Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/

Laptop vs PC  

51 użytkowników zagłosowało

  1. 1.

    • Trudno powiedzieć
      3
    • PC
      14
    • Laptop
      16


Rekomendowane odpowiedzi

Można podpiąć klawiaturę do laptopa.

I jeszcze monitor. Tak wiem. Czym to się różni od peceta?

Edytowane przez Smok Eustachy

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

PC: Laptop szkodzi na nadgarstki, ergonomia pececika-kotlecika...

Programiści OpenBSD, tworzą swój system wyłącznie [poza wyjątkami] przy użyciu laptopów. Projekt NetBSD również posuwa się na przód w wielu "odnogach" dzięki mobilności laptopów. [za wyjątkiem szlachty z FreeBSD - którzy dla zasady wyłamali się z szeregu i robią kolejne wersje na maszynach wirtualnych pod... MacOS]

A ja ponieważ że - otrzymałem ostatnio za całą złotówkę, IBM RS/6000 wersja 43P-150, z kapitalnym procesorem PowerPC 604ev RISC, 400 Mhz FSB 100 Mhz, keszu całe mrowię + 0,5 GB RAM.

Maszyna sprawna ale czyszczenia wymaga i muszę zasilacz dać do regeneracji, bo dmuchnąć ogniem/dymem może - paru kondensatorom się przytyło. Kolega mówił że komputer działał 24/7 z drobnymi przerwami przez cały rok i tak przez 7 lat :)

Wprawdzie jest bez systemu - dysk padł, ale niebawem postawię na nim AIX 4.x jak uporam się z twardzielem, a jeżeli będą osoby chętne, to zapodam telneta lub SSH -coby można sobie zobaczyć jak UNIX w wersji IBM'a działa.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze monitor.

Monitor (laptopa) też szkodzi na nadgarstki ?

Ekranu Laptopa nie da się ergonomicznie regulować.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Istnieją odpowiednie podstawki redukujące ból nadgarstków (np. Go Riser), podobnie jest z podstawkami umożliwiającymi regulację ekranu laptopa (np. seria Office Suites z sześcioma pozycjami ustawienia nachylenia; 14-27,50).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

A nie siedziec calymi dniami przed komputerem!

Zabrac swoja kobiete do kina, czy teatru a potem na kolacje, nawiazac jakis kontakt z dzieciakami, wyjsc z psem na spacer do lasu!

Wtedy nadgarstki nie beda bolaly!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
master86   

Zdecydowanie laptop. Po pierwsze mobilność, po drugie mobilność, po trzecie... wygoda ;) Prawda jest taka, że obecnie laptopy spokojnie dorównują wydajnością pecetom. Wymiana podzespołów? Kto teraz wymienia podzespoły? Sprzęt tak szybko tanieje, że zanim aktualnie posiadany laptop odmówi posłuszeństwa, to cena mocniejszego sprzętu sporo spadnie. Z pecetem to samo: jeśli mówimy o gruntownej wymianie podzespołów, to już taniej będzie kupić laptopa. Gry? Też nie widzę problemu (choć znam ludzi, którzy na słowo "gry" odpowiadają: konsola). Z grzaniem się laptopa w łóżku to też lekka przesada, bo to zależy od samej konstrukcji lapka, np. mój (Lenovo G580) wogóle się nie grzeję, a wieczorami często oglądam filmy w łóżku. Z drugiej strony miałem kiedyś laptop Acera, którzy grzał się od... stania na biurku, więc - jak napisałem - to kwestia konstrukcji.

A tablet? Dla mnie są niewygodne, nie lubię ich i uważam za zbędny "gadżet".

Edytowane przez master86

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

(...)

Prawda jest taka, że obecnie laptopy spokojnie dorównują wydajnością pecetom.

Tak, ale za wyższą cenę.

Wymiana podzespołów? Kto teraz wymienia podzespoły?

Ja w tym roku zetknąłem się z piętnastoma osobami, które dokonały takich czynności, a niezbyt interesuję się samymi komputerami. Z mych obserwacji wynika, że ceny podobnych reperacji/wymian w laptopie, a w PC-ecie są znacząco różne.

(...)

Sprzęt tak szybko tanieje, że zanim aktualnie posiadany laptop odmówi posłuszeństwa, to cena mocniejszego sprzętu sporo spadnie.

Laptopy, jak i PC-ety, potrafią odmówić posłuszeństwa tuż: "po okresie gwarancyjnym", to że cena spadła dla danego modelu nie oznacza, że kogoś stać na kolejny zakup tego samego z racji szwankowania ostatnio zakupionego modelu, czy na zakup nowszego. W przypadku zakupu sprzętu używanego mamy nadzieję na trochę dłuższy czas pracy na danym sprzęcie, niż do okresu jego zestarzenia się, a pojawienia się mocniejszych modeli.

Ja znam zasadę, że komputer (niezależnie od typu) w momencie zakupu jest super-nowoczesny, a w momencie jak wychodzimy ze sklepu staje się już przestarzałym... ale nie popadajmy w paranoję - gnania za coraz nowszymi modelami.

To są porady typu:

- No jaki masz problem?

- Popsuł mi się komp.

- To kup nowy, jest kupa promocji.

Tylko, że nie jest to porada stosowna dla ludzi zarabiających 1200-1500 i mających rodziny na utrzymaniu, a nie każdy chce, czy może się zadłużać. Pani sprzątająca w jednej z firm otrzymuje używanego laptopa, którego nigdy sama by nie zakupiła, z racji skromności swych środków. Otrzymała za darmo od osoby, która z racji maniactwa wiecznie wymienia swój sprzęt. Laptop się popsuł: dokładnie nie chciał łączyć poprzez mobilny internet. Pierwsza diagnoza: uszkodzony modem...

sprawdzamy zatem, modem działa na innych PC-etach wyposażonych w ten sam system operacyjny, działa na innych laptopach wyposażonych w ten sam system operacyjny, działa na starym PC-cie, który od trzech lat nie miał aktualizowanego żadnego oprogramowania. Koszt naprawy laptopa względem tego problemu, wedle pewnego serwisu: 200-300 pln. Koszt naprawy tego problemu, kiedy podaliśmy, że chodzi o PC-eta: 50-80 pln.

Realny koszt naprawy?

Zero pln - jak to możliwe?

A to już ma tajemnica, choć z tymi zerowymi kosztami, które musiała ponieść właścicielka - przesadziłem, jednak były: piwo Żywiec Porter.

Kolejny wyjątek z życia wzięty...

nie spotkałem się by software na PC-ecie gryzł się z zasilaczem, nie licząc zbyt małego woltażu; a ja spotkałem się z laptopem co nie przyjmował oprogramowania i jego aktualizacji, z racji posiadania nieoryginalnej baterii.

Zdarza się coś takiego na PC-etach?

(...)

Gry? Też nie widzę problemu (choć znam ludzi, którzy na słowo "gry" odpowiadają: konsola).

A ja widzę, mnie gry są niepotrzebne (choć gram w pewne ramoty), ale skoro mój potomek ma laptopa droższego niż mój PC-et, a gry tną mu się bardziej na jego komputerze... skoro mój współpracownik uruchamia grę, która tnie mu się niepomiernie, a w domu na swym tańszym PC-ecie potrafi grać z większą płynnością... to chyba jest inaczej. Dodajmy, że oba laptopy rocznikowo są młodszymi modelami niż owe PC-ety, i nie ustępują im względem podstawowych parametrów.

Dla mnie komputer: niezależnie od typu (laptop czy PC) ma w miarę szybko przemiędlić treść i wczytać mi tekst, bo głównie służy mi do czytania, robienia prezentacji, czy wreszcie by nie zawieszał się przy robieniu tabeli przestawnej w Excelu. Nie interesuje mnie jego starzenie się, póki działa, a szybkość otwierania dokumentów i stron jest akceptowalna.

Z własnego użytkowania: trzech PC-etów i ośmiu laptopów w warunkach domowych (okazjonalnie), w pracy: (jednej i drugiej) - z pięciu PC-etów i czterech laptopów...

mam większą korzyść z PC-etów.

Zważyć jednak trzeba, że nie jestem posiadaczem/użytkownikiem naprawdę wypasionych laptopów (takich: użytkownikiem byłem, ale incydentalnie) zatem nie mam szerszego rozpoznania.

A spór wydaje się być jałowy, jak nas stać: mamy i PC-eta i laptopa.

Byłbym złośliwy; a jestem; gdybym się zapytał, tych co optują za laptopem: ile zarabiają i z czego się utrzymują?

A, że jestem złośliwy: to kto ma laptopa, a zarabia pomiędzy 1200-1500 pln i ma rodzinę, w postaci co najmniej jednego dziecka i małżonki/małżonka?

I skąd go wziął (i uprzedzając: nie chodzi mi o "życiową połówkę", a o: sprzęt")?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jancet   

Kolejny wyjątek z życia wzięty...

nie spotkałem się by software na PC-ecie gryzł się z zasilaczem, nie licząc zbyt małego woltażu; a ja spotkałem się z laptopem co nie przyjmował oprogramowania i jego aktualizacji, z racji posiadania nieoryginalnej baterii.

Zdarza się coś takiego na PC-etach?

Raczej nie, bo PC to w ogóle baterii nimo. Ni oryginalnej, ni nieoryginalnej.

A tak na serio, to zdecydowanie wolę stacjonarny. Bo klawiaturę i ekran mogę mieć większe, i to mam je oddzielne. Mogę je sobie ustawić w takiej odległości, jaka mi pasuje. A pasuje mi ekran, znajdujący się pół metra za klawiaturą. No cóż - brzuch wielki, nadwzroczność starcza i zwyrodniały kręgosłup.

Oczywiście, że jest to kwestia przyzwyczajenia. Pecet mam na biurku w pracy od 25 lat, w domu od lat 20. Ponadto mam laptopa - od jakiś 8 lat. Jak potrzebuję, to korzystam z laptopa, też można się do tego przyzwyczaić, ale jednak jest to dla mnie zawsze pewien dyskomfort.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie to PC baterię jednak mo: odpowiada ona za podtrzymywanie napięcia w BIOS (a ściślej CMOS) i pracę zegara systemowego.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Dla mnie komputer: niezależnie od typu (laptop czy PC) ma w miarę szybko przemiędlić treść i wczytać mi tekst, bo głównie służy mi do czytania, robienia prezentacji, czy wreszcie by nie zawieszał się przy robieniu tabeli przestawnej w Excelu.

To jest ciekawa kwestia. W sumie edytorami tekstu [tudzież zwanymi procesorami] zajmował się całe życie aż do śmierci Joe Ossanna, jeden z głównych projektantów oprogramowania edytorskiego systemu Multics, jak i konceptualnych rozwiązań w kwestii potoków już systemu Unix. Zmarł niestety przedwcześnie, o ile pamiętam na zawał w 1977 r.

Zamieściłem nawet stosowny tekst napisany m.in. przez Ossannę, pt. Document Preparation.

Generalnie też preferuję PC'ty. Mam w domu w sumie ich trzy sztuki [przy czym jeden niekompletny - nie działający].

[1] Stary 12 letni, Pentium III 800EB + 256 MB pamięci, 80 GB dysk - system OpenBSD.

[2] Równie starszy bo przeszło 8 letni, Dell Precision 450, 2xCPU Xeon, 2 GB pamięci, 2x80 GB dyski SCSI. Mój główny eksperymentalny Mainframe, na którym funkcjonuje NetBSD. Dostałem go w "podzięce" za konfigurację sieci w pewnej firmie -- znaczy pozbywali się serwera z racji tej iż był już wtedy 'wiekowy', a że nie mieli co z nim zrobić to mi go wepchnęli pod pachę. W teście na linpacku, wyszło mi prawie 18 Gigaflopsów mocy obliczeniowej. Generalnie nie włączam go za często, z tej racji że jest głośny i prądożerny.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jancet   

W zasadzie to PC baterię jednak mo: odpowiada ona za podtrzymywanie napięcia w BIOS (a ściślej CMOS) i pracę zegara systemowego.

Taka tam mała bateryjka :rolleyes: .

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.