Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Pancerny

Początki przemysłu w RON-ie

Rekomendowane odpowiedzi

Pancerny   

No właśnie, od kiedy zaczęto w I Rzeczpospolitej budować fabryki, kiedy powstały pierwsze manufaktury, zakłady produkcyjne, co wytwarzały i kto je budował?

Zapraszam do dyskusji.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Bardzo fajny temat. W podręcznikach jest że to był czas regresu, tymczasem jest to dziwne, bo wszelkie dane do rozwoju przemysłu były.

W opisie Polski Andrei Cellarego z 1659 r. jest zapis ,że pod Tęczynem znajdują się „carbones fossiles” czyli złoża węgla kamiennego. Czyli odkryto je wcześniej niż na Górnym Śląsku lub w porównywalnym czasie.

Co więcej, w wydanym w 1782 r. „Opisaniu polskich fabryk żelaza” (szukam gdzie jest w całości, może ktoś wie ?) Osiński pisze o odkryciu złóż węgla kamiennego w starostwie Olsztyńskim i radzi by sprowadzić mistrzów ze Śląska do skwarzenia tego węgla. Skwarzenie to koksowanie. Dla porównania w 1796 (czyli później) Baildon uruchomił pierwszy wielki piec na koks w Gliwicach.

Czyli wszystko było.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   

Było tego dużo więcej:

"Rudy ołowiu z przymieszką srebra wydobywano w Polsce w paru miejscach. Największe znaczenie posiadały kopalnie w Olkuszu, dające najwięcej rudy i będące w ruchu aż do XVIII w. Mniejsza była produkcja w Chęcinach, która upadła w połowie XVII w. Przejściowo w pierwszej połowie XVI w. czynne były kopalnie ołowiu w Trzebini. Produkcja kopalń olkuskich stale wzrastała do połowy XVII w. W początkach XVI w. produkowano rocznie około 3 tys. cetnarów, w drugiej połowie tegoż wieku 20 tys., a w połowie XVII w. 50 tys. Podobnie rzecz się przedstawiała z produkcją srebra: z 250 grzywien w początkach XVI w. wzrasta ona do 1,5 tys. grzywien w drugiej połowie tegoż wieku i 6 tys. grzywien w połowie XVII w.

Inne działy górnictwa z powodu nikłych rozmiarów posiadały bez porównania mniejsze znaczenie. Miedź wy dobywano w nieznacznych ilościach w Chęcinach, nieco więcej pod Kielcami; te ostatnie kopalnie znajdowały się w majątkach biskupa krakowskiego, który też pobierał tu opłaty górnicze. Kopalnie siarki były w Swoszowicach niedaleko Krakowa. W niektórych miejscowościach Rusi Czerwonej wydobywano ałun."- Historia przemysłu na ziemiach polskich"

A to dopiero początki XVII wieku.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Ale i koniec tego przemysłu. Wody podziemne, a przede wszystkim brak paliwa załatwiły go na cacy. W końcu Pustynia Błędowska powstała na wyrżniętych do gołej ziemi lasach pod Olkuszem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   
Ale i koniec tego przemysłu.

Górnictwo trochę podupadło, ale wzrósł w XVIII wieku przemysł hutniczy i metalowy.

Około 1700 rodzina Caccich lub Gibbonich (która w drugiej połowie XVII w. objęła w posiadanie huty w Bobrzy i Samsonowie) wystawiła pierwszy wielki piec hutniczy w Polsce.

Powstały również fabryki zbrojeniowe w Kozienicach, Końskich i Płomykowie.

W Drzewicy znajdował się zakład wyrabiający moździerze, działa, bomby i kule armatnie. W Ruskich Brodach odlewano kule, bomby i kartacze. Manufaktura w Gowarczowie produkowała szable. Sprzęt dla armii dawały zakłady żelazne w Suchedniowie.

Wody podziemne,

Tu masz rację, nawet pod koniec XVIII nasi inżynierowie i właściciele nie potrafili zapewnić zakładom produkcyjnym dostatecznej ilości wody przez co upadek świeżo pobudowanej fabryki nie należał do rzadkości.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

No cóż ja nie interesuję się przemysłem lekkim, wolę ciężki. Ale podając cytat z Osińskiego z datą wydania, miałem nadzieję, że ktoś załapie. Bo to zdanie, to coś niesamowitego.

Mało kto zajmuje się historią porównawczą, ale proszę sobie wyobrazić pogranicze dwóch państw. Znajduje się na nim po obu stronach granicy duża ilość kopalin od rud srebra i ołowiu, przez żelazo, po węgiel kamienny. Bo węgiel jest po obu stronach !! Pokłady węgla na Śląsku mają kształt niecki i zachodnim wychodniom (na powierzchnię) na Zaolziu i G. Śląsku odpowiadają (słabsze) na wschodzie pod Krakowem.

tło historyczne

A. Darby I wymyślił sposób produkcji koksu około 1709r., a wielkie piece na to paliwo zaczęto budować masowo w Anglii około 1750 r. W 1712 r. Newcomen konstruuje swą maszynę parową.

Fryderyk Wielki zdobywa Śląsk w 1763 r.

I coś się zaczyna.

W 1773 r. F.H. Heynitz zostaje pruskim ministrem górnictwa i hutnictwa.

W 1783 r. kupuje maszynę parową żeby odwodnić tarnogórskie kopalnie ołowiu. Maszyna dostarczona w 1787 r. zostaje uruchomiona w następnym roku.

Rozwiązawszy problem ołowiu na kule w następnych latach interesuje się hutnictwem żelaza (lufy).

W 1789 r. bratanek Heynitza F.W. Reden rusza w roczną podróż do Anglii by sprowadzić jakiś inżynierów zdolnych uruchomić produkcję wysokogatunkowej stali. Zaprasza J. Baildona, który przybywa na Śląsk w 1793 r.

W 1795 powstaje wielki piec (zbudowany przez Weddinga i Bogacza) na koks, uruchomiony w następnym roku.

Wprowadźcie sobie w ten ciąg Osińskiego, który wydaje w 1782 r. książkę z zaleceniem unowocześnienia polskiego hutnictwa żelaza, zdychającego z braku węgla drzewnego, przez przejście na koks. Przecież jej wydanie i napisanie chwilę trwało i on jak widać tego nie pisał na podstawie doświadczeń śląskich (pruskich) bo takich nie było, lecz też z podróży po Anglii czy innych krajach europejskich.

Ciekawe czego zabrakło po polskiej stronie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   

W czasie Insurekcji Kościuszkowskiej zabrakło karabinów, bo żadna fabryka nie była zdolna nadążyć z ich produkcją.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Nie fabryka, a manufaktura - fabryka to termin związany dopiero z XIX-tym wiekiem; nie porównujmy manufaktur z fabrykami, tak btw

Oprócz tego - mieliśmy przecież manufakturę choćby pasów słuckich; Koniecpolscy mieli w swych dobrach kilkanaście kuźnic...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

AustroWęgry zajmując Galicję przejęły 5243 młyny wodne i 12 wiatraków. Przyjmując podobne ilości w pozostałych zaborach (może lepiej przyjmować proporcjonalnie do ludności, a może ktoś zna liczby dla pozostałych zaborów), to mielibyśmy prawie 16 tysięcy młynów wodnych w RON-ie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Koniecpolski w Brodach,w 1643r.uruchomił manufakturę produkującą jedwabne tkaniny przetykane złotem i srebrem oraz wełniane materie według włoskich i perskich wzorów,najął tam oczywiście specjalistów z zagranicy.

Władysław IV rozbudował przemysł zbrojeniowy otwierał nowe ludwisarnie,huty,kuźnice,prochownie,szabelnie i inne zakłady.Tylko muszkiety ciągle jeszcze importowano z zachodu ,głównie z Holandii.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   

Wymienię jeszcze -Staropolski Okręg Przemysłowy-najstarszy okręg przemysłowy w Polsce.

Obejmuje tereny Gór Świętokrzyskich, doliny rzeki Kamiennej, Płaskowyżu Suchedniowskiego. W XVII w. powstały pierwsze wielkie piece( do wytopu żelaza, opalane drewnem ) w Samsonowie i Bobrzy, za pomocą, których rozwinął się przemysł metalurgiczny, środków transportu, maszyn, materiałów budowlanych, ceramiki szlachetnej oraz hutnictwa żelaza. Powstała także huta miedzi i ołowiu w Białogonie .

"W XVI i XVII wieku w granicach Staropolskiego Okręgu Przemysłowego istniał również ośrodek produkcji szkła. Na 93 huty szkła w Polsce, kilkanaście zlokalizowanych było w rejonie Wzgórz Koneckich i pod Radoszycami.

Dalszy rozwój Staropolskiego Okregu Przemysłowego nastąpił w XVIII wieku. w 1782 roku działało tu 27 wielkich pieców hutniczych (na ogólną liczbę 34 istniejących w Polsce). Po wyczerpaniu się złóż miedzi i ołowiu, rozwijało się głównie przetwórstwo żelaza. Druga połowa XVIII wieku przyniosła zmianę w sposobie pozyskiwania surówki. Wytop żelaza w Polsce oparto wtedy na procesie wielkopiecowym. Taka technologia znacznie przewyższała znaną dotąd metodę produkcji. Stosowany wtedy piec, choć nadal pracujący na węglu drzewnym był w stanie wyprodukować rocznie 200 – 300 ton surówki." - za Wikipedią.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Skoro wspomniano przemysł lekki, to się odezwę ;)

Otóż rozwój przemysłu w RON był powiązany zdecydowanie z rolniczą gospodarką kraju. Tak więc mamy od drugiej połowy XV wieku, poprzez XVI rozrost wszelkiej maści warsztatów rzemieślniczych, jatek masarskich, tartaków, itd. Główny kierunek poszedł więc w przetwórstwo spożywcze oraz leśne, w praktycznie wszystkich miastach i regionach kraju. Kolejną, silną gałęzią przemysłu było włókiennictwo, w czym w owym czasie przodowała Wielkopolska. Pod koniec XVI wieku liczba warsztatów wszelkiej maści rzemieślniczych w Koronie przekroczyła 70 tysięcy. Tkactwo to przede wszystkim wełna. Prócz Wielkopolski rozwijało się też silnie na Śląsku.

Dalej mamy do czynienia z przemysłem budowlanym, a więc dużą liczbę cegielni, rozsianych po całym kraju, jak zwykle więcej w Koronie niż na Litwie. Mimo, że stopień urbanizacji w RON był niższy niż w Europie zachodniej, to jednak potrafiliśmy się znaleźć w czołówce przemysłowej Europy w połowie XVI wieku. Dodajmy tu manufaktury królewskie, głównie produkujące broń (rusznikarnie, ludwisarnie, itd.), ale też artykuły luksusowe. Te ostatnie znowuż były też domeną niezależnego rzemiosła. Na wsiach również mamy do czynienia z przemysłem powiązanym stricte z produkcją rolną. Wytwórnie wódek, browary, jatki, tkalnie lnu itd. Przemysł polski nie odbiegał zbytnio od europejskiego, nie mamy się czego wstydzić ;)

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Domen   
Produkcja kopalń olkuskich stale wzrastała do połowy XVII w. W początkach XVI w. produkowano rocznie około 3 tys. cetnarów, w drugiej połowie tegoż wieku 20 tys., a w połowie XVII w. 50 tys. Podobnie rzecz się przedstawiała z produkcją srebra: z 250 grzywien w początkach XVI w. wzrasta ona do 1,5 tys. grzywien w drugiej połowie tegoż wieku i 6 tys. grzywien w połowie XVII w.

A ile to będzie srebra i ołowiu w przeliczeniu na kilogramy / tony?

O jakie grzywny i cetnary chodzi?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Niebawem będzie bita moneta z okazji 400-lecia osadnictwa polskiego w Ameryce, taka ciekawostka z biuletynu monety(naprawdę ciekawa):

"Dzień 1 pażdziernika 1608r. jest uznawany za oficjalną datę polskiego osadnictwa w Ameryce. Pierwszych Polaków zwerbował na statek kapitan John Smith ( statek o nazwie Mary and Margaret), który wcześniej na terenie Europy doświadczył pomocy i przyjaźni od Polaków. John Smith został wkrótce zarządcą angielskiej koloni Jamestown. Polacy posiadali wysokie kwalifikacje w różnych produkcjach dóbr materialnych. Wśród zidentyfikowanych nazwisk znaleźli się: Karol Zrenice i Zbigniew Stefański z Poznania, Jan Mate z Krakowa, Jan Bogdan z Kołomyi, Stanisław Sadowski z Radomia i Michał Łowicki z Londynu. Wkrótce dołączyli do nich inni , lekarz Wawrzyniec Bohun z Białegostoku, Mateusz i Robert z pomorza gdańskiego oraz około 50 innych Polaków.

Wśród nich byli wybitni i szanowani specjaliści z dziedziny produkcji cennej wówczas smoły, dziegciu, mydła, szkła, obróbki drzewa oraz mistrzowie od produkcji okrętów.

Londyńska firma Virginia Co, świadoma jakości szklanych produktów importowanych z Polski, zleciła rzemieślnikom zbudowanie huty szkła w Ameryce. Polscy osadnicy w odległości 1 mili od Jamestown, wznieśli pierwszą na ziemii amerykańskiej fabrykę- hutę szkła.

Produkty, które były w niej wytwarzane jako pierwsze zostały eksportowane do Europy z napisem "made in Amerika".

Pierwsi Polscy emigranci zasłynęli również ze zorganizowania w 1619r., pierwszego strajku w Ameryce(stąd pewnie te dzisiejsze problemy z wizami :wink: ), żądając pełnych praw obywatelskich i politycznych.

Te niezwykłe i zaskakujące fakty historyczne dotyczące udział Polaków w budowie największej potęgi gospodarczej na świecie są zbyt mało znane, zauważane i wykorzystywane..."

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.