Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Estera

Józefina - ukochana Napoleona

Rekomendowane odpowiedzi

Estera   

Jak wyglądał związek Józefiny z Napoleonem? Jaką była kobietą? Czy go kochała? Czy w ogóle jesteśmy w stanie odpowiedzieć na to pytanie? A jakimi uczuciami darzył ją Napoleon?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   

Napoleon ją kochał, ale ona chyba nie dobrą kobietą była. Zdradzała go notorycznie podczas

jego walk Egipcie(z Hipolitem Karolem). Napoleon dowiedziawszy sie o jej romansie chciał się rozwieźć, ale Józefina miała duży wpływ na niego i uwierzył, że romans to zwykła plotka.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Estera   
Napoleon ją kochał, ale ona chyba nie dobrą kobietą była.

Kiedyś jak oskarżałam Józefinę zapytano mnie: "A gdzie kobieca solidarność?" ;)

Ale mi się też wydaje, że to zła kobieta była...Na pewno nie kochała go tak jak on kochał ją. Uważam, że w małżeństwie- przynajmniej w początkowych fazach- była dość bierna i obojętna. Wyszła za niego, on szalał z miłości, ona właściwie była obojętna. Jednak z czasem uczucie zmieniało się. Jednak doceniła go dopiero gdy go straciła. A gdy on był na wojnie, to z tego ci się orientuje to nawet tych kochanków jakoś szczególnie nie ukrywała...

Pewne jest jedno- Napoleon ją kochał do szaleństwa, obłędu! Była jego szczęściem. Gdy nie odpisywała na listy szalał. A te listy- cudowne!

Ona cieszyła się jego blaskiem, gdyż i ją opromieniał. Cieszyła się z pieniędzy, diamentów, bogactw...A on jej wiele razy ulegał...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   

No i ten piesek Józefiny, który pogryzł Napoleona w łożu małżeńskim w noc poślubną...Chyba to o czymś świadczy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Była dość atrakcyjną (figura, włosy, oczy, cera, głos), gorącą i namiętną kobietą o sporej dozie inteligencji, rozrzutna. Faktycznie, zdradzała Napoleona, albo urządzała, za jego, ciężko zarobione pieniądze, jakbyśmy to dziś powiedzieli, niezłe balangi lub kupowała najmodniejsze ubrania w sporych ilościach. Nie miała zbyt dobrej opinii, a jednocześnie duży wdzięk i doskonałe maniery oraz dobre kontakty. Zła opinia brała się z dość libertyńskiego trybu życia, który prowadziła przed ślubem, mając niejednego kochanka w swych objęciach, urządzając liczne orgietki ze striptizem we wlasnym wykonaniu włącznie. Napoleon decydując się na swoje małżeństwo miał tego świadomość, mimo to, jego miłość przeważyła. Zdawał sobie sprawę z tego, że jest to swego rodzaju mezalians. Podobno nawet bał się na początku przedstawić swoją oblubienicę matce.

Oczywiście, informacje o zdradach docierały częściowo i z późnieniem do Bonapartego i były potem przyczyną awantur (bo zdrady pojawiały się nie tylko podczas kampanii egipskiej, ale również podczas włoskiej). Z drugiej strony, Napoleon kochał Józefinę, pozostaje więc pytanie, czy ona jego również. Sama twierdziła, że tak, ale jak było rzeczywiście? Gdyby kochała go głęboko, to nie byłoby raczej zdrad, ale... Zdarzają się kobiety o dość skomplikowanej osobowości, a taka Józefina była. Starsza od Napoleona o 6 lat, doświadczona przez życie, była zapewne zmuszona prowadzić pewną grę, Bonaparte był dla niej całkiem niezłą partią. I vice versa, samemu generałowi, jeszcze jako kawalerowi imponowała pozycja Józefiny w światku paryskiej socjety.

Józefina wtrącała się też do polityki, nie do końca czasem szczęśliwie. Napoleon wiedział o wszystkim i patrzył na poczynania żony czasem wręcz z przymrużeniem oka lub przez palce. Wciąż ją kochał i wybaczał kolejne ekscesy i długi. Małżeństwo tych obojga, mimo, że dość burzliwe, było chyba jednak udane, wydaje się więc, że gdyby nie bezpłodność Józefiny, przetrwałoby do końca. Świadczyć może o tym przyjaźń tej pary po rozwodzie, o co Maria Luiza była jednak zazdrosna. To świadczy też o uczuciach Józefiny do Napoleona. Zmarła nieszczęśliwie, z powodu zapalenia płuc, oczywiście zostawiając długi.

Ciekawostką jest, że w pewien sposób dzięki Józefinie udało się Napoleonowi ujść cało z zamachu na swoje życie. Tzw. "machina piekielna", która wybuchła o określonym czasie nie zabiła Bonapartego dlatego, że... Józefina strasznie grzebała się przed wyjściem do teatru i małżonkowie wyszli przez to z domu spóźnieni ;)

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Estera   
Ciekawostką jest, że w pewien sposób dzięki Józefinie udało się Napoleonowi ujść cało z zamachu na swoje życie. Tzw. "machina piekielna", która wybuchła o określonym czasie nie zabiła Bonapartego dlatego, że... Józefina strasznie grzebała się przed wyjściem do teatru i małżonkowie wyszli przez to z domu spóźnieni

Dlatego panowie nie powinni marudzić, kiedy szykujemy się przed wyjściem i nie możemy odejść sprzed lustra ;)

No i ten piesek Józefiny,

On się chyba Fortune nazywał ;)

Zdawał sobie sprawę z tego, że jest to swego rodzaju mezalians. Podobno nawet bał się na początku przedstawić swoją oblubienicę matce.

Matka Napoleona nie znosiła Józefiny- podobnie jak cała jego rodzina...

Co do ciekawostek- mam dwie:

Napoleon spóźnił się na własny ślub.

Z dokumentów wynika, że Józefina odmłodziła się o parę lat przed ślubem, zaś Napoleon dodał sobie parę lat.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Roshnise   

Ja myślę, że on ją bardzo kochał, bo kto jest w stanie wybaczać zdrady i liczne romanse żony i być o nią całkowicie zazdrosny (znamy jego ataki furii) jak nie właśnie kochający mąż?

Co do niej mam wrażenie, że go raczej nie kochała, dzięki niemu miała to co chciała i wszyscy ją słuchali. Jak dla mnie to był taki toksyczny związek.

Tak swoją drogą to zastaniawia mnie jej opis na Wikipedii

Józefina nie była zbyt piękna. Miała nieładną twarz i brzydkie zęby, nauczyła się uśmiechać tak aby ich nie pokazywać. Jednak potrafiła wykorzystać swoje atuty, czyli piękne, jedwabiste kasztanowe włosy, zniewalające ciemnoniebieskie oczy z niezwykle długimi rzęsami, miły uśmiech, wspaniałą cerę, pełną wdzięku, uwodzicielską figurę i ciepły, zachrypnięty głos z przeciągłym kreolskim akcentem, tak melodyjny, że służba przystawała, by mu się z przyjemnością przysłuchiwać.Ubierała się znakomicie, z wdziękiem nosiła klejnoty, otaczała sie masą kwiatów.

Troszke nie rozumiem jak można być brzydkim mając piękne oczy, włosy itd. ;)

Tak krytykowano wielkrotnie Marie Antoninę o rozrzutność tymczasem ona podobno zamawiała 900 sukien rocznie (Maria Antonina-najwyżej 170). Taka mała różnica ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Estera   

To była kobieta o egzotycznej urodzie- mężczyźni byli nią zauroczeni. O tych zębach to już gdzieś czytałam...Ale to nie tylko o wygląd chodziło...Była urocza, intrygująca, błyskotliwa.

To była wyrachowana kobieta, potrafiła narzucić swoją osobowość, przyciągać, rozkochać. Bonaparte szalał z miłości. To uczucie było piękne, ale czy odwzajemnione? Na prawdę- trudno do końca powiedzieć.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Roshnise   

Owszem racja, ale uważam, że z jej strony to nie była jakaś wielka miłość, nie bez powodu miała paru kochanków..albo poprostu Napoleon nie potrafił zaspokić jej potrzeb..

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Cóż Roshnise, co Ci mam powiedzieć... Różne kobiety bywają, są takie, które kochają i zdradzają... Myślę, że Józefina do takiej kategorii należała, miała po prostu bardzo wybujałe chuci. A Napoleon często był poza domem, więc nie mógł jej na odległość "zabawiać" ;)

Co oczywiście, w żaden sposób Józefiny nie usprawiedliwia :twisted:

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Estera   

Nie można na pewno odmówić tej kobiecie inteligencji i sprytu. Jednak była to egoistka zapatrzona w siebie. Maria Antonina doby Empire ;)

Co oczywiście, w żaden sposób Józefiny nie usprawiedliwia

Zgadzam się w zupełności.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.