Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Lach71

Homosovieticus po polsku...

Rekomendowane odpowiedzi

Lach71   

... czyli dlaczego w naszym kraju sierp i młot oraz czerwona gwiazda nie jest tak traktowana jak swastyka.

Czy to nie jest fenomenalne? Z rąk Sowietów rosyjskojęzycznych a potem polskojęzycznych zginęło niemal tylu samo Polaków co z rąk nazistów. Sowietom i ich polskim towarzyszom zawdzięczamy zapaść gospodarczą, społeczną, naukową i każdą inną, której być może już nigdy nie odrobimy, bo wątpliwe, aby ci, których ścigamy cofnęli się w rozwoju.

A jednak na tym forum i na wszystkich innych, które mają w swym zainteresowaniu historię, można przeczytać peany na część PRL i jej symboli, np. Jaruzelskiego. Ten renegat i zdrajca jest przez wielu Polaków traktowany jak zbawca ojczyzny.

Na tym forum i na innych można dowiedzieć się, że PRL to właściwie wolny kraj, którego czepiają się tylko jacyś polityczni degeneraci z IPN, czy innych "faszystowskich" organizacji.

Jak to się dzieje, że świnię chwalącą nazistów wykopuje się bezceremonialnie, a świnię relatywizującą komunizm traktuje się jak pełnoprawnego partnera do dyskusji? To dla mnie niepojęte...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Gdybyśmy nie trafili pod z deszczu pod rynnę, czyli od Hitlera do Stalina Sierp i młot byłyby tak samo zakazane. Mnie też denerwują ludzie, którzy utożsamiają sympatię do Rosji jako kraju z sympatią do tych symboli.

Dla mnie swastyka=przetopione sierp i młot=to samo.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   

IPN jest dla mnie faktycznie zbiorem degeneratów i politycznych oszołomów. Ale to moje zdanie. :roll:

Uważam dalej i jest to moje przekonanie:

-PRL nie był państwem totalitarnym i sowieckim. Był polskim choć o specyficznym ustroju niedemokratycznym.

-Pomimo BARDZO OGRANICZONEJ suwerenności, po 1945 Polska istniała jako wolny kraj.

-Jaruzelski nie był zbrodniarzem, na jakiego kreuje go IPN. Polecam jego książkę "Stan wojenny-dlaczego"

-W okresie PRLu studia mediewistyczne w Polsce pobiły swoim rozwojem studia zachodnioeuropejskie, tak samo jak w ZSRR. Wiadomo, historycy chcący uciec od fałszowania historii uciekali w średniowiecze. Stwierdzenie, że nie było rozwoju naukowego w PRL jest fałszywe.

-Rozwój świadomości społecznej również był. Że przypomnę: 1956, 1960, 1967-1968, 1970, 1976, 1980-1983, 1989. To są lata z okresu PRL.

-Wyrzuca się nazistów dlatego, że toleruje się wszystkich ludzi, narody, religie. Komuniści nie potępiają tak hitlerowcy wszystkich wokoło. Owszem walczą w "walce klas" etc, ale nie tak drastycznie jak faszyści/neonaziści.

-Sierp i młot są symbolami robotników i chłopów, tak samo jak sztandar czerwony (od 1885 sztandar robotników), inna sprawa, że Bolszewicy wykorzystali te symbole dla własnych potrzeb.

-Stan wojenny był koniecznością, którą stworzyła sobie opozycja. Chyba nikt nie wierzy w to, że PZPR oddałoby dobrowolnie władzę, że ZSRR zrezygnowałby z Polski ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
-Sierp i młot są symbolami robotników i chłopów, tak samo jak sztandar czerwony (od 1885 sztandar robotników), inna sprawa, że Bolszewicy wykorzystali te symbole dla własnych potrzeb.

a swastykę nie wymyślili faszyści, ona ma tysiące lat.

ozwój świadomości społecznej również był. Że przypomnę: 1956, 1960, 1967-1968, 1970, 1976, 1980-1983, 1989. To są lata z okresu PRL.

a to niby zasługa PRL? To dobrze, że walnięty system kazał wyjść ludziom na ulice?

Stwierdzenie, że nie było rozwoju naukowego w PRL jest fałszywe.

a kto to stwierdził? A stwierdzenie, że nauka w PRL była wolna od propagandy jest fałszywsze.

Pomimo BARDZO OGRANICZONEJ suwerenności, po 1945 Polska istniała jako wolny kraj.

istniała jako część Imperium Zewnętrznego, wolny kraj nie ma dublerów w postaci radzieckich doradców.

PRL nie był państwem totalitarnym i sowieckim. Był polskim choć o specyficznym ustroju niedemokratycznym.

PRL tak jak cały blok komunistyczny ulegał stopniowemu uczłowieczeniu, po śmierci Stalina mniej było sowieckości a więcej polskości, co nie oznacza niezależności.

-PRL nie był państwem totalitarnym

a jakim?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   

vanbrovar, wyraziłem swój pogląd na temat PRLu, nie musisz się z nim zgadzać, tak samo ja z twoim. Więc wybacz, ale nie będę odpowiadać na twoje riposty do moich cytatów, bo konkluzja będzie taka, że ja zostanę przy swoim zdaniu a ty przy swoim, a siebie nawzajem nie przekonamy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Narya takie teksty to do Ogrodu Saskiego albo inszego Hyde Parku.

Jak cię chłop pięknie prosi o rozwinięcie wątków, to rozwijaj, a nie uciekaj podwiniętym ogonkiem.

Bo wychodzi na to, że stosujesz na tym forum metody dr. Goebbelsa, czyli myślisz, że kłamstwo wielokrotnie powtórzone, stanie się prawdą.

A ode mnie w tym dziale. Jak powiedział jeden prof. w 1980 r.: "jedyną technologią która uległa w czasach PRL-u potanieniu kosztów i miniaturyzacji jest produkcja bimbru."

//Adm. instruowanie innych jak mają postępować na Forum należy tylko i wyłącznie do Redakcji Forum.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lach71   
Jaruzelski nie był zbrodniarzem, na jakiego kreuje go IPN. Polecam jego książkę "Stan wojenny-dlaczego"

Jeśli napiszę książkę, że jestem Kosmitą, to też zostanie uznane to za prawdę?

Poza tym czy ktokolwiek obwiniany przez jakąś część społeczeństwa o zdradę i zbrodnie przeciwko własnemu narodowi przyznawał się do tego? Jaruzelski nie odbiega od normy światowej. Gdyby Hitler wygrał wojnę, to pewnie znaczny odsetek ludzi uważałby jego pamiętniki za prawdę objawioną i udokumentowaną. No i za oczywisty dowód "niewinności", czy czegoś takiego.

Ja polecam książkę "Generał ze skazą" L. Kowalskiego http://wysylkowa.pl/ks294551.html

Dobrze napisana, z bogatą bazą naukową i krytyką źródłową. Nie ma tam zacietrzewienia zarzucanego przez chwalców generała "faszystom z IPN".

Wracając do głównego wątku.

Homosovieticus nie jest skomplikowaną osobowością. Wielu przedstawicielom tego gatunku wystarczało, że w PRL świeciło słońce i padał deszcz. To dla nich był wystarczjący symbol normalności.

Homosovieticusowi nie da się przetłumaczyć, że Polacy byli często na skraju kryzysu żywnościowego, gdyż najważniejsze dla niego jest to, że kiedyś "lokomotywy potaniały" i Cegielski odnotował 0,0002 proc. wzrostu eksportu.

Homosovieticus należy do gatunku minimalistów; byle było co zeżreć co jakiś czas, to już mu to wystarczyło. Po co się przejmować zadekretowanym okradaniem własnego kraju przy pomocy Rubla transferowego? Przecież to konieczność dziejowa.

Bo jak dobrze homosovieticus wie, USA też okradał Europę Zachodnią przy pomocy swych zielonej, zdegenerowanej waluty burżujów, aby zaatakować w odpowiednim czasie "miłujący pokój naród radziecki" i jego sojuszników.

Homosovieticus, ta struktura psychologiczna, znana jest ludzkości od zawsze. Jak myślicie, dlaczego Mojżesz prowadził swój lud przez 40 lat, zanim osiadł w Ziemi Obiecanej? Bo doskonale wiedział, że ciągnie za sobą "homosovietucusów", dla których bycie w niewoli to norma, więc ciężko będzie z nimi budować wolne państwo.

Syndrom homosovieticusa to psychologiczna kula u nogi państw, które wydobyły się na wolność.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   

:roll: Z czym mam dyskutować, jeśli moje zdanie uważacie z góry za błędne, to co ja mam zrobić? Wystosować własne argumenty na które znajdziecie swoje argumenty - nie mam ochoty wdawać się w awanturę (bo dyskusji tego nazwać nie mogę, gdzie jedna strona nie akceptuje tez drugiej strony, a tak to odbieram, przepraszam jeśli moją interpretację odbieracie za zło).

Tomasz N., nie odpowiadam również na riposty do cytatów moich wypowiedzi jeszcze z jednego względu: nie chcę robić offtopa, ponieważ owe poglądy wyraziłem w odpowiednich tematach, tutaj tylko zrobiłem takie małe "podsumowanie" jako odpowiedź na temat. Za to cię przepraszam.

Lach71, twoja teza na temat "homosovieticusa" (cokolwiek to jest), przypomina mi (przepraszam za urażenie), ustawy norymberskie dot. Żydów w Trzeciej Rzeszy.

Homo - tyczy się gatunku ludzkiego. Nie ma nic wspólnego z poglądami politycznymi, ideologiami, polityką.

Zresztą Sowieci mieli swoją ojczyznę w ZSRR i to nie byli Polacy. Sowieci znajdowali się w Polsce.

Ale dobrze, załóżmy hipotetycznie, że takie coś jest. Kogo zaliczasz więc do homosovieticusa?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Temat z powodu zbyt dużych kontrowersji i by nie zamienił się na nieprzyjemną dla nas wszystkich pyskówkę na ostudzenie emocji zostaje zamknięty. Pragnę również nadmienić, co jest ważne, że to nie tylko moja decyzja, ale była ona spowodowana uwagami innych użytkowników dt. tej dyskusji. Proszę tego nie traktować osobiście.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.