Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
JASNY CELSTYN

Co by było gdyby 300 lat wcześniej wynaleziono druk...

Rekomendowane odpowiedzi

W północnej Italii (bardziej rozw. od reszty kontynentu) pewien złotnik i odlewnik eksperymentując wymyślił czcionkę, w Wenecji przedstawił przedstawił swój wynalazek jakiemuś oficjelowi, ten stwierdził ze zbudowanie maszyny, która będzie produkować teksty pisane to bardzo użyteczny pomysł.

W krótkim czasie narodziła się pierwsza drukarnia - drukarnia miejska

Jakie konsekwencje o 300 lat wcześniejszego wydawania książek widzicie?

//Adm. Znowu niekonsekwentne stawianie znaków diakrytycznych.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Funta   

Myślę że szybszy rozwój oświaty. Książki są dużo tańsze więcej ludzi może je mieć i czytać. Ludzie poszarzali by swoje horyzonty i wiedzieli więcej o świecie. I pojawiły by się zapewne przekłady Biblii na języki ojczyste.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lu Tzy   

To naprawde ciekawe gdybniecie.

Jednym z istotniejszych efektow sredniodystansowych upowszechnienia sie druku bylo nadanie niespotykanego wczesniej tempa religijnym ruchom dysydenckim.

Druk ulotny to potezna bron.

Moze wiec Kataryzm rozprzestrzenilby sie bardziej? Nawet do uzyskania stabilnej pozycji w Prowansji, ale i polnocnych Wloszech, a moze i w Niderlandach - w koncu nie tak daleko mu - w praktyce, nie w doktrynie - do kalwinskiego podejscia do dobr doczesnych.

Prowansja zachowuje dluzej niezaleznosc?

[gdybanie na potege] Francji daleko bylo do jednolitosci... Moze wiec i Burgundia, Flandria, Bretonia nawet zyskaly, jak by tu rzec, dodatkowe potwierdzenie odrebnej tozsamosci? Rzesza Francuska....?[/gdybanie na potege]

Jesli nie, to nadal sadze, ze o 100-200 lat wczesniej znalazl by sie ktos w typie Wiklefa, Husa czy Lutra. Tzn. o podobnym zasiegu i intensywnosci oddzialywania.

Hmmm... Trzeba jeszcze uwzglednic skutki Czarnej Smierci... Wiec tylko wiek wczesniej.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Jak było z papierem ? Umiano go masowo produkować ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lu Tzy   
Jak było z papierem ? Umiano go masowo produkować ?

Fakt! Dobre pytanie. Wedle Wiki pierwsze papiernie europejskie to XII wiek, Hiszpania, potem Wlochy. Czyli - gra i dzwoni. Razem z drukiem, w naszej, ulepszonej wersji dziejow.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem eksplozyjnie większa dostępność książki, zwiększyłaby siłę rodzących się szkół przy katedralnych. Szkoła na wzgórzu Św. Genowefy już nie byłaby wyjątkowa, przy każdej większej katedrze oczytani kanonicy zaczęliby wykładać, nauka nie byłaby już takim rarytasem. Powstałoby kilkanaście takich "sorbon" na kontyncie, nie miałyby papiskich uprawnień zapewne ale i tak byłyby ośrodkami wiedzy i oddziaływałyby na otoczenie, miasta w których by się znajdowały, zresztą oczywiste dla mnie jest że wykładowcy z takich pseudo uniwersytetów podróżowaliby ( jako śred. visting profesors) rozszerzając wpływ nowych idei na świecie .

Dostępne drukiem tłumaczenia rozpraw naukowców arabskich szerzące się po Europie jeszcze przyspieszałyby rozwój nauki, a konsekwencje tego byłyby ogromne.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lu Tzy   

A propos Arabow - ciekawe, czy druk mialby szanse przeniknac i na tereny Islamu...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
A propos Arabow - ciekawe, czy druk mialby szanse przeniknac i na tereny Islamu...

Oczywiście, że tak. W reality wiele spośród książek w jęz. arabskim, nawet tych o tematyce religijnej, czytanych w Lewancie a nawet Basrze wydawanych było we Italii lub nawet w Niderlandach. W pewnym czasie Arabowie także włączyliby się w wymianę myśli za pomocą druku.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Benedyktyni mieliby własne drukarnie ;) może nawet jacyś władcy daliby im specjalny przywilej wyłączności druku książek... I Kadłubek wydałby swa kronikę w druku:P

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lu Tzy   
A propos Arabow - ciekawe, czy druk mialby szanse przeniknac i na tereny Islamu...

Oczywiście, że tak. W reality wiele spośród książek w jęz. arabskim, nawet tych o tematyce religijnej, czytanych w Lewancie a nawet Basrze wydawanych było we Italii lub nawet w Niderlandach. W pewnym czasie Arabowie także włączyliby się w wymianę myśli za pomocą druku.

To nie jest wcale takie oczywiste, stad moje gdybniecie ;) . Zauwaz, ze w rzeczywistosci stalo sie to w XX wieku dopiero.

Wiek XII to jeszcze nie Osmanie, ale juz dawno po 'islamskim renesansie'...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Mm, między światem islamskim a chrześcijańskim długo istniala tradycja wymiany wynalazków; młyn papierniczy, systemy nawadniające, wiatraki, kompas, stal damasceńska to wszystko przyszło ze świata islamskiego, dlaczego z drukiem proces nie miałby być odwrotny?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Jak szaleć to szaleć.

Powszechność druku przyspieszyła pojawienie się papierowych banknotów w Europie.

Pierwsze pojawiły się w roku 1361 i od razu znalazły uznanie u władców za wyjątkiem Jagiełły który nadal (zgodnie z zasadą: Panu Bogu świeczkę ...) połowę skarbca miał zapełnioną złotem.

W rezultacie ominęła go hiperinflacja początkiem XVI w.

W następnych latach państwo krzyżackie bankrutuje i bez konieczności toczenia bitwy pod Grunwaldem przechodzi pod polskie władanie. Odbyło się to na polach grunwaldzkich w sposób następujący:

Tuż przed starciem wojsk przybył poseł krzyżacki przekazując Jagielle dwa nagie miecze i stwierdzając, że skarbiec zakonu jest pusty i z biedy Zakonu nie stać na pochwy do nich. Wzruszony tym Jagiełło wypytawszy o przyczynę tej biedy postanowił wykupić od Krzyżaków państwo zakonne za złoto.

Jak wynikało z tłumaczeń posła, próbujący włamać się do skarbca Zakonu kucharczycy zakonni, licząc na strugę złota, wykuli dziurę w suficie w znajdującym się pod nim pomieszczeniu pieca kuchennego. Zamiast złota wyleciała jednak struga banknotów, która zajęła się od pieca, przenosząc ogień do skarbca, którego cała zawartość spłonęła. Okazało się bowiem, że liczący na zyski zakonnicy ulokowali całe złoto i srebro ze skarbca w banku sztokholmskim, trzymając w skarbcu jedynie bilety tegoż banku.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Oryginalny pomysł, al podoba mi się. i to bardzo . Co więcej powiem że taki scenariusz powiedzmy w parę dziesięcioleci po upowszechnieniu sie banknotów byłby możliwy.

Pamiętamy przecież perypetie związane z bankiem federalnym i dolarami moment po zdobyciu niepodległości przez U.S. of America.

Albo przewałki z papierami wartościowymi na 18 wiecznych giełdach (tzw. Bubble. -> Kompania Mórz południowych)

Oczywiście kwestia absolutnego braku pieniądza kruszcowego w skarbcach średniowiecznych państw traktować poważnie nie można. Sam jednak pomysł był śmieszny. Gratuluje zmyślności ;).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lu Tzy   
Mm, między światem islamskim a chrześcijańskim długo istniala tradycja wymiany wynalazków; młyn papierniczy, systemy nawadniające, wiatraki, kompas, stal damasceńska to wszystko przyszło ze świata islamskiego, dlaczego z drukiem proces nie miałby być odwrotny?

Opory natury religijnej. Z tego wlasnie powodu druk tak pozno dotarl do krajow Islamu; wlasciwie dopiero w towarzystwie europejskich misji wojskowych i kanonierek.

Do nie tak dawna Koran nie mogl byc drukowany...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ale zapominasz ze w takim rejonie jak Al Andaluz fanatyzm religijny, i radykalizm islamski nie występowal. Właśnie ta kraina była pomostem pomiędzy oboma cywilizacjami na którym najpłynniej rozwijała się wymiana.

Myślę że właśnie tam w Walencji, Kordowie, czy Sewilli Arabowie otworzyliby pierwszą drukarnię, dziłajacą na potrzeby miejscowych uczonych, a takich nie brakowało.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.