Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Tofik

Smoleńsk

Rekomendowane odpowiedzi

Tofik   

Wszystko o tejże twierdzy.

Na początek mam pytanie do Bronka. Napisałeś w temacie o ZIIIW:

Powstałe w latach 1596-1602 mury miały 10-15 m wysokości i 5-6 m grubości. Wzmacniało je 36 baszt wysokich nawet na 21m. Fundamenty murów miały 4 m głębokości i 6,5 m szerokości.

Skąd czerpiesz takie dane?

Mam przed sobą biografię Koniecpolskiego autorstwa Podhorodeckiego i pan Podhorodecki pisze: Zdobycie potężnie ufortyfikowanego miasta, posiadającego 38 baszt obronnych i mury wysokie na 13 - 19 metrów a szerokie na 5 - 6 metrów, obsadzone 5400 żołnierzami i kilkoma tysiącami mieszczan oraz 170 działami [...]. Mowa o Smoleńsku we wrześniu 1609 r. czyli na początku oblężenia twierdzy przez wojska RON. Dodam, że Podhorodecki opiera się na Razinie i jego Historii sztuki wojennej (źródle niemającym raczej zszarganej reputacji). Rozbieżności nie są zbyt wielkie, bo nie zgadzają się tylko w kwestii ilości baszt i wysokości murów, niemniej to ciekawa sprawa, zwłaszcza, że nie wiem czy to też w czasie panowania Zygmunta III Wazy.

Aby jeszcze nakręcić dyskusję - co sądzicie o znaczeniu strategicznym Smoleńska (o czym trochę napisano już w temacie o ZIIIW)? Skąd tak długie utrzymywanie się załóg w latach 1609 - 1611 i 1632 - 1634, a tak nagła kapitulacja w 1654 r. (bo IMHO swoje dorzuciło tutaj też rażące zaniedbanie przede wszystkim szlachty miejscowej)?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Bronek   

Konrad Bobiatyński „Od Smoleńska do Wilna” Inforteditions 2004. Rozbieżności nie są aż tak znaczące, być może wiążą się z tym, że coś tam przebudowano lub dobudowano jak np. dwa forty wzniesione już po zdobyciu Smoleńska przez wojska Rzeczypospolitej w 1611.

W 1654 szybka kapitulacja była wynikiem katastrofalnego zaopatrzenia twierdzy, fatalnego stanu umocnień i dodatkowo swoistego sabotażu Janusza Radziwiłła spowodowanego wyznaczeniem na wojewodę smoleńskiego regalisty Filipa Obuchowicza. Radziwiłłowi ta nominacja była solą w oku, sam zaś Obuchowicz, człowiek niewątpliwie prawy, przyznawał, że nie bardzo się do funkcji komendanta twierdzy nadaje.

Morale obrońców też pozostawiało sporo do życzenia, zwłaszcza kiedy po klęsce szepielewickiej stracono nadzieję na szybką odsiecz.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Na pewno na plus Smoleńska można było zaliczyć to, że był miastem ludnym, bardzo dobrze ufortyfikowanym (a po zdobyciu go przez RON jeszcze bardziej unowocześnionym), oraz możliwość posiadania dużej załogi i dużych zapasów - brama do Moskwy od zachodu. Długie utrzymanie 1609-11 to an pewno wina piechoty i artylerii RON, a raczej jej braku, i zaopatrzenia miasta.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Smoleńsk był bardzo ważną strategicznie twierdzą, strzegącą tzw. Bramy Smoleńskiej, jak wspomniał Konsthantinos, drogi do Moskwy. Chociaż z drugiej strony, można było twierdzę obejść. W 1609 roku to Zygmunt III był zwolennikiem zdobycia twierdzy przed marszem na Moskwę, celem wcześniejszego odzyskania ziem przygranicznych. Natomiast hetman Żółkiewski optował za zdobyciem Moskwy, aby pozyskać czapkę Monomacha dla Władysława.

Michaił Szein, wojewoda smoleński, doskonale orientował się w zamiarach polsko-litewskich i zawczasu rozpoczął przygotowania do obrony twierdzy. Wojskowego ludu z początku miał niewiele. Jak donosił wywiadowi litewskiemu jeden z kuców "... na Smoleńsku ludzi do boju niewiele, oprócz bojarów 300, a strzelców 200, miru do 2000 żywności na dwie lecie, prochu dość, dział sto kilkadziesiąt sztuk, bronić się wolę mają...". Szein pościągał do obrony okoliczną ludność i dobrze twierdzę zaopatrzył, niestety większość wojsk zmuszony był wysłać do Szkopina-Szujskiego. Mimo tego, że krół przybył w październiku 1609 pod Smoleńsk z 12 tysiącami żołnierza, w tym ok. 4 tys. piechoty, miasto broniło się przez 20 miesięcy. To może świadczyć o tym, jak potężna była to mimo wszystko twierdza.

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Przybył z 4 tysiącami piechoty, ale Wimmer podaje, że już po kilku miesiącach było ich niecałe 2 tysiące, a później około tysiąca... Oczywiście można było objeść, ale lepiej było mieć taką potężną twierdze, wysuniętą w tereny wroga, mogąca służyć za punkt oparcia w kraju i bazę wypadową. Sto kilkadziesiąt dział to na tamte czasy ogromna siła do obrony twierdzy

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Bronek   
W 1609 roku to Zygmunt III był zwolennikiem zdobycia twierdzy przed marszem na Moskwę, celem wcześniejszego odzyskania ziem przygranicznych. Natomiast hetman Żółkiewski optował za zdobyciem Moskwy, aby pozyskać czapkę Monomacha dla Władysława.

Pozdrawiam.

Coraz bardziej skłaniam się ku poglądowi, że w tej sprawie król miał słuszność a nie hetman. Żółkiewski grał o dużą stawkę, a Zygmunt III działał w myśl przysłowia „lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu”. Zapanowanie nad Moskwą, gdyby się powiodło, mogło sprawić, że Smoleńsk straciłby na znaczeniu, ale z drugiej strony droga do podporządkowania państwa moskiewskiego była jeszcze bardzo długa.

I ostatecznie wyszło na to, że Moskwa przepadła a Smoleńsk pozostał w rękach Rzeczypospolitej (wprawdzie później go utracono, ale to było już inne pokolenie i inne czasy).

Ciekawe, jakie przesłanki zadecydowały, że Zygmunt III wolał najpierw zająć Smoleńsk. Biorąc pod uwagę to, że nie był skłonny wysłać syna na tron carski można przypuszczać, że w sprawach wschodnich był jednak realistą.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Na pewno był większym realista niż Żółkiewski, łudzący się ideą zdobycia całej Rosji dla Polaków (A najgorsze jest to że zastraszeni klęską Kłuszyńską bojarzy zgodzili się na tron la Władysława; cóż, w takiej sytuacji zgadza się nawet na podroż na Marsa); król zaś wiedział, że na razie Smoleńsk jest w jego zasięgu (zresztą Samozwaniec mu go obiecywał, więc tak na prawdę szedł po swoje).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Ciekawe, jakie przesłanki zadecydowały, że Zygmunt III wolał najpierw zająć Smoleńsk.

1) Chęć zdobycia zaplecza

2) Chęć wzmocnienia PR w RON (uświadomienie szlachty w tym, że nie walczył o swoją koronę, a dla odzyskania ziem utraconych w czasach jagiellońskich)

Faktem niepodważalnym IMHO jest to, że Smoleńsk swą świetność przeżywał w latach panowania moskiewskiego. Najlepszym tego dowodem będzie chyba liczba ludności - w 1582 r. liczyła ona 20 000 ludzi, w 1635 r. już tylko 6000. Oczywiście, do strat Smoleńska należy również doliczyć wojnę 1632 - 1634, jednak i tak można założyć, że w latach 1609 - 1611 miasto zmalało, pod względem ludnościowym, ok. dwukrotnie.

Niepodważalny jest również udział Moskali w ufortyfikowaniu Smoleńska, które zakończyło się już za panowania Borysa Godunowa, który miał być zachwycony efektami. Do zdania Bobiatyńskiego i Podhorodeckiego na temat smoleńskich fortyfikacji można dodać opinię Kupisza, który twierdzi ("stan na 1609 r." ;) ) m.in. że (streszczając, odsyłam do Smoleńska... od str. 16):

- mury miały długość ok. 6,5 km,

- mury miały wysokość 10 - 15 m,

- mury miały grubość 5 - 6 m,

- twierdza miała 38 baszt rozmieszczonych co 150 - 300 m,

- wysokość baszt wynosiła 22 m (jedna miała 33 m!),

- miasto miało 9 bram.

W 1609 r. miasta broniło 5400 żołnierzy (+ co najmniej kilka tysięcy mieszczan) i 170 armat, a oblegało je ok. 20 tys. wojska i 30 dział. Miasto udało się zdobyć w nocy z 12 na 13 czerwca 1611 r.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
artifakt   

Mały update danych an rok 1654r:

Artyleria na murach i wałach obronnych:

- 42 działa 4 i 6 funtowe

- 2 działa 10 funtowe "Lis" "Niedźwiadek"

- 2 działa 12 funtowe

- 1 działo 13 funtowe "Lewek"

- 1 działo 15 funtowe

- 1 działo 30 funtowe "Szturmak"

- 1 działo 35 funtowe "Panna"

- 1 działo 40 funtowe "Witold"

- 1 działo 55 funtowe "Bazyliszek"

Dodatkowe działa w cekhauzie:

- 14 dział 6,5,3 i 1,5 funtowych

- 8 szturmaków

- 44 hakownice (31 w naprawie, 13 starych)

- 2 śmigownice

Amunicja:

- proch moskiewski - 77 fas wielkich i małych

- proch gdański i wileński - osiem beczek

- proch dorohobużski - 11 barył, z czego 3 baryły rozsypały się i uzbierano z tego 1,5 fasy wielkiej

- kul żelaznych - 4300 sztuk dużego kalibru, 11300 mniejszego kalibru

- amunicji do muszkietów - 7 beczek smoleńskich, petard okowanych 7 sztuk, nieokowanych 10 sztuk, granatów spiżowych 86 sztuk

- 220 bandoletów z patronami.

Jak widzać, szczególnie jeżeli chodzi o amunicję to zdecydowanie za mało - zapas amunicji miesiącu oblężenia starczyłby na 4 godzinną ciągłą kanonadę z dział...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Mały update danych an rok 1654r:

Artifakcie, a masz może dane o siłach litewskiego garnizonu Smoleńska w 1654 roku? Wiem tylko że broniły się tam regimenty piechoty cudzoziemskiej Wilhelma Korffa i Mikołaja Tyzenhauza (razem ok. 1300 żołnierzy), ktorych zresztą nie odtworzono po kapitulacji. Może dane o innych jednostkach?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
artifakt   

Właśnie tu jest pies pogrzebany. Dane jakimi dysponuję to:

2 regimenty piechoty niemieckiej + piechota polska = 1500 żołnierzy

trzy chorągwie Kozaków + chorągiew bojarów gruntowy = 410 osób

mieszczanie - 600 osób

wolontariusze - 600 osób

Jedynę co mogę dodać to fakt, że po kapitulacji Korff wyruszył z 300 osobowym oddziałem na Litwę oraz około 115 osób wolontariuszy (35 szlachciców wraz z pocztami).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

No to piechotę masz już zidentyfikowaną ;)

Chorągwie Kozakow (służebnych? grodowych?) czy jazdy kozackiej? To jednak duża rożnica.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

To może OdB wojsk RON walczących pod Smoleńskiem. Na początek armia Krzysztofa Radziwiłła spod Krasnego (za Smoleńskiem... Kupisza):

Husaria:

- hetmana Lwa Sapiehy (189),

- hetmana Krzysztofa Radziwiłła (170),

- Jana Swotyńskiego (111),

- Grzegorza Mirskiego (103),

- Adama Pokińskiego (100),

- Samuela Komorowicza (100),

- Grzegorza Sienkiewicza (94),

- łącznie 867.

Kozacy:

- Krzysztofa Kleczkowskiego (150),

- Adama Pawłowicza (150),

- Jerzego Jurzyca (150),

- Jana Owrekowicza (120),

- Samuela Smólskiego (120),

- Wincentego Wojny (115),

- Samuela Abrahamowicza (141),

- Samuela Godebskiego (100),

- łącznie 1046.

Rajtarzy:

- kornet Mikołaja Abrahamowicza (179).

Dragoni:

- Olgierda Kwitynga (100),

- Mikołaja Abrahamowicza (84),

- Moora i Marenicza (291) - gwardia królewska,

- łącznie 475.

Piechota polska:

- hetmana Krzysztofa Radziwiłła (234),

- Piotra Podłęckiego (198),

- Rafała Niewiarowskiego (192),

- Stanisława Wołkanowskiego (181),

- Zakrzewskiego (98),

- Abrahama Rudzkiego (81),

- łącznie 984.

Piechota cudzoziemska (niemiecka):

- 4 roty Mikołaja Abrahamowicza (629),

- Olgierda Kwitynga (200),

- Krzysztofa Zalderbacha (200),

- łącznie 1029.

W sumie 4580 (przyjmując, że "ślepe porcje" wynoszą 10%, faktyczny stan oddziałów to 4122.

Wojska zaciągnięte:

Husaria:

- królewska (Samuel Sokoliński; 100),

- królewska (Mikołaj Stoigniew; 160),

- Jana Kazimierza (200),

- hetmana Lwa Sapiehy (200),

- hetmana Krzysztofa Radziwiłła (200),

- hetmana Marcina Kazanowskiego (200),

- Pawła Sapiehy (120),

- Tomasza Sapiehy (120),

- Grzegorza Sienkiewicza (120),

- Samuela Komorowskiego (120),

- Adama Pokińskiego (120),

- Grzegorza Mirskiego (120),

- Jana Swotyńskiego (120),

- Marcina Kalinowskiego (120),

- Bohdana Stetkiewicza (120),

- Aleksandra Ogińskiego (120),

- Jana Stetkiewicza (120),

- Krzysztofa Płazy (120),

- Mikołaja Kossakowskiego (120),

- chorążego żmudzkiego (bliżej nieznanego; 120),

- Bałabana (120),

- Firleja (120),

- Gorajskiego (120),

- Choińskiego (120),

- łącznie 3220.

Kozacy:

- królewska (Wincentego Wojny; 120),

- Dzierżka (120),

- Zaruckiego (120),

- Madalińskiego (120),

- Abramowicza (120),

- Pawłowicza (120),

- Kleczkowskiego (120),

- Owerkowicza (120),

- Smólskiego (120),

- 3 lub 4 chorągwie hetmana Krzysztofa Radziwiłła (400),

- hetmana Marcina Kazanowskiego (120),

- kwarciani Piaseczyńskiego (2000),

- łącznie 3600.

Rajtarzy:

- Mikołaja Abramowicza (200),

- Szmelinga (200),

- Szmelinga (100),

- królewska (Sej Manteuffel; 120),

- Gaudina (120),

- Sierakowskiego (120),

- Reinholda (120),

- Reinholda (120),

- Reinholda (120),

- Olszara (120),

- Olszara (120),

- Sakina (120),

- Tyzenhauza (120),

- łącznie 1700.

Petyhorcy:

- 3 chorągwie Czarnieckiego (300),

- Czyża (120),

- Podorowskiego (120),

- Jelca (120),

- Jeżowskiego (120),

- łącznie 780.

Dragoni:

- Jakuba Butlera (600),

- Kreutza (650),

- Janusza Radziwiłła (200),

- Gottharda Platera (200),

- Tomasza Duplesisa (200),

- hetmana Krzysztofa Radziwiłła (200),

- rota królewska Moora (200),

- łącznie 2250.

Piechota cudzoziemska (niemiecka):

- królewski pułk Reinholda Rosena (1200),

- Jana Kazimierza pod dowództwem Henryka Denhoffa (1200),

- Janusza Radziwiłła (1000),

- Zygmunta Radziwiłła (1000),

- Jakuba Butlera (1000),

- Eliasza Arciszewskiego (1000),

- Jakuba Weihera (1000),

- Gottharda Platera (1000),

- Jakuba Wallisona (800),

- Mikołaja Abramowicza (600),

- dwie roty Olgierda Kwitynga (300),

- Krzysztofa Zalderbacha (200),

- Fedora Henken (200),

- Abrahama Falka (100),

- Jana Grota (100),

- łącznie 10700.

Piechota polska:

- hetmana Lwa Sapiehy (300),

- hetmana Krzysztofa Radziwiłła (200),

- hetmana Marcina Kazanowskiego (200),

- Piotra Podłęckiego (200),

- Aleksandra Gosiewskiego (200),

- Marcina Karlińskiego (200),

- Henryka Rama (100),

- Samuela Druckiego - Sokolińskiego (100),

- Piotra Poreckiego (100),

- Rodawskiego (150),

- łącznie 1750.

Razem armia idąca z odsieczą liczyła 24000 (21600).

Podobny spis (aczkolwiek nieco inny, bo na podstawie U. Augustyniak) znajduje się tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Wojsko_I_Rzec...spolitej_w_1633

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ten ODB akurat mam, bardziej mnie interesuje ten z 1654 roku - generalnie armia litewska w XVII wieku coraz bardziej mnie 'wciąga' ;)

I błagam - nie piszcie 'Kozacy' jeżeli chodzi Wam o jazdę kozacką (poźniejszych pancernych) - duża litera jest dla Zaporożcow.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.