Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Andreas

Jeńcy japońscy a ZSRR

Rekomendowane odpowiedzi

Andreas   

Po zakończeniu operacji mandżurskiej okazalo się, że Rosjanie wzięli ponad 600 tys. jeńców z Armii Kwantuńskiej. Co potem działo się z tymi jeńcami?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Leuthen   

Przypomina mi się jeden wątek z biografii słynnego kurierar tatrzańskiego, Józefa Krzeptowskiego, który po II wojnie światowej trafił do łagru na Syberii:

"- Ludzie nie dawali mu spokoju, ciągle pytali: jakeście, "Ujku", przeżyli - mówi Adamiecki. - Z początku milczał, nie odpowiadał ani słówkiem. Aż wymyślił anegdotę: "Jakżek nie mioł przeżyć - mawiał - jak siedziołek z armiom japońskom". A kiedy słuchacze wywalali oczy ze zdziwienia, tłumaczył: "Wiecie, Japończyk to taki człowiek, że obok niego może leżeć bochen chleba, a on i tak woli z głodu umrzeć, jeśli mu cesarz nie pozwoli tego chleba jeść. Jakżek mioł nie przeżyć, kej jo jeden na cały obóz jodł".

Jeszcze dziś są w Zakopanem ludzie gotowi obciąć sobie rękę za to, że "Ujek" siedział z żołnierzami skośnookiego cesarza i na dodatek nauczył się perfekt po japońsku."

[http://wyborcza.pl/1,75480,1191690.html]

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
coloman   

Całkiem nieźle opisana jest sytuacja rannych japońskich jeńców w 9 rozdziale wspomnień

Witolda Kieżuna, ,,Armia Krajowa jedzie na Sybir. Wspomnienia z sowieckiego łagru w Krasnowodsku''.

http://www.witoldkiezun.com/docs/ak_jedzie_na_sybir_9.htm

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ArekII   

Może odkopmy ten temat bo jest nawet ciekawy :)

No na pewno Rosjanie mieli problem z Japończykami bo oni woleli umrzeć niż być poniżanym lub się poddać. Tak jak w tym tekście piszę że jeden z japończyków odmawiał pracy bo nie chce być tak traktowany i ostatecznie Rosjanie ulegli i polepszyli warunki Japończykom. Ale co się z nimi wszystkimi stało? Zaczęli ich wypuszczać czy może mordować?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Apropos Witolda Kieżuna i jego pobyt w łagrze w Krasnowodsku jest w formie wywiadu z nim przedstawiony w miesięczniku "uważam rze historia " w miesiącu październik.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Może odkopmy ten temat bo jest nawet ciekawy :)

No na pewno Rosjanie mieli problem z Japończykami bo oni woleli umrzeć niż być poniżanym lub się poddać. Tak jak w tym tekście piszę że jeden z japończyków odmawiał pracy bo nie chce być tak traktowany i ostatecznie Rosjanie ulegli i polepszyli warunki Japończykom. Ale co się z nimi wszystkimi stało? Zaczęli ich wypuszczać czy może mordować?

Z tą "wolą" umierania to przesada, w podanym fragmencie wspomnień mamy do czynienia raptem z dwudniowym protestem, no i nie był to obóz pracy a szpital, gdzie reżim był znacznie mniejszy. A we wspomnieniach samych Japończyków próżno by szukać przykładów na zbiorowe samobójstwa spowodowane złym traktowaniem. W ZSRR miało się znaleźć przeszło 600 000 Japończyków, głównie z Armii Kwantuńskiej. Śmiertelność tej grupy szacuje się na ok. 10%. Sami Japończycy nie uznawali się za jeńców wojennych a za internowanych. Największa grupa (ok. 200 tys.) trafiła do obozów obsługujących budowę magistrali Bajkał-Amur, w sumie mieli być rozlokowani w 49 obozach, głównie w: Kraju Krasnojarskim, Kraju Chabarowskim, Kraju Nadmorskim, Uzbekistanie czy Kazachstanie.

Tu garść wspomnień; nieco tendencyjnie dobranych, autor często jest oskarżany o nadmierne idealizowanie warunków w jakich pracowali Japończycy:

www.siberiantimes.com - "...yet still they remember times spent in Siberia with nostalgia"

Ostatni Japończycy uwolnieni zostali dopiero w grudniu 1956 roku, były to na ogół osoby skazane dodatkowo za różne przestępstwa.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.