Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Estera

Ludwik XIV. "Państwo to ja"

Rekomendowane odpowiedzi

Estera   

Ludwik XIV to jeden z najciekawszych władców Francji? Jak go oceniacie? Jak wyglądała Francja w jego czasach? Odchodząc rzekł: "Ja umieram państwo zostaje". Jaką Francję zostawił?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Odchodząc rzekł: "Ja umieram państwo zostaje". Jaką Francję zostawił?

Zubożałą. A to, że miał niezbyt lotnych potomków całkowicie zrujnowało państwo.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
lukass   
Jak go oceniacie?

Za jego czasów Francja stała się Europejskim mocarstwem, zapoczątkował idę absolutyzmu, uważał siebie za "króla słońce", oparł wschodnią granicę na Renie, wmieszał się w walkę o tron Hiszpanii, wybudował pałac Wersalski i ustanowił nowe kryterium dworskiej etykiety. Jednak wojny prowadzone przez niego odbiły się na skarbie państwa.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Estera   
Zubożałą. A to, że miał niezbyt lotnych potomków całkowicie zrujnowało państwo.

Tak- to prawda...

Ludwik XIV stwierdził, że sam dla siebie będzie swoim pierwszym ministrem. Jego rządy to monarchia absolutna administracyjna. Rządził w opraciu o rady złożone z fachowców.

Arystokrację- czyli "nośnik" buntów "zamknął w złotej klatce". Gnietli się w Wersalu, dostawali pensje i jeszcze sobiem ogli pospiskować i knuć miłosne intrygi :)

Jego absolutyzm nie był jednak absolutny tak do końca. Istniały zasady nie do złamania: nie mógł zmienić porządku dziedziczenia, nei mógł rozdawać terytorium Francji, paralment paryski musiał rejestrować jego edykty, by maiły moc prawną.

Monarchia pod koniec panowania popadła w tarapaty. Doszło do poważnego kryzysu finansowego. Poza tym, poważnym błędęm było postępowanie Ludwika XIV z Hugenotami- potężny błąd...

Generalnie rzecz ujmując w jego czasach jednak monarchia miała się dobrze.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Amilkar   

Z etykietą to były poważne tego reperkusje. Wszystkie dwory ówczesnej Europy naśladowały potem Wersal , zwłaszcza wszystkie związane z etykietą reguły . Fryderyk Wilhelm I nie nawidził tego i tępił na swoim dworze.

I oczywiście to czasu metres i kochanek króla, których było bez liku.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Poza tym, poważnym błędęm było postępowanie Ludwika XIV z Hugenotami- potężny błąd...

Dopiero teraz sobie przypomniałem. Przeca to on odwołał edykt nantejski (co przysiągł chyba jeszcze w dzieciństwie) i tym samym pozbawił się elity intelektualnej kraju (że tak to nazwę) czy części kadry oficerskiej. Wyszczególniając: plebs składał się praktycznie wyłącznie z katolików, bogaci mieszczanie (kupcy, rzemieślnicy, przedsiębiorcy) byli protestantami. Na ogół hugenoci byli lepiej wykształceni od katolików i stąd ich wpływ na wiele dziedzin życia czy funkcjonowania państwa był duży. Jeszcze co do tej armii - w 1690 r., w bitwie nad Boyne wojskami Wilhelma III walczącymi dowodził Schomberg - hugenot wygnany z Francji. Co prawda Ludwik zapewnił krajowi jako taki spokój (katolicy szczerze nienawidzili bogatszych i mądrzejszych rodaków), ale czy ta gra była warta świeczki?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Estera   

Państwo było na tyle bogate, że król mógł przenieść się z Paryża, który mógł być generalnie niebezpieczny dla władcy, do siedziby za miastem. Wersal jest cudowny, aczkolwiek- cóż- cuchnie do dnia dzisiejszego. Fatalnie rozwiązano tam sparwę kanalizacji. Oddawano mocz na ściany, schody... :?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem najważniejsze w panowaniu Ludwika XIV było to, że wreszcie we Francji nareszcie król był naprawdę władca Absolutystycznym. Jego ojciec był zależny od I ministra( i dobrze!). Lecz on nie tylko mówił "Państwo to ja!" ale żył według swojej dywizy. W prawdzie był próżny i pyszny ( np.miał mnóstwo kochanek) ale był naprawdę wielkim władcą. Potrafił odsunąć od władzy Fouquet'a.

------------------------------------------

Odstępując od oceny Króla-Słońce serdecznie wszystkim polecam obejrzenie spektaklu 'Władza" w reż.J. Englerta. W role Ludwika XIV wciela się P.Adamczyk, Fouquet'a J.Gajos, Luizy K.Gruszka etc.

//Estera. Pragnę zaznaczyć, że na Forum posługujemy się językiem polskim. Proszę dbać o ortografię i unikać literówek. Zadbać należy także o styl, aby ten był zrozumiały. Takie zdanie:

"że wreszcie we Francji nareszcie król był naprawdę władca Absolutystycznym" jest niejasne i brzmi "średnio" po polsku.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Estera   
Jego ojciec był zależny od I ministra( i dobrze!)

Trudno, żeby było inaczej, skoro to I minister nadał kształt nowej formy władzy. To nie król wymyślił absolutyzm.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Króla nie byłoby na to stać. Naszczęście był na tyle inteligentny, żeby powierzyc kardynałowi władzę. A najważniejszą (i także nie samodzielną) decyzją podjętą przez Ludwika XIII było mianowanie Mazarina następcą Richelieugo. No cóż nie zawsze król ma talent i umiejętności by kierować państwem. Ale naszczęście znalazł się taki kardynał-minister. :D

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Regulus   

Zasadniczy problem Ludwiczka leżał w braku umiaru. Nie wiedział, że w pewnym momencie lepiej się zatrzymać, zamiast tego uparcie dążył do realizowania swych wybujałych ambicji. Nie interesowało go systematyczne działanie krok po kroku, musiał zawsze iść na całość, choćby podczas wojny o sukcesję hiszpańską.

Stworzył armie, która w swoim czasie nie miała sobie równych. Dysponował więc narzędziem, jakiego nie miał żaden inny władca Francji, bo nawet Napoleon na tle swych rywali nie posiadał takiej przewagi militarnej. Mimo to osiągnął stosunkowo niewiele, bo zapomniał iż na dłuższą mete nie da się walczyć z całą Europą.

Jednostką był wybitną, ale władcą nie powiedziałbym, co prawda rządził osobiście i dobierał sobie znakomitych współpracowników, ale jego ambicje wpędziły kwitnące niegdyś państwo w ruinę.

Co do edyktu nantejskiego. Odwołanie go oczywiście przyniosło opłakane skutki, ale to posunięcie jest o tyle zrozumiałe, jako że każdy absolutyzm dąży do ujednolicania. Kolejny przykład - kamizardowie, z którymi rozprawiono się w bardzo brutalny sposób.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Stworzył armie, która w swoim czasie nie miała sobie równych.

Dodajmy, że nie sam. Dodajmy, jeszcze co nieco o jej liczebności (zacytuję nikogo innego jak nie Radziwonkę ;) ): [...] w 1668 e. w pole wyruszyła siła licząca 70 000 piechurów i 35 000 kawalerii. Ale przed 1678 r. (zawarcie pokoju z Holandią w Nijmegen Francja mogła wystawić już 300 000 ludzi (w tym aż 229 000 piechoty - 155 000 w regimentach francuskich, 50 000 w zagranicznych i 24 000 w batalionach garnizonowych). Po zakończeniu zmagań wojennych nastąpiła demobilizacja dużej części armii - zatrzymano 155 000 ludzi. W trakcie walk z Ligą Augsburską stan sił zbrojnych Francji osiągnął apogeum. W latach 1691 - 1693 było w polu aż 440 000 żołnierzy (z tego 380 000 to wyłącznie piechota), ale po zawarciu pokoju w Ryswick z 1697 r. znowu zmniejszono etat do poziomu 155 000. Z pewnością wykorzystano tutaj 20 - milionowy potencjał Francji, najludniejszego kraju Europy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Regulus   

W istocie Tofiku, aż taką alfą i omegą Ludwik nie był by wszystkim się osobiście zajmować, zwłaszcza sprawami, o których większego pojęcia nie miał. Ale od czego ma się świetnych doradców? Umiejętność dobierania sobie zdolnych współpracowników to jedna z cech dobrego władcy i tu Lui ma dużego plusa.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą straszną miał końcówkę panowania. Toczone w latach 1700 i 1713 walki o sukcesję hiszpańską przyniosły znaczne zniszczenia gospodarcze, doprowadzając do stanu kryzysowego w państwie.

Doprowadził Francję do potęgi, by potem jej siłę samemu osłabić zgodzicie się z taką tezą?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Doprowadził Francję do potęgi, by potem jej siłę samemu osłabić zgodzicie się z taką tezą?

Wpływ Ludwika na powstanie potężnej Francji był co najmniej mały, chyba, że w dziedzinie wojskowości, no ale wiadomo - żeby zrobić "coś", trzeba mieć inne "coś", nie można mieć niczego :) Co do osłabienia państwa, pełna zgoda, gdyby nie kardynał de Fleury, być może rewolucja zostałaby przyspieszona lub - co możliwsze - Francja nie miałaby sił do kolejnych wojen i wyciągnęłaby mniej korzyści np. z wojny o sukcesję polską.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.