Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Pancerny

Łowiectwo za Jagiellonów

Rekomendowane odpowiedzi

Tofik   

Jagiellonowie wręcz uwielbiali polować. Przodował tutaj zwłaszcza Zygmunt Stary, który wręcz kochał łowy na niedźwiedzia (świetnej zabawy nie przerwała mu nawet śmierć syna).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   

A jak było traktowane polowanie:

-jako rozrywka

-czy sposób na zapełnienie spiżarni polującego Króla,magnata,szlachcica?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Zygmunt Stary traktował to raczej jako jedną z najlepszych rozrywek, to że zdobędzie się jakieś jadło, było tylko dodatkiem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   

Polowanie w tym czasie było przywilejem Króla i bogatej szlachty mającej własny las.

Polowanie było podzielone na dwie kategorie:

- łowy wielkie-czyli polowania na grubego zwierza(tura, żubra, dzika, jelenia, niedźwiedzia)-przeznaczone dla "szlachetnie urodzonych"

-łowy małe czyli polowania na "drobnego zwierza" (ptactwo, lisy, bobry, zające) mogli uprawiać nawet poddani."

Król Władysław Jagiełło postanowił przezornie prawem z r. 1420, że „zająca ktoby na cudzym gruncie nad zamierzony czas i bez dozwolenia pańskiego szczwał, 3 grzywny takiemu płacić ma”. Czas zaś zamierzony, tj. dozwolony do polowania, oznaczono tem prawem od zebrania wszystkiego zboża z pola do św. Wojciecha (23 kwietnia).Zygmunt Gloger:Encyklopedia staropolska

Za Stanisława Augusta zastrzeżono jeszcze to prawo dla królów w promieniu 3-milowym od Warszawy.Prawo polskie zabraniało polowania na cudzych gruntach.

"Zygmunt August dozwolił chłopom w królewszczyznach na ich włókach zabijać wilki, lisy, rosomaki i zające, sarny zaś i grubego zwierza dla siebie zachował. Przy puszczach królewskich nie wolno było chłopom mieć rusznicy pod karą śmierci. Była to jednak pogróżka, jak wiele innych w prawodawstwie polskiem, która kończyła się na postrachu. Widzimy to dowodnie pod r. 1551 ze słów Lutomirskiego, podskarbiego nadwornego koronnego, który powiada o kłusownikach w puszczy Niepołomickiej, iż „Nie chce król Imć, aby wtenczas, kiedy odkupować można karę śmierci za zabójstwo człowieka, aby wilk lub jeleń większą miał wartość i większą za sobą pociągał surowość”.Prawo łowieckie w dawnej Polsce"

Jak widać już wtedy dbano o populację zwierzyny.Każdy król miał w swoich lasach Łowczego Wielkiego ,który wraz z łowczymi i podłowczymi organizowali Królowi polowania a także opiekowali się zwierzyna łowną.

A jak przebiegało samo polowanie?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ak_2107   
Jak widać już wtedy dbano o populację zwierzyny.Każdy król miał w swoich lasach Łowczego Wielkiego ,który wraz z łowczymi i podłowczymi organizowali Królowi polowania a także opiekowali się zwierzyna łowną.

A jak przebiegało samo polowanie?

Metody byly adekwatne po posiadanych srodkow. Luk, kusza, czy owczesna bron palna,

nie mowiac o oszczepie wymuszaly zblizenie sie do zwierzyny na krotki dystans.

Sfory psow mialy za zadanie zwierzyne znalezc i osaczyc - "przytrzymac" do czasu

az zblizy sie mysliwy na odleglosc pozwalajaca na oddanie strzalu czy sklucie zwierzaka.

Zapewne stosowano rowniez formy naganiania zwierzyny do uprzednio zagrodzonych

sieciami czesci lasu.

Jesli zwierzyne mial skluc czy zastrzelic osobiscie panujacy to zapewnie, "na wszelki

wypadek" podcinano peciny osaczonemu przez psy czy zaplatanemu w sieci zwierzakowi .

Te obrazki, na ktorch panujacy, na przelaj przez las, konno sciga jakiegos zwierzaka

sa raczej wytworem fantazji artystow......;) Jezdziec raczej nie ma szans dogonic uciekajacego przez las zwierzaka. Rumak pozwala w miare szybko dotrzec do osaczonego zwierza.

(Kto nie wierzy, niech sam wyprobuje np. "jazde" galopem przez gesty mlodnik.....

moze byc kucyk i lasek podmiejski .....:arrow:

Poza polowaniami "rozrywkowymi", na codzien wiekszosc zwierzyny pozyskiwano zapewnie

przy pomocy roznych pulapek, sidel itp. Szczucie psami (charty) czy polowania

ze sokolami byly tez bardzo popularne.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   
Te obrazki, na ktorch panujacy, na przelaj przez las, konno sciga jakiegos zwierzaka sa raczej wytworem fantazji artystow......

Tak ,raczej zaganiano zwierzynę w miejsce gdzie stał dwór przygotowany do ostrzału zwierza.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Bronek   

Łowy były już od czasów średniowiecza jedną z najulubieńszych rozrywek tak szlachty jak i królów. Stanowiły istotny element ceremoniału dworskiego, a łowiecką sprawność ceniono wysoko.

Były dwa rodzaje łowów. Łowy małe (venatio parva) na drobną zwierzynę i łowy wielkie (venatio magna) na grubą zwierzynę. Należy dodać, że polowanie na tury i żubry w ramach venatio magna stanowiło ścisły i wyłączny przywilej władcy.

Zupełnie osobnym rodzajem łowów było polowanie na bobry.

Zapalonym myśliwym był Władysław Jagiełło, który polował nie tylko w Polsce i na Litwie (w puszczy białowieskiej złamał raz nogę w pościgu za niedźwiedziem) ale nawet za granicą- w lasach węgierskich i krzyżackich. Dożywotnie prawo polowań na ziemiach zakonu nad Biebrzą i Szeszupą otrzymał Jagiełło jako dar od Krzyżaków i często z niego korzystał.

Syn Jagiełły, Kazimierz Jagiellończyk szczególnie upodobał sobie polowania na tury i żubry. Na żubry chętnie polowali też dwaj ostatni Jagiellonowie. Według zapisu kronikarzy łowy takie odbywały się zbiorowo: odłączone od stada sztuki osaczali łowcy na koniach, po czym jeden za drugim wypuszczali strzały. Kiedy zraniony żubr zaczynał ścigać któregoś z łowców, inny odwracał uwagę zwierzęcia strzelając do niego z łuku.

Niekiedy urządzano też coś w rodzaju pokazu łowieckiego. Polegało to na tym, że spory szmat lasu otaczano ogrodzeniem, po czym budowano specjalną trybunę dla dostojników, dam i duchownych. Zwierzynę napędzano przed trybunę a ukryci za drzewami łowcy razili zwierzęta oszczepami.

Za Jagiellonów powszechnie używano do łowów psów różnych ras, najczęściej wyżłów. Sam Jagiełło miał sprowadzoną zza granicy sforę psów mediolańskich. Upodobanie do łowów z psami odziedziczył po nim także Kazimierz Jagiellończyk.

Co ciekawe, łowy z psami dozwolone były nie tylko szlachcie- na mocy specjalnych przywilejów dozwolone były także sołtysom.

Na drobną zwierzynę polowano z użyciem ptaków drapieżnych. Najczęściej były to sokoły, ale niekiedy także jastrzębie, krogulce a nawet orły.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   
najczęściej wyżłów

Czy w tym czasie istniała już rasa wyżła? Wzmianki o tej rasie, widziałem w opisach polowań w Hiszpanii i we Włoszech w drugiej połowie XVII wieku, ale czy istniała za Jagiellonów tego nie jestem pewien.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Bronek   

Z dostępnej mi literatury wynika, że rasa wyżłów już wówczas istniała. W pisemnych źródłach wyżły określane są kilkoma nazwami: "canes venatici qui dicuntur viszki" , "valters odorcferi" , "canes ursuales alias kurcze" , "canes dicti yelenye".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

No to może warto jeszcze dodać gdzie dokładnie polowano. Ja dam przykład obecnej Puszczy Knyszynskiej którą tak polubił Zygmunt August.W 1568 roku król wydał w Knyszynie dokument regulujący sprawy związane z administracją puszcz na Litwie. Nadzorował on osoczników i strzelców, którzy strzegli Puszczy. W Knyszynie miał też swoją rezydencje. Tajemniczość tej rezydencji sprawiła, że po Rzeczypospolitej krążyły o niej przedziwne plotki o nieprzebranych skarbach tzw. wielkości stadniny knyszyńskiej, a o dworcu tamtejszym wiedziano właściwie tyle, że król tam przemieszkiwał otoczony wiedźmami, czarownicami, znachorkami i sokolętami, jak nazywano królewskie kochanki. Wieść gminna dała znać o sobie w okresie pierwszego bezkrólewia. Mieszkał tam otoczony zwierzyńcami do polowań i lasami.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ak_2107   

Z dostępnej mi literatury wynika, że rasa wyżłów już wówczas istniała. W pisemnych źródłach wyżły określane są kilkoma nazwami: "canes venatici qui dicuntur viszki" , "valters odorcferi" , "canes ursuales alias kurcze" , "canes dicti yelenye".

To jest odrobine bardziej skomplikowane. Do polowan uzywano psow, ktore z wygladu przypominaly dzisiejsze

rasy psow okreslane jako wyzly. I to wszystko. Zadaniem dzisiejszego wyzla jest "wystawienie" zwierzyny

mysliwemu, strzelcowi, ktory oddaje strzal do ptactwa (najczesciej) z broni palnej.Wyzel ma rowniez za zadanie aportowanie strzelonej zwierzny.

Owczesny "wyzel" to - jesli idzie o stawiane przed nim zadania to raczej "gonczy" czy "tropowiec".

Mial za zadanie dojsc po tropie zwierzyne, osaczyc, przytrzymac do momentu, kiedy mysliwy zblizy

sie by ja (przewaznie) skluc.

Rasa psow okreslanych jako "wyzly" jest zwiazana z rozwojem broni palnej. Dlugowlose "warianty" poprzednikow dzisiejszego wyzla byly uzywane do polowan na ptactwo z sieciami.

Z tym, ze nie wypelnialy one wtedy "zadan" stawianych dzisiejszemu "wystawiaczowi" lecz spelnialy

funkcje dzisiejszych "plochaczy".

Powiedzmy, ze do polwan uzywano psow o wygladzie dzisiejszych wyzlow. Rasa wyzla jako taka -

psa uzytkowego w dzisiejszym znaczeniu, o okreslonych umiejetnosciach i przydatnosci na pewno nie istniala.

Notabene dzisiejszy wyzel uwazany jest za malo przydatny do okreslonych polowan. O ile jako

tropowiec jest w stanie dojsc bez wiekszego problemu postrzelona czy zdrowa zwierzyne - choc nie

dorownuje wspolczesny rasom "specjalistow", to jego uzycie w charakterze psa majacego za zadanie

zlokalizowac i przytrzymac np. watahe dzikow jest ograniczone podatnoscia na urazy - jest zbyt malo

"obrotny". Dzisiejszy wyzel, uzyty do polowan, metodami jak za czasow Jagellonow zapewne mialby przed soba

krotki zywot.....

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A, który z królów lubił najbardziej polować i najwięcej ze wszystkich władców Jagiellońskich poświęcił temu czasu? Czy miały miejsca wspólne polowania z innymi władcami, znane są jakieś źródła na ten temat?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
A, który z królów lubił najbardziej polować i najwięcej ze wszystkich władców Jagiellońskich poświęcił temu czasu?

Zygmunt Stary i Władysław Jagiełło. Długosz o Jagielle pisał: Zamiłowany w myślistwie od dzieciństwa aż do zgonu, tak dalece zajęty był łowami, że wszystkie myśli swoje rad zwracał ku tej zabawie. A Zygmunt, mimo śmiercią syna jakoś się nie przejął, bo wówczas uczestniczył w łowach i nie mógł tracić dobrej zabawy ;)

Czy miały miejsca wspólne polowania z innymi władcami, znane są jakieś źródła na ten temat?

Nie pamiętam, czy czasem Witold, Jagiełło i Zygmunt Luksemburczyk nie urządzali jakichś takich zabaw, czy to w Lubowli (1412) czy gdzieś w latach 1429-1430.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Co do zakazów, ochrony i innych ograniczeń:

"Ochrona i łowy. Puszcza Białowieska w czasach królewskich" red. T. Samojlik

J. Kasprzak, H. Filipiak "Prawna ochrona zwierząt a prawo i zasady łowieckie w dziejach Państwa Polskiego", w: "Księga pamiątkowa ku czci Prof. J. Białocerkiewicza" red. T. Jusadowicz, M. Balcerzak.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.