Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Estera

Egipt i Muhammad Ali

Rekomendowane odpowiedzi

Qrosava   

O ile wiem, to córka Muhammada Aliego (Zuhra) była opętana przez diabelskie moce. Żaden medyk nie był w stanie jej pomóc. W końcu patriarcha Piotr VII nakazał Janowi bp.-owi Minufiji "uzdrowić" Zuhrę. Janowi się udało, a Ali bardzo chciał w jakiś sposób wynagrodzić biskupa. Jan poprosił o nieograniczone prawo do wznoszenia kościołów oraz równouprawnienie dla Koptów, do czego Ali się zobowiązał. Jak było naprawdę - nie wiem. ;)

Q

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Loix   

Siła Alego była taka sama jak siła mamemulków.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Polecam książkę Tomasza Witucha Kanał Sueski - to z niej przede wszystkim brałem wiedzę na temat człowieka, który mówił o sobie, że urodził się w kraju Aleksandra Wielkiego, w tym samym roku co Napoleon.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
A jaki był jego stosunek do autochtonicznych Egipcjan i ich wiary? Mam tu na myśli Koptów.

Witam, cóż tak naprawdę jest mi trudno odpowiedzieć na to pytanie. Koptowie stanowili od 10% do 15% mieszkańców dawnych ziem faraonów. Z tego, co mi wiadomo cieszyli się oni stosunkowo dużą tolerancją.

Cóż jeśli chodzi o ciekawostki związane z Alim to z pochodzenia był on Albańczykiem, to właśnie on stał na czele powstania z roku 1805 przeciw Mamelukom. Dzięki temu został paszą. Pięć lat później zabił kilka setek przywódców Mameluckich, tym samym umacniając swoją władzę. Co, jeszcze bardziej intrygujące dynastia, którą zapoczątkował panowała, aż do 1952 roku.

Pozdrawiam, Łyzio!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Czy Muhammad Ali był w stanie uczynić z Egiptu mocarstwo?

Na czym polegała jego ówczesna siła?

Witam, wprawdzie to pytanie padło zanim rozpocząłem swoją działalność na tym forum, jednakże postaram się chociaż pokrótce na nie odpowiedzieć, przy czym zaznaczam, że nie jest w tym temacie specjalistą, a posiadam jedynie ogólnikową wiedzę z dziejów XIX - wieku. Głęboka modernizacja - jak uważał Ali - była jedynym sposobem, aby można było przeciwstawić się m.in Europejczykom. Korzystając ze wzmocnienia swojej władzy dokonał reform w kraju, tym samym osłabiając zależność Egiptu od Porty. Doprowadził do powstania nowej armii lądowej i marynarki, dokonał zmian w administracji oraz edukacji, stawiał na Egipcjan, którzy kształcili się na zachodzie. Jednakowoż każde sukcesy kiedyś się kończą... W 1832 uderzył na Stambuł, chcąc wyegzekwować obiecaną mu przez Turcję - Syrię i Palestynę - jednakże interwencja państw zachodnich zatrzymała jego pochód. W roku 1841 przegrał wszystko o co walczył. Został zmuszony do podpisania traktatu, w którym zostawał lennikiem sułtana. Jego przegrana otworzyła dla Wlk. Brytanii Egipt na towary brytyjskie, nadchodziło imperium...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ponoć wybór jego na stanowisko paszy był poniekąd przypadkowy.

Otóż przebywający w Egipcie agent francuski miał wyszukać pośród ochotników tureckich śmiałego człowieka, którego można by przedstawić Porcie jako kandydata na paszę Kairu.

Wtedy jeden z jego janczarów przyprowadził właśnie agę Mehmed-Alego.

Agentem tym był... ojciec samego Lessepsa.

I taka ciekawostka, kilkadziesiąt lat później syn czynił taką samą funkcję.

Jak wspominał, władca ów nader surowy dla swego potomka Said-Paszy trapiąc się jego szybko powiększającą się tuszą nakazał mu co dzień wspinać się na maszty okrętowe, skakać przez sznur, wiosłować i biegać wokół murów miejskich.

Trenowany w ten sposób młodzieniec często wpadał do domu Lessepsa, by choć trochę odpocząć u niego leżąc na dywanie.

Jak potem przyznał miał układ z jego służbą, która mu potajemnie makaron donosiła.

/"Początkowe dzieje kanału sueskiego. Ułożone podług konferencyi samego Lessepsa", "Biblioteka Warszawska" 1871, T. 1/

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Łyzio wspomniał o modernizacji kraju, garść uwag o poczynaniach wicekróla w tym zakresie...

z jego to inicjatywy około 1830 r. poczęto wydawać regularnie gazetę w języku arabskim i tureckim; wychodzące dwa razy w tygodniu "Nowiny z Egiptu", drukowane w Bulak w porcie Kairu.

Doprowadził do rozpatrzenia przez Sąd Królewski kwestii; zdawałoby się błahej, a przecież istotnej w takim kraju; czy osoby niepiśmienne mogą być członkami sądów przysięgłych. Wedle wyroku sądu - mogli o ile zaakceptowały to odpowiednie terytorialnie władze i nie został oto zakwestionowane przez obwinionego.

Dywan ogólny, składający się z ponad dwustu przedstawicieli prowincji, w tym trzydziestu urzędników wojskowych i cywilnych rządu, zmienił za jego panowania tryb obrad. Będąc wciąż ciałem doradczym, to jego głos został wzmocniony, zaś posiedzenia odbywać miały publicznie.

Władca ów podjął energiczne kroki w zakresie uzyskania młodych kadr, mających obycie i wiedzę na poziomie europejskim.

Krokiem do tego był pomysł wysyłania młodych poddanych na naukę do krajów Europy, w roku 1830 było to kilkaset osób wysłanych głównie do Paryża, Londynu, Wiednia czy Marsylii.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A jaki był jego stosunek do autochtonicznych Egipcjan i ich wiary? Mam tu na myśli Koptów.

Wydaje się,że jeśli chodzi o warstwy zamożniejszych Koptów nie narzekały na nowego władcę. Kiedy ten wydrenował skarb, Koptowie wsparli go (około 1811 r.) sumą obliczaną na 40 000 funtów. W swym raporcie ze stycznia 1838 r., Campbell - Konsul Generalny odnotował: "The administration of the Finance is a complete and incomprehensible chaos, nor are any efforts made to remedy the disorder. The accounts are all kept by Copts, who are the only people capable of doing it...".

To ciekawe, że Muhammad Alego spotkały te same zarzuty jakie on sam wysuwał względem sułtana: że był opiekunem chrześcijan, a nie braci muzułmańskiego. I to pomimo tego, że swego czasu zdobył szerifat Mekki.

A jak wyglądała jego polityka fiskalna? Czy podobnie jak np. w podbitym Damaszku, gdzie obłożył podatkiem muzułmanów, dotychczas zwolnionych z tego obciążenia (khiraj - płacili Żydzi i chrześcijanie)? Czy w kraju, który władał powołał do swej armii innowierców jak to zrobił w Syrii co do Druzów (tam wcześniej płacili jedynie odpowiedni podatek - askarie).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

John Bowring donosił ("Report on Egypt and Candia, addressed to the Right Hon. Lord Viscount Palmerston", London 1840), że kiedy Koptowie płacili jeszcze specjalny podatek (dżizja) wnosili do kasy państwowej 3000 funtów, kiedy ze swych funkcji urzędniczych wyciągali... ok. 60 000 funtów!

Jak wyglądały wydatki państwa?

Army expenses - 120,000

Principial functionaries - 39,800

Coptic scribes and other employes - 20,000

Pensions to the old Moutzelims - 3,500

Expenses of the caravan of pilgrims - 2,200

Costs of manufactures and wages of the workmen end &c. - 21,600

Expenses for the construction of manufactories, bridges end &c. - 18,000

Remittance to Constantinople - 12,000

Budget of navy - 60,000

Expenses of the viceroy's court - 10,000

Rations to public functionaries - 5,000

Pay of the irregular Turkish cavalry - 6,500

Pay of the irregular Bedouin Arabs - 5,000

Pensions to harems - 6,000

Articles brought from Europe - 15,000

Boat building at Boulaq - 3,500

Military school - 1,500

Printing establishments - 350

Ship building - 15,505

Household expenses of the viceroy - 4,000

Material of war - 14,000

Forage for camels and beasts of burden - 4,000

Secret expenses, missions, presents at Constantinople &c. - 16,000

Purchases of horses, camels &c. - 3,000

Purchases of cashmeres, cloths, silk, jewels &c. - 14,000

/tamże, s. 44-45/

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

I tu nie zabraknie drobnych poloniców... oto latem 1833 r. udały się dwie (konkurencyjne) misje sformułowane pośród przedstawicieli naszej emigracji. Zadaniem ich było wysondowanie wykorzystania polskich oficerów i instruktorów przy modernizacji egipskiej armii. Jako że Mohamet Ali zdecydował się na pokój nic z tych zamiarów nie wyszło.

Jedną z tych misji kierował gen. Dembiński, zaproponował on władcy połączenie kanałem Morza Śródziemnego z Eufratem, w tym celu oddelegował nawet dwóch oficerów (Ludwika Tadeusza Bytrzonowskiego i Franciszka Szemiotha) do przeprowadzenia badań w terenie.

Więcej szczęścia miał stojący na czele drugiej misji (wysłanej przez gen. Dwernickiego, podówczas przewodniczącego Komitetu Emigracji Polskiej) podpułkownik inżynierii August Szulc. Ten zaciągnął się do egipskiej armii, gdzie od 1835 r. dowodził wojskami inżynieryjnymi, prowadził też poszukiwania geologiczne. Odznaczyć się miał przy obronie Akry, pobudował twierdzę Gillekbogazy, odkrył też pokłady węgla w Libanie, za co został odznaczony.

Szerzej:

A. Benis "Une mission militaire polonaise en Egypte", Caire 1938

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

(...)

Ali zaczął od oszacowania dóbr Egiptu, zaczął robić porządek i wprowadzać zmiany w administracji. Egipt się rozwijał pod względem gospodarczym. Muhammed Ali postanowił także, że zbuduje flotę. Zadbał by naród był wykształcony, sam do 40 roku życia był niepiśmienny. Te zmiany, uprzemysłowienie Egiptu niosło także negatywne skutki. Jendak wizja tego człowieka, jego wysiłek (pomagali złotem Anglicy) zasługują na uznanie.

Trochę tych negatywnych skutków się nawarstwiło.

W całym okresie jego rządów ceny wzrosły o 25%, a on sam musiał się borykać z kolejnymi falami kryzysu żywnościowego, na tyle dużymi, że w efekcie ludzie po wsiach umierali z głodu, miasta była widownią protestów głodowych a nawet takie ważne centra handlowe jak np. kairski bazar - przestawały w ogóle funkcjonować - bo w zasadzie nie było czym handlować.

Podziwiając modernizację armii wypada pamiętać, że kryzys roku 1809 r. to skumulowany efekt: zniszczenie upraw przez wysoki wylew Nilu w Górnym Egipcie, wydatków paszy na armię i ogólnie sytuacji doby wojny domowej. Wówczas pszenica była droższa sześciokrotnie niźli w okresie okupacji francuskiej! A nie był to najostrzejszy z kryzysów. W czasie kryzysu 1817 r. pomimo rzucenia na rynek dodatkowej ilości zboża (które miało iść na eksport) moc to nie pomogło, pomimo wprowadzonej reglamentacji zboże zniknęło w ciągu dwóch dni. podobne kryzysy dotknęły kraj w latach 1830-1832 czy 1837-1838. Nie pomagały ustanowione państwowe targi (z ustaloną ceną zbóż) czy likwidacja podatku konsumpcyjnego (obciążającego ludność miejską).

Władca stworzył: monopolistyczną gospodarkę (prywatny monopol na bawełnę był jednym z tych kroków, które w zasadzie zniszczyły egipskie rolnictwo), zwłaszcza w zakresie handlu hurtowego na rynku wewnętrznym i dostaw rządowych, system koncesji w eksporcie, ajencji skupu zbóż, bariery dla towarów europejskich. Zważywszy, że preferowano wywóz zbóż na eksport przy braku tworzenia rezerw (w postaci zapasów) - wszystko to stworzyło doskonały podkład pod kolejne fale głodu. Stąd wreszcie po kryzysie z lat 1837-1838 zdecydowano się na prawie wolny przywóz zboża z Sycylii, początkowo ograniczając to ustępstwo do kupców brytyjskich.

Stworzony system był nieelastyczny i nie potrafił odpowiednio szybko reagować na zmiany na rynku. W zasadzie Muhammed Ali nie zmienił nic w systemie dzierżaw tyczących się przywileju handlu (wewnętrznego i zagranicznego), pobierania ceł czy innych uprawnień. Jego appalto niewiele różniło się od obowiązującego pod poprzednimi władcami systemu - iltizamu.

W kwestii ew. dyskryminacji etnicznej...

chyba nic takiego nie istniało, z jednej strony służący arabski (w dużym mieście) otrzymywał mniej niż służący grecki, a z drugiej dzieci pracujący w rafineriach były podzielone na białe (arabskie), które otrzymywały za swą pracę 10 para, a czarne - "jedynie górną część trzciny cukrowej jako paszę dla bydła". Znowuż w okresie jednego z kryzysów zbożowych, miejscowi piekarze dostawali pszenicę zmieszaną z fasolą i jęczmieniem - z przeznaczeniem dla Egipcjan, chleb dla Europejczyków wypiekano z czystej mąki.

/B. Stępniewska-Holzer "Handel i rynek wewnętrzny w Egipcie w pierwszej połowie XIX wieku", "Przegląd Historyczny", nr 80/4, 1989, s. 821/

Z literatury dodać można:

B. Stępniewska-Holzer "Muhammad Ali. Narodziny nowoczesnego państwa egipskiego"

G. de Nerval "Podróże na wschód"

H.A.B. Rivlin "The agricultural policy of Muhammad Ali in Egypt"

A.L. as - Said Marsot "Egypt in the reign of Muhammad Ali"

G. Bear "Egyptian guilds in modern times"

T. Boaz "Egypt"

W.H. Yates "The modern history and conditions of Egypt. Its climate, diseases and capabilities"

G. Wilkinson "Handbook for travellers in Egypt being a new edition corrected and condensed of Modern Egypt and Thebes"

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.