Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Pancerny

Prywatne wojska magnackie

Rekomendowane odpowiedzi

Trzeba jeszcze rozróżnić wojska magnackie utrzymywane stale od tych, które były zaciągane na czas wojenny. W tym drugim przypadku trafiał tu na służbę różny element żołnierski, w tym nierzadko bardzo dobry w chorągwiach husarskich czy kozackich. Armie magnatów rozrastały się wtedy do sporych rozmiarów, faktycznie czasem przewyższających wojska państwowe liczebnie.

W okresie pokoju natomiast wojska te były stosunkowo nieliczne, rozsiane po dobrach magnackich. Stanisław Lubomirski w latach '30 i '40 np. utrzymywał 1 chorągiew kozaków (tzw. kozaków srebrnych), 200 dragonów i 400 piechurów węgierskich. Dominik Ostrogski-Zasławski 30 Tatarów, 50 dragonów i 100 piechurów. Aleksander Piaseczyński 100 dragonów i 100 piechurów. Zamoyski łącznie ok. 200-250 ludzi. A pamiętajmy, że byli to jedni z najbogatszych magnatów Rzeczpospolitej.

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem ciekawe informacje dotyczące jednej z największych armii prywatnych w RON. Poniżej skład znacznie już przerzedzonych sił ks. Jeremiego Wiśniowieckiego w obozie zbaraskim

- chorągiew tatarska Mikołajewskiego – 100 koni

- chorągiew tatarska Krzysztofa Stapkowskiego – 115 koni

- chorągiew piechoty polskiej Rzeczkowskiego – 100 porcji

- chorągiew dragonii pod Hieronimem Bostyką – 72 porcje

- chorągiew jazdy kozackiej Stanisława Poniatowskiego – 148 koni

- choragiew jazdy kozackiej Andrzeja Bestkowskiego – 150 koni

- chorągiew husarii Jana Grabie Wolskiego – 100 koni

- chorągiew husarii Jana Baranowskiego – 100 koni

['Relacje wojenne z pierwszych lat walk polsko-kozackich powstania Bohdana Chmielnickiego okresu "Ogniem i Mieczem" (1648-1651)' w opracowaniu prof. Mirosława Nagielskiego, Warszawa 1999, str. 163]

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Mały wykaz liczby co niektórych prywatnych wojsk prywatnych:

- Wiśniowieccy (głównie i w zasadzie tylko Jeremi) utrzymywali 1,5 - 2 tys. żołnierzy, w 1644 r. wystawił 3 tys., 4 lata później już 6 tys.,

- podobnie utrzymywali lub wystawiali: Koniecpolscy, Zasławscy i Potoccy,

- Lubomirscy - wg Wimmera utrzymywali oni 5 tys. żołnierzy. Nie chce mi się w to wierzyć skoro tyle nie utrzymywał nawet Stanisław Koniecpolski i Jeremi Wiśniowiecki. Bardziej prawdopodobna mi się wydaje liczba 200 dragonów i 400 piechurów węgierskich (wg Sobola, ewentualnie tak jak pisał Viss),

- Zamoyscy i Kalinowscy - na utrzymaniu najwyżej 1 tys.,

- Zbarascy - wystawić (jak kiedyś pisałem) nawet 7 tys., utrzymać co najmniej o połowę mniej (a ta połowa to i tak zbytnio zaniżona liczba).

Czy ktoś posiada jakieś dokładniejsze dane (jakie chorągwie, ich ilość etc.)?

P.S. Oczywiście, piszc ile utrzymywali mam na myśli ile prawdopodobnie mogli utrzymać :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Tomasz Zamoyski, wojewoda kijowski w 1621 roku (zaciągi na czele ktorych Stefan Chmielecki pobił jeden z czambułow tatarskich):

- 200 husarii

- 600 jazdy typu kozackiego

- 300 rajtarow (albo arkebebuzerow, albo kirasjerow - jak zwykle nie wiadomo)

- 600 piechoty (nie wiem niestety jakiego typu)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Szwedzki żołnierz który dostał się do polskiej niewoli tak opisuje wojsko:"W kraju wojna trwa a panowie tutejsi otaczają się, każdy, jak go stać, własnym wojskiem prywatnym, często wielce okazałym. Oddziałów jednak tego wojska nie wysyłaja na plac boju. Służy ono im do osobistej asysty. Kiedym rozpytywał o tą służbę, powiedziano mi, że tych panów wojna nic nie obchodzi, bowiem nie sa zwolennikami ani jednej ani drugiej strony. A wojsko własne musza mieć dla zapewnienia sobie bezpieczeństwa i obrony wyboru wolnego strony, po której by sie chcieli opowiedzieć. Ci zawsze bardzo dostatni, panowwie żyją jak udzielni królowie swych dóbr, o resztę kraju zupełnie nie dbając." To są słowa świadka raczej bezstronnego. Kaltenbergh pisze że żeby nie wpadać w sprzeczność z krajowymi ustawami (które zastrzegały najwyższe zwierzchnictwo wszelkich sił zbrojnych mianowanych przez senat hetmanom i królowi) nie nazywano jednak dworskich oddziałów wojskiem, ale służbą uzbrojoną. :huh:

Nie jestem pewien czy magnacke wojsko miało taka dobra sławę, pamiętnikarze siedemnastowieczni tak piszą o nich:"Żołnierz czy zbójnik, jeśli barwy pańskie nosi - to zajedno;Z człekiem zbrojnym, gdy dworska barwe nosi, nie językiem sie porozumiewaj, jeno z miejsca po kord sięgaj;Pachołek zamkowy, muszkietnik nadworny, hajduk przyboczny, strażnik przybramny, a wilk oswojony - jedną mowę rozumieją;Chudy żołnierz koronnny, gruby dworski, przedsię chudy poczciwy, a gruby łotr."

Wie może ktoś w jakich kolorach ubrane były wojska magnackie?Mi kojarzy się kolor czarny Zamoyszczyków.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Z czego to dokładnie cytat Nabuchodonozorze? Jeżeli autorem był rodowity Szwed to faktycznie mogł być zszokowany - w jego kraju wojsk prywatnych nie było.

Co do kolorow - wszystko zależało od magnata, czarny u Zamoyskiego nie był normą, a tylko symbolem żałoby.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Szwed nazywał się Axel Dienargaard, do niewoli polskiej dostał się w 1656 roku. Cytat pochodzi z książki Lwa Kaltenbergha "Kopczyk zacny chwały żołnierskiej w dawnej legendzie, dokumencie, porzekadle, opowieści, przekazie, gadce i pamiętniku", wyd. MON 1966- bardzo ciekawa pozycja.

A jak było ze zwierzchnictwem hetmanów nad wojskami prywatnymi?Z tego co pamietam to chyba nie najlepiej. Stanisław Żółkiewski kedyś dał nawet lekcje wychowania Tomaszowi Zamoyskiemu który nie chciał się podporządkować hetmanowi.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

ciekawe informacje są u Łozińskiego [Prawem i lewem]. Twierdzi on, że w zasadzie nawet średnia szlachta miewala swoje male wojska, utrzymywane dla ochrony przed sąsiadami i ku temu by wykorzystać szanse jeśli u sąsiada dzieje się coś zlego. Wyszkolwienie tego "wojska" zalezalo od tego kto się nimi opiekowal. W czasie walk zaciąg byl xczęsto oparty na prostej zasadzie: "żyjscie z rabunku i tego co zniszczycie". Po wonjnach między szlachtą czy magnaterią, rozpędzano "ponadnormatywną ilość" wojaków, ktorzy nie raz i nie dwa wracali do rozboju na rachunek wlasny lub byli podnajmowani przez sąsiada...

Owe wojska opisywane są jako bandy rabusiów, morderców których się trzeba wystrzegać.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Szwed nazywał się Axel Dienargaard

Dzięki ;)

A jak było ze zwierzchnictwem hetmanów nad wojskami prywatnymi?

Wojska prywatne nie podlegały zwierzchnictwu hetmanow, wszystko zależało od dobrej woli magnata - to w jakim stopniu chciał wspołpracować i wykonywać plany ułożone przez hetmana. Czasami widzimy bardzo dobre efekty wspołpracy (np. Inflanty 1600-1602, walki z Tatarami w latach 20-tych), czasami zaś taka wspołpraca konczy się tragedią (Cecora 1620).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Mi kojarzy się kolor czarny Zamoyszczyków.

Włoch Rudolfino pisał, że ubiór szykującego się do kampanii 1581 wojska Zamoyskiego był błękitny. Czarne stroje zaczynają być w użyciu tych prywatnych oddziałów (oczywiście nie na długo) najpóźniej od przybycia Zamoyskiego na pole elekcyjne w 1587 r.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy artykuł znajduje się w Gryficie nr. 6, dostępny jest w bibliotece cyfrowej, jest tam pokazane wojsko prywatne Wiśniowieckiego. Utrzymanie roczne 1200 żołnierzy pod bronią kosztowało go ok. 400.000 zł. Skład:

2 ch. husarskie

1 ch. pancerna

1 ch. tatarska

1 ch. wołoska

1 ch. dragońska

1 kom. piechoty

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A czy są tam dane o stanach tych jednostek? 1200 żołnierzy to stan 'armii' Jaremy na stopie pokojowej, w obliczu wybuchu powstania powołał znacznie większe siły, pod Machnowką 17 lipca miała mieć 18 chorągwi jazdy (husaria, jazda kozacka, lekka) + 5 choragwi pod Aleksandrem Zamoyskim (nie wiem tylko czy to także prywatne wojska Jaremy) + 200-400 piechoty niemieckiej + ok. 600 dragonow = ok. 3500 ludzi (niektore źrodła mowią o 4000).

Edit: sprawdziłem artykuł - podana jest tylko liczba husarii, moje pytanie z początku postu uznajemy za niebyłe :rolleyes:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A jak sprawa miała się z wojskami ordynacji? Kadrinazi napisał że wojska prywatne nie podlegały zwierzchnictwu hetmanow. Ustanowiona w 1589 roku Ordynacja Zamoyska powinna według konstytucji sejmowej utrzymywać stale 200 żołnierzy na potrzeby państwa. W razie wojny oddziały ordynackie miały jednak podlegać rozkazom hetmańskim. Z tego względu trudno je chyba nazwać wojskami prywatnymi. Z drugiej jednak strony nie były to wojska państwowe, gdyż utrzymywali je ordynaci na własny koszt i znajdowały się one przede wszystkim w ich służbie ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Wojska ordynackie to po prostu odrębna kategoria. Musiały być utrzymywane na terenie ordynacji, a na czas wojny wchodziły w skład wojsk hetmańskich.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Włoch Rudolfino pisał, że ubiór szykującego się do kampanii 1581 wojska Zamoyskiego był błękitny.

Hmm ja natrafiłem na informacje że od czasów drugiego ordynata, Tomasza Zamoyskiego, żyjącego w pierwszej połowie XVII w. żołnierze ordynaccy nosili mundury błękitne, tylko dobosze ubierali się na czerwono. W XVIII wieku zaczęły dominować kolory czerwony i żółty. Tomasz Zamoyski urodził się jednak dopiero w 1594 roku, więc nie do końca to się zgadza.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.