Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/

Rekomendowane odpowiedzi

Na razie możemy założyć, że dziś już wiadomo, iż kapral Gębura zginął w zbombardowanej "piątce", a nie "być może" na dachu koszar. Do kompleksowej weryfikacji przypuszczeń o innych wydarzeniach 2 września jeszcze bardzo daleko.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

To akurat było do przewidzenia, że tak napiszesz. Inni zresztą niedługo  też. Zbyt wielu ludzi zainwestowało swój autorytet, by zafirmować to g....

Ale relacje to nie szwedzki stół, by sobie powybierać  z nich to co "racjonalne" (choć tu to raczej grzebanie w łajnie). Albo ktoś jest wiarygodny, albo niewiarygodny. Jak na razie nie ma już mowy o krępujących majora pasach, teraz nie ma białej flagi,  a sytuacja jest jak najbardziej współczesna, jak chłopa którego dopadło "Me Too".  Ciekawe jakie "rodzynki" z tego łajna okażą się teraz "racjonalne".

 

Jak już tu pisałem archiwa "późnego ZBOWiD-u" pełne są takiego szajsu. Tymczasem  ciągle się zapomina o tym  co Tomasz N napisał dawno:

 

  dowodzenie w wojsku to poważna sprawa, bo to nie tylko wydawanie rozkazów, ale i odpowiedzialność za nie. Jednoosobowa. Stąd odbywa się to dość formalnie. Ktoś mówi: "Przejmuję dowodzenie" i od tej chwili odpowiada. Z tego co mi wiadomo, kpt. Dąbrowski nigdy takich słów nie wypowiedział. Zatem dowódcą cały czas był Sucharski.

Edytowane przez Tomasz N

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Cytuj

To akurat było do przewidzenia, że tak napiszesz. Inni zresztą niedługo  też. Zbyt wielu ludzi zainwestowało swój autorytet, by zafirmować to g....

Cytuj

Jak na razie nie ma już mowy o krępujących majora pasach, teraz nie ma białej flagi,  a sytuacja jest jak najbardziej współczesna, jak chłopa którego dopadło "Me Too".  Ciekawe jakie "rodzynki" z tego łajna okażą się teraz "racjonalne".

Coś się ważnego stało, że Tomasz uznał, iż można zachowywać się niekulturalnie?

 

A gwoli wyjaśnienia, bo widzę, że chyba będziemy się rozstawać:

1. Żadnego autorytetu nie inwestowałem, bo jako zwykły czytelnik tego co napisali inni o Westerplatte - jestem w pełni świadomy, że go w tej dziedzinie nie mam.

2. Żadnych książek, komiksów, filmów, teorii innych osób itp., nie afirmuję - bo są mi one bardzo obojętne.

3. Sądzę, że istnieje sporo danych, aby uznać, że po ataku bombowym 2 września doszło  do czegoś co chyba Wieczorkiewicz określił mianem "żołnierskiego dramatu".

4. Chyba wyraźnie dałem do zrozumienia, że nie mam zamiaru wartościować postaw jakiegokolwiek z żołnierzy Westerplatte.

5. Przebieg wydarzeń 2 września  ma dla mnie wyłącznie charakter związany z zainteresowaniem hobbystycznym, stąd wielokrotnie sygnalizowałam także to, co można potraktować jako krytyczne dla jednych, czy drugich poglądów. Jak najbardziej dam się przekonać, że 2 września nie doszło do owego "dramatu żołnierskiego". Na razie nie zostałem przekonany. Także argumentum ad łajnum.

6. Tezy Tomasza, że "wojsko się nie buntuje bo tak ma" i "w wojsku wszystko zawsze przebiega regulaminowo" nadal uważam za cokolwiek dziwne.

7. Na razie "z nowości" wiemy z dużym prawdopodobieństwem, że kapral Gębura nie zginął na dachu koszar. I nic więcej. Jak będziesz coś pewnego wiedział o pasach i białej fladze - daj znać. Przeczytać na pewno przeczytam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Ależ Bruno, Nie Ciebie miałem na myśli. Jeżeli wyszło coś niezręcznie , przepraszam.

 

Mam na myśli tych co te "relacje" wyciągnęli z niebytu. To rasa łowców sensacji. Miałem w życiu kontakt z dwoma takimi typami i obecnie jestem mocno do nich uprzedzony. Znajdzie taki ktoś gwoździa i zaraz gotuje na nim kocioł zupy, byle sensacyjnie i to ON. Z akcentem na ON.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

No to pozostaje mi też przeprosić.

Nawiasem mówiąc, jest dla mnie jasne, że w szerokim kontekście "odbrązawiania legendy" powstają rzeczy - delikatnie mówiąc - dyskusyjne. Zob. dyskusja o filmie "Tajemnica Westerplatte".

Jest dla mnie także oczywiste, że zarówno Sucharski, jak i Dąbrowski mają trwałe, zasłużone miejsce w historii. I wiążą się z nimi ciekawe pytania. Niektóre - pewnie na zawsze już pozostaną bez odpowiedzi.

I jest całkiem sporo poważnych źródeł, w tym zebranych w książce przez Borowczaka, które nie pozwalają przejść obojętnie nad  pytaniem o przebieg wydarzeń 2 września po nalocie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Gregu. Przesłuchałem ten podcast i zaciekawiły mnie tam dwa wątki:

 

Że legendę o dowodzeniu Dąbrowskiego wygenerowali komuniści z potrzeby "posiadania" żywego dowódcy. 

Z tym się nie zgadzam. Jak ktoś grzebał w archiwach ZBOWiD-u to wie, że to nie był jednorazowy epizod, tylko stała praktyka zgorzkniałych dziadków, żyjących przeszłością. Można mieć tylko żal do komunistów, że temu nie przeciwdziałali. Tylko po co mieli to robić jak rządzili w nim byli utrwalacze.  

 

Oraz, że ta dyskusja to już odgrzany przeze mnie kotlet. Bo na  "wąskim" poziomie   fachowym jest jasność że dowodził Sucharski, co dokumentują fachowe publikacje. Tylko na tym powszechnym dla pospólstwa, sensacyjnym, jest inaczej.

 

Czyli jak Ciepielów.

 

Ciekawe  jakie są te "wąskie"  publikacje.

Edytowane przez Tomasz N

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Cytuj

 

Że legendę o dowodzeniu Dąbrowskiego wygenerowali komuniści z potrzeby "posiadania" żywego dowódcy. 

Tyle to warte (czyli nic), co inna teoria, że legendę o dowodzeniu Sucharskiego wykreowali "komuniści", gwoli docenienia chłopskiego pochodzenia majora, a zasługi Dąbrowskiego pomijano - z racji arystokratycznego.

Cytuj

Że legendę o dowodzeniu Dąbrowskiego wygenerowali komuniści z potrzeby "posiadania" żywego dowódcy. 

Z tym się nie zgadzam. Jak ktoś grzebał w archiwach ZBOWiD-u to wie, że to nie był jednorazowy epizod, tylko stała praktyka zgorzkniałych dziadków, żyjących przeszłością. Można mieć tylko żal do komunistów, że temu nie przeciwdziałali. Tylko po co mieli to robić jak rządzili w nim byli utrwalacze.  

A Tomasz się w jakikolwiek sposób orientuje, kiedy teoria o dowodzeniu Dąbrowskiego tak naprawdę ujrzała światło dzienne i zaczęto się nad nią realnie zastanawiać? Czy tylko tak sobie pisze? 

Cytuj

Oraz, że ta dyskusja to już odgrzany przeze mnie kotlet. Bo na  "wąskim" poziomie   fachowym jest jasność że dowodził Sucharski, co dokumentują fachowe publikacje. Tylko na tym powszechnym dla pospólstwa, sensacyjnym, jest inaczej.

Czyli jak Ciepielów.

Ciekawe  jakie są te "wąskie"  publikacje.

O to, to właśnie. Poproszę o owe fachowe publikacje.

 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.