą.

To tak jakby porównywać 7TP i Tigera. Obydwa czołgi i obydwa dobre w swoim czasie.

Poza tym W czym lepszy był M2 od MG-42?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
MG-42 waży 12,7 kg, jest to w dodtaku UKM, a więc nie ma porównania z M2.

Nie ma? W tym temacie można maczugę porównywać z Shermanem, a MG42 z M2 już nie?

Ponadto, MG-42 ma wymienną lufę, M2 takiego luksusu niet. Ciecz waży i trzeba ją przenosić.

To czym w końcu był chłodzony? Bo wcześniej pisałeś, że powietrzem.

Poza tym W czym lepszy był M2 od MG-42?

W użyteczności - mniejsza i dobra szybkostrzelność, wystarczająca i pozwalająca oszczędzać amunicję. Miewał też mniej usterek i lufy nie trzeba było wymieniać.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

No własnie-nie trzeba było wymieniac lufy. A to pogarszało celność.

Ty napisałeś, że Browning jest chłodzony cieczą i że niewymienialna lufa to są luksusy. Ja odpowiadam, że ciecz to nie żaden luksus, tylko wielki problem. A niewymienialna lufa to jeszcze większy problem.

Bo ja wiem, czy 550 strz./min. to lepsza? Wprzypadku ataku 1000 Japońców na jedno stanowisko, to raczej nie pomaga. Być może pomaga, jako karabin wsparcia na duże odległości. Ale nie na obronę bezpośrednią.

No i gdzie logika? Lufa wymienialna to plus. Natomiast usterki...podjerzewam, że w klimacie Rosji w latach 1941-42, to każdy karabin miewałby usterki. Zresztą, gdzie jest napisane, że M2 miał mniej usterek od MG-42?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Ty napisałeś, że Browning jest chłodzony cieczą i że niewymienialna lufa to są luksusy. Ja odpowiadam, że ciecz to nie żaden luksus, tylko wielki problem. A niewymienialna lufa to jeszcze większy problem.

Święta racja, ale ani jedno, ani drugie to nie jest idealne rozwiązanie. Pamiętacie jeszcze scenę z Szeregowca Ryana, w której konieczność wymieniania lufy kosztowała obsługę MG42 życie? Uważam, że to nie jest wymysł z Hollywood, ale jak najbardziej możliwy manewr, który był pewnie nie raz przeprowadzany w II wojnie światowej.

Bo ja wiem, czy 550 strz./min. to lepsza? Wprzypadku ataku 1000 Japońców na jedno stanowisko, to raczej nie pomaga.

Mowa o szturmie banzai? Kula z Browninga mogła przeszyć nawet dziesięć osób, a oni atakowali przecież jeden za drugim. To jest przecież karabin maszynowy, nie samopowtarzalny. Szybkostrzelność aż tak bardzo do rzeczy się nie miała. Poza tym nigdy nie słyszałem o ataku 1000 samobójsców na raz - dwie, trzy kompanie to tak, ale batalion?

Szybkostrzelność MG42, zresztą takiej włoskiej Bredy też, to już raczej wada, niż zaleta. Zwiększa odrzut, zmniejsza celność, marnuje amunicje.

Natomiast usterki...podjerzewam, że w klimacie Rosji w latach 1941-42, to każdy karabin miewałby usterki.

Może z wyjątkiem radzieckich/rosyjskich, z resztą na jedno wychodzi.

Być może pomaga, jako karabin wsparcia na duże odległości. Ale nie na obronę bezpośrednią.

Co jest do wszystkiego, to jest do niczego. Amerykanie akurat częściej atakowali, niż się bronili. Na pewno częściej od Niemców. Żeby było sprawiedliwie, te nacje powinny się raczej zamienić. Dla USA i jego mobilnego wojska coś takiego, jak MG42 to by było cudo. Szybko wyparł by BAR-a.

Ja się już zbieram do podsumowania i powiem tak - dobrej broni tka właściwie nie ma. Są totalne badziewia, bronie dobre, ale tylko w niektórych sytuacjach na polu bitwy, po troszu dobre na wszystko i dobre, ale nie do końca. MG42 i M2 raczej należą do tej ostatniej kategorii.

Po za tym od skuteczności na polu walki zależy nie broń, ale ten, kto ją obsługuje. Co robiło z MG42 i SWT-40 (zwłaszcza z nim!) setki amatorów, a co z przestarzałym Mosinem Hayha i Zajcew? Historię, zwłaszcza wojen, pisał nie sprzęt, tylko ludzie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Ale w rękach doświadczonego sołdata MG-42 jest zabójczy. Chłopaki z 1. DP się o tym przekonali na własnej skórze. Zresztą, to jedyny UKM IIWŚ, który jest do dziś produkowany(i praktycznie obok M2 jedyny km II WŚ).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Ale w rękach doświadczonego sołdata MG-42 jest zabójczy.

Nie wiem, jak mam się do tego odnieść. Oczywiście, że tak, czy ja napisałem, że nie? Każda broń, nawet Reising, Arisaka, Nagan, czy inny badziewny złom, to istne narzędzie śmierci. A rękach w amatora najlepsza broń "w nic nie trafi i będzie do chrzanu". Broń oceniać, klasyfikować i ustawić od najlepszego, do najgorszego, możemy tylko wtedy, gdy przeprowadzimy testy w warunkach poligonowych, z prawdziwym profesjonalistą. Wtedy można zobaczyć, co celniejsze, a co nie. W warunkach bojowych, tam, gdzie zwykły żołnierz, liczą się jednak tylko umiejętności. Broń ma być niezawodna i się nie zacinać. Reszta to rola żołdaka.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
REMOV   
Ale w rękach doświadczonego sołdata MG-42 jest zabójczy (...) Zresztą, to jedyny UKM IIWŚ, który jest do dziś produkowany (i praktycznie obok M2 jedyny km II WŚ)
Polemizowałbym, po pierwsze MG42 nie produkuje dzisiaj nikt, pomijając jakieś kolekcjonerskie historie składane najczęściej z jugosławiańskich części, a jedynie w jakichś dalekich krainach tworzy się jeszcze MG3, czyli jego rozwinięcie do amunicji 7,62 mm x 51 (Iran, Turcja). Po drugie, wbrew pozorom używany jest - i to nadal - jeszcze jeden karabin rodem z II wojny światowej. W RPA czy Izraelu nadal wykorzystuje się karabin maszynowy Colt M1919A4 w odmianie do amunicji 7,62 mm x 51, w tym pierwszym się go chyba nawet jeszcze, jako MG A4, produkuje ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

A można prosić o jakiekolwiek rozwinięcie i coś dłuższego niż jedno zdanie?

Drogi REMOV: absolutnie nie mam zamiaru się kłócić, bo i tak przegram. MG-42 był produkowany po wojnie, jako MG-42/59, następnie zastąpiony przez MG-3. Co i tak nie zmienia faktu, że MG-42 są ciągle w użyciu.

Jest to podstawowy ukaem Bundeswehry.

http://i.wp.pl/a/f/jpeg/17947/bundesheer_mg42.jpeg

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
REMOV   
MG-42 był produkowany po wojnie, jako MG-42/59, następnie zastąpiony przez MG-3. Co i tak nie zmienia faktu, że MG-42 są ciągle w użyciu. Jest to podstawowy ukaem Bundeswehry.
Żadnego MG42 nie ma w użyciu i nie jest to podstawowy karabin maszynowy Bundeswehr, niezależnie od tego, co Ci się wydaje. Niemiecka armia musiałaby posiadać - jakimś magicznym sposobem - zapasy amunicji 7,92 mm x 57, którą był zasilany MG42 i w iście czarodziejski sposób produkować nie tylko naboje, ale i taśmy amunicyjne. Niestety, w realnym świecie karabin maszynowy Bundeswehr strzela zupełnie innym nabojem (7,62 mm x 51 NATO) i z zupełnie odmiennych taśm. Pomijam już nawet taki drobny fakt, że od lat MG3 w Niemczech produkowany nie jest, zakończono już nawet produkcję części zamiennych do niego i korzysta się przy naprawach jedynie ze stanów magazynowych (Niemcy czekają na nowy karabin kalibru 7,62 mm tworzony obecnie przez H&K, premiera w 2011/2012). Mam wrażenie, że nie masz zielonego pojęcia, ile zmian wprowadzono do konstrukcji MG3 w porównaniu z bronią z czasów II wojny światowej (bo nie jest to jedynie prosta konwersja do innej amunicji). I to w zasadzie wyczerpuje temat.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.