Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Leuthen

"Bratnia pomoc" dla Czechosłowacji w 1968 r.

Rekomendowane odpowiedzi

Leuthen   

Jeśli myślicie, że po drugiej wojnie światowej najwięcej polskich żołnierzy wysłaliśmy do Iraku, to jesteście w błędzie. 40 lat temu Wojsko Polskie wzięło udział w - korzystając z dzisiejszej nomenklatury - misji stabilizacyjnej w Czechosłowacji. Były to trzy dywizje, które tworzyły 2 Armię. Wystawił ją Śląski Okręg Wojskowy. Dowódcą armii był gen. Florian Siwicki. Czesi do dziś wypominają Polakom udział w inwazji i okupacji ich kraju.

Czy ktoś chciałby podyskutować na temat udziału WP w inwazji na Czechosłowację, a następnie w przywracaniu tego kraju na łono komunizmu?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

To znaczy mówiąc o armii wkraczającej do Czechosłowacji nie użyłbym określenia Wojsko Polskie, a Ludowe Wojsko Polskie. Wojsko Polskie to 2 października 1938 r. wkroczyło na Zaolzie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   

Za bardzo eksponuje się inwazję Polaków na Czechosłowację.

Tak naprawdę to Układ Warszawski postanowił kolegialnie o interwencji zbrojnej w Czechosłowacji, pech chciał, że Polska wzięła czynny w tym udział obok NRD i ZSRR.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ale Leuthen ma rację, w Hradec Kralove to ładnie się nasze LWP nie zachowało, powinniśmy mimo wszystko się za to wstydzić. I popieram wniosek Belfra, mówmy Ludowe Wojsko Polskie. Rację ma też Narya, że był UW i musieliśmy. Tyle tylko, że nie musieliśmy być tak gorliwi w wykonywaniu "sojuszniczych zobowiązań".

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
mch90   

Dostaliśmy dużą "strefę okupacyjną", która przekraczała siły i możliwości 2. Armii WP. Chociażby i pod względem liczebności Polacy byli słabsi od stacjonujących na tym obszarze żołnierzy armii CSAL. Warto dodać, że już przed rozpoczęciem operacji "Dunaj" zorientowano się, że 2. Armia WP może mieć problemy z wykonaniem postawionych jej zadań z powodu braku jednostek piechoty- zauważcie, że składała się ona głównie z dywizji pancernych. Dlatego skierowano do niej na ostatnią chwilę elementy 6. Pomorskiej DPD, wzmocnionej 1. Warszawskim Pułkiem Czołgów Średnich i 61. Kompanią Rozpoznawczą- w sumie- 771 żołnierzy, 72 czołgi T-54 i T-55, 2 ciągniki gąsienicowe, 20 transporterów opancerzonych BRDM, SKOT i BTR, 119 samochodów i 10 motocykli.

Początkowo ludność cywilna odnosiła się do polskich żołnierzy wrogo, jednak szybko stosunki te uległy poprawie, w dużej mierze dzięki spadochroniarzom z 6. PDPD którzy swoją dyscypliną i karnością zaskarbili sobie uznanie cywilów czeskich. Polacy również nie tworzyli incydentów w których cierpiała ludność czeska, więc z dwojga złego woleli oni Polaków niż Sowietów.

Dodatkowo dobrze układały się stosunki żołnierzy 6. PDPD z miejscową ludnością, której pomagali oni w robieniu imprez, okolicznościowych akademii i ogólnie brali udział w życiu kulturalnym miejscowej ludności.

Dużo o tym w tym ciekawym artykule:

http://www.historycy.pl/Strony/Artykuly/20...%2004/1968.html

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Leuthen   
To znaczy mówiąc o armii wkraczającej do Czechosłowacji nie użyłbym określenia Wojsko Polskie, a Ludowe Wojsko Polskie.

Nie wiem czy to prawda, ale ponoć na żadnej bramie do jednostki wojskowej w PRL nie było napisu "Ludowe Wojsko Polskie", a zawsze było tylko "Wojsko Polskie". Być może jednak jest to tylko legenda...

Za bardzo eksponuje się inwazję Polaków na Czechosłowację.

Tak naprawdę to Układ Warszawski postanowił kolegialnie o interwencji zbrojnej w Czechosłowacji, pech chciał, że Polska wzięła czynny w tym udział obok NRD i ZSRR.

Nie wszystkie państwa UW wysłały do Czechosłowacji swoje kontyngenty. Siłowe rozwiązanie sprawy forsowali od początku Gomułka oraz towarzysz I sekretarz SED.

Polacy również nie tworzyli incydentów w których cierpiała ludność czeska, więc z dwojga złego woleli oni Polaków niż Sowietów.

Oj, był jeden poważny incydent - bodajże w Jiczinie pijany polski żołnierz otworzył ze swego kałasznikowa ogień do czeskich cywili. Byli zabici i ranni.

Ze swej strony polecam lekturę bardzo ciekawej książki Leszka Pajórka Polska a "Praska Wiosna" (wydana bodajże w Warszawie w 1998 r.). Tenże Leszek Pajórek był autorem referatu zamieszczonego w zbiorze "Działania militarne w górach", gdzie opisał przeprawę polskich oddziałów przez Sudety. Konkluzja była taka - gdyby jednostki armii czechosłowackiej stawiły w górach zdecydowany opór, mielibyśmy kogo chować na wojskowych Powązkach...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Czy ktoś dostrzega swoiste deja vu. W końcu w 1968 r. my zachowaliśmy się jak Czesi czyli rozsądnie, a oni po polsku ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Czy ktoś dostrzega swoiste deja vu. W końcu w 1968 r. my zachowaliśmy się jak Czesi czyli rozsądnie, a oni po polsku ?

Wydaje mi się, że nie Tomaszu. Czesi nie obalali ustroju, tylko wierzyli, że można go legalnie zmienić, wprowadzić "socjalizm z ludzką twarzą". To nie była rewolta jak na Węgrzech w 1956, były inne czasy, nie spodziewali się tragedii i nie dążyli do niej świadomie. A chciałbym też zauważyć, że gdyby nie nasze "polskie zachowania", nie byłoby okrągłego stołu, itd. To chyba w ogóle niefortunne porównanie...

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Vissegerd napisał:

Czesi nie obalali ustroju, tylko wierzyli, że można go legalnie zmienić, wprowadzić "socjalizm z ludzką twarzą".

A kto mówi o obalaniu ustroju. Oni chcieli wyjść spod kurateli towarzyszy ze wschodu. Czy to miało się skończyć NATO, kapitalizmem czy tylko modelem jugosłowiańskim nieistotne. Towarzysze ze wschodu na takie działania reagowali nerwowo.

„nie dążyli do niej świadomie”

Akurat tego nie rozumiem. Posądzam Czechów o wszystko, ale nie o bezmyślność.

„A chciałbym też zauważyć, że gdyby nie nasze "polskie zachowania", nie byłoby okrągłego stołu, itd.”

Akurat w 1980 r. mieliśmy szczęście, iż światowym komunistom kończyła się kasa i pomysł na jej zdobycie.

To chyba w ogóle niefortunne porównanie.”

Wprost przeciwnie. To hasło durne „Za wolność naszą i waszą”. Ileż razy zaprzepaściliśmy własne szanse w imię cudzych ideałów i potrzeb? Co rewolucja, to się tam pęta jakiś polski niedobitek. U nas : powstanie listopadowe, styczniowe, wyprawa kijowska. Sforza wręcz pisze o „niepraktycznych” Polakach w Wersalu po I wojnie.

Kolega AK wypomina mi jakichś dąbrowszczaków.

A Czesi - akuratni i rozsądni, praktyczni, a tu nagle taki wyskok, w polskim stylu.

A gdy raz nasz polityk stanął na wysokości zadania i nie zadzierał z wschodnim sąsiadem to zaraz uważamy, że wstyd i tragedia. Czego by się nie powiedziało o Gomułce, akurat tu się sprawdził.

Poza tym my, Węgrzy, Rumuni itd. możemy opowiadać kawał: - Kto prosił ruskie ? Nikt, same przyszli - a Czesi nie.

OT. Kol AK Jestem przeciwnikiem odbierania praw nabytych, więc nie rozumiem ich odbierania dąbrowszczakom. Ale ja bym tych rent im po prostu nie dał. Niech się martwi Zapatero i jego poprzednicy. Bo wprawdzie serce mam jak wszyscy po lewej stronie, to portfel noszę po prawej.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Akurat tego nie rozumiem. Posądzam Czechów o wszystko, ale nie o bezmyślność.

Chodziło mi tylko o to, że nie dążyli do konfrontacji zbrojnej z ZSRR i satelitami, byli przekonani, że przeprowadzą reformy w sposób pokojowy.

Akurat w 1980 r. mieliśmy szczęście, iż światowym komunistom kończyła się kasa i pomysł na jej zdobycie.

Święta prawda, nie da się zaprzeczyć. Zresztą chyba nie tylko o kasę chodziło, ale mniejsza z tym. Czasem jednak "polskie szaleństwo" przynosi dobre efekty :wink:

Czego by się nie powiedziało o Gomułce, akurat tu się sprawdził.

Ja jakoś do Gomułki mam sentyment, sam nie wiem czemu... Dlatego tu też się zgadzam :wink:

Mimo wszystko, byłbym ostrożny w formułowaniu twierdzenia o szaleństwie u Czechów, prędzej zarzuciłbym im naiwność. O! I tu faktycznie miałbyś rację.

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Vissegerd napisał:

Chodziło mi tylko o to, że [Czesi] nie dążyli do konfrontacji zbrojnej z ZSRR i satelitami, byli przekonani, że przeprowadzą reformy w sposób pokojowy.

Czy mam rozumieć,że my w 1956, 1970 1980 dążyliśmy do konfrontacji i nie chcieliśmy dojść do porozumienia w sposób pokojowy ?

Myślenie to jedno, realia drugie. Ale przyznasz, że ta ich praska wiosna była taka rozkosznie, bezmyślnie "polska".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Czy mam rozumieć,że my w 1956, 1970 1980 dążyliśmy do konfrontacji i nie chcieliśmy dojść do porozumienia w sposób pokojowy ?

Nie, nie Tomaszu, nie o to chodzi. Czesi zapewne sądzili, że skoro przeprowadzają reformy razem z władzą, to nie dojdzie do konfrontacji wewnętrznej, a ponieważ nie robią takiej rewolucji jak Węgrzy w 1956, to i "Ruskie" im nie wjadą (no i inne czasy były, stalinizm się skończył). U nas było trochę inaczej, bo to z władzą walczył lud i właśnie władza ludowa tłumiła "ruchawki". My przecież też nie dążyliśmy do konfrontacji z ZSRR.

Myślenie to jedno, realia drugie. Ale przyznasz, że ta ich praska wiosna była taka rozkosznie, bezmyślnie "polska".

No trochę faktycznie. Pamiętam, jak rodzice opowiadali, że w 1968 roku odwiedzał mojego ojca przyjaciel, Czech i opowiadał o przemianach, cały podniecony. Mówił: "Zobaczycie, u was też będzie lepiej". Na co moja mama, rozsądnie mu odpowiedziała: "Co Ty opowiadasz, nie pozwolą Wam na to, będzie nieszczęście...". I niestety, mama miała rację... Dlatego zawsze się jej słuchałem ;)

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
To znaczy mówiąc o armii wkraczającej do Czechosłowacji nie użyłbym określenia Wojsko Polskie, a Ludowe Wojsko Polskie.

Nie wiem czy to prawda, ale ponoć na żadnej bramie do jednostki wojskowej w PRL nie było napisu "Ludowe Wojsko Polskie", a zawsze było tylko "Wojsko Polskie". Być może jednak jest to tylko legenda...

Owszem, na bramach napisu nie było, ale na sztandarach już i owszem

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/comm...Zw_zoln_LWP.jpg

medalach

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/comm..._LWP_rewers.jpg

tudzież książkach

http://www.slowko.com.pl/sklep/ludowe-wojs...ie-p-61885.html

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Bronek   
To znaczy mówiąc o armii wkraczającej do Czechosłowacji nie użyłbym określenia Wojsko Polskie, a Ludowe Wojsko Polskie. Wojsko Polskie to 2 października 1938 r. wkroczyło na Zaolzie.

A jak „ludowe” to już nie polskie? LWP miała polskie mundury, polskie stopnie i odznaczenia, więc chyba inne niż polskie to wojsko nie było?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
To znaczy mówiąc o armii wkraczającej do Czechosłowacji nie użyłbym określenia Wojsko Polskie, a Ludowe Wojsko Polskie. Wojsko Polskie to 2 października 1938 r. wkroczyło na Zaolzie.

A jak „ludowe” to już nie polskie? LWP miała polskie mundury, polskie stopnie i odznaczenia, więc chyba inne niż polskie to wojsko nie było?

Niemiecka Narodowa Armia Ludowa miała niemieckie mundury, niemieckie stopnie i odznaczenia, więc chyba inne niż niemieckie to wojsko nie było.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.