Jump to content
  • Announcements

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Sign in to follow this  
Iwan Iwanowski

Jak to było z Yorktownem

Recommended Posts

Artykuł Marcina Wilka liczy 12 stron A4. Zawiera liczne plany, zdjęcia, komputerową wizualicje 3D lotniskowca i miejsc trafień w "Yorktowna" japońskich bomb i torped, schematy i opisy zalania poszczególnych przedziałów, uszkodzeń, najściślejszy znany mi opis udziału "Yorktowna" w bitwie o Midway (niemal kwadrans po kwadransie) itp.

Trudno, żeby Flisowski nie wspomniał o "Yorktownie" w bitwie, skoro był to jedyny lotniskowiec, który Amerykanie stracili pod Midway, a 3 dywizjon bombowców nurkujących z tego okrętu (dowódca - kmdr ppor. Maxwell Leslie) wyeliminował z działań japoński lotniskowiec "Soryu" [ironia, złośliwość i sarkazm zamierzone!].

Za obrazę artykułu i jego autora przepraszam, ja po prostu jestem wielkim fanem "Burzy nad Pacyfikiem" i robiłem wszystko, aby tą książkę obronić;)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Tirpitz   
Za obrazę artykułu i jego autora przepraszam, ja po prostu jestem wielkim fanem "Burzy nad Pacyfikiem" i robiłem wszystko, aby tą książkę obronić:wink:

Nie musisz jej bronić,Flisowski to uznana marka.Wielu ludzi od niego zaczynało,a potem w celu poszerzenia wiedzy sięgnęło właśnie po takie monografie o których koledzy powyżej wspomnieli.Ja ze swej strony polecam wspaniałą monografię o Richelieu,która właśnie się pojawiła.

Share this post


Link to post
Share on other sites
puella   

Abstrahując od powyższej dyskusji, a wracając do Yorktown-a , to: Yorktown-a (I) stracono pod Midway. 16 maja 1943 r. ukończono budowę statku, który został nazwany na cześć owego- Yorktown (II), jednak miał on początkowo nazywać się Bon Homme Richard.

Gdzieś kiedyś spotkałam się z takim czymś, że został on wyremontowany po Midway i wrócił do akcji - ale są to chyba jakieś bzdury..

Jeżeli piszę o tym, co jest napisane, to wybaczcie - przejeżdżam co z grubsza Waszą dyskusję tylko - problemy z oczami...

Pozdrawiam ciepło.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Tirpitz   
Gdzieś kiedyś spotkałam się z takim czymś, że został on wyremontowany po Midway i wrócił do akcji - ale są to chyba jakieś bzdury..

Został z grubsza połatany po bitwie na Morzu Koralowym i skierowany pod Midway

Share this post


Link to post
Share on other sites
puella   

Został z grubsza połatany po bitwie na Morzu Koralowym i skierowany pod Midway

Czyli fizycznie dało się go poskładać, a nie na złom - nie wiedziałam o tym. Ale chyba już o nim nie słyszymy w związku z jakoś akcją wojskową?

Share this post


Link to post
Share on other sites
Czyli fizycznie dało się go poskładać, a nie na złom - nie wiedziałam o tym. Ale chyba już o nim nie słyszymy w związku z jakoś akcją wojskową?

Po bitwie na Morzu Koralowym nie był krytycznie uszkodzony. Usterki dało sie szybko naprawić. Natomiast Midway to już co innego...

Nie musisz jej bronić,Flisowski to uznana marka.Wielu ludzi od niego zaczynało,a potem w celu poszerzenia wiedzy sięgnęło właśnie po takie monografie o których koledzy powyżej wspomnieli.Ja ze swej strony polecam wspaniałą monografię o Richelieu,która właśnie się pojawiła.

No najwyraźniej ta obrona jest niemiło postrzegana(patrz: pierwsza strona tematu).

Share this post


Link to post
Share on other sites
amon   
Usterki dało sie szybko naprawić

Głównie dlatego że pracowano dniem i nocą , a przy usuwaniu szkód pracowały setki fachowców. Bagatelizowanie uszkodzeń jest niepoważne .

No najwyraźniej ta obrona jest niemiło postrzegana(patrz: pierwsza strona tematu).

Flisowski to jedno , a Twoja reakcja na odpowiedzi to drugie .

Share this post


Link to post
Share on other sites
Leuthen   
Głównie dlatego że pracowano dniem i nocą , a przy usuwaniu szkód pracowały setki fachowców. Bagatelizowanie uszkodzeń jest niepoważne .

Ale dość dużo zależało jednak od kategorii odniesionych uszkodzeń. USS "Saratoga" po storpedowaniu przez japoński okręt podwodny I-6 w styczniu 1942 r. poszła do doku na prawie pół roku - a Amerykanom lotniskowców w tym czasie nie zbywało...

Share this post


Link to post
Share on other sites
Bagatelizowanie uszkodzeń jest niepoważne .

Szkoda, że tak mnie nie rozumiecie. Chciałem przekazać tylko, że uszkodzenia po Bitwie na Morzu Koralowym były mniejsze od tych po Midway.

Flisowski to jedno , a Twoja reakcja na odpowiedzi to drugie .

Już przeprosiłem za złe zachowanie...(patrz: góra tej strony)

Do Moderatorów - po kiego ten temat jest jeszcze otwarty???

Share this post


Link to post
Share on other sites
Żeby można było podyskutować o "Yorktownie"?

Nie! Dyskutować o Yorktownie można w temacie "USS Yorktown", ten wątek jest pytaniem użytkownika stawiającego pierwsze kroki w historii. Odpowiedź została już mi-autorowi tematu udzielona i dyskusja od posta drugiego, oznaczonego jako pomocny, jest jednym, wielkim OFFEM!

Share this post


Link to post
Share on other sites
mch90   

Kolego Iwanowski, proszę o koniec, definitywny, tego offtopicu. Do moderatora należy ocena, czy dany temat jest do zamknięcia, czy nadaje się do dalszej dyskusji. Ja uważam, że powinien on pozostać choćby i dla innych użytkowników, którzy będą chcieli podyskutować na temat tego okrętu i wydarzeń z nim związanych.

Każdy następny post nie na temat wyleci do kosza- ostrzegam.

Wszelkie pretensje i polemiki proszę mi zgłaszać na PW.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
Sign in to follow this  

×

Important Information

Przed wyrażeniem zgody na Terms of Use forum koniecznie zapoznaj się z naszą Privacy Policy. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.