Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
mostostal

Jan Paweł II

Rekomendowane odpowiedzi

Wkrótce jest 30 rocznica wyboru Polaka- Karola Wojtyły na papieża. Co sądzicie o tej postaci? Jaki miała wpływ na losy świata, itd. Zapraszam do dyskusji :wink:

Pozdrawiam

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
dzionga   
Co sądzicie o tej postaci?

A cóż tu można o Nim innego sądzić niż Santo Subito? :wink: Wielki człowiek, każdy jego przyjazd do Polski był dla mnie wielkim wzruszeniem pomimo tego, że niewiele wtedy lat miałam. A zawsze jak musiał wyjeżdżać to płakałam, bo mi go zawsze było żal, że musi zostawiać Ojczyznę. No i w Zamościu był ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
amon   

Jako że w temacie nie mam tak pozytywnych doznań jak dzionga , to pozwolę sobie tylko na takie oddanie głosu w dyskusji nt. JP II . Niestety w Zamościu nie byłem :cry:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Bryśka   

Jan Paweł drugi człowiek ,który został papieżem ,papież ,ktory pozostał człowiekiem... wyjątkowa postac ,ktora na stałe odbiła się w historii papiestwa...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lu Tzy   

Subito santo, raczej.... :wink:

Moje odczucia zwiazane z Karolem Wojtyla sa co nieco ambiwalentne.

Bez watpienia czlowiek dobry, czlowiek wspanialy nawet.

Jednak... W rozmowach, tutaj, w Zjednoczonym Krolestwie, po jego smierci, czesto sie przewijalo nie tyle stwierdzenie, co sugestia - lepszy polityk niz papiez.

Zgadzam sie z tym. Podbudowal nieslychanie medialny prestiz KK. Jak zawodowy, i przy tym wytrawny polityk.

Gorzej z kontynuowaniem Vaticanum Secundum.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   

Myślę, że trochę inaczej miała wyglądać rozmowa o Janie Pawle II.

Skoro mowa o rocznicy wyboru Karola Wojtyły na papieża, jak uważacie dlaczego wybrano właśnie Polaka? Przecież na początku konlawe, kardynał Wojtyła nie był w ogóle brany pod uwagę jako kandydat do wyboru na papieża.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lu Tzy   

Nie na poczatku konklawe, tylko przed jego rozpoczeciem. A co potem, to tylko purpuraci wiedza.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
W dniu 3.10.2008 o 8:08 PM, Pancerny napisał:

Skoro mowa o rocznicy wyboru Karola Wojtyły na papieża, jak uważacie dlaczego wybrano właśnie Polaka? Przecież na początku konlawe, kardynał Wojtyła nie był w ogóle brany pod uwagę jako kandydat do wyboru na papieża.

Według Dawida Yallopa(książka "Potęga i chwała")  Wojtyła był "czarnym koniem".  Włosi chcieli mieć "swojego papieża" ale gdyby ich zapytać który z kardynałów ma nim być czy np Siri może Benelli albo  ten którego  miano nazywać "synem Pawła VI" (chodziło o bliskość o współprace a nie o pokrewieństwo) bodaj Baggio to nie wiedzieli. Wojtyła był w Watykanie znany choćby z prowadzonych w 1976 roku rekolekcji wielkopostnych. Odbywały się one w obecności papieża w kaplicy św Matyldy. Według autora   prócz papieża miało tam być ponad 100 najważniejszych członków  Kościoła katolickiego. Moim zdaniem  trochę pomogło szczęście może też charyzma zaś Opatrzności za bardzo bym do tego nie mieszał.

 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Cytuj

A co potem, to tylko purpuraci wiedza.

"Przecieki" wszakże są znane od dawna. Można je chyba uznać za prawdopodobne, funkcjonują w przestrzeni publicznej od dziesięcioleci i  niespecjalnie są dementowane przez hierarchów oraz zbliżone do nich źródła.

Według owych "przecieków", mogło to trochę przypominać sytuację z wyborem prezydenta Narutowicza. Nastąpił klincz głównych - włoskich - kandydatów i w kolejnych głosowaniach efekt "kuli śnieżnej"  wokół akceptowalnego przez większość kandydata, aczkolwiek na początku nie będącego bynajmniej faworytem. 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
W dniu 3.10.2008 o 5:41 PM, dzionga napisał:

A cóż tu można o Nim innego sądzić niż Santo Subito? :wink: Wielki człowiek, każdy jego przyjazd do Polski był dla mnie wielkim wzruszeniem pomimo tego, że niewiele wtedy lat miałam. A zawsze jak musiał wyjeżdżać to płakałam, bo mi go zawsze było żal, że musi zostawiać Ojczyznę. No i w Zamościu był ;)

Tylko ze względu na jego rzekomo polskie pochodzenie dawałem się kiedyś nabierać na jego świętość. Potem zainteresowałem się faktami-ok. 2 lat temu i wyszło szydło z worka - całowanie Koranu, zapraszanie buddystów i innych szarlatanów do Asyżu by zbeszcześcili katolicką świątynię, głoszenie fałszywej nauki całkowicie sprzecznej z katolicką tj. sprzed soboru watykańskiego 2, nawet w kwestii aborcji choć słusznie skrytykował samo zjawisko to nie zrobił tego z katolickiego punktu widzenia:

 http://www.ultramontes.pl/komentarz_do_evangelium_vitae.htm

W istocie Wojtyła był niestety heretykiem nie mniejszym niż Luter którego zresztą wychwalał.  Oto krótkie podsumowanie niektórych jego herezji:

http://www.ultramontes.pl/Herezja_JPII.htm

i nieco dłuższe z przykładami niekatolickich zachowań:

http://www.ultramontes.pl/jp2_modernista.htm

Oczywiście współpraca Wojtyły ze światową międzynarodówką lichwiarską przez promowanie Nowego Porządku Świata czy deklaracji praw człowieka to znane fakty.

https://opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/jan_pawel_ii/przemowienia/przeslanie_50_onz.html

A przecież wystarczy pojedyncza lektura tej deklaracji żeby się przekonać że to stek bzdur i to całkowicie i wyraźnie sprzecznych z nauczaniem Kościoła

Znane jest także wspieranie przez Wojtyłę ruchu komunistycznego w Polsce czy równie antypolskiego ruchu "Solidarność". Znane jest wreszcie poparcie jakie ów wróg Kościoła udzielił wstąpieniu Polski do federacji socjalistycznych krajów europejskich o nazwie UE.

Czy można o nim powiedzieć coś dobrego ? Można ale tylko jeśli nie zna się faktów lub jest się kłamcą.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, jpsapieha napisał:

Znane jest także wspieranie przez Wojtyłę ruchu komunistycznego w Polsce czy równie antypolskiego ruchu "Solidarność".

A  można jakieś przykłady?  Gdyby nie popierał komuny to kiedy by ta upadła? Bo to taki dla mnie argument że: "zły Wojtyła bo robił to zły Wojtyła bo robił  tamto" zatem co powinien robić?  Odniosłem wrażenie że gdyby jpsapieha

został papieżem to by się odciął od Polski i zapomniał że jest Polakiem

 

Edytowane przez kszyrztoff
dopisek

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Cytuj

Gdyby nie popierał komuny to kiedy by ta upadła?

Tego nie wiem ale może by jednak upadła gdyby jej nie popierał, trudno zgadywać. W każdym razie tkwimy wciąż w systemie komunistycznym i na razie nie widzę sposobu żeby to zmienić.

Cytuj

 

Odniosłem wrażenie że gdyby jpsapieha

został papieżem to by się odciął od Polski i zapomniał że jest Polakiem

 

Gdybym ja został papieżem uroczyście oficjalnie potępiłbym system komunistyczny i publicznie ogłosił po 1989 r. że nowy system komunistyczny także potępiam. Zabroniłbym katolikom głosować na partie o profilu komunistycznym i liberalnym i wymieniałbym je z nazwy. Wreszcie zabroniłbym głosować za wstępowaniem do UE. Sypałbym przy tym imiennymi ekskomunikami dla prominentnych polityków komunistycznych, szczególnie aborcjonistów.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ale ja dalej czekam na przykłady poparcia komuny. Jestem ciekaw co na tym komuna zyskała , jak Karol Wojtyła czy tez papież Jan Paweł II  miał się "zamiast" zachować czy co zrobić. Wydaje mi się że taka krytykę należy uzasadnić to raz a dwa zaproponować i uzasadnić co krytykowany  miałby robić zamiast "popierania komuny". Można się mnie czepiać ale uważam że niezależnie kto rządzi w  Polsce uważam że rolą Polaka jest mniej czy bardziej go wspierać niż obrzucać wątpliwymi  ekskomunikami. Można jedynie dyskutować co rozumieć przez: "mniej czy bardziej".

Edytowane przez kszyrztoff
dopisek

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, kszyrztoff napisał:

Odniosłem wrażenie że gdyby jpsapieha

został papieżem to by się odciął od Polski i zapomniał że jest Polakiem

 

A ja odniosłem całkiem inne wrażenie, wcale by: nie zapomniał (o czym już nieco napisał), z katastrofalnymi skutkami dla wszystkich co mają inne poglądy (niźli jpsapieha) na: politykę, społeczeństwo, kulturę czy seks.

Ponieważ żaden rząd nie spełniałby oczekiwań jpsapiehy, dążyłby on do wcielania Polski w struktury Państwa Kościelnego by swobodnie realizować swe kuriozalne pomysły. Po takim wcieleniu kwestia istnienia parlamentu, rządów, prezydenta - stałyby się zupełnie bezprzedmiotowymi, po co ich istnienie skoro jest jpsapieha: Zawsze Mający Rację??

W tym kraju szybko uporano by się z problemem fali uchodźców - ot wystarczy strzelać z broni maszynowej na granicy i wysłać resztki naszej floty by na odpowiednich akwenach zacząć ostrzeliwać nadpływające łodzie i pontony. W tym kraju nie ma już problemów z roszczeniami różnych środowisk LGTB - tych deportuje się poza granice kraju, o ile nie spotka ich coś gorszego... Sądownictwo zostanie zawieszone, spory będą się odbywać w formie turnieju na kopie, w przypadku sporów administracyjnych - do pierwszej krwi, w sporach karnych - do wyzionięcia ducha. Podobnie jak z LGTB rozwiąże się sprawę lewicy.

Niestety jpsapieha nagle się obudził, i zmiany które od lat zachodziły w jego Kościele, nagle zauważył. Co nieszczególne mu wystawia świadectwo z jego prawowierności katolickiej. Może trzeba było się obudzić wcześniej?

Niestety niektórzy nie widzą różnicy pomiędzy wyrażaniem ostrych i wyrazistych poglądów z popadaniem w nadto uproszczony ogląd świata, w dyskursie zbliżając się do prostackich opinii i diagnoz. Pan jpsapieha sądzi w swych zadufaniu, że na prawo od niego to już nic nie ma, no może niefortunny adresat słynnej amerykańskiej stokrotki; o co chodzi to nie muszę objaśniać takiemu prawicowcowi jak jpsapieha, bo chyba zna tę historię - nieprawdaż??

 

Muszę przyznać, że dzięki głosowi jpsapiehy zaczynam podziwiać Jana Pawła II. Całe jego życie to jednak swego rodzaju wyczyn. Utrzymywał przy życiu komunizm, potem współdziałał by przy przemianach w Polsce komunie i jej poplecznikom nie stała się krzywda i mieli swój udział w torcie. A zarazem musi stwarzać pozory walki z tymi środowiskami. W tym samym czasie aktywnie działał z enigmatyczną międzynarodówką lichwiarską, tą samą międzynarodówką, która dla wielu "rewolucjonistów" lewicy też jest obiektem ataków. A przy tym wszystkim pracuje nad równie enigmatycznym Nowym Porządkiem Świata. A przecież jeszcze musi pracować nad niszczeniem kościoła katolickiego. To wiele pracy, wiele postaw - często sprzecznych, a on wedle jpsapiehy - dawał radę.

Jak tu nie podziwiać?

 

3 godziny temu, kszyrztoff napisał:

Wydaje mi się że taka krytykę należy uzasadnić to raz a dwa zaproponować i uzasadnić co krytykowany  miałby robić zamiast "popierania komuny".

 

A niby dlaczego trzeba coś: "zaproponować"?

Jak skrytykuję zbrodnie nazistów to muszę zaproponować: "co mogli by zrobić innego"?

Dla jpsapiehy anty-papież Jan Paweł II jest niszczycielem Kościoła - i tyle. Co by nie zrobił to by i tak był anty-papieżem (chyba, że by zaprezentował poglądy jpsapiehy....). Oczywiście środowiska podzielające tego typu poglądy stają przed pewnym problemem - to jak wybrać prawowitego papieża, bo do tego miana/funkcji/roli to wielu się zgłasza... mając zarazem niewielu zwolenników.

 

3 godziny temu, kszyrztoff napisał:

Można się mnie czepiać ale uważam że niezależnie kto rządzi w  Polsce uważam że rolą Polaka jest mniej czy bardziej go wspierać niż obrzucać wątpliwymi  ekskomunikami.

 

Dzięki za pozwolenie, a z tego co wiem to to jpsapieha to możliwości rzucenia ekskomuniki - to jednak może pomarzyć, zatem jest hipotetycznym internetowym papieżem co to hipotetycznie rozdziela razy na lewo i lewo, tylko co z tego wynika?

Znaczy kszyrztoff proponuje nam byśmy,; niezależnie od okoliczności; zawsze popierali Polaków? Jakby kszyrztoff żył w 1935 roku w Niemczech to napisałby artykuł, jak to mamy wspierać kanclerza i jego dyplomatów, bo to jednak nasi: "Niemcy"?

 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.