Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/

Rekomendowane odpowiedzi

Andreas   

I ta opinia jest trafna. Tyle, że na liście Ak figurują obydwa nazwiska-Thorvald[400 trafień] i Konig[300 trafień].

Pomijając też fikcyjną śmierć Thorvalda.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Padłem... szeregowiec Jackson z ''Szeregowca Ryana'' dobrym snajperem?! Gość nie miał bladego pojęcia o taktyce snajperskiej. Zarówno Alleberger, jak i Kramer uważali, że tacy ludzie bardzo szybko kończą życie. Gość na plaży szarpie spust, przy okazji modli się i stoi bez żadnej dobre osłony. Bez komentarza. Potem walka w mieście. Piękny strzał, ale trafienie wrogiego snajpera w lunetę jest niemożliwe-sprawdzano to. Po pierwsze, mała szansa, e snajper patrzyłby akurat na niego. Po drugie, gdyby pocisk rąbnął w lunetę(co jak dla mnie jest szansą 1:1000000 etc.), to by rozwaliło lunetę, a nie snajpera(najwyżej nie miałby oka). Potem gość pruje z wieży ile się da, nie zmienia pozycji. Piękną ma mimikę twarzy, ale snajper z niego taki, jak ze mnie matematyk.

Kolejna sprawa, o jakiej wspomniał mch. Radzieccy snajperzy. Sowieci wykazali się tu mistrzostwem, tworząc oddziały snajperskie, liczące nawet 60 ludzi. Podczas szkolenia snajperów, wykorzystywano doświadczenia armii niemieckiej z czasów I WŚ. I tak powstały pierwsze radzieckie lunety, wzorowane zresztą na niemieckich-PEM i PE, a następnie słynny PU o powiększeniu 3,5x.

Zacznę więc od podstaw, tak jak w I WŚ.

Celownik PE był ulepszoną wersją celownika Buscha i powstał około 1932r. Warto wspomnieć o udziale sowieckich snajperów w wojnie w Hiszpanii. Na froncie zaczęli się pojawiać około 1937r. snajperzy, zaopatrywani przez ZSRR w Mosiny z celownikami PE 4x. Już wówczas sowieccy snajperzy przeszli pierwszą próbę, którą zdali celująco:

''Stanowiska strzelców wyborowych świetnie się sprawowały. W grudniu 1937 roku stanowiska 9. Brygady na froncie na północ od Huesca zabiły w ciągu dwóch tygodni 150 faszystów. Podobne pozycje zostały założone nad rzeką Ebro. Tutaj linia republikańskich okopów była oddalona o 500 metrów. (...) strzelając z tej odległości strzelcy wyborowi byli w stanie wyłączyć z działania 5-6 buntowników dziennie.''

''Trzej snajperzy spędzili na swoim posterunku pięć dni. W ostatecznym rozrachunku zabili około piętnastu mułów i taką samą liczbę ludzi. W rezultacie faszyści całkiem zaprzestali korzystanie z tej ścieżki i musieli dostarczać prowiant okrężną drogą.''

Mch-a nie wiesz przypadkiem, co stało się później z tym snajperem, który zabił Cole'a? Dopadli go?

Był chyba jeszcze jeden pułkownik, który poległ w Normandii od kuli snajpera?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Piękny strzał, ale trafienie wrogiego snajpera w lunetę jest niemożliwe-sprawdzano to. Po pierwsze, mała szansa, e snajper patrzyłby akurat na niego. Po drugie, gdyby pocisk rąbnął w lunetę(co jak dla mnie jest szansą 1:1000000 etc.), to by rozwaliło lunetę, a nie snajpera(najwyżej nie miałby oka).

Przeprowadzono testy. Pocisk po trafieniu w lunetę zmienia tor lotu na soczewkach i nie trafia w snajpera uszkadzając celownik.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli już mowa o filmach to chciałem przytoczyc postac Wasilijewa Zajcewa z filmu "Wróg u bram" , który według mnie (jak na sowieckiego żołnierza) był niezłym snajperem i po zaciętej walce z mjr. Erwinem Konigiem pokonał go, po mistrzowsku zachodząc wroga i wykańczając go.

Edytowane przez kamikadze

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Daj spokój. Ten film to szmatławiec dla pseudohistoryków. Wypowiedziałem się na temat tego gniota dwie strony czy stronę wcześniej. Przeczytaj temat.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Nie był właśnie genialnym snajperem. A raczej Thorvald nie byłby aż takim durniem.

Zacytuję samego siebie:

''Po pierwsze: proszę o wybaczenie, ponieważ zgłębiłem trochę wiedzę i okazuje się, że Wasilij Zajcew rzeczywiście był postacią historyczną. Jednak, jak podaje Marek Czerwiński w swej książce 'Snajperzy. Wczoraj i dziś', likwidacja maj. Heinza Thorvalda vel Koniga w sposób, jaki pokazano to na głośnym filmie[i dla mnie dość przereklamowanym], kłóci się ze wszystkimi zasadami, nie tylko snajperstwa, ale zwykłej taktyki żołnierza piechoty-jaki strzelec[ponoć doświadczony snajper, ha ha] wychodzi ze swojej kryjówki? Jaki strzelec jako jedynej broni używa karabinu wyborowego? Kto wychodzi w dzień wiedząc, że nie zabił wrogiego snajpera? A gdzie tzw. Haselsprung?''

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Wspaniałym snajperem był też służący w fińskiej armii Simo Häyhä, który podczas silnego mrozu zabił 505 żołnierzy Armii Czerwonej w czasie wojny zimowej 1939-1940.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Tyle, że różnica brzmi: Zajcew, jako ten z filmu, NIE BYŁ dobrym snajperem.

Hayha to był ktoś. Ze zwykłego M28 wystrzelał batalion Sowietów bez żadnego celownika optycznego... ale to jest kilka stron wcześniej. Po co to powielać?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
mario24   

Czytał ktoś ksiazkę " Wspomnienia niemieckiego snajpera " Timothego Erenbergera ? Bardzo ciekawa i jesli nie jest to fikcja bohater tej ksiazki był specjalista w swojej robocie

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Chodzi zapewne o 'Grandfather's tale' (polskie tytuły czasami powalają) - przejrzałem to co jest na google books i jakoś mi to zalatuje fikcją ;) 4 dywizja spadochronowa powstała w Wenecji w 1943 roku i walczył tylko przeciw Zachodnim Aliantom, a tutaj sobie raźno walczy w Rosji, a snajperzy granatami wysadzają czołgi.

http://books.google.co.uk/books?id=_u_Lc0r...p;q&f=false

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
DiTo   

PS. Nie ma to jak Call Of Duty i misje w Stalingradzie grał ,ktos?

tam sie fajnie sciaga snajpera

Pytanie ,który snajper byłby na tyle bezmyślny aby biegać w kółko między trzema oknami oddając kilka strzałów ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.