Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
mostostal

Kolonizacja Ameryki Płn.

Rekomendowane odpowiedzi

Estera   

Oh la la! Wspaniały temat :)

O emigrantach przybywających do Ameryki Północnej sporo można się dowiedzieć z dzieła Tocqueville`a- "O demokracji w Ameryce". Otóż - do Ameryki przybywali purytanie z Anglii. Walki religijne oraz rozwój kultury umysłowej odbijał się na nich. Emigrantów łączyła ta sama sytuacja, choć byli różni i różne mieli cele. Tocqueville pisał: "Wspólnota języka jest zapewne najsilniejszym i najtrwalszym ze związków, jakie mogą łączyć ludzi." Poza tym, emigrantów łączył "system". Tocqueville stwierdził: "W czasach pierwszych emigracji system gmin miejskich, ten płodny zalążek wolnych instytucji, przeniknął już głęboko do angielskich obyczajów, a dogmat suwerenności ludu legł u podstaw monarchii Tudorów." Europejskie kolonie stały się zarodkiem demokracji- na wygnanie udali się ludzie biedni i przekonani o równości, arystokracja na gruncie amerykańskim nie przyjęła się. Śmie twierdzić, że specyficzni angielscy emigranci urządzali Amerykę po swojemu.

Pierwszą kolonią angielską była Wirginia (1607 r.). Tocqueville napisał: " ledwie założono kolonię, już wprowadzono niewolnictwo, i był to właśnie podstawowy fakt, który miał wywrzeć ogromny wpływ na charakter, prawa i całą przyszłość Południa." Niewolnictwo wprowadzono ok. 1620 r. Murzyni chyba przybyli w liczbie 20 holenderskim statkiem. Może to był błąd- niewolnictwo? Przecież ono jak pięknie Tocqueville rzecz ujął "bezcześci pracę", zakłóca społeczeństwo, osłabia je oraz "siłę umysłu". Inaczej rzecz maiła się na Północy.

To na chwilę obecną z mojej strony tyle ;) Zapraszam innych do dyskusji.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Achilles   
Pierwszą kolonią angielską była Wirginia (1607 r.)

A czasem nie w 1584? (Wójcik)

W Ameryce Północnej kolonie zakładali Anglicy, Francuzi i Holendrzy. Początkowo również Szwecja i Dania przymierzały się, lecz nic z tego nie wyszło.

Zastanawiam się czy sposób zdobywania ziem przez Anglików (a przecież Ameryka Pół. to tylko ziemie) był najlepszym rozwiązaniem. Mieszkańcy Wysp Brytyjskich uprawiający rolę na swoim terenie rolę nie były zbytnio przywiązane do swoich "posiadłości", i gdyby tylko ktoś ich poprosił, by udali się do Nowego Świata i tam robili to, co dotychczas, zgodziliby się chętnie. Tak więc Indianie zostali pozbawieni własnej ziemi, która dla nich skarbem. Ciekawe, czy na ich rozumowanie, większą szkodą była utrata wolności czy terenów, do których byli bardzo mocno przywiązani.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

jeżeli chodzi o skuteczność - skuteczność byla pełna i bezapelacyjna. Przepędzono starych mieszkańcó tych ziem [indian], narzucając im z czasem traktaty które i tak były łamane wiele razy. Do maksimum wykorzystywano przewagę jaka byla po stronie "przyjezdnych". Kiedy Europejczycy byli słabsi, początkowo współpracowali z Indianami, potem ich tępili i przeganiali dalej na Zachód.

jeżeli idzie o etyczne strony tego przedsięwzięcia - to etyki w tym nie było za grosz. Każdy kto przyjeżdżał uważał że jego forma wiary jest jedynie słuszna, że pewne ograniczenia które istnieją w Europie [brak niewolnictwa jako takiego] tu nie istnieją. Tym bardziej, że zasada ile ludzi tyle religii w zasadzie się w Ameryce sprawdzała. [Piszę głównie o terenach obecnych Stanów Zjednoczonych, w Meksyku byl katolicyzm, Francuzi mieli nieco inne podejście]. Wszystkie czyny, łącznie z niewolnictwem i konstytucją późniejszą USA były wyprowadzane z Biblii. Nikt nie widzial w tym wszystkim nic zdrożnego.

Pawo dla kolonizatorów nie istniało jako coś trwalego. Prawo, i to czy umowy obowiązywaly czy nie, stanowili oni sami. Chcieli to obowiązywały, nie to udawano, że umowy nie ma.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   
Pierwszą wyprawę kolonizacyjną zaaranżował Humphrey Gilbert w 1583. Jej celem były tereny dzisiejszego stanu Rhode Island. Dotarł na Nową Fundlandię i ogłosił akt aneksji do królestwa Anglii. Gilbert zaginął w czasie powrotnej podróży do Anglii. Dzieło kontynuował jego przyrodni brat Walter Raleigh. W 1584 jeden statek kierowany przez niego dotarł do wybrzeży Karoliny Północnej, gdzie na wyspie Roanoke utworzono zalążek kolonii. W 1587 przybyło do niej kolejnych 117 mężczyzn i kobiet z gubernatorem Johnem White. Początki kolonii były zachęcające. Raleigh w udał się do Anglii w poszukiwaniu dalszego wsparcia i kolejnych ochotników. Wojna z Hiszpanią zatrzymała go w Europie dłużej niż planował, gdy w końcu powrócił do kolonii w 1590 został ją opuszczoną i splądrowaną. Nigdy nie odnaleziono śladów jej mieszkańców, między innymi najbliższej rodziny Raleigh'a. Najprawdopodobniej kolonia została zniszczona a jej mieszkańcy wymordowani przez Indian, lub co jest bardziej prawdopodobne przez Hiszpanów.
Hiszpanie opanowują Florydę i zachodnie wybrzeże (1565 – zakładają fort St. Augustine na Florydzie)

Þ Jacques Cartier w 1535 zakłada Nową Francję (Kanada); 1608 powstaje osada Quebec; pochód Francuzów w górę Missisipi i Rzeki św. Wawrzyńca

Þ Holendrzy zakładają Nowe Niderlandy (1624); powstaje Nowy Amsterdam (1625)

Þ osadnictwo angielskie:

· Jamestown w Wirginii (1607) – pierwsza stała osada angielska w Ameryce Północnej; jej założycielem kapitan John Smith

· Nowa Anglia i rola purytanów; 1620 - statek „Mayflower” przywozi „ojców pielgrzymów”, angielskich purytanów uciekających do Ameryki Północnej przed prześladowaniami; zakładają oni miasto Plymouth

Þ 1664 - Anglicy zdobywają Nowe Niderlandy, tworząc dwie kolonie: Nowy Jork i New Jersey

Generalnie europejscy kolonizatorzy spełnili wszystkie swoje marzenia. Zdobyli ziemie, której nie mieli w Starym Świecie, bogactwa. Pomału zaczęły formować się nowe narody.

A co do pierwotnych mieszkańców tych terenów. No cóż, to poganie a nie ludzie, do nich zasady moralności się nie stosuje.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Czarek   

Chyba podstawowym błędem było to, że kolonizatorzy nie rozrózniali poszczególnych plemnion i byli przekonani o jednolitosci językowej, kulturowej i religijnej ludów tubylczych.

:-)

Keep yer powder dry,

Cz.

Edytowane przez Czarek

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ot, takie polonicum...

jednym z towarzyszy Arciszewskiego do Brazylii był kapitan marynarki holenderskiej Marcin Krygier.

Potem był bliskim współpracownikiem Petera Stuyvesanta, który założył i administrował Fortem Amsterdam,

czyli późniejszym Nowym Jorkiem.

Sam Krygier okazał się zręcznym administratorem, w połowie XVII w. został trzykrotnie obrany na burmistrza

Nowego Amsterdamu i komendantem Fortu Casimir (zbudowanego ok. 1651 r.), a który nazwano na cześć naszego

króla Jana Kazimierza.

West Dutch India Company do wspomnianego Nowego Amsterdamu ściągnął polskiego lekarza Aleksandra Karola

Kurcjusza (1658 r.). Gubernator na tyle pozytywnie oceniał jego działania, że rozszerzył jego praktykę.

To spowodowało ściągnięcie kolejnych lekarzy Polaków: Kazimierza Butkiewicza i Jana Rutkowskiego.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

W temacie "Początki przemysłu w RON-ie" napisano:

Niebawem będzie bita moneta z okazji 400-lecia osadnictwa polskiego w Ameryce, taka ciekawostka z biuletynu monety(naprawdę ciekawa):

"Dzień 1 pażdziernika 1608r. jest uznawany za oficjalną datę polskiego osadnictwa w Ameryce. Pierwszych Polaków zwerbował na statek kapitan John Smith ( statek o nazwie Mary and Margaret), który wcześniej na terenie Europy doświadczył pomocy i przyjaźni od Polaków. John Smith został wkrótce zarządcą angielskiej koloni Jamestown. Polacy posiadali wysokie kwalifikacje w różnych produkcjach dóbr materialnych. Wśród zidentyfikowanych nazwisk znaleźli się: Karol Zrenice i Zbigniew Stefański z Poznania, Jan Mate z Krakowa, Jan Bogdan z Kołomyi, Stanisław Sadowski z Radomia i Michał Łowicki z Londynu.

(...)

Takie nazwiska podaje Arthur Waldo w "First Poles in America. 1608-1958", a za nim powtarzają inni historycy. Choć nie ma dowodów na takie a nie inne personalia pierwszych Polaków. Joseph Wytrwal przypuszcza (w "Poles in American History and Tradition"), że jacyś bezimienni Polacy - smolarze mogli być pośród kolonistów wysłanych przez sir Waltera Releigha na wyspę Roanoke (1585 r.).

We wrześniu 1609 r. Jamestown było świadkiem buntu zorganizowanego przeciw Smithowi przez innych kapitanów: Gabriela Archera, Johna Martina i Johna Ratcliffa. W efekcie Smith wyruszył z powrotem do Anglii wraz ze swymi zwolennikami, pośród których było kilku polskich rzemieślników. Traf chciał, że przyszła sroga zima, koloniści byli dziesiątkowani przez choroby i ataki Indian. Sytuacja była katastrofalna, poczęło dochodzić do aktów kanibalizmu, okres ów nazwano - starving time. Ci co przetrwali poprosili o przysłanie polskich specjalistów koniecznych do odbudowy życia osady.

/za: L. Pastusiak "Polacy w zaraniu Stanów Zjednoczonych"/

Najobszerniej o Polakach nie tylko zresztą z Jamestown, w oparciu głównie o prace kapitana Smitha (czyli: "A true Relations", "A map of Virginia") napisał Mieczysław Haiman:

"Z przeszłości polskiej w Ameryce. Szkice historyczne" 1927

"Polacy wśród pionierów Ameryki" 1930

"Nauka polska w Stanach Zjednoczonych", "Nauka Polska", t. XXI, 1936

"Pioneers of American Industry, Pioneers of Liberty and Solders" 1937

"Poles in New York in the 17th and 18th Centuries" 1938

"Poles in Virginia" 1939

Z literatury źródłowej:

"The Proceedings of the English Colonies of Virginia"

"The Records of the Virginia Company of London"

Z literatury nieco fantastycznej:

W. Kruszka "Historia polska w Ameryce od czasów najdawniejszych aż do najnowszych" 1937

Z innej literatury o tym wczesnym okresie:

K. Wachtl "Polonia w Ameryce. Dzieje i dorobek"

A.Q, Maisel "The Poles Among Us.", "Rider Digest", June 1955

D.J. Melczak "The Testemony of Captain John Smith", "Polish-American Studies", Vol. XV, nr 1-2, 1958

R. Kurzawa "The Records of the Virginia Company of London", tamże

"What and How We Know About the Poles in Jamestown", tamże

F.L.J Siekaniec OFM "Poles in the U.S. - Jamestown To Appomatox", "Polish-American Studies", Vol. XVII, nr 1-2, 1960

A.L. Waldo "Searching tor Polish Jamestown Sources", "Polish-American Studies", Vol. XVII, No 3-4, 1960

H.E. Jacobs "History ot the Evang Lutheran Church in the United States"

(tu autor przypuszcza, że pierwszym luterańskim pastorem w Ameryce miał być Jakub Fabrycjusz pochodzący z Głogowa)

J.A. Borkowski "Early Polish Pionieers in City of Pittsburgh and Allegheny County"

B. Gebert "Pierwsi Polacy w Stanach Zjednoczonych"

W. Sams "The Conquest of Virginia".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jancet   

Wracając do pytania założyciela wątku, nie za bardzo rozumiem sugestię, że kolonizatorzy popełnili jakoweś błędy.

Niby jakie?

Rozparcelowali na działki rolne i pastwiska tereny zamieszkane przedtem przez inne ludy przy minimalnych stratach własnych, za to jednocześnie spowodowano bardzo znaczny spadek liczebności owych innych ludów. W wielu przypadkach - do zera. W niektórych przypadkach wyznaczono wciąż uparcie żywym Indianom (bo przecież już dawno powinni wymrzeć z głodu, ewentualnie zachlać się na śmierć, a tych, którzy zachlać się nie chcą, tylko walczą, należało było wystrzelać) jakieś rezerwaty, których obszar był tak określony, że z góry było wiadomo, że się ci Indianie na nim nie wyżywią.

Żadnego błędu nie było. Wytępiono Indian bezbłędnie. No chyba że za błąd uznamy utworzenie rezerwatów. Przy okazji wytępiono bizony. Też bezbłędnie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.