Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Jarpen Zigrin

Barbara Radziwiłłówna czym zyskała sobie miłość króla?

Rekomendowane odpowiedzi

Tofik   
Chyba jednak Barbara urzekła go czymś więcej, czymś innym niż te Włoszki i to sprawiło że nie była jedną z wielu miłostek króla.

Czy to przeczy temu, co napisałem wyżej: W późniejszym okresie tak, ale chyba nie w początkowym.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Inga   
Mamy jakieś portrety Barbary wykonane za jej życia?

To jej szczątki:

remainsofbarbararadziwi.jpg

A to portret:

barbara.gif

Chyba dość wiarygodnie oddaje jej urodę. Była piękna. Inne, to portrety pośmiertne.

Barbara pozowała podobno do obrazu Matki Boskiej Ostrobramskiej (nawiasem mówiąc, to jeden z najpiękniejszych wizerunków Madonny).

Myślę, że ona i król naprawdę szaleńczo byli w sobie zakochani, a jej braci skwapliwie to wykorzystali do zdobycia większych zaszczytów i bogactw.

Co do jej prowadzenia się, chyba nie było aż tak tragicznie jakby chcieli niektórzy. To bracia w listach jakie między sobą wymieniali, zasugerowali zarażenie siostry francuska chorobą. Okazało się to jednak być nieprawdą.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   

Inga, faktycznie to są dowody na to, że była przepiękną kobietą, zwłaszcza świadczą o tym jej szczątki. (to tak żartem) :P

W zasadzie w moim typie to ona nie była, ale Zygmuntowi II się podobała z wzajemnością, więc to wystarczy. ;) Nie mniej nie zmienia to faktu, że pierwsza żona księcia też była piękna. :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   
Chyba dość wiarygodnie oddaje jej urodę. Była piękna.

Mnie osobiście jej uroda w glebę nie wbija, ale "nie jest ładne co jest ładne tylko co się komu podoba".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Stanisław Okrzyc Orzechowski (1513-1566) tak pisze: "Była w Litwie wysokiego urodzenia Pani, w starodawnym Radziwiłłów Domu, z Grzegorza kasztelana Wileńskiego spłodzona, imieniem Barbara...

W rzeczywistości był to... Jerzy, zwany Herkulesem litewskim, bądź Victorem.

(...)

To za Stanisława Gasztołda Wojewodę Trockiego w pierwsze poszedłszy zamęście, wkrótce po iego śmierci, zostawała czas niejaki młodą i znakomitą wdową

Niestety i tu wskazany autor jest nieprecyzyjny, zatem nie: "poszedłszy za wojewodę trockiego", jako że Gasztołd w momencie pojęcia jej za żonę był wojewodą nowogrodzkim, trockim został później.

(...)

Atrakcyjna wdówka podesłana przez braciszków królowi.

Co i tak sprowadza się do pierwszego zdania.

Bracia? Miała jednego, chyba że uwzględnimy stryjecznego.

Nie tylko zresztą braci, powiadano, że pośrednikami byli: Stanisław Dowojna, Stanisław Kieżgajło, czy wreszcie Radziwiłł Mikołaj "Czarny".

(...)

... w którey, gdy wszystko znaczane było (...) tudzież obyczaiów układność...

Z tą układnością obyczajów nie było chyba tak dobrze, pomimo tego, że otrzymała staranne wykształcenie.

Ochmistrz Michałowski w obawie by Barbara czegoś nie "palnęła" na dworze królewskim usilnie błagał jej brata by ten: "nie opuszczał radą swą pani i siostry swojej, która jako białogłowa, a natem dostojeństwie niebywała, mogłaby przez nieopatrzność siebie i Pana wwieść w takie mniemanie do wszech poddanych jego, żeby to potem trudno było siekierą wyrąbać, coby się teraz palcy wyrwać mogło".

Radziwiłł "Czarny" w liście do "Rudego" narzeka: "obyczajów, mali się śmiele rzez, mało, abo prawie nic, bo tak temu Wasza Miłość wierz, że owej jaśnie mówią, że jest złością gorsza od starej, jedno iż głupia,tedy nie może tak mieszać jak Bona, nic innego o niej nie słychać, jedno furję, a upór niewieści, a obyczaje prawie wioskie".

(...)

A to portret:

barbara.gif

Chyba dość wiarygodnie oddaje jej urodę. Była piękna. Inne, to portrety pośmiertne.

Mamy bardziej wiarygodne podobizny, prócz obrazu olejnego z kolekcji nieświeskiej, miniatury z kolekcji Łozińskiego, jest jeszcze miniatura na książce podarowanej jej przez króla.

(...)

Pojawiły się teorie, że Radziwiłłówna dwukrotnie poroniła. Ponoć nie miała miesiączki, do tego torsje i te sprawy... Ostatecznie poroniła, zapewne przez nerwy związane ze wszystkim dookoła jej i pogłoskami, że Zygmunt ją porzucił. Mogło to być jednak zwyczajne opóźnienie okresu a "poronienia" mogły zwiastować przyszłe problemy z "żywotem" i chorobą.

(...)

Wydaje się, że to coś więcej niż teorie.

Kiedy wyjechała do zameczku jej brata, w Dubinkach, wkrótce król otrzymał stamtąd list od Dowojny: "Jej Miłość małżonka jest za łaską Boga dobrze zdrowa, ale żeby co miało być w tym żywocie, już o tym nie trzeba myśleć, abowiem że to Jej Miłości rozerwało brzemię, która snać Jej Miłość w żywocie miała, niewymowny płacz wielki i z onego tak wielkiego płaczu częste a okrutne omglewanie".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Profesor medycyny Witold (Witołd) Ziembicki, zajmujący się również historią medycyny, swe veniam legendi na Uniwersytecie Poznańskim otrzymał za rozprawę "Zdrowie i niezdrowie Jana Sobieskiego: (studium historyczno-lekarskie z uwzględnieniem nieznanego diariusza z królewskiego dworu)", tak scharakteryzował bohaterkę tego wątku:

"Co do badań, przeprowadzonych w związku z ekshumacją, rzucają one ciekawe światło na konstytucjonalną stronę Barbary. W połączeniu z materiałem portretowym pozwalają urobić sobie wyobrażenie o jej wyglądzie.

Był to więc osoba szczupła, wątła, wzrostu stosunkowo słusznego (160 cm.), pod względem somatycznym był to typ tzw. leptosomiczny. Tego rodzaju konstytucja okazuje często skłonności schizoidalne. Są to osoby blade, mizerne, zimne (i w przenośni), nie skłonne do efektów, opryskliwe, przykre dla otoczenia, niedostępne, zamykające się. Taka istotnie, jak się okazuje z rozmaitych przekazów historycznych była Barbara".

/tegoż, "Barbara Radziwiłłówna w oświetleniu lekarskim", "Wiadomości Literackie", R. XII, nr 38 (618), 1935, s. 5/

W sumie, to raczej niezbyt zachęcająco brzmi, jeśli chodzi o ew, wybrankę.

Co do przyczyny śmierci, Ziembicki stanowczo odrzucał otrucie. Uważał, że spowodować ją mogła infekcja, będąca efektem poronienia, tudzież zabiegów mających zapewnić płodność. Z czasem:

"... przyszło do wysięku w sąsiedztwie macicy, który wywołał szereg powikłań i wreszcie utorował sobie drogę nazewnątrz przez powłoki brzuszne. Potworzyły się przetoki czyli fistuły...".

A jednak król musiał Barbarę darzyć głębszym uczuciem, skoro wiele potrafił dla niej znieść. Jako, że dalej czytamy:

"... przez które zaczęła wyciekać brzydka i cuchnąca ropa, tak cuchnąca, że nikt prócz małżonka nie mógłchorej dotrzymać towarzystwa".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.