Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Lach71

Książki, które zekranizowano. Wyszło dobrze, czy źle?

Rekomendowane odpowiedzi

Lach71   

Pamiętam swoje nadzieje, że "Ogniem i mieczem" będzie choć trochę przypominało to co przeczytałem. Wyszło fatalnie. Gorzej! Wyszła tragedia!!! :new-toy:

Podobnie było , gdy zobaczyłem ekranizację "Cienkiej czerwonej linii", którą to książkę przeczyłem może z dziesięć razy, może piętnaście. Film w ogóle nie przypominał tego co przeczytałem i co sobie wyobrażałem! :shock:

A wy jakie książki przeczytaliście, a potem obejrzeliście ich ekranizację. Zawiedliście się czy mieliście satysfakcję, że tak właśnie "miało być"?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

"D'Artagnan" w roli głównej z jakimś lalusiem - co to w ogóle jest? :shock: Wątek jakiegoś młodzika, którego ojciec zginął z ręki Rocheforta (a z tego co wiem, nigdzie nie ma informacji co się stało z ojcem po wyjeździe D'Artagnana). Ów młodzik chce zostać muszkieterem, ale jest wyśmiewany przez resztę wojowników, którzy potem przyjeżdżają mu na pomoc przeciwko Rochefortowi. Nie przypominam sobie, by występowali gdzieś Grimaud, Mosqueton, Bazin i Planchet, czyli służący głównych bohaterów. Zamiast nich jakiś cwany starzec, który wysadza bramę do twierdzy Rocheforta. Przedstawienie hrabiego jako niewiernego sługi kardynała. No i w końcu samo przedstawienie Richelieu - jako słabego, wiecznie bojącego się muszkieterów kardynała. To całkowicie mija się z tym, co Dumas przedstawił w książce. Już pominę pojedynek D'Artagnan vs Rochefort, który powinien znaleźć się w Gwiezdnych Wojnach, a nie w tym filmie. Wszystko to, nie ma miejsca w książkach (nie wspominając, że po trzech pojedynkach na końcu "Trzech muszkieterów", D'Artagnan i Rochefort stali się oddanymi przyjaciółmi, mimo, że jeden z nich należał do muszkieterów, czyt. gwardii królewskiej, a drugi do gwardii kardynalskiej).

Nawet jeśli pominąć to, że produkcja była robiona na podstawie książki, to i tak całość wypada dennie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

To zależy... raz ekranizacje wychodził wyśmienicie innym razem były totalną klapą. Niestety w Polsce głównie ekranizuje się lektury szkolne, bo wiadomo szkoły pójdą do kina, a to nabija kasę i oglądalność. Na świecie ekranizuje się dzieła wybitne, ale nie tylko lektury. Np. w Imię Róży książka super, a ekranizacja jeszcze lepsza.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lach71   
w Polsce głównie ekranizuje się lektury szkolne,

No właśnie, ale są wybitne wyjątki. Np. ostatnia ekranizacja "W pustyni i w puszczy" to opera mydlana w porównaniu z tą starą z 1973 r., która była po prostu świetna.

W następnej ekranizacji okaże się chyba, że Nel to chłopiec. Będzie tragicznie, ale poprawnie politycznie...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
W następnej ekranizacji okaże się chyba, że Nel to chłopiec.

??????????

Mi się bardzo podobała ekranizacja Władcy Pierścien :Powrót Króla , film świetnie zrobiony , dobre efekty specjalne, czego tu chcieć więcej. Bardzo zawiodłem się na ostatnie ekranizacji ''W pustyni i w puszczy'' - w porównaniu ze swoim poprzednikiem to był beznadziejny film.

Dorzucę coś jeszcze do udanych ekranizacji : niektóre części Jamesa Bonda - bajeczka na relaks , ale całkiem ciekawa i udana.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Roshnise   

Co do polskich produkcji to za mega porażkę uważam nakręcenie "Wiedźmina" (przy całej sadze się poprostu chowa i kwiczy) i jak Lach71 powiedział "Ogniem i mieczem".

Natomiast podobały mi się "Lalka" ale ta w serialowej nie kinowej wersji (oprócz tego że panna Izabela miała tam wystające zęby i ogólnie strasznie ją grała, za to postać Wokulskiego pierwsza klasa) no i "Potop" może i trochę za długi za to najwierniej oddany :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lach71   

Szkoda, że twórcy zrezygnowali chyba z nakręcenia "Krzyżaków" (i to nawet dwie ekipy się za to wzięły! :) ), bo może wyszłoby lepiej niż ten stary obraz. W ogóle nie oddawał nastroju książki, był taki jakiś "poprzecinany", pomieszane wątki. Gdyby ktoś najpierw obejrzał film, to raczej nie zachęciłby go do sięgnięcia do książki.

"Quo vadis" J. Kawalerowicza... Najdroższa polska produkcja... Po obejrzeniu tego filmu stwierdziłem, że nasz papież musiał mocno ze sobą walczyć, aby przełamać wewnętrzne opory i dać Kawalerowiczowi nagrodę za to "wybitne dzieło" po specjalnym pokazie w Watykanie. Brakowało mi tylko w sumie odezwania się Petroniusza (Boguś Linda) do Nerona: "co ty wiesz o pożarach..."

Z filmów drugowojennych całkiem nieźle wyszła ekranizacja "O jeden most za daleko". Trudno było to zrobić, bo książka jest pełna szczegółów. Ale - według mnie - udało się.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
mch90   

I "Kompania Braci"- mimo niektórych uciętych wątków i wydarzeń, ekranizacja udała się wyśmienicie- wręcz momentami bije na głowę książkę, uzupełnia niektóre elementy, które w swoim dziele pomija Ambrose. Bardzo udane przeniesienie książki na srebrny ekran.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   

O ile mi wiadomo to "Krzyżacy" doczekali się ekranizacji, ale to stary film.

Świetnie wyszła ekranizacja historii Pocahontas "Podróż do Nowego Świata", czy ekranizacja krucjaty "Królestwo Niebieskie", a także rosyjska superprodukcja o wielkiej smucie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lach71   
"Kompania Braci"- mimo niektórych uciętych wątków i wydarzeń, ekranizacja udała się wyśmienicie

A to fakt. Po obejrzeniu filmu kupiłem książkę. Dobry zakup.

Ciekawe jak wyjdzie ta nasza superprodukcja - "Wiktoria" o odsieczy wiedeńskiej. Książki nie czytałem, ale może się skuszę, co by porównać.

Potrzebny jest nam eksportowy film o Sobieskim pod Wiedniem, co by "odtruć" serial niemiecko-austriacki, który właśnie trwa w ichniej telewizji. W serialu tym Sobieski to łotr spod ciemnej gwiazdy, najemnik, który na siłę przyłączył się do sojuszników pod Wiedniem, a następnie ukradł łupy i wrócił do Polski. Ciekawe, czy też ten film powstał na postawie jakieś "historycznej" książki? :)

O ile mi wiadomo to "Krzyżacy" doczekali się ekranizacji, ale to stary film.

Przecież ja to napisałem... ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
był taki jakiś "poprzecinany", pomieszane wątki.

Fragmenty po śmierci Danuśki do bitwy pod Grunwaldem opuszczono chyba całkowicie. Tak jakby, po śmierci Danki Zbyszko i Maćko zaraz ruszyli pod Grunwald i już bitwa.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Podzielam w pełni opinię kolegi Lach71 w kwestii "Ogniem i mieczem". Z taką nadzieją czekałem na ten film, a tu taka klapa... :)

Tak samo klapą był "Potop". W ogóle, coś nie mamy talentu do scen bitewnych w naszym kraju. Tak jak w "Krzyżakach" (a pamiętajmy kiedy to kręcono i jaką techniką dysponowano) bitwa pod Grunwaldem wyszła całkiem nieźle, tak w Trylogii koszmarnie. Mnie załamuje husaria przedstawiona jak jakaś ciamajdowata watacha, atakaująca bez ładu, składu i sensu, kładąca się pokotem pod ogniem muszkietów. Jak można popełnić tak kardynalne błędy! Czy Hoffman na prawdę nie miał z kim tego skonsultować? Taki film to nie tylko dzieło komercyjne, ale również wychowawcze, i ukazywanie doskonałej jazdy w tak niekorzystnym świetle, w dobie kiedy społeczeństwo mało czyta, prowadzi do wypaczonych poglądów. Moim zdaniem to karygodne.

A "Krzyżaków" faktycznie przydałoby się nakręcić jeszcze raz. Mnie się marzy porządnie zekranizowana od nowa Trylogia... :roll:

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lu Tzy   

Znam jedna i tylko jedna dobra ekranizacje. Jest nie tylko dobra, ale nawet lepsza od powiesci, co sam pisarz swego czasu przyznal. "Dolina Issy", napisana przez Milosza, sfilmowana przez Konwickiego.

Z calym szacunkiem, ekranizacje wymienione tu jako dobre, to gnioty.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Władca Pierścieni- jego ekranizacja bardzo mi się spodobała, jednak barwnych opisów krajobrazu Tolkiena nic nie zastąpi :)

Krzyżacy jak Krzyżacy stary film, nie wymagajmy za wiele.

W kwestiach Ogniem i Mieczem zgadzam się z Wami w 100%- również się zawiodłem.

Ostatnio oglądałem ekranizacje książek Roberta Ludluma o James'ie Bourne'ie . Bardzo dobre filmy, pozostaje mi je tylko skonfrontować z książką.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Krzyżacy jeśli chodzi o odwzorowanie to ok. nie mam zastrzeżeń, Władca Pierścieni również mi się podobał szkoda, że musieli go przycinać czasowo, bo parę wątków przez to pominięto w filmie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.