Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
piterzx

Adam Mickiewicz - ocena

Rekomendowane odpowiedzi

piterzx   

Witam,

Tym razem temat bardzo szeroki, bo traktujący o postaci Adama Mickiewicza. Zatem wszystko, co z Mickiewiczem związane: jak oceniacie jego twórczość :?: Czy Waszym zdaniem słusznie oceniany jest jako jeden z największych wieszczów narodowych? Czy w ogóle można nazwać go wieszczem narodowym? Jakiej według Was był narodowości (i Polacy i Litwini uważają go za swojego) :?:

Jak również oceniacie jego działania patriotyczne, powstańcze, legionowe?

Temat rzeka, w którym dosłownie każdy użytkownik forum posiada jakąś wiedzę...

Zapraszam zatem do udzielania się.

Pozdrawiam :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Spóźnił się na powstanie, czego podobno żałował bardzo, ale spóźnił się podobno dlatego, że długo bawił tu i tam i jechał okrężną drogą prawda to?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Estera   
Spóźnił się na powstanie, czego podobno żałował bardzo, ale spóźnił się podobno dlatego, że długo bawił tu i tam i jechał okrężną drogą prawda to?

Nie do końca. W życiu Mickiewicza w tym okresie, miał miejsce pewien epizod. On chciał wziąć udział w powstaniu, ale na granicy Wielkiego Księstwa Poznańskiego, gdzie chciał działać (by powstanie ogarnęło większość ziem polskich) nie wpuszczono go...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
mch90   

Czy to prawda, że młody Mickiewicz w dzieciństwie wypadł z wózka prosto na głowę?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Estera   

Czytałam coś o tym- podobno uratował się cudem. Spotkałam się z nawiązaniem do tego faktu w analizie i interpretacji inwokacji...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
piterzx   

Witam,

Spóźnił się na powstanie, czego podobno żałował bardzo, ale spóźnił się podobno dlatego, że długo bawił tu i tam i jechał okrężną drogą prawda to?

Jak już Estera napisała zatrzymano go na granicy pruskiej.

Czy to prawda, że młody Mickiewicz w dzieciństwie wypadł z wózka prosto na głowę?

Nie tyle z wózka, co z okna. Nie wiadomo dziś dokładnie, czy była to głowa, lecz grunt, że stracił od razu przytomność. To najprawdopodobniej o tym wypadku wspomina Adam w inwokacji, choć całkowitej pewności nie ma. Krąży jednak opowieść, wedle której to właśnie po wypadku z okna, gdy stracił przytomność jego matka poleciła go Najświętszej Panience, po czym Adam odzyskał przytomność ("i martwą podniósł powiekę"). Jednakże to nie jedyne poważniejsze wydarzenie z dzieciństwa zagrażające jego życiu. Raz niewiele nawet brakowało, by utopił się w Niemnie.

Z resztą Mickiewicz w młodości był bardzo słabego zdrowia i wątłej budowy ciała, więc nic dziwnego, że otaczany był szczególną matczyną opieką (dodatkowo, gdy miał 14 lat zmarł jego ojciec).

Ciekawym jednak, jak oceniacie jego twórczość, a także działania patriotyczne :?:

Pozdrawiam ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ak_2107   

Dzialania patriotyczne - legion w Turcji.

Czy ten legion sie nie skladal ze Zydow ?.

Jak to bylo z tym Mickiewiczowskim sojuszem z "Izraelem". ?

Przez przypadek o tym przeczytalem - wydaje mi sie ciekawe poniewaz to dosc

konsekwentnie pomijano w naszej literaturze o wieszczu....

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Bronek   
Jakiej według Was był narodowości (i Polacy i Litwini uważają go za swojego) :?:

;)

Za swojego uważają Mickiewicza także Białorusini. Mickiewicz był mieszkańcem ziem Rzeczypospolitej przedrozbiorowej, w skład której wchodziła m.in. także Litwa i Białoruś.

Litwę postrzegał po prostu jako dzielnicę swojego rodzinnego kraju i dlatego mógł pisać "Litwo. ojczyzno moja" będąc Polakiem.

Późniejsze, XX-wieczne podziały polityczne dawnych ziem Rzeczypospolitej nie mogły w żaden sposób wpływać na jego stosunek do polskości czy litewskości, bo nastąpiły dopiero wiele lat po jego śmierci.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
piterzx   

Witam,

Dzialania patriotyczne - legion w Turcji.

Czy ten legion sie nie skladal ze Zydow ?.

Nie jest to prawdą. Kolega ma nieścisłe dane. Trzeba je zatem doprecyzować. :P

Mickiewicz wyjeżdżając do Turcji stworzył, a raczej miał zamiar stworzyć, bo zdążył jedynie rozpocząć ten proces, przede wszystkim dwa legiony (choć można domniemywać i o innych legionach narodowych): polski i żydowski. Odnośnie Legionu Żydowskiego, to miał to być najprawdopodobniej pułk huzarów Machabeuszów, którego kadrę mieli stanowić Żydzi z pułku kozaków otomańskich Czajowskiego.

Jak to bylo z tym Mickiewiczowskim sojuszem z "Izraelem". ?

To jest bardzo szerokie, ale też niezmiernie ciekawe zagadnienie. Przede wszystkim, trzeba wziąć tu pod uwagę mesjanistyczne poglądy Mickiewicza, a także fakt, iż jego niektóre myśli wyprzedzały kościelne obchody jubileuszu roku 2000 i pojednania z Żydami, także nurt ekumeniczny. Co więcej Mickiewicz był zwolennikiem pojednania polsko-żydowskiego. Jednakże miało się to dokonać na płaszczyźnie narodowej i religijnej, zatem nie mówimy tu o asymilacji którejś z tych odrębnych (z założenia mickiewiczowskiego pojednania) grup, lecz pokojowego współistnienia, m.in. w myśl zasad chrześcijańskiej miłości bliźniego.

Mickiewicz określa Izraelitów jako "lud, który Polskę obrał sobie za ojczyznę". Według niego ów „sojusz” wynikał z faktu, iż istniała wspólnota pomiędzy obiema tymi grupami, m.in. dlatego, iż uważał, że „naród żydowski jest współuczestnikiem doli Polaków - jego równość w godności przejawia się zarówno w uczestnictwie we wspólnym cierpieniu, jak również w walce ramię w ramię o niepodległość.” [cytaty z artykułu www.dominikanie.pl/~marekn/page14.html ]

Prof. Maria Janion uważa, iż jest to nierozerwalne z jego mesjanizmem. Adaś uważał, że Opatrzność musiała mieć cel stykając ze sobą na jednej ziemi te dwie narodowości i udzielając im podobnego losu, tzn. „tułactwa” i braku własnego państwa.

Prof. M. Janion uważa również, iż „Mickiewicz nie obawiał się „żydowskiego spisku” [cudzysłów mój – wynika z kontekstu wypowiedzi] przeciwko chrześcijaństwu. Przeciwnie, uznawał, że ta mesjanistyczno-mistyczna wspólnota Polski i Izraela może tylko przynieść wyzwolenie od ucisku zarówno materialnego jak i duchowego.” [cytat z wywiadu ze strony http://www.tygodnik.com.pl/apokryf/14/janion.html ]

Wieszcz zawarł swoje myśli i część pobudek w „Składzie Zasad” z 29 III 1848. Napisał tam m.in.

”Izraelowi, bratu starszemu, uszanowanie, braterstwo pomoc na drodze ku jego dobru wiecznemu i doczesnemu. Równe we wszystkim prawo” , a także „W Polszcze wolność wszelkiemu wyznawaniu Boga, wszelkiemu obrzędowi i zborowi” oraz „Wszelki z narodu jest obywatelem, wszelki obywatel równy w prawie i przed urzędami.” W punkcie dziesiątym wyraźnie widać stwierdzenie „starszy brat”, tak bliskie nauce posoborowej, o tym, iż Izrael nigdy nie przestał być narodem wybranym, lecz dzięki Objawieniu, jakie zostało mu dane, jest tą „szlachetną oliwką”, w którą „wszczepiono inny szczep oliwki”.

Fakt powoływania Legionu Żydowskiego, a także stosunek Adama do tej narodowości bywa przez niektórych stawiany jako zarzut, szczególnie wspominając o rzekomym semickim pochodzeniu jego matki. Otóż jest to plotka, nie mająca potwierdzenia w źródłach. Co prawda syn poety zniszczył ponoć część dokumentów o nim, to jednak doszukiwanie się związków pomiędzy Majewskimi, a frankistami jest raczej bezpodstawne. Poza tym Barbara była głęboko wierzącą katoliczką, więc tym bardziej spiskowe teorie o knowaniu przechrztów (a'la „Nie-Boska komedia” Krasińskiego) można tu włożyć między bajki.

Poza tym, znamienne dość są słowa Mickiewicza wypowiedziane do Leviego: „Jeżeli wkraczając do Polski, zdołamy żydowskim naszym pułkiem pociągnąć za sobą (...) chłopi wątpić nie będą w powodzenie, bo znając przezorność izraelitów powiedzą sobie: pewnym musi być ich powodzenie, skoro Żydzi łączą się z powstaniem." Daje to również obraz faktu, iż nasz Adaś myślał nie tylko o dialogu międzykulturowym dwóch żyjących obok siebie nacji, lecz także widział w tym wymierne korzyści dla idei nowego powstania zbrojnego i wyzwolenia Polski. Znamienne są także jego słowa, iż „ Nie chciałbym, by Żydzi wynieśli się z Polski, bo unia Polski z Izraelem jest przeznaczona do wzmocnienia Rzeczypospolitej, jak ongi wzmocniła ją wojskowa z Litwą.” Trzeba jednakże zauważyć, iż Mickiewicz nie tyle stawiał na siłę wojskową tego sojuszu i legionu, co na siłę perswazji wynikającą ze wspólnego działania ludów. Możliwe również, że liczył on na poparcie Francji, m.in. dlatego, iż ważna postać w formowanym w Konstantynopolu legionie, Levy, był „w wielkim poważaniu u cesarza”.

Ciekawy jest również inny cytat z Mickiewicza: „Bez wyzwolenia Żydów i rozwoju ich ducha Polska powstać nie może. Jeżeliby, w to co ja nie wierzę, ona powstała bez wyzwolenia Żydów, na pewno nie będzie się mogła utrzymać.” Przy czym trzeba również pamiętać, iż Wieszcz był zwolennikiem głębokich reform i przemian społecznych w przyszłej, odrodzonej Polsce, która miała być niemalże krainą mlekiem i miodem płynącą. Trzeba zauważyć swoiste idee panslawistyczne (zmodyfikowane rzecz jasna), jak pomoc i braterskość odrodzonej Polski z całą Słowiańszczyzną, w szczególności z ludem czeskim i rusińskim. Mickiewicz wyrażał również głębokie przekonanie o potrzebie równouprawnienia kobiet i chłopów, a także nadania chłopom ziemi, która winna być własnością prywatną, gminy i komuny, w myśl zasady: „Każdej rodzinie rola domowa pod opieką gminy. Każdej gminie rola gromadna pod opieką narodu.”

Przez przypadek o tym przeczytalem - wydaje mi sie ciekawe poniewaz to dosc

konsekwentnie pomijano w naszej literaturze o wieszczu....

Konsekwentnie pomijane? Śmiem wątpić. Owszem, dawni biografowie Adama (chociażby lata międzywojenne) nie zwracali na to wielkiej uwagi, lecz wynikało to w głównej mierze z prozaicznej przyczyny. Otóż, uważali zwyczajnie ten wątek za mało istotny i niepotrzebne byłoby jego rozwijanie. Natomiast we współczesnej literaturze można spotkać bardzo łatwo.

Za swojego uważają Mickiewicza także Białorusini. Mickiewicz był mieszkańcem ziem Rzeczypospolitej przedrozbiorowej, w skład której wchodziła m.in. także Litwa i Białoruś.

Litwę postrzegał po prostu jako dzielnicę swojego rodzinnego kraju i dlatego mógł pisać "Litwo. ojczyzno moja" będąc Polakiem.

Późniejsze, XX-wieczne podziały polityczne dawnych ziem Rzeczypospolitej nie mogły w żaden sposób wpływać na jego stosunek do polskości czy litewskości, bo nastąpiły dopiero wiele lat po jego śmierci.

Prawdę Kolega rzecze :) Jak mówi biograf Mickiewicza, T. Łubieński, w wywiadzie dla Gazety Wyborczej: „Mickiewicz nigdy się nie odciął od tej swojej małej, nowogródzkiej ojczyzny. Mówił, że jego szczególną ojczyzną jest Litwa, a ogólną – Polska.”

W życiu Mickiewicza w tym okresie, miał miejsce pewien epizod. On chciał wziąć udział w powstaniu, ale na granicy Wielkiego Księstwa Poznańskiego, gdzie chciał działać (by powstanie ogarnęło większość ziem polskich) nie wpuszczono go...
Jak już Estera napisała zatrzymano go na granicy pruskiej.

Cóż, zauważyłem pewien błąd w swojej wypowiedzi. Przede wszystkim temat wymaga rozwinięcia.

Owszem, oficjalna wersja głosi, iż zatrzymano go na pruskiej granicy z powodu ścisłych kontroli i jest to prawdą, nie mniej jednak pomimo owych ścisłych kontroli udawało się Polakom przemycać przez pruską granicę broń, więc gdyby się postarał mógłby przez kontrolę się przedostać. Według Łubieńskiego „prawie się zabrał” z takim transportem, który (co ciekawe) miał jechać na Litwę. Co spowodowało, że mu się nie udało? Nie wiadomo. Co więcej, podobno wchodziła tam w grę również pewna kobieta, choć nie mam na ten temat zbyt dokładnych danych.

Spóźnił się na powstanie, czego podobno żałował bardzo, ale spóźnił się podobno dlatego, że długo bawił tu i tam i jechał okrężną drogą prawda to?

To nie jest do końca prawdą. W rzeczywistości Mickiewicz nie był zbyt przekonany o możliwościach i powodzeniu postania, tym bardziej iż było ono niejako dziełem przypadku. Wiadomość o wybuchu walk dotarła do Mickiewicza dość wcześnie. Był wtedy w Rzymie, więc postanowił przyjechać do Polski, przy czym prawdą jest, że jechał na około. Do Poznania z Rzymu wracał przez Paryż :P

Natomiast nie było to spowodowane lekkomyślnością Jarpenie. Co to, to nie. Zwyczajnie Adaś, chociaż przejął się powstaniem, to jednak wykazywał się w stosunku do niego względnym pesymizmem. Czy aż tak bardzo tego żałował? Różnie bywa to osądzane... :roll: Wychodził on na wtedy raczej z takiego założenia (zgadzam się tu Łubieńskim), iż skoro dzieje się dobrze, to po co jeszcze tam ja, a skoro źle, to ja sam nic nie pomogę...

Koniec końców, Mickiewicz do Poznania zawitał 13 VIII 1831, a więc już po bitwie pod Ostrołęką, a niecały miesiąc przed kapitulacją Warszawy. Wtedy, tak naprawdę, nie miał już po co do Królestwa jechać. Fakt, przyjechał trochę późno, lecz trzeba tu zważyć na jego nastawienie...

Pozdrawiam serdecznie ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Estera   
jak oceniacie jego twórczość :?: Czy Waszym zdaniem słusznie oceniany jest jako jeden z największych wieszczów narodowych?

Osobiście lubię twórczość Mickiewicza. "Konrad Wallenrod" to w moich oczach arcydzieło, podobnie jak "Dziady" (zwłaszcza cz. IV i III). Podoba mi się cykl "Sonetów Krymskich". Wiele wniósł do literatury polskiej. Poza tym, był to ogromny talent. Jednak mam zastrzeżenia do jego postawy względem Słowackiego. Mówi Wam coś hasło: "uczta u Januszkiewicza"? Uwagę temu wydarzeniu w dygresjach o Mickiewiczu poświęcił Słowacki w "Beniowskim". Słowacki był sam jeden, po stronie Mickiewicza stali Polacy, Emigracja i krytycy. Po słynnej uczcie i pojedynku na improwizacje, Januszkiewicz nakłamał o Słowackim, a Mickiewicz nie raczył sprostować informacji o uczcie i improwizacjach. Słowacki, w którymś ze swoich utworów, uznał wielkość Mickiewicza. Autor "Pana Tadeusza" czegoś takiego o Słowackim nie powiedział, tłumaczył też, że artykułu Januszkiewicza nie znał.

Mickiewicz miał spore zaplecze. Naród ||(zwłaszcza Emigracja) wyniósł go do rangi przewodnika duchowego Polaków. Myślę, że należy mu się tytuł wieszcza, ale nie o ciemnych stronach jego charakteru.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   

"Kartofla" - świetne dzieło literackie, poemat - polecam wam gorąco!

Za wpół-darmo kupiłem "wybór pism" Mickiewicza z 1950 jeszcze z przedmową ob. prezydenta RP Bieruta. :D Jest tam sporo wierszy, sonetów, poematów, dramatów, prozy, Dziadów, Pana Tadeusza i Konrada Wallenroda. :arrow:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
piterzx   

Cóż, ja osobiście cenię twórczość Mickiewicza, przyznaję, że posiadał spory talent, nie mniej jednak nie mogę nazwać go największym z romantyków. Moim zdaniem żyjący w jego cieniu Słowacki oraz opuszczony i zapomniany Norwid talentem i umiejętnościami bili go na głowę.

Polecam także zainteresowanym mój artykuł - ADAM MICKIEWICZ JAKO MYŚLICIEL RELIGIJNY I SPOŁECZNY.

Pozdrawiam

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Explore   

Spotkałem się kiedyś z taką oceną Mickiewicza i w sumie się z nią zgodzę:

Mickiewicz był albo genialny, albo szalony... - na jedno wychodzi

Osobiście nie przepadam za jakąkolwiek poezją, ale niektóre wiersze Mickiewicza są zjadliwe...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Adammo   

Ja uważam Mickiewicza za najwybitniejszego polskiego poetę romantyzmu. Choć sam również poezją zbytnio się nie fascynuję, to niektóre dzieła Mickiewicza są naprawdę ciekawe, szczególnie te, w których przenikają się światy: realistyczny i irracjonalny. Jednak wiadomo, że postacią bez skazy nie był, lecz w pełni można powiedzieć, że był typowym romantykiem, osobą która na swój sposób kształtowała epokę, w której żyła. Częste podejmowane motywy literackie romantyzmu istniały w samym życiu Mickiewicza. Była słynna miłość do Maryli Wereszczakówny, można odkryć podobieństwa pomiędzy nim, a Gustawem z "Dziadów". W 1840 Mickiewicz podjął próbę samobójczą - rzucił się z okna. Przyczyną tego były podobne problemy małżeńskie (nie dość, że nie darzył żony uczuciem, to jeszcze ujawniła się u niej choroba psychiczna). Ponadto był ofiarą bezdusznej i okrutnej władzy carskiej, został zesłany w głąb Rosji. Takiej postaci jak Mickiewicz ciężko nie lubić. Nie przeszkadzają mi w jego tak pozytywnej ocenie nawet takie fakty, że serdecznie nienawidził Słowackiego czy też, że po śmierci żony nie interesował się losem swoich dzieci. Mickiewicz wielkim poetą był :D a w moim odczuciu największym polskim w XIX wieku.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lu Tzy   
Cóż, ja osobiście cenię twórczość Mickiewicza, przyznaję, że posiadał spory talent, nie mniej jednak nie mogę nazwać go największym z romantyków. Moim zdaniem żyjący w jego cieniu Słowacki oraz opuszczony i zapomniany Norwid talentem i umiejętnościami bili go na głowę.

Polecam także zainteresowanym mój artykuł - ADAM MICKIEWICZ JAKO MYŚLICIEL RELIGIJNY I SPOŁECZNY.

Pozdrawiam

Na glowe, o uszy, o czub na czuprynie... :D . Jaki to ma sens w przypadku artystow? Ja zakochany jestem w Miloszu, a slabo trawie Herberta, ale, poza jakas szczegolna i szczegolowa dyskusja, na takie stwierdzenie sobie nie pozwole. Bo jak poetow wartosciowac, jesli kazdy wybitny? To juz jest kwestia gustu.

Mickiewicz byl chyba najlepiej przyswajalny dla Polakow. Slowacki byl zanadto europejski, nieswojski. A Norwid to takie rzeczy pisal, ze go po pol wieku odcyfrowano...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.